Skocz do zawartości

[KASK] połamany co teraz ? ;/


KUBAx

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Połamałem kask GIRO wskutek zderzenia z drzewem w lesie i zastanawiam sie teraz co moge zrobic słyszałem ze istnieje mozliwosc wymiany na inny ale nie wiem o co chodziło konkretnie z tą promocją. Jesli nie mam paragonu na ten kask to czy bede zmuszonu kupic nowy a ten wyrzzucic ?? :)

Napisano

myślę, że takie pytania powinieneś kierować do dystrybutora GIRO, firmy BIKEMAN (Warszawa). choć wstępnie mogę Ci powiedzieć, że bez paragonu raczej nie masz co liczyć na ew. crash replacement.

Napisano

dlaczego?

mi powiedzieli w sklepie że wystarczy jak przyniosę im połamany kask to oni sprzedadzą mi drugi ze zniżką...

i tak się później rozliczają z dystrybutorem(tzn on skupuje te połamane od sklepów ponoć)

 

PS jak by nie patrzeć lepiej żebyś poszedł tam gdzie kupiłeś ten kask lub do najbliższego sklepu z Giro... lub po prostu zamailować do Bikemana i potem napisz tu jak to wszystko przebiegało... sam mam giro i jestem ciekawy :P

Napisano

A ciekawe czy zgodzili by się abym tą 1/2 ceny przeznaczył na co innego np. kask kosztuje 200 zł to za 100 kupiłbym jakąś koszulkę lub tanią kasetę itp ;]

 

 

Email wysłany czekam na odpowiedz.

Napisano

Eeeeee niebardzo rozumiem o co chodzi z tym kupowaniem za różnicę.

Trochę mi to trąci mały sprecyzowaniem zamiaru.

Ale z tego co wiem dobrze prawicie, trzeba przynieść rozbity kask, a otrzyma się zniżkę.

Z tego co pamiętam tak przynajmniej było w przypadku MET'a akurat, tylko tam zniżka była bardziej skąpa.

Jeśli Giro daje tak wysoką zniżkę, to kozacko.

Choć najlepiej nie rozbijać kasku. W nim znajduje się wtedy zazwyczaj droga nam głowa :-P

Napisano

Jesli daja 50% to super sprawa. Tylko pytanie czy 50% na dokladnie taki sam model, czy moze byc wyzszy? :]

Napisano

Może być wyższy, ale 50% naliczają od ceny tego, który pękł - więc te 50% możesz sobie odjąć od ceny upatrzonego wyższego modelu.

Tak przynajmniej było w Giro kilka lat temu.

Pozdrówko z autopsji :blink:

Napisano

nic dziwnego - znając polaków ktoś zaraz kupiłby kask za 100 zł rozwalił go o ścianę i wrócił po kask za 400 o połowe taniej:)

Napisano

Biera, Polak może kreatywny.

Ale nietylko u nas podobne jajca się dzieją.

Angole też potrafią mieć dobre pomysły, choć tu akurat znam przykład z kwestii gastronomii.

Nadal czekamy na rezultat "wymiany" kasku :blink:

Napisano

Odpowiedź od BIKEMAN nt. połamanego kasku bez paragonu:

 

" paragon jest wymagany do udowodnienia że kask był kupiony na terenie

Polski od legalnego importera (tylko te kaski biorą udział w program

wymiany). Jeżeli będzie Pan w stanie udowodnić to w placówce w której

kask został zakupiony bez paragonu to oczywiści wszystko zadziała."

 

 

JA - a czy za połowe ceny moge kupic coś innego ??

 

 

Bikeman - to dotyczy tylko kasków, jest to program wymiany powypadkowej firm

Giro i Bell.

 

 

Ciekawe czy za te 50 % ceny połamanego kasku moge wybrac jakis kask który bedzie miescił sie w tych 50 % (czyli kask kosztuje 200 zł to za 100 zł kupuje nowy kask - taki co faktycznie tyle kosztuje w sklepie)

 

 

Szkoda ze nie mozna wymienic na coś innego :D

Napisano

O ile pamiętam, nie ma tak fajnie - musi być albo ten sam model, co pęknięty, albo droższy. Oni ci kasy do ręki nie dadzą; na tej samej zasadzie nie dadzą ci nowego kasku za darmo, choćby nawet faktycznie kosztował 50% ceny obecnego.

Pozdrówko marketingowe :)

Napisano

Marketing marketingiem. To proste i absolutnie oczywiste, dlaczego wymiana dotyczy tylko kasków - gdybyś chciał wymienić połamany kask na koszulkę, to firma Bikeman musiałaby do tego wszystkiego dopłacić.

Na wymianie połamanego kasku na nowy w cenie 50% wartości starego straciłoby z kolei Giro. W normalnym wypadku dostajesz ZNIŻKĘ, a tak musieliby Ci ODDAĆ ZA FREE inny kask. Tańszy bo tańszy, ale jednak. Ciesz się w ogóle, że jest coś takiego jak crash replacement.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...