Skocz do zawartości

[kaseta] Shimano Sora vs Sram 850R


Tommyride

Rekomendowane odpowiedzi

Więc ja mogę z tego wywnioskować tylko to że:

 

Stosujmy części tam do czego są przeznaczone.

Źle wywnioskowałeś

Stosujemy tak jak nam wygodnie

bardzo często zjazdowcy używają przerzutki szosowe gdyż

szosowe mają mocniejsze sprężyny i krótki wózek - trudniej uszkodzić i rozpieprzyć

od długości wózka zależy pojemność przerzutki nic więcej

im krótszy tym mniejsza pojemność

 

Maki jedynie należy stosowac części które do siebie pasują

Jak człowiek chce niech kupi kasetę "szosową" i do tego przerzutkę która to będzie obsługiwać. może być i szosowa i MTB

Jak ma manetki srama to może kupić sobie tylna zmieniarke rival`a lub force`a, niczemu to nie będzie szkodzić

Up to him ;)

A co do kaset to ja bym kupił shimano - sram jakoś ostatnio kasety robi strasznie szybko się zużywające :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maki niekoniecznie tam gdzie przeznaczone. Wystarczy, że masz szosową kasetę o koronce 25 i każda szosowa przerzutka Ci wyrobi na tym. Jak ktoś chce, to niech montuje, Ty tego nie potrzebujesz i jeździsz na w pełni górskim zestawie. O czym tu więcej mówić.

 

Jak dalej zaczniemy się zagłębiać w temat to ogólnie się zamotamy, teraz w szosie mamy Shimano, Campagnollo i Sram, trzeba by było przeanalizować wszystkie te marki.

 

Tak, tak verul ja wiem, że wiiedziałeś i starasz się jeździć kadencyjnie. Choć największa koronka aktualnie nie bywa Ci za często potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maki: części stosujemy takie jakie odpowiadają naszemu stylowi jazdy i dopasowane do terenu po jakim się poruszamy. To co napisałeś odnosi się do ram kierownic itp bo rzeczywiście lajtowana kiera do xc w dh by się szybko poddała:] Ale kaseta szosowa i przerzutka raczej się nie rozlecą od kawałka lasu i górki.

 

A kaseta 12-26 na nizinach to prawie same plusy, a najważniejszy to mniejsze przeskoki między biegami czyli łatwiejsze dopasowanie przełożenia podczas jazdy. Miałem zamienić moje shimano hg30 11-32 (gdy się zużyje oczywiście) na srama 11-28, ale chyba rozważę też te 12-26.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę.

Coraz więcej fanów szosowych przełożeń.

Ja tam po okolicach Poznania śmigam.

Ale, że posiadam szosówkę oprócz górala, to w takie zabiegi bawić się nie muszę.

Jak mam ochotę pojeździć szybciej asfaltem, to bioszę moją żółtą strzałę i śmigam na poligon do Mastersów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wam nie bronie zakładać szosowych kaset. Ależ proszę zakładajcie. Tylko uważam iż nawet na mega, hiper płaskich terenach znajdzie się co jakiś czas górka na którą koronka 32/34 jest niezbędna.

 

PS. Ciekawe jak się jeździ na takiej szosowej piaście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee, maki nie przesadzaj. Ja w pieninach nie znalazłem górki do której by mi potrzebne było 32. Nową kasetę mam 34 zęby ale tylko dlatego że ją free dostałem. Następna bedzie miała już mniej zębów. może nawet pokuszę się o 28, tylko musiałbym to najpierw przetestować jakoś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem opasły (z tym to lekki żarcik) i w terenie też lubię największe zębatki.

Tak jakoś mi odpowiada. Na szosówce z resztą, też bardziej kadencyjnie jeżdzę niż siłowo.

Widać styl jazdy ala Lance Armstrong mi akurat odpowiada.

Lekkie przełożenie i młynek.

Zazwyczaj nie sprawdzam czy podjadę pod górkę na cięższym przełożeniu skoro mogę podjechać z większą łatwością na lżejszym.

Każdy jeździ według swoich preferencji.

A rozmowa się toczyła w miarę kulturnie, zatem ze spokojem można przedstawiać swoje poglądy i doświadczenia.

W góry jednak to z góralej na koronce mniejszej jak 32 bym nie pojechał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej dobrać kasetę właśnie do terenu. Jeśli autor tematu nie ma zbyt dużych górek w okolicy to górska kaseta będzie mu tylko przeszkadzać. Lepiej wziąć szosową i mieć ładnie zestopniowane.

Sora według mnie jest genialnym wyborem. Moja 12-25T waży dokładnie 310 g i jest bardzo wytrzymała z tego co widzę po zębach. Ponad 10 000 km a ślady zużycia widać tylko na jednej koronce (na które też najczęściej jeżdżę). Przerzutka z długim wózkiem jak najbardziej będzie pasować, chociaż fajniej jest z krótszym. Miałem kiedyś przerzutkę Sorę z krótkim wózkiem i górską kasetą. Jeśli zostawimy wystarczająco łańcucha to nie będzie problemu z obsługą 30 zębów. Tak patrzę i śmieszą mnie opinie, że bez górskiej kasety nie da się rady w terenie. Przejechałem marathon w Nowinach i podbiegałem tylko raz pod koniec jak już bylem zmęczony. Nie ma to jak miny wyprzedzanych riderów młynkujących na wielgachnych zębatach :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja tam akurat wolę młynki.

Nie twierdzę, ze nie da się z kasetą szosową rady w terenie, w okolicach Poznania raczej jak najbardziej.

Ale to nie zmienia faktu, że nie mam na takie rzeczy ochoty.

A pisanie, że to żaden problem, też nie jest rozwiązaniem.

Każdy powinien sam dojść do wnioków na czym i w jakim terenie mu się najlepiej jeździ.

Ja mam dwa rowery, więc podobne kwestie jak dylemat "szosowa kaseta, czy górska" olewam :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....

PS. Ciekawe jak się jeździ na takiej szosowej piaście.

:blink: O co Ci chodzi ? :ermm:

Piasty tylne MTB mają rosataw przeciwnakrętek 135 mm nowe piaty szosowe maja 130mm astare szosowe i torowe 120mm

Jeździ się i już. Generalnie piasty szosowe są lżejsze gdyż nie wymagają aż tak dobrego uszczelnienia jak MTB

Przednie pod oś 9 mm mają rozstaw przeciwnakrętek 100 mm i w szosie i w MTB więc nie ma problemów w stosowaniu zamiennie.

Bembenki w szosie natomiast mogą być różne

Campa, ma inny system niż shimano

 

Powoli zaczyna się robić OT i dyskusja zmierza do spraw kompatybilności poszczególnych elementów.

O kasetach szosowych teraz coś napiszę

IMO parę lat temu SRAM robiła bardzo fajne kasety. Obecne modele bardzo szybko ulegają zużyciu.

Dlatego polece sorę czy tiagrę na 8 biegów

Nie dość że trwalsza to jeszcze tańsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Ciekawe jak się jeździ na takiej szosowej piaście.

Do przodu. Bądz taki miły i nie pisz już w tym temacie...

 

 

Każdy powinien sam dojść do wnioków na czym i w jakim terenie mu się najlepiej jeździ.

Ja mam dwa rowery, więc podobne kwestie jak dylemat "szosowa kaseta, czy górska" olewam :-P

Z takiego założenia właśnie wychodzę. Również mam dwa rowery i z jednym chętnie poeksperymentuje.

 

 

IMO parę lat temu SRAM robiła bardzo fajne kasety. Obecne modele bardzo szybko ulegają zużyciu.

Dlatego polece sorę czy tiagrę na 8 biegów

Nie dość że trwalsza to jeszcze tańsza

Skłaniam się do kupna kasety Srama bo ma dwie zalety - jest dużo lżjesza od sora a największą koronkę ma 26 (sora - 25). Zależy mi jednak na wytrzymałościa a shimanowska wyglada na solidniejszą (masywniejsza). Muszę jeszcze pomyśleć. A tiagra też jest dostępna w wersji 8rzędowej?

Szukałem w necie ale nie znalazłem. Podjadę dzisiaj do jednego sklepu może coś ciekawego im się uchowało z ubiegłych lat.

 

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Maki wyjaśnił pomyłkę.

Fajnie, że tu piszę. Byłem przekonany, że kasety Srama są na zbliżonym, lub wyższym nawet poziomie wytrzymałości co Shimano.

Może akurat nie będę aktualnie wymieniał.

Ale wiedza raczej jest cenna, szczególnie, że rozpowiem wśród kolegów, którzy są bliźsi podobnych podmian.

Mam nadzieję, że to się tyczy ogólnie wszystkich kaset, górskich, szosowych.

Żebym znajomych nie wprowadził przypadkiem w błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sora według mnie jest genialnym wyborem. Moja 12-25T waży dokładnie 310 g i jest bardzo wytrzymała z tego co widzę po zębach. Ponad 10 000 km a ślady zużycia widać tylko na jednej koronce (na które też najczęściej jeżdżę). Przerzutka z długim wózkiem jak najbardziej będzie pasować, chociaż fajniej jest z krótszym.

 

Kupiłem dzisiaj przerzutkę Sora - miałem w planach Tiagre ale ta wygląda całkiem solidnie więc zaryzykowałem.

Napisz proszę jakiego łańcucha używasz do tej kasety. Czy HG 70 byłby Twoim zdaniem ok?

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta przerzutka Sory to po mojemu nie jest dobry wybór.

Chyba, że się poprawiły.

Miałem Sorę kiedyś, i śruby w wózku były najzwyklejsze, a dp tego gwintowane na całej długości.

Jak jest teraz??

 

A z łańcuchów może taki :

http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53034503-...01__PZTA_0.html

Lub taki :

http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53014204-...01__PZTA_0.html

 

Może nie są tanie, ale Wippermann to dobra marka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz proszę jakiego łańcucha używasz do tej kasety. Czy HG 70 byłby Twoim zdaniem ok?

 

Ja jeździłem na trzech PC-48 zmienianych co koło 450-800 km (nieraz nie było praktycznie wydłużenia więc jeździł dłużej). Wyszło mi 120 zł za te łańcuchy ale ani jeden nie jest jakoś specjalnie zjechany (poza jednym który był zamontowany w zimie). Na łańcuchach Shimano to ja się zbytnio nie znam więc nie poradzę. Dodam, że teraz rozglądam się za jakimś Wippermannem bo ponoć dobre :D

 

A przerzutka Sora to rzeczywiście taki średni pomysł - te śruby w wózku mi się przypomniały. Ale pracowała całkiem całkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta przerzutka Sory to po mojemu nie jest dobry wybór.

Chyba, że się poprawiły.

Miałem Sorę kiedyś, i śruby w wózku były najzwyklejsze, a dp tego gwintowane na całej długości.

Jak jest teraz??

 

Podobno poprawiły się znacznie. Pytałem o Tiagrę w sklepie ale namówili mnie na Sorę. Wygląda rzeczywiście solidnie ale wszystko wyjdzie "w praniu".

Czy śruby są gwintowane na całej długości tego nie wiem i nie mam teraz możliwości tego sprawdzić bo przerzutkę zostawiłem w domu a obecnie nadaję z innego miejsca. A co rozumiesz przez "nazwyklejsze śruby" ?

 

Pomyśle nad tymi łańcuchami ; przypomniałem sobie że mam w zapasie PC 48 więc najprawdopodobniej go wykorzystam , bo po co ma leżeć:)

post-110747-1202686813_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tommyride zmieniam zdanie.

Ta Sora to zupełnie inna konstrukcja niż kiedyś.

Aktualnie mam Ultegrę, więc na modele z dolnej pułki Shimano nawet nie patrzyłem.

Ale szacuneczek dla nich, bo teraz Sora prezentuje się kozacko.

Najzwyklejsze śruby, to znaczy takie jakie mozesz kupić w byle sklepie. Gwintowane na całej długości kiedyś były i nie na imbus, tylko na klucz nasadowy lub płacki. Totalny badziew. Ale widzę, że to zamierzchła przeszłość.

Ze zdjęcia widzę, ze śruby są dobrej jakości, na imbus, więc przerzutka powinna się ładnie spisywać.

Tego właśnie życzę.

Paviarotti ja polecam Wippermanna.

Mam założonego w szosie, dbam o niego jak dbam. Ma przejechane lekko 5kkm, a gdy mi go sprawdzali w serwisie, ocenili, że dochodzi do połowy swego żywota. Niezła kultura pracy itp. No ale to Connex 908 chyba, wysoki model dość.

Choć wszystkie ich produkty raczej mają renomę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśle nad tymi łańcuchami ; przypomniałem sobie że mam w zapasie PC 48 więc najprawdopodobniej go wykorzystam , bo po co ma leżeć
Jak masz PC48 to go załóż, będzie OKI. Chociaż ja dobrego zdania o tym łańcuchu nie mam - u mnie znacząco odbiegał od normy w porównaniu do Shimano i Connexa.

 

Najzwyklejsze śruby, to znaczy takie jakie mozesz kupić w byle sklepie. Gwintowane na całej długości kiedyś były i nie na imbus, tylko na klucz nasadowy lub płacki. Totalny badziew. Ale widzę, że to zamierzchła przeszłość.

A czemu totalny badziew? Ja obecnie takie mam założone u siebie (najpierw w XT, teraz w Alivio) i pod względem funkcjonalności niczym nie odbiegają od tych imbusowych. Z tego co pamiętam to chyba łatwiej się je odkręca nawet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...