Skocz do zawartości

[kaseta] Shimano Sora vs Sram 850R


Tommyride

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

 

Chciałbym zmienić sobie kasetę na szosową, 8 rzędową. W grę wchodzi Sora oraz 850R. Czy ktoś z Was ich używa i może coś powiedzieć.

Sram waży chyba mniej (bo nie znalazłem wagi Sora) i wygląda jakoś lepiej - przynajmniej na fotach.

Szczerze mówiąc bardziej skłaniam się ku Sora bo chciałbym założyć do tego łańcuch tej samej firmy co kaseta a shimanowskie są tańsze (no i sama kaseta też). Myślę, że taki lx (hg 70) byłby dobry do tej kasety. Właściwie interesuje mnie tylko czy ta kaseta shimano jest trwała , jak pracuje i czy waży dużo więcej od sramowskiej R-ki.

Chętnie też wysłucham Waszych sugestii dot. zakresu koronek - wydaje mi się, że 12-25 byłoby optymalnie.

 

I jeszcze jedno pytanko - czy taka kaseta będzie współpracować z przerzutką shimano lx z długim wózkiem? Przez jakiś czas chciałbym tak pojeździć a potem kupiłbym szosową - może tiagra bo chyba będzie solidniejsza od sora.

 

Z góry dzieki!

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sora wazy 333 gramy w takiej konfiguracji jaka masz na tej . swoja droga juz zakonczonej aukcji

 

http://allegro.pl/item309012628_kaseta_szo...0_8s_nowa_.html

 

 

jak z wytrzymaloscia ? pewnie porownywalnie..

będzie działać z długim wózkiem. bez problemu. jezdzilem z 9tka szosowa i x7

kaseta sora w rękach wyglada bardzo solidnie. koronki sa grube. i sprawiaja wrazenie wytrzymałych.

jak dzialaja, nie wiem nie jezdzilem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.pol polski dh/fr ma zalozona kasete szosowa z tylu :( nie mowiac o przerzutkach.

2. niektorzy nie potrzebuja koronki 32t. no nie lubia mlynka badz nie maja go gdzie wykorzystac

3. dobra kaseta szosowa nie jest zla

4. wszystko jest dla ludzi, kwestia gustu

5 .sam jestes...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wyjść z ogólnego założenia, że jak coś ma emblemat Sora, to nie może być za dobre.

Osobiście uważam, że Shimano potrafi robić dobre rzeczy, ale akurat tak niskie modele, to nic specjalnego.

 

Jeśli porównywać to chyba za wielkiej różnicy nie będzie, jeździlem kiedyś na Sorze i kilka kilosów przejechała, choć wymieniłam na coś lepszego zanim zdążyła się pozużywać.

Łańcuchów Shimano, to raczej nie polecam. Może i są tanie, ale też miękkie, szybko się wyciągają, no i syf się w nie dostaje. A jako kulminacja, to Sram jest na spince a Shimano skuwają.

Zastanów się nad łańcuchem Srama, a najlepiej Wippermanna, oba na spinkach.

Jeśli kupiłbyś łańcuch Srama, to chyba ładniej będzie też działał na kasecie tej samej marki.

 

Ponadto tak jak odpowiadano powyżej, wszystko powinno współpracować, nawet przerzutka.

A co do koronek, to zależy po czym właściwie chcesz jeździć tym rowerem. Jeśli po samych asfaltach i po płaskim, to 12-25 powinna starczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. niektorzy nie potrzebuja koronki 32t. no nie lubia mlynka badz nie maja go gdzie wykorzystac

Aż mi się nie chce wierzyć że nie wykorzystują koronki 32T (ja mam 34T i używam jej, a mieszkam na nizinach).

 

Ale pomijając tą kasetę. To autor chce przerzutkie szosową dać do górala. To już naprawdę totalny odlot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pomijając tą kasetę. To autor chce przerzutkie szosową dać do górala. To już naprawdę totalny odlot.
Ale czemu totalny odlot? Przerzutka szosowa charakteryzuje się zapewne głównie tym że ma krótki wózek, a jak będzie miał kasetę szosową to przerzutka szosowa jest całkiem dobrym wyborem - mimo że to rower górski. Po co wózek ma mu tak nisko zwisać (jeżeli to nie potrzebne) jak może być wyżej.

 

Jeśli po samych asfaltach i po płaskim, to 12-25 powinna starczyć.

Wg mnie to jeżeli asfalty i płaskie to 11/12-21 wystarczy. Na 12-25 to spokojnie w terenie można też jeździć, z tym że na bardziej stromych górkach będzie trzeba włożyć sporo siły.

 

Winq co do łańcuchów to ile ludzi tyle opinii. Moje doświadczenia akurat są całkowicie odmienne od Twoich. NBigdy więcej żadnego Srama i Wippermana - tylko Shimano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maki widać, że jesteś daleko za murzynami w tej kwestii...

 

Na niziny kaseta szosowa to bardzo dobry wybór, bo raz że jest lepiej zestopniowana a dwa że lżejsza. Mój następny napęd będzie złożony na kasecie szosowej właśnie.

Co do łańcucha to muszę potwierdzić teorię o miękkości Shimano. Dla mnie najlepszy set to kaseta Shimano + łańcuch Srama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi - teraz już wszystko jasne:)

 

Zastanawiam się czy przy tej koronce 25 da sie np. wjechać na Okraj... nie musicie odpowiadać, bo i tak sprawdzę:)

 

Co do łańcuchów shimano - przecież nie ma żadnych przeszkód , żeby dołożyć spinkę do takiego łańcucha!

Obecnie używam sram PC 48 i 58 a przy okazji zmiany kasety chętnie wypróbowałbym coś z shimano. Taki hg 70 za ok 45 zł wydaje się być dobrą propozycją.

Muszę to sobie jeszcze rozważyć i przekalkulować dokładnie. Ta kaseta srama jakoś bardziej mnie przekonuje bo lżejsza i ma największą koronkę 26 - to chyba byłby dobry kompromis.

 

Maki - nie masz pojęcia o czym gadasz ale gadasz. Przeczytaj co inni piszą a może się czegoś nauczysz...trochę pokory.

 

Jeszcze raz DZIĘKI , jak już wpakuję te części to podzielę się wnioskami:)

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czemu totalny odlot? Przerzutka szosowa charakteryzuje się zapewne głównie tym że ma krótki wózek, a jak będzie miał kasetę szosową to przerzutka szosowa jest całkiem dobrym wyborem - mimo że to rower górski. Po co wózek ma mu tak nisko zwisać jeżeli to nie potrzebne jak może być wyżej.
Przecież są górskie przerzutki z krótkim wózkiem. Jeśli shimano rozróżniło przerzutki na szosowe i górskie to miało w tym jakiś cel. Przecież mogli stworzyć grupy szosowo-górskie, a jakoś tego nie zrobili. Co do zakładania kasety szosowej do górala to jeszcze mogę jako tako zrozumieć ale i tak moim zdaniem takie rozwiązanie ma więcej wad niż zalet. Ale by przerzutkie dawać od szosy.
na bardziej stromych górkach będzie trzeba włożyć sporo siły.

Dlatego czasami szybciej wjedziesz na górkę na młynku niż na siłówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sebekfireman no wiadomo, że na asfalty mogą być mniejsze jeszcze przełożenia.

Ale one z kolei totalnie wykluczą jakikolwiek teren.

Wiem co piszę, posiadam szosówkę i górala, mam porównanie. Z łańcuchami to akurat mam kilku znajomych i wszyscy narzekamy nieco na shimano, podczas gdy Wippermanna zarówno kolega, jak i ja zachwalamy.

 

Na Okraj da się wjechać na takim przełożeniu.

W końcu ludzie na szosówkach tam podjeżdzają, a mają w nich raczej kasety 11-21 lub 11-23 i korby z tarczami przykladowo 39-50.

Przy korbie od górala to nie powinien być wielki problem, Choć na całkowicie górskim zestawie byłoby lżej zapewne.

 

Maki rzeczywiście jakoś dziwaczne podejście masz.

Ja do górala nie założę ani kasety ani przerzutki szosowej, mam bowiem szosówkę, więc po co.

Ale jeśli ktoś jeździ po asfaltach, a w teren nie wjeżdza zanadto, to niech sobie montuje takie komponenty.

Bywają maniacy lajtujący rowery, którzy zakładają piasty szosowe do górala i jadą na nich w teren, więc tu akurat sytuacja całkiem przeciętna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież są górskie przerzutki z krótkim wózkiem.
Z tego co się orientuję to chyba nie ma górskich przerzutek z krótkim wózkiem. Są SGS - z wózkiem długim i GS - z wózkiem średnim. A w szosowych grupach spotkasz dodatkowo SS - i to jest wózek krótki.

 

Jeśli shimano rozróżniło przeżytki na szosowe i górskie to miało w tym jakiś cel.

Może i miało jakiś cel, ale nie wiadomo dokładnie jaki.

 

Co do zakładania kasety szosowej do górala to jeszcze mogę jako tako zrozumieć ale i tak moim zdaniem takie rozwiązanie ma więcej wad niż zalet.
Tutaj wady i zalety zależą od tego kto gdzie jeździ i jakie ma oczekiwania.

 

sebekfireman no wiadomo, że na asfalty mogą być mniejsze jeszcze przełożenia.

Ale one z kolei totalnie wykluczą jakikolwiek teren.

No tak totalnie to jeszcze nie wykluczają jeżeli z przodu posiada się koronkę 22.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj wady i zalety zależą od tego kto gdzie jeździ i jakie ma oczekiwania.

Racja. Dlatego dla mnie kaseta szosowa nie spełnia moich oczekiwń.

 

Ale z przerzutką to się zgodzisz ze mną, można dać krótki/średni wózek w np. XT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wziął Sramika 12-26. Posiadam kasetę 11-28 i jest genialnie zestopniowana. Tzn posiada wszystkie przełożenia jakie potrzebuję i zmusza mnie wreszcie czasami do redukcji na małą koronkę korby, którą kiedyś z powodu braku przydatności odkręciłem. Niedawno strasznie się napalałem na przełożenie 11 na początku kasety ale przy 8smio biegowej szosowej kasecie 12 zębowa koronka jest akurat. Jeżdzę po asfaltach i lasach, czasami zaliczam długie strome podjazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sebekfireman to jest tak jak z przekonywaniem Maki'ego do szosowych komponentów.

Ja nie mam na myśli ubitej ścieżki, tylko choćby jakieś pagórki.

Mało kto by chciał chapać jak dziki pies na koronce 21 lub 23 nawet mając z przodu 22.

Ja przynajmniej tak na to patrzę, może i nie używam za często koronki 32, ale nawet gdyby 30 to już stosunkowo często a i tak idzie się zmęczyć na podjazdach.

Więc kaseta szosowa owszem, nadaje się do górala, ale jeśli ten góral nie jeździ po "poważniejszym" terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to chyba nie ma górskich przerzutek z krótkim wózkiem. Są SGS - z wózkiem długim i GS - z wózkiem średnim

 

Jeśli chodzi o SRAMa - X-9 i X-0

 

A co do kaset szosowych w górskich rowerach to w teamie z mojej sygnaturki przynajmniej dwóch zawodników takowe używa. Po zjechaniu XT też założę jakąś szosową kasetę, do nowego bika również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, czyli jednak są krótkie wózki ;-P

Widać nie pomyśleliśy za wiele o Sramie

verul wstydz się, Ty tego nie wiedziałeś??

Ja tam do górala nie założe nigdy szosowej kasety.

Od szosowych kaset, mam szosóweczkę :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wam namieszam jeszcze bardziej

przerzutki szosowe są z krótkim, średnim i długim wózkiem. Ja mam chorusa z długim wózkiem.

Rozróżnienie na Szosowe i Górskie polega na obługiwaniu największej możliwej koronki

Campa obsługuje do 29 zębów - 30 też obsługuje - sprawdziłem

Shimano w przerzutkach szosowych, podobno największa obsługiwana koronka to 27 T

Czy da radę zapleść się na większą koronkę ? Nie wiem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winq - wiedzialem ze SRAM ma 3 dlugosci wozkow. Ale ja pisalem o kasecie.

Swoja droga ciekawe jak by mi sie jezdzilo na szosowej. Plynna zmiana biegow jest kuszaca ale w tereniem nie widze tego za dobrze. Zwlaszcza ze staram sie jezdzic kadencyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...