ins4ne Napisano 14 Września 2009 Napisano 14 Września 2009 Ja zdecydowanie piszę się na coś takiego. Dziś ok 23 wybralem się na czesciowo juz opustoszale stare miasto i zatesknilem za podjazdami. Nie jestem co prawda żadnym wymiataczem ( przez kontuzję nie jezdzilem prawie rok), ale podejme kazde wyzwanie Moze udalo by nam sie wytyczyc jakas ciekawa i niemonotonna trase symulujaca gory w naszym miescie. Bo Kabaty i podobne plaszczyzny w swojej okolicy kazdy ma juz chyba oklepane do bolu. Do tego jazda nocą po centrum i okolicach ma niepowtarzalny klimat. Swoja droga ciekawe, czy takie wyprofilowanie miesni nie odbije sie negatywnie na ew startach w maratonach. Moze intensywny ale zarazem i bardziej dlugotrwaly wysilek dalby wyposrodkowane efekty?
Sol Napisano 15 Września 2009 Napisano 15 Września 2009 Tu masz coś z Ochoty http://www.festiwalrowerowy.com.pl/index.php?news=844 Tylko nocą uważaj na jeże;)
ins4ne Napisano 15 Września 2009 Napisano 15 Września 2009 Tylko nocą uważaj na jeże;) Zalożę zimówki
adriansocho Napisano 29 Września 2009 Napisano 29 Września 2009 Jeśli ktoś chce trochę prostszych podjazdów to u nas na Nocnym Rowerze powstała idea cotygodniowych treningów podjazdowych, w każdą środę. Tydzień temu był drugi raz, jeździliśmy podjazdami przy Starym Mieście, zaliczyliśmy około 7-10 podjazdów (zależy kto). Inicjatywa jest nowa, więc nie wiem jaka będzie frekwencja w taki deszcz jak dzisiaj. W każdym razie, środa godz 21:00 pod Metropolitanem.
trucho Napisano 7 Października 2009 Napisano 7 Października 2009 no i co śmigacie jeszcze?? bo ja bym sie pojawił w przyszłym tygodniu, bo dzisiaj to już nie dam rady
slim Napisano 16 Października 2009 Napisano 16 Października 2009 no i co śmigacie jeszcze?? bo ja bym sie pojawił w przyszłym tygodniu, bo dzisiaj to już nie dam rady no własnie ktos jeżdzi na szosie? kieyd i gdzie sa szosowe ustawki w Warszawie? jakies tsałe treningi na agrykoli?
adriansocho Napisano 23 Października 2009 Napisano 23 Października 2009 no i co śmigacie jeszcze?? bo ja bym sie pojawił w przyszłym tygodniu, bo dzisiaj to już nie dam rady cały czas ktoś jeździ, przedwczoraj była mała grupka i będzie jeszcze mniej...
trucho Napisano 25 Października 2009 Napisano 25 Października 2009 W którym miejscu tego metropolitanu się umawiacie?? z której strony?
Sol Napisano 10 Listopada 2009 Napisano 10 Listopada 2009 Odświeżę z innej beczki. Nową miejscówką, którą ostatnio ostatnio coraz częściej odwiedzam jest Park Moczydło, przy skrzyżowaniu Al. Tysiąclecia i Czorsztyńskiej. Tamtejsza górka może nie jest tak duża jak Szczęśliwicka, ale mimo to zapewnia ok. 300 m podjazdu trawą, całkiem stromego na końcu, ewentualnie wersję lajtową alejkami (błe ). Lizakiem jest atrakcyjny zjazd po okręgu z lewej, gdzie można wycisnąć całkiem niezłe prędkości. Drugą miejscówką jest Fort Bema. To raczej atrakcja dla grawitacyjnych, bo jest tam sporo hop, a podjazdy są krótkie, choć strome, ale mimo to daje naprawdę niezłą frajdę. To z uwagi na super widoki i fajne techniczne ścieżki. Polecam for fun. A może by jakąś listę/ranking Warszawskich podjazdów?
eloo Napisano 31 Grudnia 2009 Napisano 31 Grudnia 2009 ostatnimi czasy jeździ ktos na agrykoli?? Ja prawie codziennie niezaleznie od pogody (no chyba ze pada deszcz) w okolicach godziny 19
ppaa Napisano 3 Stycznia 2010 Napisano 3 Stycznia 2010 Moczydło jest bardzo ok. jazda taka odrobinkę terenowa, na tym jednym podjeździe jest żwirek tylko teraz jest problem bo przecież nikt nie wpadła na pomysł,żeby odśnieżyć ale z drugiej strony zima nie jest taka sroga i aż tak mocno nie pada żeby nie było możliwości jazdy. podjazdy to dla mnie coś okropnego, dlatego w tym roku mocne postanowienie- trenuję!;D
pawelsystem Napisano 7 Stycznia 2010 Napisano 7 Stycznia 2010 ja jeszcze bym dodał dębe i podjazd w serocku (ten finiszowy z pb)
Krawcowy Napisano 28 Marca 2010 Napisano 28 Marca 2010 Ja dzisiaj trenowałem podjazdy na oboźnej Woo szacun! Ja tam trenuje, owszem, ale zjazdy
insideee Napisano 29 Marca 2010 Napisano 29 Marca 2010 No górka daje w kość, Ale zjazdy są słabe bo zaraz jest ulica przecinająca i odrazu trzeba hamować. Na zdjazdy fajna karowa ;)
Mod Team Lookas 46 Napisano 3 Kwietnia 2010 Autor Mod Team Napisano 3 Kwietnia 2010 Ostatnio kilka razy śmignąłem połączenie agrykola-belwederska
bobiik Napisano 4 Kwietnia 2010 Napisano 4 Kwietnia 2010 Ciekawy zjazd i co za tym idzie podjazd jest z placu na rozdrożu w dol na agrykole.
Niedzwiedz1 Napisano 5 Kwietnia 2010 Napisano 5 Kwietnia 2010 I właśnie o tym zjeździe jest mowa w nazwie tematu
bobiik Napisano 5 Kwietnia 2010 Napisano 5 Kwietnia 2010 Juz sie poprawiam(-: Moze tego nie bylo? Ulica Dolna na odcinku od Pulawskiej do Konduktorskiej.
Sol Napisano 7 Kwietnia 2010 Napisano 7 Kwietnia 2010 Dolnej z tego co kojarzę nie było. Dobra jest jeszcze Książęca, ale i tak większość czasu spędzam teraz przy górce Szczęśliwickiej. Boli .
Sol Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 Dzisiaj pierwsze w sezonie spotkanie z Agrykolą. Wycisnąłem 12 razy pod rząd. To zapewne niewiele w porównaniu z niektórymi tutejszymi cyborgami (pozdro dla założyciela tematu ), ale zważywszy że w tym sezonie nabiłem dopiero 200 km, nie jest źle. A może jest?
insideee Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 Ja wczoraj pod tamkę wjeżdżałem kilkanaście razy. Raz za razem.
Mod Team Lookas 46 Napisano 10 Kwietnia 2010 Autor Mod Team Napisano 10 Kwietnia 2010 Dzisiaj pierwsze w sezonie spotkanie z Agrykolą. Wycisnąłem 12 razy pod rząd. To zapewne niewiele w porównaniu z niektórymi tutejszymi cyborgami (pozdro dla założyciela tematu ), ... Dzięki Aż motywuje do szarpnięcia się na lepszy wynik. O ile jutro nie zaleje deszczem zbytnio to postaram się pokręcić tam
RAFI1784 Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 Ja zapraszam do Krakowa na Kopiec Kościuszki:) Zadyszke można złapać, ale jak miło się zjeżdża
Krawcowy Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 Dzisiaj pierwsze w sezonie spotkanie z Agrykolą. Wycisnąłem 12 razy pod rząd. To zapewne niewiele w porównaniu z niektórymi tutejszymi cyborgami (pozdro dla założyciela tematu ), ale zważywszy że w tym sezonie nabiłem dopiero 200 km, nie jest źle. A może jest? Widzę, że nie tylko ja należę do względnie słabszej grupy podjazdowiczów w tym wątku Ja również wyciskam w granicach 11-12. Może w tym sezonie dobije do 20, a w następnym do 30...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.