Skocz do zawartości

[RST 2008] Co sądzcie?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

http://www.bikeworld.pl/rower/artykul/2670/3/

Artykuł z bikeboardu na temat nowych Rst`ków.

"Firma postanowiła iść krokiem innych tajwańskich marek...,Miło mi donieść, że RST niczym matrix doczekało się reaktywacji i to w interesującym stylu ."

Jak myslicie Rst `nawróci sie` i znowu znajdzie miejsce na polskim rynku czy po takich wpadkach będzie już ciężko zaufać tej marce. Oferta na 2008 rok jest b. ciekawa. Uwage przykuwa amorek do xc. Za 700zł (1,5kg).

Napisano

No i jeszcze waga jest zaniżona do kompletu.

 

Tak na serio - ciężko będzie im uzyskać reputację.

Myślę, że sytuacja będzie taka sama jak z Epicon'ami i Raidon'ami od SR'a - nikt nie ma, każdy się interesuje może nawet zakupem, ale czeka na tego drugiego, żeby kupił i wydał niepotrzebnie pieniądze lub był zadowolony i wtedy samemu spróbować.

Na pewno znajdzie się ktoś, kto kupi takiego RST'ka ( mi osobiście wydają się wporządku ). "Z czym to się je" i jak to wygląda w praktyce ? Nie wiem ..... Ale wiem, że przez rok 2006/2007 wiele modeli RST nie było na Polskę sprowadzanych, a użytkownicy z innych krajów tych niedostęonych u nas modeli byli z nich zadowoleni. Przewyższały podobno SR'y ( przynajmniej tak czytałem na zagranicznych portalach ) żyjąc ze świadomością, że RS'y albo Foxy'y to to nie będą. Natomiast cenowo, w kwestii wyposażenia i ogólnego "wyglądu" mogą chyba spokojnie konkurować z SR'ami z podobnej półki i niższymi modelami producenta z "odwróconymi" boosteremi. Może warto spróbować zagłębić się w te widelce bardziej ? Dajmy się zaskoczyć :D Pozdrawiam !

P.S. Wiele osób jak czytałem na innych portalach nie wierzy w "nawrócenie". Może tak, ale może i nie ......

P.S.2. Głównie mówię tutaj o wyższych modelach - bo jakoś nadal nie wierzę w Omegi, Gile, itd. Ładny wygląd, wiele regulacji, ale to tylko na papierze ....

Napisano

zgadzam sie z bartkiem. pozostaje jeszcze kwestia "sugerowalnosci". za 700pln kazdy chcialby by zadowolony i to moze zawazyc na opiniach/recenzjach. zdaje sobie sprawe z faktu, ze do zrobienia dobrego widelca nie potrzeba technologii kosmicznej, ale bylbym tutaj ostrozny. z drugiej strony byloby dobrze dla rynku, przynajmniej z punktu widzenia klienta, gdyby te widelce okazaly sie godne uwagi.

Napisano

Coś mi to lipą wieje. Widać za wszelką cenę chcą wejść na rynek bardziej profesjonalny i zdobyć klinetów nie tylko w Tesco :D Tak samo jak FIAT wychodził z kryzysu nową Pandą, tylko że im to wyszło. RST będzie ciężko "zatrzeć" kichę z przeszłości.

Jednak z drugiej strony może być tak, że ktoś z zarządu RST nie spał 3 noce i doszedł do wniosku, że czas zacząć robić amortyzatory konkurencyjne dla wyższych marek. Pozdro

 

to sie nazywa dorabianie legendy do szajsu

Wszędzie $$$. Teraz nie "czas to pieniądz" tylko "legenda to pieniądz" :D :D Bajkopisarz to teraz chwytliwy zawód ! :P

Napisano

dla mnie RST na dlugo pozostanei marka dla rowerow z marketu, wydaje mi sie ze ciezko nadrobic stracona reputacje, pozatym wszyscy sie rozwijaja nie tylko RST. osobiscie to swojej R7 na RST nigdy nie zamienie, pozostaje tylko mierzyc wyzej:P

pozdro

Napisano

A to właśnie tłumiki chyba były w rst najsłabsze, stukały, na powtarzających się nierównościach jedna zaraz po drugiej amortryzator potrafił nie wybrać kolejnej dziury:/

 

Może okazać się jednak że coś sie poprawiło i modele te bądą konkurencyjne dla tanich RS i Manitou, co raczej wyjdzie z korzyścią dla klientów. Pytanie tylko kto odważy się wydać większą kasę na Rst i to sprawdzić:/

Napisano

No właśnie, kto przy zdrowych zmysłach dałby za widel RST ponad 700 zł? ;) (pewnie cena będzie wyższa od sugerowanej) toż to szaleństwo. Gdybym nie przeżył z jednym RST szmatu czasu i nie rozczarował się to może i bym mógł brać pod uwagę, ale znając jeden z produktów tej firmy mówię głośne i stanowcze NIE :D

Napisano

Nawet gdyby RST miało super lekki i super działający (niby) amortyzator za grosze to i tak bym go nie kupił, Jak zresztą większość użytkowników. No po prostu miałem Capę, większość klientów widzi już tą firmę jako totalny Low End i zmiana tej mentalności jest chyba już nie możliwa. Najlepszym sposobem dla tej firmy na wyjście z tej szufladki, było by produkowanie lepszych produktów pod inną marką(jak np. Toyota i Lexus, choć to przykład dobrego i bardzo dobrego, ale chyba wiecie o co mi chodzi ;) )

Napisano

Nie chodzi mi tu o to czy ktoś bedzię to w stanie kupic za 700 czy tez nie, tylko czy poprawi sie jakość ich wyrobów. Nie wiem gdzie do tej pory produkowali swoje amorki, ale teraz tak jak większość firm przenieśli sie na wschód. Dobrze to czy źle. Ja myśl że dobrze bo za tą samą kase beda mogli zrobić o wiele lepszą robote.

Napisano

Wiecie. Mój kolega, który za sprawą swojego starszego siedzi w temacie długo, zwrócił mi uwagę na coś takiego, jak RST Sigma, niegdyś legenda DH. To nie jest do końca tak, że RST nie potrafi kompletnie nic zrobić.

Napisano
... przenieśli sie na wschód. Dobrze to czy źle. Ja myśl że dobrze bo za tą samą kase beda mogli zrobić o wiele lepszą robote.

 

Albo za tak samo wykonaną robotę będą mogli zgarnąć więcej kasy ;)

Napisano

wd mnie najlepsza rzecza jaka moga zrobic to sponsorwanie zawodnikow, ktorzy jezdziliby na tym sprzecie. inaczej zmiania mentalnosci, ze rst to kupa, nie nastapi. mysle ze jak rzeczywiscie cos sie zmieni, to moze za dwa, 3 lata zaczniemy rst cenic na miare nizszych modeli rock shoxa. w tym momencie skladajac jakas budzetowke na pewno rst zadnego bym do niej nie wsadzil. nie mowiac o wywalaniu 700zetow w niewiadomo co.

Napisano

pastwicie sie nad tym biednym rst - wiadomo, ze kazda firma ma mniej i bardziej udane modele, wydaje mi sie ze wasze opinie wynikaja z faktu, ze wiekszosc uzytkowala amortyzatory tej firmy z przedzialu 50-250zl, no a za te cene nie mozna wymagac cudow ... niech sie rozwijaja

Napisano

na problem rst popatrzylbym jeszcze tak:

- produkty tej firmy kojarzą sie w polsce z kiepską jakościa - bo takie widelce tej firmy są sprzedawane w regularnym handlu przez sklepy kupujące od velo. niewiele jest osob ktore mialy stycznosc z wyzszymi modelami bo po prostu ich nie ma u nas w sprzedazy.

ktos pamieta serie aerosa bas? lekkie powietrzne rst o niskiej wadze z cena miedzy 1,5-2 tys? ilu jest wlascicieli takich widelcow? wtedy gdy byly jeszcze do kupienia w polsce w velo okazalo sie ze ich jakosc jest więcej niz kiepska. moj znajomy jezdzil na takowym rst i nie dosc ze widelec mial kiepską charakterystyke to do tego smolił smarem po goleniach. wyobrazacie sobie rock shoxa czy inny widelec za 1,5-2 tysiace ktory od nowosci tak ma? ja nie. poza tym te rst mimo swojej ceny i tak wygladaly bardzo tandetnie - duzo gorzej niz stareńkie mozo czy hi5.

w czasie maratonow widuje w najrozniejszych rowerach takze stare rocznikowo widelce rs manitou czy marzocchi. NIGDY nie widzialem takowego rst z "górnej" polki.

teraz velo boi sie zapewne sprzedawac cos lepszego. to troche zamknięte koło i trudno bedzie z niego wyjsc.

poza tym welu swieżo wyklutych zjazdowcow i freerideowcow z pod znaku "piszczącej biedy" kupuje tanie wynalazki i uczy się latac. ich wybor pada na biedne suntoury i rst ktore nie nadaja sie absolutnie to takich celow. to oczywiscie przynosi kolejne negatywne opinie ktore zostaja nawet bez podania "tła" czyli - sposobu uzytkowania. "moj rst ma luzy", "moj się złamał", "w moim nie dziala regulacja". TO ZOSTAJE

Napisano

Moim zdaniem będą to bardzo dobre amorki (w stosunku cena/jakość). RST poprostu zauważył ze jego widelce to tandeta w porównaniu z RS czy Marzocchi. Ja bym sie chętnie skusiła na coś z tej oferty ale jak na razie spełniłem swoje marzenie czy kupiłem marcoka. Wracając do RST wyglądają dość masywnie, oby pracowały tak jak wyglądają.

Pozdrower

Napisano

Ja z kolei pamietam czasy kiedy Suntour i RST byly kojarzone glownie z elastomerem i slaba jakoscia, a Olej zarezerwowany dla RS i dwoch M ... i Mimo, ze RS Judy TT to bylo to samo gowno co rst ( sprezyna + elastomer ) to wszyscy sie zachwycali, bo to przeciez RS ...

 

Potem nagle wyszedl Duro ( a teraz XCR ) i okazalo sie, ze RST jest dalekow tyle za SR ... Historia lubi sie powtarzac ;)

Napisano

zrobilem na rst gila 15tys, fakt - strasznie toporny amor, akceptowalne dzialanie jedynie na 1. wypadzie po serwisowaniu :) jednakze to "cos" warte ok 150zl zdalo egzamin - 0 luzow itp, trzeba byc realista i miec swiadomosc ze produkt za 150zl nie dorowna temu za kilkakronie wiecej

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...