Skocz do zawartości

[przerzutka tył]


tobo

Rekomendowane odpowiedzi

obecnie posiadam tylną przerzutke x7. cena to plus minus 150 zł.

mogłbym kupić x0 jednak zastanawiam się czy różnica w jakości pracy i trwałości jest tak duża że warto potroic cenę zakupu. czynnik kultowości, wzdychania do niej oraz wyglądu pomijam.

najlepiej gdyby opinie wydały osoby które używają lub porównywały te przerzutki współpracujące z gripami srama. oczywiścia za wszelkie komentarze będę wdzieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem na X9 z manetkami X7 oraz obecnie XO z manetkami XO. Waga różni te modele przede wszystkim. W pracy to jedynie chyba tylko efekt placebo, że XO działa lepiej. Po prostu różni te wszystkie przerzutki materiał z którego są wykonane a w konsekwencji waga. Licz się z tym, że gdy w XO wózek Ci się złamie ten "karbonowy", bo to tak naprawdę grillon czy jak to oni tam nazwali ten materiał, jedynie od przodu jest i od tyłu "warstwa karbonu" - masz do wydania ponad 200zł na nowy wózek. Tak jak to było w moim przypadku. Jak nie 300zł... Nie pamiętam już ile płaciłem, w każdym razie uderzyła mnie ta wymiana wózka po kieszeni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Licz się z tym, że gdy w XO wózek Ci się złamie ten "karbonowy", bo to tak naprawdę grillon czy jak to oni tam nazwali ten materiał, jedynie od przodu jest i od tyłu "warstwa karbonu" - masz do wydania ponad 200zł na nowy wózek. Tak jak to było w moim przypadku.

 

O, dzięki za pocieszenie odnośnie różnicy jakościowej między topowymi modelami. Bo czasami to normalnie bierze mnie taka ochota zmienić przerkę na X-0, że masakra. I to niekoniecznie dlatego, żeby była lepsza praca, ale dla kultu bo X-0 jest IMHO piękne.

 

A Tobie złamał się ten wózek? by wychodziło na to, że kruchy ten materiał strasznie.

Kupuj X-9, pracuje bajka. Chyba, że zależy Ci na wadzę to bym się mimo wszystko (jako zwolennik SRAMa) zastanawiał nad nowymi Shimano bo wagi mają niezłe. Ale znowu w grę wchodzą gripy (nawet nie wiem jak tu wygląda sytuacja u Shimano).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz dzialającą x7 to ja uzywaj az padnie, do x9 jest lekki problem z kolkami, jak mialbym kupowac nową to ponownie wzialbym x7 (jesli CHCESZ wydac wiecej kasy to x9 ), x0 - coz, lans niesamowity ale chyba niewiele poza tym i odrobine nizsza masą, a jaka szkoda jak Ci sie rozwali/porysuje :)

 

Shimano bym sie nie tykal. Slaba sprezyna, masz troche brudny naped i zaczynaja sie dziac 'cuda', ze sramem nie ma takiego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celował bym w X-9, różnice pomiędzy X-0 są tylko w materiałach, o ile jest jakaś różnica w pracy to niezauważalna. Shimano hmmm... mam z tyłu XT (rocznik 2007) i w sumie nie mam zastrzeżeń, w miarę szybka i precyzyjna, ale też nie powala to potrafi czasem tłuc jak głupia. Do shimano zniechęcają mnie jeszcze manetki RF+, obsługa tylko kciukiem nie jest tak wygodna jak w triggerach. O gripach się nie wypowiadam, bo jeździłem na takich za mało żeby się wypowiadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli SRAM to X9. Roznica w dzialaniu pomiedzy X9 a X.O. jest nie do wyczucia dla powszedniego rowerzysty. Jesli XTR to nie z manetkami obrotowymi Srama tylko z Rapidfire XT lub XTR bo to dwie inne bajki. Sprawdzone.

 

Pozdrawiam.

 

tylko gripy srama. jesli chodzi o moje potrzeby to zaden inny system nie moze sie im rownac.

 

Jak masz dzialającą x7 to ja uzywaj az padnie, do x9 jest lekki problem z kolkami, jak mialbym kupowac nową to ponownie wzialbym x7 (jesli CHCESZ wydac wiecej kasy to x9 ), x0 - coz, lans niesamowity ale chyba niewiele poza tym i odrobine nizsza masą, a jaka szkoda jak Ci sie rozwali/porysuje :confused:

 

Shimano bym sie nie tykal. Slaba sprezyna, masz troche brudny naped i zaczynaja sie dziac 'cuda', ze sramem nie ma takiego problemu.

 

juz pisalem na forum wielokrotnie - roznicy w dzialaniu srama a shimano (mialem xt i xtra) nie widze wlasciwie zadnej. dlatego wlasnie moje pytanie o ewentualny sens zakupu x0. nie odczuwam ani mocniejszej sprezyny ani precyzyjniejszego przerzucania ani lepszej pracy z zabloconym napędem (obecnie uzywam moim zdaniem dosyc czystej kasety i lancucha i nie powiem zeby moje x7 rewelacyjnie sobie radzilo). zastanawialem sie wlasnie czy cos bym zyskal wędrując dwie grupy wyzej.

najprawdopodobniej moim docelowym sprzetem bedzie shadow xt. gdyby z opinii w tym temacie wynikalo ze x0 to rewelacja w stosunku do x7 to moze dalbym jeszcze sramowi szanse.

byc moze "znieczulenie" rąk wynika z tego ze nie mam obecnie porownania do shimano - musialbym miec mozliwosc rownoleglego przetestowania zestawu takiego jak moj ale z przerzutką shimano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...