Skocz do zawartości

[wyprawa]Polskie góry


Biera

Rekomendowane odpowiedzi

można być mokrym a można być zluganym;)

 

pod tym względem wydaje mi się że poncho-pancho będzie dobre. kosztuje to 20-40 zł i jest zbudowane z mocniejszej folii. no i można pod nie wsadzić plecak. zajmuje malutko miejsca (w sumie to zmieści się w kubek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powinni was wszystkich zbanować za te linki :P

za oknem świeci słońce aż chciało by się wyskoczyć na rowerek, a tu się okazuje że jest zimmmmno i jeszcze mam gorączkę...

to nieludzkie tak torturować bliźnich :excl:

 

ale za to korzystając z chwili wolnego(od szkoły, obowiązków i widma matury) zacząłem snuć plany na wakacje... ojjj tak, trzeba gdzieś wyskoczyć

 

a przy okazji...

znalazłem coś takiego -zdjęcia z wycieczek rowerowych w czasach PRLu:

http://www.rower.orbit.pl/index.php?url=pr...mp;act2=galeria

 

(jak widać: nie ważne co i jak -ważne żeby miało dwa koła i jechało!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh, oglądając takie zdjęci łezka się w oku kręci :)

Wystarczy, że przypomnę sobie jak jeszcze parę lat temu jeździliśmy naszymi starymi kozami z torebkami foliowymi na bagażnikach i prowiantem zawieszonym na kierownicy. To były czasy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem jednym z dwóch riderów wyprawy o której już wczesniej tu wspominał. Link do relacji z mojej wyprawy Świeradów -> Ustrzyki to: www.emtb.pl/wyprawa2007.html

Powiem krótko, do jazdy w terenie sakwy się w ogóle nie sprawdzają. Pozostaje jedynie plecak i torba na ramę, bo torba na kierownicę też odpada, kijowo się rower z nią prowadzi, chyba że będzie w niej tylko cyfrak i to nie za ciężki. Do ciężkich plecaków po 2 dniach człowiek się przyzwyczaja i po prostu się jedzie. No i przy 3 i więcej osobach bagaż wspólny, którego trochę jest, równiej się rozłoży, przez co zawsze będzie trochę lżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja (ten na białym Commencalu, co zdjęcia robił) miałem Deuter Trans Alpine 30L, a Jędrek jechał z jakimś No Name 40L plecakiem. Ja nie miałem żadnych kłopotów z plecakiem, jechało się bardzo dobrze. Za to Jędrek miał plecak nie rowerowy i trochę większy (z tych węższych i wyższych), przez co nie mógł jechać w kask, bo plecak mu zsuwał kask na oczy. Więc zdecydowanie na rower plecaki szersze i niższe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...