nabial Napisano 20 Stycznia 2008 Napisano 20 Stycznia 2008 jako ze przymierzam sie do zmiany opon, w mojej glowie zaczely sie rodzic watpliwosci, pytania, na ktore odpowiedz nie jest do konca oczywista mianowicie jest kilka kombinacji w wyborze opon do roweru xc i mam nadzieje ze dzieki waszej pomocy uda mi sie wybrac najlepsza opcje: 1. - przod - szeroka, o agresywnym(klockowym) biezniku, tyl - wezsza, o lagodniejszym, nizszym biezniku 2. - 2 takie same opony 3. - 2 takie same opony, przod szersza, tyl wezsza 4. - 2 takie same opony, przod wezsza, tyl szersza 5. - przod szeroka o lagodniejszym biezniku, tyl - waska, o agresywnym biezniku 6. - przod waska o agresywnym biezniku, tyl szeroka, lagodniejszy bieznik prosze o opisywanie wlasnych doswiadczen, z uwzglednieniem faktu ze domyslnie szeroka opona to max 2,2 waska to min 1,9 agresywny bieznik to wysokie i duze klocki, a lagodny to cos w desen schwalbe racing ralph 2007 - niskie i geste ktora z tych opcji jest najlepsza do klasycznego lesno-pagorkowatego, czyli slaskiego xc
Szkrabek Napisano 20 Stycznia 2008 Napisano 20 Stycznia 2008 Ja też kiedyś nad tym tematem się zastanawiałem i powiem krótko każdy ma inny sposób na dobieranie opon np P-2,1 a T-1,9 (to jest moja wersja ponieważ szersza na przód bo musi zbierać i wejść w zakręt a węższa na tył aby był mniejsze opory toczenia) P-1,9 T-2,1 ja słyszałem że szersza na tył ponieważ jest większe obciążenie i lepiej daje rade a przód jest mniejsze obciążenie i nie jest aż tak potrzebne :/(do dzisiaj tego nie rozumie) P-2,1 T-2,1 chyba najlepsze rozwiązanie (według mnie:) ) A dobór bieżnika to od zależy od osoby czy chce mieć przyczepność w błocie, szuter itp lub mieć mniejszy opór toczenia się kół na asfalcie
Adik Napisano 20 Stycznia 2008 Napisano 20 Stycznia 2008 Przedni kapeć szerszy od tylniego, z tyłu agresywniejszy bieżnik. To jest mój typ. Po doświadczeniach z Kendami i Conti Speedkingiem {agr. bież} dałem go na tył i czuję poprawę w przyczepności. Z przodu Kenda Sbe 2.1 o łagodniejszym bieżniku {szerokosć lekko większa od tylniego Conti}. Co do slicków to sytuacja analogiczna - tył ok 1.3" - 1.5" , przód 1.5" do 1.75". Z szerszą oponą z przodu łatwiej zrobić stójkę - rower dużo stabilniejszy, z tyłu szeroka opona z niskim bieżnikiem i tak się gubi a więc lepsza wg mnie węższa i z wyższym bieżnikiem.
Saszqa Napisano 20 Stycznia 2008 Napisano 20 Stycznia 2008 dokładnie, ile jest osob tyle jest koncepcji, ale ja osobiscie uwazam ze Twoje pierwsze zestawienie jest najlepsze sam wlasnie na takim jezdze-z przodu mam schwalbe nobby nica 2.25 a z tylu racing ralpha 2.1 czuje sie bardzo pewnie(nawet nie zdawem sobie sprawy ze tak szybko mozna w zakrety wchodzic;) a i opory tocznie sa minimalne PS moja opinia moze byc subiektywna bo wczesniej jezdzilem na kendach koyot wiec chyba wszystko jest od nich lepsze;) pozdrawiam i polecam schwalby
tobo Napisano 20 Stycznia 2008 Napisano 20 Stycznia 2008 popatrz na opony motocykla: tylna napedowa (i do tego bardziej obciazona przeniesieniem napedu i masa motocykla i motocyklisty) szersza o większej objetosci i o agresywniejszym biezniku. przod wezszy, nie tak obszerny i nie z tak agresywnym bieznikiem. przy sztywniaku dalbym i tak szersza opone na tyl - wiekszy rozmiar opony pozwala na swobodniejsze manipulowanie cisnieniem, zapewnia lepsza ochrone przed dobiciem.
Maki Napisano 20 Stycznia 2008 Napisano 20 Stycznia 2008 Ja osobiście daje obydwie takie same. (2,1-2,1 conti explo.)
Saszqa Napisano 20 Stycznia 2008 Napisano 20 Stycznia 2008 no chyba ze masz tyle pary w nogach co kros, to pewnie ze wieksza musi byc z tylu tak jak pisalem wyzej, ja z tylu mam RR 2.1 i NIGDY nie mialem problemu ze slizgajacym sie tylnym kolem... a przy hamowaniu zawsze lepiej jest miec wiecej gumy z agresywnym bieŻnikiem z przodu
nabial Napisano 21 Stycznia 2008 Autor Napisano 21 Stycznia 2008 tak jak pisalem wyzej, ja z tylu mam RR 2.1 i NIGDY nie mialem problemu ze slizgajacym sie tylnym kolem... dziwne, ze ja uzywajac kompletu rr 2.1 i chcac podjechac pod srednio mokre gorki lub wylozone jakas luzna szutrowa warstwa zwykle koncze awaryjna gleba na bok lub podjechaniem z pelnymi gaciami i niedowierzaniem ze tym razem sie udalo dodam ze mam dosyc dobrze rozlozona mase na podjazdy
Andref Napisano 21 Stycznia 2008 Napisano 21 Stycznia 2008 Trzeba obnizyc cisnienie w oponach. To powinno przyczynic sie do obnizenia cisnienia w gaciach ;P A co do tematu, to zasada (jedna z wielu) jest taka: przod - szersza, z kierunkowym bieznikiem tyl - wezsza, bieznik kierunkowy w strone przeciwna do kierunku jazdy.
Biera Napisano 21 Stycznia 2008 Napisano 21 Stycznia 2008 ja tam jestem zwolennikiem teorii "większa z tyłu". tzn zakładając że w ogóle montuje różne rozmiary. mam w tej chwili dwa komplety opon, jedne w góry, drugie na codzień. te w góry to opona kierunkowa + napędowa, obie o agresywnym bieżniku w rozmiarze 1,95 (tioga factory xc) (ale raczej mają więcej). opony na codzień to kendy jakieś tam w rozmiarze także 1,95 (ale nieporównywalnie węższe od tiog), obie takie same, o bieżniku mało agresywnym (coś a'la RR) i założone kierunkowa do przodu, napędowa do tyłu.
MrJ Napisano 21 Stycznia 2008 Napisano 21 Stycznia 2008 popatrz na opony motocykla: tylna napedowa (i do tego bardziej obciazona przeniesieniem napedu i masa motocykla i motocyklisty) szersza o większej objetosci i o agresywniejszym biezniku. przod wezszy, nie tak obszerny i nie z tak agresywnym bieznikiem. Wystarczy sobie zerknąć na Choppery - z tyłu jak od traktora, a z przodu od wózka dziecięcego ale tam tył jest DUŻO bardziej obciążony. W motorach typy naked/ścigacz różnica jest dużo mniejsza. Swoją drogą gdyby iść tym tropem: samochody z silnikiem z przodu i przednionapędowe winny mieć opony szersze z przodu, z silnikiem z tyłu i tylnonapędowe odwrotnie, a z silnikiem na przedzie i... tak dojdziemy donikąd. Ja zwykle kupuję jeden zestaw opon i zakładam jak każą - kierunkowa na przód, napędowa na tył. Ale jeśli są to dwa różne rozmiary, optowałbym za szerszą z przodu (lepsze sterowanie rowerem, zwłaszcza na grząskich terenach) a węższa to tyłu - zresztą paru znajomych tak właśnie jeździ, a nie odwrotnie
Paviarotti Napisano 21 Stycznia 2008 Napisano 21 Stycznia 2008 A ja stosuję przód i tył takie same. Bo i obydwie opony muszą mieć podobną przyczepność. Przód musi mieć dużą przyczepność bo idzie większość masy na przód przy hamowaniu a tył znowu jest dociążony na podjazdach. Więc obie opony IMO powinny mieć dobrą trakcję.
uchmanek Napisano 21 Stycznia 2008 Napisano 21 Stycznia 2008 jesli chodzi o bieŻnik to zawsze bylem zwolennikiem klasycznej kombinacji dart+smoke panaracer'a. oba bieŻniki dosc agresywne, z przodu prowadzaca "jodelka", z tylu bieŻnik poprzeczny, napedowy.
Szkrabek Napisano 21 Stycznia 2008 Napisano 21 Stycznia 2008 Mam pomysł niech się wypowie jakaś osoba co jest w klubie rowerowym i na jakich rozmiarach lub przełożeniach opon jeżdżą na rowerach
Mod Team bogus Napisano 21 Stycznia 2008 Mod Team Napisano 21 Stycznia 2008 Moin zdaniem to zależy od tego kto co woli i jest to również zależne od terenu w jakim się jeździ. Ja preferuję dwie jednakowe opony na przód i tył.
karolyfer Napisano 21 Stycznia 2008 Napisano 21 Stycznia 2008 Ja byłem w klubie , zwykle jeździliśmy na kompletach jednakowych opon, nie przypominam sobie żeby ktos miał różne. Jednak jeśli różne to szerszą do przodu się IMO powinno stosować.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.