Skocz do zawartości

[Oświetlenie]Jakie na przód i na tył?


Marc1n

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...
Nie jestem pewien czy to jest wejście na ładowarkę czy dynamo.

Wejście jest na ładowarkę.

 

Działa gdzieś 4-5h na maksymalnej jasności, później zaczyna gasnąć. Ale są to moje osobiste odczucia, według mnie wszystko zależy od baterii/akumulatorów. Ja testowałem na niej 5 komplety aku i 4 komplety baterii. Z mojego testu wynika, że najdłużej pociągnie na Duracell plus, a wsród akumulatorów najlepiej wypadły Energizer 2500 mAh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze ja mam Energizer 2300mAh do discmana i sporo mnie kosztowały więc nie wiem czy pakować się w takie koszty... lampka by mi bardzo pasowała tylko na allegro kosztuje ponad 40zł + koszt akumulatorków :/

Schwefel, dzięki za odp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lightning

Witam!

Od kiedy w lesie jadąc na włączonym światełku oberwałem gałęzią w twarz nie używam juz lampek bateryjnych...

 

Przerobiłem moją starą i zepsutą (czytaj przy zjeżdzaniu z krawężnika upadła na asfalt, otworzyła się i centralnie zablokowanym od hamulca przednim kołem przejechałem między połówkami - po bebechach) na mocowanie dla 2-ch żarowek - MR11(mały reflektor halogenowy stosowana np na wystawach sklepowych 35mm) i MR16(większy brat - 50mm).Wsadziłem też do niej 4 diody "białe"(niebieskawe), bo zżerają naprawde mało prądu, są super widoczne, lecz mają wade - tragicznie oświetlają. Oczywiście zasilanie mojej nowej lampki z akumulatora - 7ah 2,5kg, bo idealnie (co do mm) wchodzi w ramę mojego roweru. Zapewne po napisaniu masy połowa z Was dostała zawału, lub ewentualnie zemdlała, ale ja mój rower używam przede wszystkim jako środek transportu i potrzebowałem jakiegoś napawde jasnego światła. Aktualnie mam tam włożone 10W 30* MR11 i 20W 60* MR16 (ale zmienie na węższą, bo świeci aż za szeroko). Lampka ta ma 2 wady - Pierwszą to na pewno znacie (choć wcale aż tak mnie to nie spowalnia, bardziej przy hamowaniu przednim łatwiej mi unosi tylne koło), zaś 2-ga to taka, że nie można używać 20w na ciemnej ulicy, bo kierowcy migają, badź wogóle świeca długimi :D

 

Dodam tylko, ze koszt takiej lampki to troszkę ponad 50 zł (wliczając koszty przesyłki, bo za cenę akumlatora kupionego w sklepie Wawie byłem w stanie złożyć całą lampkę z częsci z netu). Oczywiście trzeba jeszcze mieć czym łądowac akumuator - ja ładowarkę miałem za friko (od jakiegos starego urządzenia), zas prostownik samochodowy jest za mocny. Jak ktoś zainteresowany, to pokaże fotki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehm , jakto prostownik samochodowy za mocny przeciez mowa tu o identycznych napieciach zasilania -12V .To ile ladunku daj to inna sprawa i tu wlasnie chodzi o tempo ladowania , ja myslalem o robieniu na halogenach lampki ,ale niemam 50zl , wiadomo 30 za aku, przesylka do tego po 5 zl za halogen.

Dawaj te fotki :D ja zrobilem jak kazdy wie na ledach i dopiero dzis mi bateryjki padaja ( chcialem zauwazyc ze byly juz zuzyte przez pilota od TV ) wiec wytrzymaly baaardzo dlugo ::smile::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lightning

Drobna poprawka - 28zł + 9zyla transport (+2,50 poczta ukradła)

żarówy z oprawkami - chyba 6zł

przełącznik - wykosztowałem się 3 złote..

kabel jak to kabel znalazł się w domu, tak samo 2 minijacki z radia - zabytku na gniazda i samolotowe słuchawki (dwujackowe) jako wtyczka.

4 diody miałem w domu, bo chciałem podświetlić wodę w kompie, ale wyglądało to conajmniej kiczowato.

Chwilowo nie ma żadnego opakowania na akumulator, które zrobie z jakiegoś wytrzymałego materiału (by go nie zabłocić tak, jak to dziś zrobiłęm), tymczasowo trzyma się w ramie przy użyciu kawałka złożonej gazety :(

 

A zdjęcia? Zrobiłem trochę pare dni temu, ale w składziku i kiepsko wyszły, jednak dam jakieś.

 

Dam je w kolejnym poście (by mi się ten post nie skasował przez przypadek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lightning

No! Porobiłem w trybie przyspieszonym pare zdjęć:

 

 

Tak to ogólnie na kierownicy wygląda

lampka0078zf.th.jpg

 

A tak się to prezentuje ogólnie na rowerze:

lampka0087vr.th.jpg

 

 

Wygląd po zdemontowaniu:

lampka0096ik.th.jpg

 

 

Diody:

lampka0112hu.th.jpg

 

 

10 watów:

lampka0124dm.th.jpg

 

 

20 watów:

lampka0133dt.th.jpg

 

Porównawczo lampka z kierownicy 3volt ok 2,5wata:

lampka9tr.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lightning

Teoria mówi, że:

-4h 10 min (czyli z 3,5h) przy 20 watach

-8.20 (niecałe 8) przy 10w

-350h na diodach :) 14,5 dnia ciągłego świecenia...

 

pierwsza wartosć - czysta teoria (w nawiasach icząc straty przez szybsze rozładowywanie). Zimą trzeba będzie odjąć jeszcze troche %

 

Nie udało mi się jeszcze go rozładować, bo wyjeździłem na wlaczonej lampce ledwo parę godzin z czego część na samych diodach (po ośw. ulicy) i część na 10 i 20 watach + diody (no bo nie chce mi się ich wyłączać, a żżerają tyle prądu).

 

Jeżeli robiłbyś taką lampkę do Twojego roweru to polecam zastosować raczej taki:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=70654335

Będziesz mógł go podpiąć np trokami do ramy (do mojego roweru taki jest za długi), a jest dużo lżejszy, no i jak da tą godzinę na 20 watach to chyba starczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm troche malo Ah :/ Wolałbym zamontowac wiekszy i miec te 7Ah np. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=70605651 o tym myslalem mocowanie nie problem zrobic, myslalem nawet o tym wczoraj, moglbym zrobic tka polke specjalnie pod to na pionowej rurze i zamontowalbym go na boku 8) .Jedyne o co sie na razie rozchodzi to $$$.Tak samo moze zrobilnym uklad zeby diody dzialaly pod 12V zarwono przednie jak i tylne , tylko jesli padlby mi aku to ciemnica totalna :-?.

ps. powiedz mi czemu prostownik samochodowy sie nienadaje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lightning, czyli Mibars

Też nie wiedzałem czemu się nie nadaje... I chyba odrobine zmniejszyłem pojemność akumulatora.

 

otóż akumulator powinien być ładowany prądem 10% pojemności (czyli w moim wypadku 0.7A), zaś amperomierz na prostowniku wskazywał najpierw 1,2a, potem zjechało do 1-0.9a. To mnie jeszcze nie niepokoiło. Po podłączeniu usłyszałem dźwięk, jakby bąbelków w wodzie gazowanej i wtedy postanowiłem napisać do kolesia co mi go sprzedał (właśnie ten, co link dałem do aukcji). Wtenczas akumulator wydał z siebie pisk podobny do powietrza uchodzącego przez gumę. Powtórzyło się to kilkukrotnie. Odpisał bardzo szybko wielkimi literami zaraniając mi kontynuacji ładowania tym prostownikiem, a ja się dowiedziałem, że to taki sam efekt, jak przy przeładowaniu nieżelowego akumulatora ołowiowego (np samochodowy), czyli wydziela się wodór i tlen. A, że ja mam żelowy "szczelny" akumulator, to pod pokrywą ukryty jest zawór bezpieczeństwa i to on parę razy piszczał. Problem z żelowym jest taki, że nie ma jak do niego dolać wody destylowanej, czyli nieodwracalnie ociupinkę zepsułem akumulator.

 

Ten co pokazałeś to taki jak mój, tylko innej firmy i przez inną osobe sprzedawany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh - Po cholerę wydawać na supermegalampkę halogenową kilkaset złotych... Można ją zrobic samemu za 50zł.

 

Nie musisz się martwic o to, że nie będzie taka, jaką chciałeś (bo wszystko samemu robisz), a na dodatek masz satysfakcje, że cos samemu zrobiłeś. Jak byłem parę lat temu w Stanach to podpatrzyłem, że brat miał w szosówce taki zestaw 2 małe (zapewne 35mm) halogeniki (wlączane oddzielnie) zasilane z bidonu-akumulatora Ni-MH połączone z akumulatorem kablem a'la telefoniczny (taka sprężynka ;) ) żarówy miały po 10watt i accu starczał na tydzień jeżdżenia do pracy (nie wiem ile km) Dał za to 100$

 

Wprowadziłem drobną zmianę w mojej lampce - zmieniłem żarówkę 20w 60* na 35w 30* - Teraz można ją nawet porównywać z lampami ze skuterów! :P Żarówka 10w "ginie" w świetle mocniejszej lampy ;) Nie wiem jak to będzie się sprawdzało latem - 35w grzeje się już bardzo mocno i w czasie postojów może przygrzać plastikową obudowę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mibars ponownie

Dobra... Po lekturze tematu o błotnikach i po tym, ze przy wyborze błotników niektórzy są gotowi zapłacić kilkadziesiąt zł wiecej, by mieć mniejsze i "ładniejsze" błotochrony...

 

To pomysł zrobienia własnej lampki odpada - bo to zawsze będzie wyglądać lekko topornie - no, chyba, że ktoś upchnie akmulatorki np w bidonie, zaś oprawki zrobi z oprawek ściennych w jakiś ładny sposób przytwierdzonych do kierowajki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schwefel a nie myslales nad zrobieniem wlasnego zestawu ?

Nawet zgromadziłem już podstawowe części ale nic z tego nie wyszło, bo niestety toporność sprzedawców i głupota hurtowników zwycięrzyła. Za głupi włącznik chcieli 7zł :roll: Akumulatory albo są mocne, duże i ciężkie, albo lekkie i słabe. Problem też był ze znalezieniem halogena o odpowiedniej rozwartości padania promieni.

zmieniłem żarówkę 20w 60* na 35w 30*

Totalna głupota, jeżeli chcesz tym zaszpanować, że masz mocniejsze światło to świadczy to tylko o twojej próżności. Z moich testów wynika, że 10W starcza w zupełności, a 20W jest już przegięciem bo trzeba mieć b.pojemny a zarazem wielki aku.

przy wyborze błotników niektórzy są gotowi zapłacić kilkadziesiąt zł wiecej, by mieć mniejsze i "ładniejsze" błotochrony...

naucz się czytać jak już przytaczasz coś z innego tematu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna totalna głupota - Na mojej trasie mam odcinek na którym jadę wzdłuż Katowickiej i jak wracam nocą to jestem zmuszony jechać tak, że światła samochodów jadących katowicką zupełnnie mnie oślepieaja (w tym miejscu droga jest ok 1,5m niżej od Katowickiej) a na dodatek jest zarąbiście dziurawa. Niestety okazało się, że 20w świecące szeroko po prostu nie jest w stanie oświetlić mi drogi dostateczne daleko, bym mógł omijać dziury.

 

10w (30*) wystarcza całkowicie pod warunkiem, ze jedziemy w miejscu, gdzie jest faktycznie zupełnie ciemno, wtedy widać wszystko. W dodatku świeci na tyle jasno, że na 100% każdy nas zauważy. Idealna by po prostu oświetlić kawałek drogi przed Tobą.

20w (60*) świeci nie tyle dalej, co duużo szerzej. Idealne do jazdy po lesie wśród gałezi, bo widac praktycznie wszystko. Idealna do lasu.

35w (30*) świeci daleko, a na dodatek poza obszarem na który światło jest faktycznie skupiane też trochę oświetla, więc jest idealnie (widac gałęzie). Zapewne również dobrym rozwiązaniem byłoby wmontowanie żarówy 20w 30* i taką własnie chciałem kupić, ale gdy okazało się, że jedyne dostępne w Praktikerze kosztują 22zł!!! to wybrałem mocniejszą za 8zł.

 

Oczywiście trzeba pamietać o tym, że 35w zżera tyle prącdu, co 2x20w, więc jeżeli ktoś chce dać lżejszy akumulator, to lepiej pozostać przy mniejszych mocach.

 

BTW - sprawdziłem jak się faktycznie jeździ z tą lampą w różnych warunkach - w końcu oświetla drogę nawet, gdy ludzie świecą mi po oczach, zaś w lesie jest wręcz ciut za mocna (przed Tobą jest jasno, lecz za "linią światła" masz mrok, czego przy 20w 60 stopni nie było).

 

A co do kwestii błotników... Rozumiem Twoja reakcje, bo teraz widze, że skrytykowałem coś, co chesz kupić. Właśnie przyjżałem się bardziej tym błotnikom - Wydawało mi się, że one są po prostu malutkie, ale jeżeli końcówka tego błotnika to jednocześnie bezpośredni zaczep do sztycy (a nie tylko miejsce do którego zaczep jest podłaczany) to zwracam honor. Ale nadal pozosanę przy stanowisku, że są za drogie :)

 

Aha ważna rzecz jaką wyczytałem: Są wykonane z polycarbonatu, czyli poliwęglanu, czyli... najzwyklejszego plastiku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie wyszło z zakupu tej Sigmy :P Jutro wybieram się na volumen w poszukiwaniu części badź całego zestawu.

Mam kumpla który kombinował z mocami halogenów i z tąd wiem, że mi nic pow.10W nie potrzeba. 10 W 30* + 5W 60* jest dla mnie idealnym kompletem.

Próbowałem zrobić obudowę z rur PCV (i uszczelnić to) ale średnica nie ta a tak jak zrobił Lightning nie zrobię bo boję się o zwarcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mibars czyli Lightning

Co do zwarcia - broń boże podłączać "jak leci" do akumulatora - ja w jednym miejscu zrobilem bardzo krótki kawałek cieniutkiego drucika, który przy celowym zwarciu "wyparowuje" w ułamku sekundy. Na dodatek prawie się nie grzeje, jak leci przez niego prąd do lampki.

 

5w 60* - Jezeli poważnie o takim czymś myślisz... Lampki na 4 paluszki mają około 4w i świecą w miare skupionym swiatłem. i nie świecą dobrze.

 

Dlaczego żarówy niestety muszą być w miare mocne? Po prostu lampki rowerowe mają taki odbłyśnik, by dawać snop(b?) światła skierowany tam, gdzie potrzeba, zaś te żarówki dają po prostu okrąg, który na ziemi jest owalem (często koniec tego "owala" jest niewidoczny - zalezy jak dlaeko świeci)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...