Skocz do zawartości

[Oświetlenie]Jakie na przód i na tył?


Marc1n

Rekomendowane odpowiedzi

@mefisto - tylko nie za 4zl,bo sie uchwyt rozleci.

Jakis Cateye za 24zl albo Smart za 20 i bedzie git.

Oj bez przesady. Ja miałem własnie taką i uchwyt był tak samo dobry jak w CatEyach czy Sigmach :P Tylko trzeba patrzeć czy jest zrobiony z miękkiego czy twardego plastiku, bo z twardego faktycznie może po 10km odpaść :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz moje wahania pomiędzy wyborem lampki. Na przodzie mam Hl-220 Cateya i jest to dobra lampka, jako oświetlacz drogi przed rowerem i jako sygnalizacyjna {5 diód potrafi oślepić} Moja lampka ma beznadziejny tryb pulsujący - takie są przerwy w kolejnych "strzałach" światłem, że bardzo męczy ona oczy. Lampka jest dobrym dopełnieniem lampy Hl-320 którą ma mój kolega. 320 daje długi i bardzo wąski snop światła, i dlatego moja lepiej się spisuje na oświetlenie bezpośrednio drogi przed przednim kołem.

Koniec opisywania, przejdzmy do rzeczy. Wybieram się nad morze i potrzebuję tylnią lampkę. Do tej pory miałem lampkę za 5zł i dalej mam... w drugim rowerze i uważam że jest rewelacyjna {za tą cenę} , ma oczywiscie wady, takie jak 5 trybów świecenia, czy jakość wykonania, ale hula na jednych bateriach już chyba od 3 lat czyli ponad 100 nocnych wypadów. Teraz potrzebuję czegoś mocniejszego, ale nie chciałbym nadmiernego zżerania oraz kłopotliwych baterii. Waham się pomiędzy:

Trelockiem http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53038195-...001__PZTA_.html

Sigmą Cuberider http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53033310-...001__PZTA_.html

Topeakiem http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53041061-...001__PZTA_.html

Cateyem http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53048182-...001__PZTA_.html

Cena to do 50zł, wymagania - widzialne dalekie światło i najlepiej więcej niz 4 diody {stara 5 diodówka wyraznie lepsza od 3 diodówek}

Dobrze by było, żeby była ekonomiczna, lub miała łatwo dostepne baterie. Najmniej chciałbym mieć Cateya {uraz do tej firmy, za ceny jakie sobie życzą za te lampki} a najbardziej Trelocka. Inny sklep nie wchodzi w rachube, wiec pomóżcie mi wybrac jedną z tych 4rech. Please :)

 

Dobra, w grę jeszcze wchodzą:

http://allegro.pl/item207899101_nowa_lampk..._rhl_07_r_.html i

http://allegro.pl/item206365228_nowa_mocna...srhl_08_r_.html

oraz która lepsza na przednią?

http://allegro.pl/item206655695_nowa_lampk...d_diodowa_.html

http://allegro.pl/item209497108_nowa_lampk...d_diodowa_.html

Proszę o szybką pomoc :D

zaznaczam ze przeczytałem te 22 strony tematu i oczy mi się kleją.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylne, wszytskie są dobre :P Myślę jandak, że CatEye ma najlepsze mocowanie. Ale mogę się mylić. Ja bym chyba wziął Sigmę (ale to już moja osobista sympatia do firmy :D ).

Kallysa od razu sobie odpuść - zarówno przednią jak i tylną (chyba, że bardzo zależy Ci na napisie). Oni tylko sygnują swoim znakiem lampki innych wykonawców i liczą sobie za to od 10 do 20zł.

Tutaj masz na przykład tego RHL-06 spod znaku Addera już za 43zł (17zł taniej!). Notabene bardzo chwalona na forum lampka (jak nie wierzysz spytaj Eci :P ).

Ta druga penwie też ma swój odpowiednik Addera albo innej firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zamiast tego Addera z linku - polecam (w ciemno) Addera SHL-01 lub SHL-02. Trudne do zdobycia, ale z opisu sądząc, bardzo fajne lampki za małe pieniądze. Używałam Addera RHL-06 i byłam zeń bardzo zadowolona - nie dość, ze porządnie świecił, to jeszcze kierownicy trzymał się jak zaczarowany, nic go nie wzruszały ani kampinoskie i bieszczadzkie korzenie, ani nawet beskidzkie głazy. Te Addery, które proponuję, mają analogiczny system mocowania do kierownicy (zatem bardzo skuteczny - podczas gdy saneczki lubią łapać luzy), ale i kilka dodatkowych opcji, jak np. wskaźnik zużycia baterii, możliwość obrotu lampką w poziomie, jak również chyba większą moc świecenia (producent deklaruje 600 kandeli). Ja bym brała.

Pozdrówko z przekonaniem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie popatrzyłem, że ten z linku z Allegro to RHL-11. Zastanawiam się nad nim, chociaż trochę przypomina moją samoróbkę, więc jeszcze nie wiem. Niech może ktoś go kupi, a potem da znać co i jak. ;)

A ten mały, tak fajnie przykręcany do kierownicy, świeci po pancerzach i pewnie by mi to trochę przeszkadzało.

 

Tutaj jeszcze inne Addery http://www.rove.pl/index.php?cPath=106_111...d092947ae05e9ee .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tego typu mocowanie na kierze, jakie ma ten Adder SHL-01 (jest wśród lampek na podanej przez ciebie stronie), mogę śmiało polecić, jeśli ktoś jeździ terenowo. Identyczne rozwiązanie miałam w swoim RHL-06 - zdało egzamin na celujący :) .

RHL-11 ma już, niestety, saneczki - tym samym wypada z orbity moich zainteresowań.

Pozdrówko precyzujące :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sigma Ellipsoid srebrna (poprzedniczka pierwszej generacji Cubelight). A dlaczego? Bo kilka osób z forum uważa, że Cubelighty mają kiepskie zapięcie (moim zdaniem jest super), natomiast Ellipsoid zapina się moim zdaniem nieco pewniej niż Cubelight. Ponadto Ellipsoid moim zdaniem świeci nieco lepiej (kwestia lustra). Niestety w tej chwili nie ma jej na Allegro, mozna kupić tylko czarną, która świeci gorzej.

 

Plusy: Tania, dobrze świeci i długo (4 godziny na niemarkowych aku 2400 mAh), dobre zapięcie.

Minusy: Konieczność dokupienia ładowarki do lampki (bo działa na 5 aku) - 23,50zł, niedostępna w tej chwili na Allegro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli pozycyjna, to w sumie wszystko jedno, którą weźmiesz ;) .

Rycerz niedawno nabył tę Sigmę Triled - jej zaletą jest fakt, że dobrze trzyma się na kierze i nie ma saneczek - można całkowicie zdemontować, w dodatku jest to banalnie prosta i zarazem szybka czynność. Do oświetlania drogi to się faktycznie średnio nadaje, światło mogłoby być mocniejsze - ale jako pozycyjna sprawdzi się bardzo dobrze.

Jeśli jednak chcesz, aby mała lampka dawała jednak przyzwoite oświetlenie drogi w razie potrzeby - weź albo polecaną tu m. in. przeze mnie RHL-06(W), albo... mój najnowszy nabytek: Smart Polaris E-Line. Mała rzecz, a cieszy :) . Bardzo przemyślana lampeczka, wprawdzie na saneczkach (do których nie mam zaufania), ale z uwagi na gabaryty liczę, że luzów nie złapie. Same saneczki - ja wzięłam (udało mi się trafić) starszy typ, bez paseczka - również sensownie zaprojektowane, pewnie siedzą na kierze (wersja z paseczkiem zapewne zresztą też - prawdopodobnie wprowadzili ten typ mocowania, aby umożliwić montaż sanek również na kierach oversize). Największą zaletą tego Smarta jest mocne, białe (nie niebieskie!), skoncentrowane światło - które sprawia, że masz wrażenie, że to nie dioda, a porządna żarówa oświetla ci drogę ;) . Nawet przy RHL-06 nie czułam się tak pewnie w ciemnościach w terenie (testowana w Beskidach i Kampinosie :verymad: ). Na szosie oczywiście też się sprawdza.

Dodatkową zaletą (chyba dość przypadkową :P - ale fakt pozostaje faktem) jest to, że lampka ma wycięcia, dzięki którym światło nie tylko jest widoczne z boku - ale też dzięki którym ty widzisz, na jakim przełożeniu aktualnie jedziesz, a nawet da radę odczytać dane z licznika :P .

Tak wygląda moje cudo - mam właśnie tę wersję lampki i saneczek; a tak wyglądają saneczki z paskiem.

Pozdrówko szerokie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korpus podobny (na oko identyczny), funkcje też, ale saneczki już inne. Wolę takie, jak u Smarta - sensowniej wg mnie skonstruowane i nie ma żadnych ruchomych, gumowych podkładek, które z czasem parcieją. Saneczki u Mactronika Mojego Rycerza wyrobiły się do tego stopnia, że lampka zaczęła mu spadać, a same sanki przekręcały się w dół; nowe gumowe podkładki pomagały tylko na krótki czas. Fakt, że była to większa i cięższa lampka, ale saneczki takie same i wolałabym ponownie nie ryzykować...

Pozdrówko porównujące ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta pierwsza wygląda sensownie, tylko - jak dla mnie - krótki czas świecenia; ale może tyle wystarczy. Saneczki wyglądają rozsądniej, iż poprzednie (widziałam te nowe sanki Mactronika na żywo i są lepiej pomyślane, obejmę można normalnie otworzyć, unosząc śrubę do góry). Jeśli ta wewnętrzna gumka/gąbka nie jest ruchoma, można by się nad tym, moim zdaniem, zastanowić.

Chciałabym jeszcze zobaczyć, jak to świeci w praktyce...

Ta druga do oświetlania drogi się nie nadaje - ale jako ostrzegacz może być, mała i fajne mocowanie (przynajmniej tej, którą widziałam na żywo - miała jeszcze takie gumki stabilizujące ją w uchwycie).

Pozdrówko rozważające ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nad pierwszą sama się zastanawiałam - fajna, malutka lampka, która, jak na swoje gabaryty, całkiem porządnie świeci. Powstrzymał mnie jednak fakt, że ma ona tylko jeden tryb świecenia: światło stałe. Migacz czasem się przydaje, oszczędza baterie, kiedy jest wystarczająco jasno i lampka służy jedynie jako sygnalizator.

Tej drugiej przez długi czas używał Mój Rycerz. Świeci bardzo dobrze, na świeżym komplecie baterii w lesie to wręcz mini-halogen :D . Niestety, sanki szybko złapały luzy - wygląda na to, że lampka jest dla nich za ciężka, wertepiasty teren odpada, bo po pewnym czasie zaczyna po prostu spadać. Same zaś sanki zaczynają mieć tendencję do przekręcania się na kierownicy i nawet wymiana gumowej podkładki niewiele pomaga.

Brat Rycerza używa identycznego świecidła w crossie, którym jeździ niemal wyłącznie (a może wyłącznie?) po szosie - i po ok. 1000 km też już zaczyna obserwować pewne oznaki luzów na saneczkach. Podsumowując: lampka - tak :P , sanki - nie ;)

Spośród tych dwóch wybrałabym jednak pierwszą.

Pozdrówko opisowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...