tobo Napisano 22 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 Mnie to jakoś nie przeszkadza Co do testu w bikeboardzie to amorki były napompowane wg tabeli producenta a jak wiadomo producenci zawyżają skale dlatego były tez mało czułe, ja ustawiam ciśnienie tak aby "na sucho" praktycznie dobijać amorek i przez to jest super czuły a w terenie jakoś nigdy jeszcze nie dobiłem. no to zapewne jezdzisz na zablokowanym heh bo ja sobie tego nie wyobrazam. mojego foxa pompuje troche ponizej 50 psi czyli jakies 7 psi mniej niz zaleca producent. jesli napompowalbym go tak by go docisnac do konca na sucho to skoku zostaloby jakies 8 cm juz nie mowiac o tym ze hamujac korona klepnelaby grzbiet donych goleni i widelec by się domknąl. przy 40 psi sag wynosi 60 mm. widelec reaguje wtedy bardzo i powoduje strasznie silne kolysanie roweru a pozycje zjazdową mam jadąc po płaskim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sabotagedsc Napisano 23 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 hmmm dobijam go jadąc na prostej drodze przy ustawieniu na 90mm i to tylko jak mocno skocze i zwieszę się na przodzie. Za to wyłapuje wszystko na swej drodze w górach max 12cm przy takim ustawieniu wykorzystuje a po nie małym kamieniołomie jeździłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Przesiadając się na 55'kę także to zauważyłem (120>160mm), chodź jakoś bardzo to mi nie przeszkadza. Tomek a jak to było gdy na 66'ce jeździłeś, też miała przecież podobny skok ?. Wg mnie systemy blokowania jak te w autach utwardzające amory działające na prostej drodze nie sprawdzą się w rowerach gdzie przecież nadal musi zawiecha pracować w nierównym terenie. Może bardziej ten patent dźwigniowy, który wykorzystuje zapewne inaczej działające siły od podbicia od dołu a inaczej od hamowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejv Napisano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 hmmm ale kolega tobo pisze że ma amorka RC2 czyli ma tłumienie kompresji WOLNEJ i SZYBKIEJ. Nigdy nie jezdzilem na czymś takim ale wyobrażam sobie to tak, że tłumienie kompresji WOLNE służy do niwelowania własnie takiego ugięcia jak np przy hamowaniu. Zaś SZYBKIE kompresji odpowiada za tłumienie kompreji podczas szybkich ugięć tj. korzenie, dziury, kamienie, skoki itp. Jeśli np zjeżdza z góry i hamuje to wtedy widelec teoretycznie nie powinien sie poddawać sile wynikającej z hamowania ponieważ "trzyma" tłumienie WOLNEJ kompresji, zaś gdzy najeżdzamy na przeszkodę to dostajemy szybki impuls i amortyzator sie musi poddac pod warunkiem ze tłumienie sSZYBKIEJ kompresji nie ma duzej wartości. Przynajmniej ja to tak widze w teori. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 31 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Przesiadając się na 55'kę także to zauważyłem (120>160mm), chodź jakoś bardzo to mi nie przeszkadza. Tomek a jak to było gdy na 66'ce jeździłeś, też miała przecież podobny skok ?. Wg mnie systemy blokowania jak te w autach utwardzające amory działające na prostej drodze nie sprawdzą się w rowerach gdzie przecież nadal musi zawiecha pracować w nierównym terenie. Może bardziej ten patent dźwigniowy, który wykorzystuje zapewne inaczej działające siły od podbicia od dołu a inaczej od hamowania. moje 66 nie nurkowalo bo nie mialem mozliwosci manipulowania jego twardoscia "w dół" to jest ponizej limitu wagowego przewidzianego dla standartowych sprzezyn 66 przy mojej wadze nie mial odpwiedniego sagu i nic na to nie moglem poradzic tu w foxie ustawie twardosc cisnieniem powietrza do wartosci odpowiadającym moim potrzebom komfortu. ale wtedy przod mocno przysiada. wg mnie tlumienie wolnej kompresji powinno miec wplyw na to zjawisko ale nie ma. nie wiem czy wynika to z wady kardridza czy po prostu mam zbyt wygorowane wyobrazenie o dzialaniu takiego tlumienia kompresji czytajac opinie na temat tego widelca spotkalem sie z odczuciami podobnymi do moich czyli ze ta regulacja to fikcja. ktos inny stwierdzil ze da sie wyczuc subtelna roznice. wydaje mi sie ze subtelna roznica to troche malo bo ja nie jestem stroiciel fortepianow zeby czuc kazdy niuans dostrojenia w marcoku gdy pokrecilem regulacja kompresji to przy krancowych ustawieniach bylo bardzo wyraznie czuc roznice charakterystyki pracy widelca. tu nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziekk Napisano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Hmm, w jednym temacie piszesz, że miałeś w 66 sprężyny za twarde do swojej wagi, a w innym, że 66 to widelec nieczuły na małe nierówności i tepy. To już się wyjaśniło dlaczego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejv Napisano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Skoro nie ma to może rzeczywiście albo jest coś uszkodzone, albo jest to bujda.... Nie bardzo umiem sobie wyobrazić jak działają takie tłumienia kompresji szczególnie jak to jest rozgraniczone na wolne i szybkie. Spytaj sie kogoś kto używał podobnego amortyzatora i zobaczysz czy twoja opinia się potwierdzi. Szczerze powiedziwaszy to mnie zmartwiłeś troche, bo sam myślałem nad takim Foxem.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 1 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Jeżeli twierdzi ktoś, że to nie jest problem to czy zjazd z takim skokiem jest całkowicie w porządku? http://www.bikefoto.pl/rower/zdjecie/26562.../niezalogowany/ zwłaszcza że ciężko puścić hebel nie mając powietrza w tylnym kole. O ile ugięcie w mniejszym stopniu jest przydatne, bo gdyby amor nawet nie drgnął dostawał by (zwłaszcza od mocnych hamulców) trochę za mocno, co moim zdaniem szybko załatwiło mu luzy (ale to tylko moje mniemanie), no i pochłaniając siłę hamowania zabezpiecza przed OTB. Na dzień dzisiejszy chyba tylko USE SUB nie ma tego kłopotu. Jasne można mocniej napompować widelec, ale to automatycznie zmniejszy jego czułość. Więc trzeba albo zbierać na SUB-a albo znaleźć kompromis Ja rozwiązuje to hamując jak najpóźniej i jak najkrócej. Efektem jest utrata znacznej wartości skoku, ale na dość krótki okres czasu. Wolę mieć bardziej czułe zawieszenie na chwile kiedy w ogóle nie hamuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.