Ecia Napisano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 Temat uściślony. Pozdrówko formalne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Warto byłoby jeszcze zdefiniować pojęcie "odpowiednia ilość" ależ to proste , panowie z alkomatami robią to sprawnie o czym na forum było nieraz pisane jestem radykałem antyalko , dlaczego ? mój sąsiad - jedno piwko - utrata prawa jazdy na rok grzywna i inne perturbacje był temat na forum że komuś sąd dał zakaz jeżdżenia rowerem na rok itd itd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pati Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Po treningu od czasu do czasu, ok... Ale nie po każdym treningu, bo linia w Polsce jest bardzo cienka jeżeli chodzi o uzależnienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekW Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Mówiąc o piciu nie mam na mysli jazdy po spożyciu . Nie jestem na tyle głupi zeby tak robic albo kogoś do tego zachęcać. Zaraz po treningu tez nie powinno sie pic , organizm zmeczony inaczej przyjmuje alkohol , a nuz sie zdarzy , ze bedziemy musieli pojeechac samochodem ( ktos powie , przeciez to tylko jedno piwo ). Ponoc najlepiej jest napic sie w dni beztreningowe lub długo po treningu. Jesli kogos to interesuje polecam sfd.pl http://www.sfd.pl/Alkohol%2C_a_trening-t151821.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Ten tekst ze sciąga.pl opisuje ujemne skutki alkoholizmu a nie wypijania małych ilosci. Zreszta wiarygodnosc tego portalu jest dla mnie zerowa Nie przypominam sobie zebym pod sklepem widział otyłego alkoholika moze dlatego nie widziales, bo standardowy alkoholik chyba niewiele je, kieruje sie zasada piwo, to moje paliwo, zwykle jest to biedny czlowiek, dla ktorego wybor miedzy chlebem a piwem jest prosty, w zasadzie taki czlowiek nie ma sie nad czym zastanawiac ps; oddam rower za krate wodki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
speq Napisano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Heh, alkoholicy to biedni ludzie? G.wno prawda. Te lumpy pod sklepami to żule-alkoholicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 a myślicie że alkoholicy to tylko w parku nalewki pociągają ? alkoholicy to taka sama grupa chorego społeczeństwa jak i astmatycy , alergicy , narkomani bo uzależnić sie jest bardzo łatwo trudniej z tym żyć na poziomie a jeszcze trudniej z tego wyjść właśnie dlatego jestem radykałem na anty dla mnie alko = narko słownie - równa się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Myszek Napisano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 A co z bikeholikami ? Nam też ciężko życ na poziomie, wszystko ładujemy w rower i wszystko z nim związane.. A tak na poważnie, piwo jest dobre na zakwasy w moim przypadku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rObO87 Napisano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Jak dla mnie to bzdura. Gdyby się dało, to chętnie bym wycofał z Polski % i pochodne Czemu zapytacie? Otóż: - gdy ktoś przesadzi (znam osoby co po jednej puszcze świrują) to mu odwala i nie tylko przeszkadza i wkur***a ludzi wokół, ale stwarza zagrożenie dla nich i dla siebie - strasznie jedzie z gęby po tym - wystarczy odrobinka i nie można prowadzić auta (chyba że ktoś nieźle ma nasrane we łbie) - żałosne gadki typu "ale się naj***łem" - gówniany smak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekW Napisano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Jurku masz radykalny pogląd na te sprawy. Nie twierdze , ze sie z tym nie zgadzam. Ale czy wypicie 2-3 piw w tygodniu to juz alkoholizm ? Ja akurat znam granice , ktorej nie moge przekroczyc. Temat akurat nie o tym. Chyba wielu sportowców wzieło sobie do serca ten tekst o dluzszym zyciu Ile talentów zmarnowało sie , bo zabawa na bankietach była priorytetem. Wszystkie teksty traktuja o piciu malych ilosci ( malego piwa ) , natomiast wielu interpretuje to na polskie warunku - jak piwo to tylko 0,5 a to juz roznica nawet w skali tygodnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Ja tylko chciałem napisać, dla wiadomości tych co nie wierzą w pozytywne działanie piwa na sportowców, że zawodnicy Action Uniqa piją piwo do kolacji w trakcie np. wyścigów etapowych, ponieważ pomaga ono na usuwanie kwasu mlekowego z mięśni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biker80JG Napisano 24 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 Ja tylko chciałem napisać, dla wiadomości tych co nie wierzą w pozytywne działanie piwa na sportowców, że zawodnicy Action Uniqa piją piwo do kolacji w trakcie np. wyścigów etapowych, ponieważ pomaga ono na usuwanie kwasu mlekowego z mięśni Zgadza sie jestem czesto na wyścigach etapowych dla Elity i to jest standard ze przy kolacji wystepuje piwko. Tak samo jak kazdy gada ze coca cola niezdrowa ale nasi kolarze ja pija tj puszeczka po etapie lub na koncowce etapu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pavlitto Napisano 5 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2008 Nie upijam się alkoholem, może czasami jedno piwo dla klimatu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.