Skocz do zawartości

[damper] montaż dłuższego niż zalecany


ATT

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Kupiłem ramę Poison Curare do której producent zaleca damper 190mm. Ale ze względu na to że dużo łatwiej jest dostać tanio damper o długości 200mm, zastanawiam się jakby się odbił montaż takiego na zawieszeniu. Dłuższy zmieści się ogólnie bez żadnego problemu ale jak to będzie wyglądać w praktyce? Dampery 200mm mają w większości takie samo ugięcie jak 190 czyli 50mm, czyli wahacz będzie pracował w trochę innym zakresie. Opłaca się coś kombinować w tej materii czy po prostu lepiej szukać 190-tki?

pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zamontował zamiast dampera 7,5'' ze skokiem 2" damper 7,875'' ze skokiem 2,25''. Wtedy przy takiej samej lub podobnej geometrii będziesz mógł ustawić trochę więcej SAG-u, a reszta skoku zawiechy będzie taka sama jak w fabrycznym rozwiązaniu lub trochę większa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

ATT: i co w końcu zrobiłeś z tym damperem? Masz 190 czy wrzuciłeś 200?? Też mam tą ramkę i zastanawiam się nad zmianą dampera bo z fabrycznym metelem działa to jakoś średnio a do tego wydaje się, że skok jest rzędu 120mm (max).

 

Chciałbym też w przyszłości wrzucić sobie jakiś lepszy widelec na przód o skoku 160mm (może nawet 66 z 180mm), więc i tył by się przydało lekko podnieść. Jest jeszcze trochę miejsca na odchylenie wahacza, więc pytanie czy można zamontować coś dłuższego z nieco większym skokiem bez wymiany elementów pośredniczących ?? A może pasują do tej ramki jakieś popychacze z Kony czy coś (tak sobie fantazjuję)... w końcu sporo jest tego typu konstrukcji:P

 

btw: jakie dampery macie w tej ramce?? Jest teraz na allegro fox dhx 5.0 190mm ale jest warty tyle co ta rama, więc bez sensu:P jest coś tańszego co działa w miarę ludzko? Widziałem, że tanio można dorwać swingera 4-way'a. Nie jeżdżę pod górę, w ostateczności po prostym:), więc nie przeszkadza mi większe bujanie kosztem lepszej czułości i pracy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie w swoim Curare mam powietrznego Manitou Swingera X3, 190/50 mm. Byłem otwarty ciągle na alternatywną długość dampera, ale swój wybór uzależniłem od tego co pierwsze się trafi w dobrej cenie, no i pojawił się tanio DNM (190/50) na forum, bylem z niego zadowolony ale niestety rozleciał się zeszłej jesieni i kupiłem tego manitou który mam. Także pomysł na damper 200/57 został niezrealizowany, ale jak nie przeszkadza Ci wysoki przekrok to możesz próbować. Co do wymiany górnych krzywek wahacza to w sumie nie jest taki głupi pomysł, w moim Curare to one najbardziej wpływają na sztywność ramy (negatywnie). Ale w sumie damper 200/57 jest łatwiejszym sposobem na uzyskanie skoku ~180, krzywki to ewentualnie dałbym takie same wymiarowo jak są, tylko jakieś sztywniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Dzięki.

Tak jak pisałem jeżdżę raczej w dół (DH/FR), więc nic z tych rzeczy mi nie przeszkadza. Do tego mam najmniejszy rozmiar ramy z siodłem opuszczonym praktycznie do samego dołu, więc chyba nie było by tragedii gdyby się trochę podniósł na zawieszeniu.

 

Damper 200/57 da skok ~180mm?? Coś dużo... pomijając to, że nie jestem pewien czy teraz jest te 150mm:P ja mam te nowe magnezowe "krzywki" (czy jak to tam zwać) z usztywnieniem w postaci śruby i są w miarę sztywne. W przeciwieństwie do starych mają tylko 1 otwór do mocowania dampera, dzięki czemu można uzyskać tylko 1 skok - 150mm (teoretycznie).

 

A jeśli chodzi o sam damper to wolę sprężynę... powietrze jest bardziej awaryjne i mniej czułe na małe nierówności. No ale jeśli ta 200 ma sens i było by te 170mm skoku to może warto wrzucić coś lepszego z większym zakresem regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no rzeczywiście zapędziłem się z tym moim skokiem 180 :) , przełożenie wahacza wynosi 1:3 to 3 razy 57 mm = 171 mm. A czy jest faktycznie 150mm dość łatwo zmierzyć trzeba wyjąć damper i pomierzyć odpowiednie odległości, możesz się podjąć tego zadania bo w sumie mi się nigdy nie chciało a ciekawy jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest jeszcze jedne sposob by poradzic sobie z dluzszym tlumikiem - ale pod warunkiem że nie obawiacie się stracić gwarancji :) zachowa się tą samą geometrie i w zaleźności od skoku tłumika 50 czy 57 - doda jeszcze lub nie skok.

 

dolne mocowanie dampera to dwa trójkąty z aluminiowego profilu przyspawane do dolnej rury. mocowanie dampera jest jednak dosyć wysoko ponad rurą dolną ramy - pod główką tłumika gdy jest on zamontowany jest jeszcze sporo miejsca.

 

sposób postępowania:

- 10 mm poniżej otworów mocujących tłumik nawiercacie otwory na nowe gniazdo śruby.

- ponieważ po takim zabiegu kolba tłumika powietrznego, korpus tłumika spręzynowego lub tależyk oporowy spręzyny stykają się z trójkątami mocującymi tłumik do ramy - bo przesunął się on siłą rzeczy W DÓŁ. by oba elementy nie kolidowały trzba szczyt tych trójkątów zeszlifować o tyle o ile zachodzi konieczność by tłumik nie opierał się na nich. szlifujemy, malujemy farbą - gotowe.

 

przy tłumiku 200/50 nic się nie zmieni.

przy tłumiki 200/57 nie zmieni się geometria - kąty, za to przy maksymalnym ugięciu krzywki MOGĄ dotykać przedniego trojkąta ramy - ale raczej nie.

 

zabieg jest bardzo prosty jak widać wymaga jedynie równoegłego do pierwotych wywiercenia nowych otworów montażowych dla dampera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brzmi rozsądnie...

tylko pytanie jak dokładnie wymierzyć nową pozycję otworów? Wydaje się łatwe... suwmiarka, 10mm niżej kropka i wiercimy ale czy to nie musi być jakoś idealnie wymierzone tak żeby wahacz działał prawidłowo czy jak się machniemy lekko 1mm w lewy czy w prawo to i tak będzie OK i nie ma to aż takiego znaczenia ?

 

W sumie jest to dobre rozwiązanie póki mamy fabryczny widelec 130mm... nie wiem jak by się zmieniła geometria przodu przy bomberze 66 - 160 lub 180mm. Wtedy może warto by było jednak podnieść tył o te parę mm a jak zeszlifujemy to w cholerę to już nie będzie odwrotu:) i gwarancji... :whistling:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się pomylisz o 1 mm to oś dampera będzie krzywo osadzona, przyśpieszy to jego zużycie, powstaną luzy itp. Takie przeróbki muszą być wykonane bardzo dokładnie. Normalnie w ramie damper też jest narażony na różne przeciążenie boczne ale zwiększanie skali tego zjawiska raczej nie jest zbyt rozsądne. Najlepiej kupić damper 200/57 zamontować go bez przeróbek, pojeździć trochę potestować, i dopiero wtedy stwierdzić czy ma to aż taki wpływ na geometrię żeby warto było zmieniać dolne mocowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak uważam... chciałem się tylko upewnić jak to jest z takimi przeróbkami.

 

A tak jak mówiłem docelowy skok jaki chcę uzyskać to przód 160mm, tył 170mm więc nawet lepiej jak tył trochę się podniesie.

A w razie co zawsze SAGiem można się pobawić i geometria się wiele nie zmieni przy nieco większym damperze.

 

Zatem zaczynam polowanie na damper 200/57. Tylko muszę poczytać jeszcze o dmaperach żeby nie wydać 700zł na coś co nie chodzi dużo lepiej niż obecny Manitou Metel. A jakiś Foxów czy Rocców nie opłaca się chyba wrzucać do tej ramy :/ ma ktoś w tej ramie 4-waya ?? Ciekawy jestem czy poza regulacją różni się w pracy od Metela:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam!

Chciałbym podpiąć się pod wątek, ale odwracają pytanie, a mianowicie o zamianę dłuższego dampera, w tym wypadku stareńkiego Foxa Vanillę 200 mm na RS Ario 2.2 o długości 190 mm (rama kona kikapu). Czy w rachubę wchodzi jedynie zmiana geometrii (jak mi powiedziano nieznaczne zaostrzenie kątów), czy konsekwencje mogą być również inne?

Z góry dziękuję za odpowiedź!

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...