tobo Napisano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2008 jak dla mnie cannon to zdzierca (z kasy) i skąpiec (co do uzytych technologii). firma ze stanow skąpiąca na wykupienie patentow by moc produkowac cos innego. pieniądze niewspolmierne do oferowanej jakosci. kiedys byli pionierami dzis stoją w tlumie. tak jak i GF ktory chowa sie z wspanialymi haslami a produkuje zupelną przecietnosc za nieprzecietne pieniądze. co pokazuja takiego te filmy czego nie pokazuje setka innych? nic. prosty jednozawias jaki jest w produkcji od zarania zawieszen amortyzowanych. legenda (wiecznie?) zywa. choc sa tacy co sie na jej widok slinią. moj znajomy ma scalpela za prawie 20 tysiecy. gdyby podliczyc go co do wartosci czesci nie ma w nim nic wybijającego sie ponad przecietnosc roweru za 1/5 jego ceny. do tego stukające fatty i krzywy wahacz w nowym rowerze. a ja myslalem ze dbajac o swoje imie firmy nie stac na tandete. "made in usa" w koncu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andref Napisano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2008 9500? Za co? Napis "Specialized" (wiem, że niektórzy na to chorują ale bez przesady ) i FOXa? No i o ile dobrze wyczytałem, to tylko 120mm skoku ramy! Widziales kiedys Speca na zywo? Jechales na nim? Postaw sobie obok siebie, rame Speca i Poisona i wtedy zobaczysz dlaczego Spec kosztuje 2-3 razy wiecej. O geometrii juz nawet nie wspominam. Kupujac Stumpjupera, kupujesz legende z 20-letnia historia, a nie wytwor jakiejs podrzednej tajwanskiej fabryki. Poza tym zapewniam, ze 120mm skoku na mazowszu i w polskich gorach spokojnie wystarczy. Reasumujac - IMHO Trance zly nie jest, ale jesli mozesz sobie pozwolic na Speca, to nawet sie nie zastanawiaj. PS. W ktorym sklepie pytales o Spece? Podjedz do Marcela na Grochowska i z nim pogadaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
harry-peek Napisano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2008 To fakt, zastanawiajacy jest upor cannona jesli chodzi o jeden zawias, z drugiej strony sam mam takiego i nie narzekam. Kumpel probowal reklamowac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mwegrzyn Napisano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Zgadzam się z Andref , jak można wogóle porównać rowery Specialized i Poison , jeżeli komuś nie zależy na tym jak rower wygląda i kto go zrobił , to faktycznie może sobie kupić tańszy produkt , ale jeżeli chcemy mieć rower , który oprócz bardzo dobrej jakości i rozwiązań technicznych , oferuje jeszcze stylistykę i historie firmy , to Specialized jest jednym z liderów . I nie wydaje mi się aby ktoś popełnił błąd płacąc za firmowy rower , który będzie droższy i uboższy w osprzęcie , niż nijaki rower jakich wiele , obwieszony super osprzętem . Trochę tak jak z samochodami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrJ Napisano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 A ja nie - Cannondale i Oarnge tkwią uparcie przy 1-zawiasach rodem konstrukcyjnym sprzed 10 lat, licząc sobie za nie chore pieniądze. Owszem, jak ktoś ma - niech kupuje, tak samo jak nikomu nie ożna zabronić (bo niby czemu?) kupowania takich firm jak Scott, Giant, Raceface, które nie przeczę są synonimem jakości, ale też jakości za którą tyrzeba bardzo słono płacić... Po prostu podesłałem linki do ram 4-zawiasowych w przyzwoitych cenach, żeby nie wybierać tylko między załączonymi. Za 1-zawiasa, choćby nie wiadomo jak się nazywał, nie dałbym ponad 2000PLN, ale czyja decyzja tego wybór. Zresztą z autami jest podobnie - można mieć Audi, VW, a można Skodę - połowa bebechów i tak wspólna, jak to w koncernach, więc czy warto płacić 3 razy tyle za ładniejsze opakowanie i poczucie, że "ma się Audi"??? Albo 2x dla znaczka VW, bo tu już różnica w stylu jest dużo mniej widoczna? IMO - 3x NIE! A Tajwan, nie Tajwan... liczy się funkcjonalność, jakość i bezawaryjność w stosunku do ceny, a nie wygląd czy właściwa naklejka. Zresztą warto sobie czasem popatrzeć na spód ramy i wynaleźć, gdzie ona byla robiona... Podobnie zresztą wypowiadano się w temacie "rama do 800 PLN" - wyszukano ramkę http://www.sklep.bikestacja.pl/product_inf...roducts_id=1655 która bez malowania (plus góra 50PLN za proszek u lakiernika) kosztuje tyle co Author Basic a jest dużo lżejsza niż Vision. I nikt nie pisał, że może być za wiotka, że nie wiadomo jaką ma geometrię, tylko zaraz "jest brzydka i nie wiadomo w ogóle co to jest". PS. tobo - zgadzam się. W teście tak naprawdę pieją nad amorem, hamulcami i damperem, a o ramie jakoś mało pozytywów poza czymś w stylu że "jest dobra do długich lotów". A jak ktoś nie lata, tylko interesuje go enduro po wybojach to co? Jaką będzie miał jakość wybierania dziur? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andref Napisano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Widzisz, roznice pomiedzy Specem a takim Poisonem, podobnie jak w przypadku Skody i Audi, czy tez Deawoo (Chevrolet) i Saaba (oba naleza do GM), wychodza po kilku latach uzytkowania, kiedy Poison jest juz totalnie poobijany, ma wgniecenia od uderzen i wlasnie polozyles na niego trzeci lakier. A Spec po umyciu wyglada prawie jak ze sklepu. Z samochodami jest tak samo, bo niby dlaczego kazdy wolalby kupic 10-letniego Golfa albo A3 niz Felicie albo Octavie, bo o takiej Leganzie i np 9-5 nie wspominam ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrJ Napisano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 niby dlaczego kazdy wolalby kupic 10-letniego Golfa albo A3 niz Felicie albo Octavie, bo o takiej Leganzie i np 9-5 nie wspominam ? Uwierz, że nie każdy - sam znam takich, którzy Golfy obchodzą szerokim łukiem (ja też do nich należę ). Ale koniec OT - Poison za 999PLN http://extreme-shop.nazwa.pl/shop/product_...products_id=256 + zostaje na xtra damper a i tak wyjdzie taniej niż Canon. PS. A sam Andref jeździleś na Specach ORAZ Cannonach ORAZ Poisonach że jesteś tak przeciw tej ostatniej firnie? Ciekawe, co na to stada użytkowników choćby Zyankali na tym forum? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mathieo Napisano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Dla mnie gdybym miał wybierać : to do szpanu i zabawy w składanie canon technologicznie i cziesząc się jazdą wybrął bym w 100% trance gdyż wygrywa i nie trzeba go składać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Nie no Spec piękna rzecz, jakbym miał to bym dał za takie Enduro ile chcą, ale pewnie spawane są w tej samej fabryce co Poison na Tajwanie by Was już pogodzić . Wg mnie liczy się tak naprawdę kto projektuje, jakie ma doświadczenie, jakie rozwiązania techniczne każe sobie zastosować (np Hydroforming czy własne patenty), z jakich materiałów pospawać i jak i czym polakierować - reszta czyli gdzie spawane ma już praktycznie żadne znaczenie a powiem nawet, że mam 100 razy większe zaufanie do w pełni powtarzalnych automatów spawalniczych na Tajwanie, które jak się dobrze zaprogramuje pospawają Waszą ramę na 100% lepiej niż jakiś pan John z Kaliforni czy inszej Kanady, który podpisze się na ramie, dorabi do tego chwytliwą marketingową teorię typu "hand made in USA" a zrobi to na pewno gorzej bo nie jest w stanie powtórzyć zawsze tych samych ruchów bo kichnie bo parsknie itp biorąc na dodatek za to 10 razy więcej kasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacekkoz Napisano 6 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 9500? Za co? Napis "Specialized" (wiem, że niektórzy na to chorują ale bez przesady ) i FOXa? No i o ile dobrze wyczytałem, to tylko 120mm skoku ramy! Cannondale to jednozawias, więc od razu można go odstawić... Jak ramki to może Poisony? http://www.extreme-shop.nazwa.pl/poison/rarsenam.php i http://www.extreme-shop.nazwa.pl/poison/rcurare.php - cena baaardzo przyzwoita plus regulowany skok 100-150mm, a do cięższych zastosowań (FR praktycznie) http://www.extreme-shop.nazwa.pl/poison/rfuran.php choć jak sądzę tegpo już za wiele Ale ceny w/w ram są na tyle ciekawe (i to katalogowo, jak się zahaczy o promocję może być jeszcze lepiej!), że dokładając do nich 3-max 4 kafle mamy naprawdę wypasiony, a do tego lekki sprzęt A z podanych wcześniej obstawiałbym bez dwóch zdań Reigna no właśnie 9500 to troche dużo zwłaszcza, że osprzętem w ogóle nie odstaje od np trance x2 a nawet miejscami ma gorsze. Powiem czemu mi doradzili w sklepie speca (opinia człowieka ze skalpu): 1. tak jak ktos napisał ciut wcześniej - bo prawie ze legenda 2. bo wszystko jest porzAdnie wykonane 3. Bo na mtbr.com zbiera takie opinie że żaden rower takich nie ma 4. bo spec ma dobra gwarancje a Giant w ogóle nie uznaje i będe miał z tym problemy 5. Bo spec ma wszystko przemyślane i do większych ram daje np większe tarcze Nad poisonami kiedys się zastanawiałem doc zasu aż zobaczyłem jednego na żywca i przyjrzałem się spawom. Poza tym wizualnie w ogóle mi nie leży. Dodatkowo jak policze to ramę za jakieś 1200 + damper powiedzmy za 600 to mam już za zestaw 2000pln i pozostaje mi 4000 na resztę. Czyli mam za 6500 złożony rower na mocno przaeciętnej ramie ale na osprzęcie jaki mi pasuje. Raczej nie wejdę w coś takiego. Co do reigna to przed nim rczej stoi trance x. 150mm skoku na mazowsze to raczej nie potrzebuję a w górach jak te parę razy do roku jeżdżę to i tak nie uprawiam FR ani DH i chyba 130mm w trance X spokojnie wystarczy Jacekozz mam nadzieję żę da ci to coś do zrozumienia, test cannonadle prophet "3 silne argumenty Propheta - film i test." http://www.bikeworld.pl/rower/artykul/2320/3/ dla mnie wybór jest oczywisty jeszcze inne filmik z canon akcją : http://pl.youtube.com/watch?v=RIYTNJJ5NWI http://pl.youtube.com/watch?v=hJVwLZoeDpM tu masz do trance też wypad całkiem dobrze jego test http://www.wrower.pl/wiadomosci/?news=431 Ten test czytałem juz parę razy i dla mnie to jakaś porażka. To nie jest test. Nie ma słowa o tym jak pracuje zawieszenie, jak się na tej ramie jeździ. Może za bardzo przyzwyczaiłem się do testów w MR i BB ale z tego opisu a nie testu za bardzo nic nie winika. A filmik jak to filmik. Fajnie zmontowany i nic więcej jak dla mnie cannon to zdzierca (z kasy) i skąpiec (co do uzytych technologii). firma ze stanow skąpiąca na wykupienie patentow by moc produkowac cos innego. pieniądze niewspolmierne do oferowanej jakosci. kiedys byli pionierami dzis stoją w tlumie. tak jak i GF ktory chowa sie z wspanialymi haslami a produkuje zupelną przecietnosc za nieprzecietne pieniądze. legenda (wiecznie?) zywa. choc sa tacy co sie na jej widok slinią. moj znajomy ma scalpela za prawie 20 tysiecy. gdyby podliczyc go co do wartosci czesci nie ma w nim nic wybijającego sie ponad przecietnosc roweru za 1/5 jego ceny. do tego stukające fatty i krzywy wahacz w nowym rowerze. a ja myslalem ze dbajac o swoje imie firmy nie stac na tandete. "made in usa" w koncu... tobo, znów się z tobą muszę zgodzić. Cannon jak cannon, działa tak samo jak więszkość znanych firmv - zdziera za markę i za to że raczej składają porządne rowery. Fakt ze cannon to jednozawias ale takie zawieszenia mają całą rzeszę zwlenników. Gdzieś nawet na forum była dyskusja na ten temat. Weź np taką santę - robi jedno z najlepszych zawieszsen VPP a nadal też tłucze jednozawiasy (Bullit) które sprzedają sie całkiem miło. A tak swoją droga jak można porównac zawieszkę nowego Bullita do Propheta? Porónywale? Pytam się bo testów zawieszki bullita jest znacznie wiecej Legenda legendą. Po prostu fajnie wygląda rower złożony na ramie prophet tak samo jak podoba mi się nomad i tak samo jak podoba mi się spec i tak samo jak podoba mi się nowy giant. Nie podoba mi poison i parę innych ramek i na nich nie kupie roweru jak tanie by ni były Co do kolegi na scalpelu to może miał pecha... Widziales kiedys Speca na zywo? Jechales na nim? Postaw sobie obok siebie, rame Speca i Poisona i wtedy zobaczysz dlaczego Spec kosztuje 2-3 razy wiecej. O geometrii juz nawet nie wspominam. Kupujac Stumpjupera, kupujesz legende z 20-letnia historia, a nie wytwor jakiejs podrzednej tajwanskiej fabryki. Poza tym zapewniam, ze 120mm skoku na mazowszu i w polskich gorach spokojnie wystarczy. Reasumujac - IMHO Trance zly nie jest, ale jesli mozesz sobie pozwolic na Speca, to nawet sie nie zastanawiaj. PS. W ktorym sklepie pytales o Spece? Podjedz do Marcela na Grochowska i z nim pogadaj. Marcel na grochowskiej ma tylko scotty i jakieś tam inne hiszpanskie. Nia ma nic ciekawego w ofercie. Na scotta keidyś chorowałem ale mi przeszło. A to co napisałeś wcześniej oo stumjumperze to święta prawda. Ale to są 3000 różnicy właściwie tylko na ramie bo osprzęt bardzo porównywalny. Fakt że gdybym miał 10kpln do wydania pewnie to byłby mój głowny typ. Zgadzam się z Andref , jak można wogóle porównać rowery Specialized i Poison , jeżeli komuś nie zależy na tym jak rower wygląda i kto go zrobił , to faktycznie może sobie kupić tańszy produkt , ale jeżeli chcemy mieć rower , który oprócz bardzo dobrej jakości i rozwiązań technicznych , oferuje jeszcze stylistykę i historie firmy , to Specialized jest jednym z liderów . I nie wydaje mi się aby ktoś popełnił błąd płacąc za firmowy rower , który będzie droższy i uboższy w osprzęcie , niż nijaki rower jakich wiele , obwieszony super osprzętem . Trochę tak jak z samochodami problem ze mną jest taki, że przreznaczyłem na rower około 6kpln i wiecej nie chcę wydać. Nawet jeśli mogę sobie pozwolić wydać wiecej to uważam że wydawanie 10kpln na rower to juz lekka przesada. Fakt że 3 lata temu uważałem wydanie 3kpln na rower za przesadę Więc mając taką kasę musze obracać sie w stanach niższych fulli, zwłaszcza że chcę mieć dobrą ramę z bardzo sensownym osprzętem. A tu wybór bardzo się zawęża. \Pozostają wynalazki typu poison, arsen itp. Albo Giant rtance X2 bądź reign które spełniają większość moich wymagań. Ale generalnie po to zakładam temat żeby zebrać informacje. Może ktoś będzie miał inny pomysł. W poniedziałek podzwonię po sklepach. był pomysł jeszcze z ghostem, może felt, może cube. Kona odpada - nie podoba mi się. I tak naprawdę dużo więcej firm nie ma. Radon nie robi roweró spełniających moje wymagania a centuriona nie chcę ściagać, chyba że cana będzie bardzo atrakcyjna. Pozostały jeszcze jakeś inne marki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Widzisz, roznice pomiedzy Specem a takim Poisonem, podobnie jak w przypadku Skody i Audi, czy tez Deawoo (Chevrolet) i Saaba (oba naleza do GM), wychodza po kilku latach uzytkowania, kiedy Poison jest juz totalnie poobijany, ma wgniecenia od uderzen i wlasnie polozyles na niego trzeci lakier. A Spec po umyciu wyglada prawie jak ze sklepu. Z samochodami jest tak samo, bo niby dlaczego kazdy wolalby kupic 10-letniego Golfa albo A3 niz Felicie albo Octavie, bo o takiej Leganzie i np 9-5 nie wspominam ? heh skad ty takie bajki bierzesz co? spec jak nowka a poison poobijany? jesli na ramie poisona polozony jest lakier proszkowy to z trwaloscia powloki nie ma problemu. to jak wyglada stan lakieru zalezy przede wszystkim od stopnia eksploatacji i męczenia sprzetu. jesli bedziesz jezdzil w blotnistych warunkach lub na szutrowo kamienistym podlozu to nie ma bata - rama i tak bedzie porysowana i poobijana. jesli przeswit miedzy opona a rurami tylnego trojkata jest niewielki to oklejona blotem opona wytrze w tym miejscu najlepsza powloke lakierniczą. bardzo wiele duzo tanszych rowerow stoi na rowni ze specem zarowno pod wzgledem wykonania jak i walorow jezdnych oferujac przy tym znacznie lepsze wyposazenie i o wiele nizsza cene. pare lat temu czytalem ankiete przeprowadzona w polsce odnosnie znajomosci firm produkujacych sprzet audio. zdecydowana wiekszosc ludzi wymieniala popularne u nas marki ktore wowczas byly sprzedawane w pewexach mimo iz tak naprawde w swiecie audio stanowia szary srodek. to czy rama ma wgnioty zalezy od grubosci rurek a nie od firmy ktora te rurki pospawala. jeszcze do niedawna (powiedzmy 5 lat temu) ramy speca byl tak samo prostackie jak czterozawiasy innych firm. a pierwszy stump jumper jakiego mialem mozliwosc pomacac mial luzy na krzywkach wahacza a nie byl jezdzony przez zajoba tylko przez turyste z nizin. za pewne z powodu legendarnej jakosci. dzis korzystaja z dobrodziejstw mozliwosci obrobki materialu - i nie tylko onii. nie przecze ze wizulanie dzisiejsze spece wyroznaja sie z tlumiu. jednak proporcje jakosc/cena sa w tej firmie złodziejskie. uzywam obecnie rekawiczek speca (model enduro - a tu spec sie chlubi pionierstwem i liderowaniem od lat) ale nie powiem bym przy tej cenie zakuppu pial z zachwytu nad jakoscia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacekkoz Napisano 6 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 myślę że tu nie chodzi o jakość wykonania. Ona jest praktycznie taka sama. Mam znajomego, kóry rozkręcał w polsce marke Arkus i trochę bywał w fabrykach spawajacych ramy. Mówił mi że to jest praktycznie to samo. Automaty to automaty. Spec np będzie miał np lepszą kontrolę i lepsze materiały. Tzn lepszy top alu niż taki poison. Poza tym, chyba główną kwestią spec vs pioson to zaplecze badawcze. Spec kombinuje, ma zawodników którzy testuja dla niego sprzęt dobiereaja kąty ramy, przekroje, materiały. Poison pospawał parę rurek na klasycznych kątach dorzucił sprawdzony czterozawias i machają tanie ramy. Poza tym oni pewnie nawet nie wymyslili tylko kupują gotową ramę na tajwanie. Tobo zdaj się ze poisin to to samo co twoja świna a firmy różne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 owszem moja rama to poison. widzialem przynajmniej jeszcze trzy takie jak moja z innym malowaniem innej firmy. inaczej wykonana jest tylko dolna rura - o ile pamietam to w poisonie jest z dwoch zespawanych razem polowek a moja ma normalna rure. te ramy to produkt na niemcy. byly w ofercie niemieckich firm. jesten pewien ze polskie duncony nie sa produktem polskiej mysli inzynierskeij tylko gotowcami z tajwanu na ktora duncon wykupil od tajwanczykow wylacznosc - mowie o virtualach w ich ofercie. pamietam jak w tym roku spotkalem szefow duncona w walbrzychu i tlumaczyli sie dlaczego ich dawny mastiff nie mial podawanych katalogowo 150 mm skoku zawieszenia tylko 120 (choc w rzeczywistosci mial jeszcze mniej bo maksymalnie 110 zmierzone). w skrocie powiem ze wynikalo iz zamowili ramy na tajwanie a podane przez tajwanskiego producenta dane byly nieadekwatne do rzeczywistosci. mastiff byl juz w katalogach a oni nie mieli jeszcze tych ram wiec nie mogli skorygowac informacji. :)wogole ta rama byla fatalnej jakosci co do wykonania i mysle ze szefowstwo duncona zobaczylo swoj produkt na oczy dopiero wtedy gdy pierwsze egzemplarze przylecialy do polski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacekkoz Napisano 16 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 a co sądzicie o roweruch Titus??? Pewien kolega z forum bardzo mnie namawia. Ale cena 8kpln mnie powala http://www.titusti.com/08/mtn/ml1.php Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mwegrzyn Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Kolejna fajna maszyna , tak mozna bez końca Ciekawe jaką decyzję podejmiesz i co bedzie na nią miało wpływ . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
harry-peek Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 aPewien kolega z forum bardzo mnie namawia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andref Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Abstrahujac od tego, ze wg mnie kolorystyka jest kompletnie spieprzona, to bardzo fajny rower. Oczywiscie, fanty nie sa najwyzszych lotow, ale za to rama i zawieszenie wybitnie daja rade. Jak masz wolne 8 kafli, to sie nawet nie zastanawiaj Porownanie Gianta i Titusa to cos jak wybor miedzy Oplem a Mercedesem. Jesli wiesz, co mam na mysli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Miałem okazję pojeździć Titusem iii... kopara opada może i zawieszenie to tylko (a może aż ) 4-ro zawias z horstem. Na dodatek genialna geometria i wykonanie powala. No i nie da się ukryć że kupuje się coś mało popularnego w Polsce (jeżeli oryginalność ma dla Ciebie znaczenie ) Padło też hasło KTM-a Prowlera AT2, mam, jeżdżę i chwalę Ten rower wybaczył mi jak na razie każdą moją pomyłkę Zawiecha pracuje doskonale, jest do tego zwrotny, dobrze wykonany i poskładany. Czego chcieć więcej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomgda Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Ujeżdzam Poisona Arsena AM od roku (sam go złożyłem) i bardzo go polecam i nie dlatego że go mam (w myśl powiedzenia "każdy chwali swoje") Rama bardzo sztywna, dobrze spasowane łożyska, zero luzów (a poszalałem już troche) , grube precyzyjne spawy , bardzo dobra i gruba powłoka lakiernicza - wiadomo niemcy przywiązują dużą wagę do tego nawet patrząc na samochody , solidnie wykonanie. Zanosi sie na to że jeszcze dłuuuuuuuuuugo nie zamienie tego roweru na nic innego. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andref Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 A sam Andref jeździleś na Specach ORAZ Cannonach ORAZ Poisonach że jesteś tak przeciw tej ostatniej firnie? Ciekawe, co na to stada użytkowników choćby Zyankali na tym forum? Jeszcze odpowiem: na Specu, owszem, jezdzilem. Na Cannonie akurat nie, ale na innym jednozawiasie z bardzo madrym damperem juz tak. Na Poisonie tez sie zdarzylo. No i ogladalem dosc dokladnie jedna z ich ram fs (Phosphor czy jakos tak). Co do Zyankali to sie nie wypowiadam, bo to rama zupelnie z innej bajki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomgda Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Nie rozumiem normalnie nie rozumiem wogóle jak można wypowiadać sie o trwałości i jakości roweru na którym raz sie jeździło ("zdarzyło sie") A jeśli chodzi o pierwsze wrażenia to pod wpływem impulsu każdemu spodoba sie co innego i jeden wsiądzie na rower i będzie mu sie podobało , drugi wsiądzie na rower i zakocha sie w czymś innym Ja wybierałem między Kona Coiler, Giant Regin i używanym Santa Cruz Blur Classic i impuls sprawił że zakochałem sie w Poison A w teście długodystansowym potwierdziła sie tylko jakość o której teraz dopiero jestem coś w stanie powiedzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andref Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Czyli sugerujesz, ze miedzy rama za 1000pln a taka za 4, 5 czy 6tys nie ma zadnej roznicy? Zastanawiajace. To po jaka ciezka cholere ktokolwiek w ogole bawi sie w ramy typu Yeti, Titus, Spec, Santa czy Intense? Snobizm? Szpan? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xanagaz Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Czyli sugerujesz, ze miedzy rama za 1000pln a taka za 4, 5 czy 6tys nie ma zadnej roznicy? Zastanawiajace. To po jaka ciezka cholere ktokolwiek w ogole bawi sie w ramy typu Yeti, Titus, Spec, Santa czy Intense? Snobizm? Szpan? Może pytanie nie jest dobrze postawione, ale na pewno posiadanie ram pokroju Titusa czy Yeti to w jakimś sensie szpan. Nigdy nie widziałem testów wytrzymałościowych przeprowadzonych w laboratorium które miały by nacelu zbadanie takich ram pod kątem obciążeń jakie mogą wytrzymać. Jakby się okazało, że takie ramki np. Poisona niewiele ustępują Yeti czy Specowi, a pewnie tak by się okazało, bo wg mnie nie będzie jakichś porażających różnic między tymi ramami, to dopiero by był "skecz" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopaczus Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Oj, jak tu wszyscy psioczą na Cannondale'a! Macie wszyscy rację - to czysty marketing, zdzierstwo, badziewne jednozawiasy, zero nowinek technologicznych, zero fajnych nowych patentów, w ogóle żal, żenada i porażka - co więcej, to już z pewnością Kross kleci lepsze ramy na Tajwanie, bo przecież montażysta John czy inny Steven zaraz przed przylepieniem nalepki "MADE IN USA" kichnie sobie albo smarknie i cała partia ram wyjdzie do dupy, albo Fatty zacznie stukać i w ogóle nijak się to nie ma to dwudziestu tysięcy za Scalpela... bardzo humorystyczny wątek się zrobił, dawajcie jeszcze, fajnie się czyta! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koncertownik Napisano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Ja sugeruję, że czasami różnice w jakości są na tyle niewielkie, że nie ma co przepłacać. Nie od dzisiaj wiadomo, że czasami różnica w cenie poszczegółnych rzeczy wynika tylko i wyłącznie z "innej naklejki", jest tak z wieloma rzeczami w wielu różnych dziedzinach... Jeśli ktoś twierdzi inaczej to jego sprawa, ale wtedy moim zdaniem podchodzi to właśnie pod snobizm... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.