tobo Napisano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 w lipcu tego roku w czasie pieciodniowego urlopu rowerowego doznalem urazu w okolicy gornej czesci uda. uraz powstal na drugi dzien a ja jezdzilem z nim bez jakiejkolwiek ingerencji (ot typowe bole jakie sie zdarzaja przy duzym wysilku lub przesileniu) po powrocie do domu bol nie ustąpil. meczylem sie z tym dosyc dlugo improwizujac roznymi masciami na urazy stawów i męśni (uzywalem naprawde roznych preparatow). tak w sumie do konca wrzesnia. ostatecznie sprobowalem kolejnego leku o dzialniu przeciwzapalnym ale on pomagal tak dlugo jak go bralem - wiec to nie bylo rozwiazanie. do tego wlasciwie jezdzilem tak jak przedtem - moze z malymi przerwami. zdecydowalem sie na wizyte u ortopedy ktory stwierdzil naderwanie przyczepow miesnia udowego. zaordynowal miesiac zwolnienia i rehabilitacje. jego zalecenia to byly zabiegi krioterapii - 10 - i magnetronic tez 10. plus tabletki przeciwzapalne. w poradni rehabilitacyjnej zmieniono mi magnetronic na ultradzwięki - uzasadniając to duzym uplywem czasu od urazu i nieskutecznoscia magnetronicu w takim przypadku. zabiegi byly platne z mojej wlasnej kieszeni wiec nie sądze ze chodzilo o oszczednosc. po zabiegach przez tydzien byl spokoj po czym bol wrocil w tej samej formie. bol nasila sie po zakonczeniu jazdy i najsilniejszy jest w ciagu doby. pozniej slabnie a nawet calkiem ustaje. nie jest ani silniejszy ani nie ogranicza bardziej mojej swobody ruchu. udalem sie do kolejnego lekarza tym razem rehabilitanta ktory stwierdzil uraz KRĘTACZA WIĘKSZEGO LEWEGO. leczenie to zabiegi krioterapii (5) laseroterapia (10) i D-D CPLPDE (10). ostatniego skrotu nie jestem w stanie rozszyfrowac. oczywiscie moge skorzystac z tych zabiegow a nawet jesli bedzie potrzeba to za nie zaplacic. pytanie brzmi: czy jest na forum ktos kto ma pojecie o rehabilitacji i moglby mi dac w podanym temacie jakies sugestie? proponowane sposoby leczenia roznia sie od siebie wiec tym bardziej zastanawiam sie co teraz. bede wdzieczny za kazdą sugestie - wiem ze to tylko porada na odleglosc ale zawsze cos. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kasumi Napisano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2008 Jak tam leczenie?Minęło trochę czasu,więc pewnie zdążyłeś zrobić kolejne zabiegi....Więc zanim pociągnę temat dalej i zadam kilka dodatkowych pytań,chciałbym wiedzieć czy problem dalej istnieje..... Generalnie druga seria zabiegów,jeśli nie pomogła pierwsza z nieznacznie zmienionym miejscem oddziaływania wydaje się bez sensu....i stratą pieniędzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.