Skocz do zawartości

[napęd]Cały, co wybrac?


krawiec91

Rekomendowane odpowiedzi

Bez przesady. O ile owa "sztywność" jest większa? Jeśli są między kasetami jakieś różnice, to mogą one dotyczyć nacięć ułatwiających przerzucanie. Trzeba by się temu przyglądać po lupą.

 

Oj ma i to baaaaaaaardzo duży wpływ.

 

Zauważam ostatnio, że straszny niedowiarek coś jesteś. Ile ty masz lat bo coś to i nie wiem czemu ukrywasz, albo raczej ile na MTB jeździsz ?.

 

Poniższy rysunek wyjaśnia bardzo dobrze dlaczego tak się dzieje - zasada dźwigni. Swego czasu wylajtowane kasety SRAM najwyższe modele bez pająka miały taki właśnie minus, że łańcuch podczas zmiany na większą koronkę tak mocno ją ciągnął w dół, że zginał ją trwale (chodzi o te największe). LX nie jest tak wycieniowany, ale mimo to wrażenie jazdy na kasecie XT jest lepsze bo zębatki nie są tak elastyczne jak w LX ze względu na punkt ich podparcia i sztywniejszy materiał i to z większą ilością mięcha. Na koronkach małych nie ma to znaczenia. A wymiana zużytych koronek w kasecie ma taki sens jak wymiana połowy łańcucha na nowy ;).

 

c29b83172c4ce151m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Mentosie, wiek nic nie mówi, liczy się ponoć przebieg :o)

 

Przebieg też nic nie mówi, bo zależy jak się użytkuje napęd. Łancuch można zarżnąć jedną wycieczką liczącą 60km, wystarczą odpowiednie warunki.

 

Zauważ, że ramię siły zaznaczono na górze kasety, tam gdzie działają największe siły ciągnące i zginające koronki. Tymczasem przerzutka jest na dole pod kasetą, gdzie łancuch dopiero zaczyna się naprężać.

 

Tak więc zmiana biegów jest zapoczątkowywana tam, gdzie siły zginające i ciągnące są nieporównanie mniejsze (lub wręcz ich nie ma). Zresztą tak to przecież pomyślano, inaczej jakakolwiek zmiana biegów pod obciążeniem byłaby nierealna - nie byłbyś w stanie pchnąć łancucha dźwigną manetki nawet o milimetr.

 

Większe koronki mają dużo zębów więc łancuch pod nimi jest praktycznie nie naprężony, mimo że na górze może wręcz giać zębatkę. Dlatego na większych koronkach łatwiej zmieniać biegi, mimo bardzo dużego naprężenia łańcucha.

 

Podtrzymuję zdanie, że magiczna "sztywność" koronek nie takiego znaczenia dla zmiany biegów, jak się jej przypisuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady. O ile owa "sztywność" jest większa? Jeśli są między kasetami jakieś różnice, to mogą one dotyczyć nacięć ułatwiających przerzucanie. Trzeba by się temu przyglądać po lupą.

Sztywność jest zauważalnie wyższa i to zarówno wzdłużna (bo nie tnie bębenka) i poprzeczna (bo zęby się nie wyginają tak jak w mojej starej Deorce).

 

Według mnie propozycja Amoniaka jest najlepsza, tylko zamiast Truvativa dałbym fc-m752 na której obecnie jeżdżę i nie mogę nic jej zarzucić. Jest sztywna, koronki wolno się zużywają (przebieg ok.11tys.km) i biegi wchodzą bez oporów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym "pchnięciem o milimetr" przesadziłem, w każdym razie gdyby nad kasetą umieścić coś na ksztalt przerzutki przedniej, to być może by to jakoś działo, ale pod obciążeniem działyby się dziwne rzeczy, a precyzja byłaby przypadkowa. Właśnie dlatego manewrowanie i sprawne przerzucanie przerzutką przednią pod obciążeniem jest tak trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybierz sobie jedną grupę bo wtedy masz wszystko do siebie dostosowane w najmniejszym szczególe ja na twoim miejscu zainwestowałbym w całe lx lekkie, wytrzymałe podobnie jak xt ale tańsze

nie baw się w mieszanie sprzętu a zwłaszcza jeśli chodzi o firmę

ja ci tak radze ale zrobisz jak uważasz

ja tam wole shimano bo jestem tradycjonalistą

a i jeszcze jedno im starsze shimano ty bardziej wytrzymałe (tak 5 lat temu były najlepsze) i nie zawodne, a im nowsze ty bardziej estetyczne tak też ci powie większość fanatyków rowerowych i ja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dominik92 niestety ale sie z Toba nie zgodzę

 

Aktualnie mam mieszany naped i jakos nie widze zadnych problemow z tego wynikajacych. Jezeli chodzi o przerzutke tylnia na pewno zostaje przy sramie, z kolei łancuchy i kasety srama maja mniejsze przebiegi niz shimano, wiec raczej wybiore to drugie.

 

Wiem, ze cala grupa LX/Xt/Xtr wyglada fajnie, ale jednak wole miec dokladnie to co chce :)

 

Schwefel jaki suport masz do tej korby i czy mozesz go polecic? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominik92: przesadziles ociupinke :). nie znam zadnego przypadku, zeby mieszanie grup/producentow zaszkodzilo (oczywiscie trzeba wiedziec, co z czym jest kompatybilne).

 

Rowerex: nikt sie nad tym nie zastanawia, bo temat dotyczy czego innego :D. Zestopniowanie jest sprawa indywidualna. Kiedys zastanawialem sie nad zmiana srodkowej koronki na ciut wieksza, bo zazwyczaj na tym biegu uzywam wyzszych zebatek z tylu. Gdybym ja zwiekszyl, przesunalbym sie na kasecie bardziej do srodka, co prawdopodobnie poprawiloby elastycznosc, opozniloby moment zmiany biegu na 3 itd. zastapienie 44 koronka 42 nie zmniejszy ciut wage, predkosc max i nic wiecej.

 

 

Klosiu: moze warto zastanowic sie nad trojlanuchowka?

 

Mentos: rysunek nie uwzglednia nitow, pozatym koncepcja sluszna.

 

Rowerex: "Zauważ, że ramię siły zaznaczono na górze kasety, tam gdzie działają największe siły ciągnące i zginające koronki. Tymczasem przerzutka jest na dole..."

 

wykonaj pol obrotu kaseta i wszystko bedzie sie zgadzalo.

 

 

Wracajac do korby: nie jezdzilem na Firex Team, wiec ciezko mi cokolwiek powiedziec, pozatym tym, ze wyjdze taniej od lx fc-m572 (ok 290pln z wkladem) o jakies 40pln. Ten lx potrzebuje wklad o osi 121mm, wiec w gre wchodzi tylko bb-es30 lub bb-es51.

 

...tylko zamiast Truvativa dałbym fc-m752...

 

literowka czy chodzi o tego starenkiego xt na octa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi uchmanku, jak się można nad tym nie zastanawiać planując zakup czegokolwiek? Tematy tyczy się wyboru i zakupu osprzętu, czyż nie? Kiedy więc należy się zastanawiać, po zakupie? :o) Co do "pół obrotu", nie bardzo rozumiem, przecież bieg powinien być zmieniony zanim łańcuch dotrze na górną cześć koronki, jeśli jest ianczej, to świadczy to o złej współpracy łańcucha z kasetą a przyczyną bynajmniej nie będzie "sztywność".

 

Już tu napisano, że FC-M572 potrzebuje długaśnej osi 121-126mm. Dla maniaków sztywności to niezbyt dobre rozwiązanie, także wytrzymałość suportu może spaść ze względu na nieco większe obciążenie łożysk z prawej strony.

 

Może warto poszukać FC-M571 lub XT FC-M752, do obydwu pasują pakiety BB-ES7x 113-118mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi uchmanku ....

Co do "pół obrotu", nie bardzo rozumiem, przecież bieg powinien być zmieniony zanim łańcuch dotrze na górną cześć koronki, jeśli jest ianczej, to świadczy to o złej współpracy łańcucha z kasetą a przyczyną bynajmniej nie będzie "sztywność".

 

Rowerex,

wiemy, dałeś się już poznać jako teoretyk i niedowiarek, ale uwierz proszę mi i nie tylko mi, że to o czym była mowa i Uchmanek to powtórzył ma bardzo duże znaczenie. Niemniej dobrze, że pytasz, może się czegoś nauczysz chodź uparty jesteś jak osioł :P. No ale po to jest forum by pytać i także nie lubię jak moderatorzy się wtrącają nawet w ostre spory dopóki choćby trochę z tematem są związane i nie wulgarne.

 

Wracając do tematu sztywności koronek na alu pająku i znaczenia tego rozwiązania dla jakości zmiany przełożeń.

 

Twoja teoria jest błędna bo ująłeś tylko jeden moment a nie cały proces zmiany biegu i inne zmienne. Już Ci to dokładnie tłumaczę. Zauważ, że redukując bieg łańcuch łapie owszem większą koronkę zaraz nad górnym kółeczkiem przerzutki i tam nie ma wielkiej siły, ale trzyma się wciąż na mniejszej aż właśnie kaseta nie przekręci się o pół obrotu aż do samej góry i o ten moment chodziło mi czy Uchmankowi i przeoczenie tego faktu to jest Twój błąd w rozumowaniu. Założyłeś, że zmiana odbędzie się zaraz nad przerzutką i po wszystkim a to proces ciągły aż do samej góry. A u góry siła o której tu mowa jest największa i w ostatnim momencie przed skończeniem zmiany łańcuch ciągnie najczęściej za jeden ząb koronki większej właśnie ten najbardziej obciążony w kierunku koronki mniejszej aż do momentu gdy bieg do końca się nie zmieni. I o ten moment przekazywania obciążenia z mniejszej na większą koronkę właśnie chodzi. Ma tu znaczenie także, na jakim blacie jest ustawiony łańcuch z przodu czyli ma znaczenie jaka jest na danym przełożeniu linia łańcucha. Jak jedziesz na tarczy 32 to kąt przekoszenia łańcucha przy redukcji z 30 na 34 jest większy niż na tarczy 22 i to zjawisko się potęguje, przy liniowym ustawieniu ma mniejsze znaczenie a kierunek działania owej siły (ale nie tak dużej) może mieć nawet odwrotny kierunek jak przekoszenie łańcucha jest w drugą stronę. Dodatkowo zjawisko dotyczy zwłaszcza dużych koronek bo odległość w zwykłej kasecie od punktu ich podparcia na bebenku jest większa. Jak nadal nie rozumiesz daj znać zrobię Ci fotkę od góry kasety w ostatnim momencie zmiany. Jednak bądź pewien, że panowie inżynierowie z Shimano czy SRAM'a wymyślili i stosują aluminiowe pająki nie tylko ze względu na wygląd czy wagę akcentując przede wszystkim sztywność koronek podczas zmiany i jakość zmiany biegów z tym związane. Ja sam w ten sposób już w 2 kasetach zgiąłem koronki podczas redukcji i musiałem sztycą w terenie je prostować w trasie. Co ciekawe jedną zgiąłem w kasecie XT pomiędzy alu ramionami. Pewnie się to zdarzało częściej i innym bo potem Shimano wprowadziło więcej ramion w pająku w "dużych" kasetach.

 

No i co do wieku to racja, że przebieg się liczy, ja nawet powiem, że ważniejsze jest to jak kto się czuje. Ale cóż się tak wstydzisz go podawać ? Masz 10 czy 90 lat czy jak ? Wiek to w końcu nie choroba, no nie ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schwefel jaki suport masz do tej korby i czy mozesz go polecic? :P

Mam bb-es51 68/121mm. Jeździ od początku i nigdy nie miałem z nim problemów. Kręci się tak samo jak na początku użytkowania. Do LXa FC-M572 pasuje tylko długość 121mm

 

literowka czy chodzi o tego starenkiego xt na octa?

Czeski błąd, chodziło o FC-M572 czyli LXa na Octalink.

 

wybierz sobie jedną grupę bo wtedy masz wszystko do siebie dostosowane w najmniejszym szczególe

Gratuluje :P Tym stwierdzeniem przebijasz nawet braci Grimm w dziedzinie bajkopisarstwa :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja deorka podczas zmiany biegu z 1 na 2 pod dużym obciążeniem robi takie ciche "dzyn" jest to efekt właśnie jej gięcia :P

 

Właśnie. Ciche dzyń pod dużym obciążeniem. Nie ma tu więc mowy o "trach-trach-trach-trach", nawet na "giętkiej kasecie".

 

Zauważ, że redukując bieg łańcuch łapie owszem większą koronkę zaraz nad górnym kółeczkiem przerzutki i tam nie ma wielkiej siły, ale trzyma się wciąż na mniejszej aż właśnie kaseta nie przekręci się o pół obrotu aż do samej góry i o ten moment chodziło mi czy Uchmankowi i przeoczenie tego faktu to jest Twój błąd w rozumowaniu. Założyłeś, że zmiana odbędzie się zaraz nad przerzutką i po wszystkim a to proces ciągły aż do samej góry.

 

A u góry siła o której tu mowa jest największa i w ostatnim momencie przed skończeniem zmiany łańcuch ciągnie najczęściej za jeden ząb koronki większej właśnie ten najbardziej obciążony w kierunku koronki mniejszej aż do momentu gdy bieg do końca się nie zmieni. I o ten moment przekazywania obciążenia z mniejszej na większą koronkę właśnie chodzi.

 

Jednak proszę o wytłumaczenie. Wybacz większy cytat niż odpowiedź, ale zaznaczylem w nim dwa fragmenty, których związku nie rozumiem. Proszę o wyjaśnienie szczegółów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człek chce wybrać jak najmniej problemowy napęd za pieniądze które posiada :)

Imo Dywagacje czy kaseta deore czy XT jest bezprzedmiotowa. XT jest wyraźnie lepsza i sztywniejsza niż deore. Miałem jakiś czas temu LX i podkusiło mnie by go rozkręcić. To znaczy wyciągnąłem te trzy szpilki spinające największe koronki razem do kupy. Błąd !. koronki wyginały sie niemożebnie przy dużym obciążeniu. Więc warto zapłacić te 135 zł za XT. a kasetą LX nawet sobie głowy nie zawracać.

Co do korby i stary LX na octalink 572 i nowy Firex GXPsą na tyle dobre by się nimi zainteresować. Ja miałem poważne problemy osią ISIS więc i do octalinka podchodzę bardzo sceptycznie. Ja osobiście tak jak już pisałem wybrał bym ponownie Firexa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak proszę o wytłumaczenie. Wybacz większy cytat niż odpowiedź, ale zaznaczylem w nim dwa fragmenty, których związku nie rozumiem. Proszę o wyjaśnienie szczegółów.

 

A proszę bardzo. Na fotce masz sytuację już po tym jak przerzutka tylna zmieniła bieg a kaseta obróciła się prawie o 180 stopni o czym pisał uchmanek. Jak wyraźnie widać tam gdzie rozpoczęła się zmiana łańcuch zchodzi z koronki mniejszej na większą i tą większą trzyma za pierwszy jej ząb w miejscu w którym bardzo mocno ciągnie i to pod kątem a nie w lini prostej i to tu właśnie może dochodzić do zgięcia koronki większej w kierunku mniejszej i to jest miejsce gdzie sztywniej zamocowana koronka na alu pająku uwidacznia swą zaletę. Prawda jest też taka, że łańcuch rozpoczynając redukcję biegu "na dole" zaraz nad kólkiem prowadzącym przerzutki wcale nie jest zawsze taki luźny jak się niektórym wydaje. I to ma znaczenie przy zmianie biegu i jakości tego procesu na duże skrajne koronki i to dlatego bez obciążenia redukcja wchodzi cichutko a pod obciążeniem słychać wyraźnie "zabranie" łańcucha przez większą koronkę i tu także alu pająk pomaga i pokazuje swą przewagę.

 

e0e8265273bbad1c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by też zapytać założyciela tematu ile mniej wiecej by chciał wydać na same korby , bo jednak jeśli wiemy na jakim gruncie stoimy to jesteśmy w o wiele lepszej sytuacji a tak jedna mówi zeby kupić Korby Deory a druga LX-a a trzecia jeszcze co innego z innej półki cenowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też polecam LX FC-M572, jest to super korba za mniejszą kasę niż hollowtech II i moim zdaniem bardziej wytrzymała (H2 miałem wcześniej, łożyska padły po 4 tys.pech?). FC-M572 Używam z suportem LX 121mm, jednak lepszy byłby 118mm :) raz ją zdejmowałem w celu zmiany koronki 32z. Korba ma obecnie przejechane koło 14 tys. Nic nigdy nie strzelało, nie poluźniało itp. POLECAM!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też polecam LX FC-M572, jest to super korba za mniejszą kasę niż hollowtech II i moim zdaniem bardziej wytrzymała (H2 miałem wcześniej, łożyska padły po 4 tys.pech?). FC-M572 Używam z suportem LX 121mm, jednak lepszy byłby 118mm :) raz ją zdejmowałem w celu zmiany koronki 32z. Korba ma obecnie przejechane koło 14 tys. Nic nigdy nie strzelało, nie poluźniało itp. POLECAM!!!!

A zakładałeś ten 118?

Niby niewielka różnica, ale jednak nie będzie pasować lub też będzie absolutnie na styk, a to nie jest dobre rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...