Rowerex Napisano 27 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 Dlaczego nie przerzucić się na trzy owalne standardy, a przerzutkę zrobić mocowaną do haka przyspawanego z boku takiej rury? Bo pierwsze rozwiązanie stosuję się od paru lat w ramach kompozytowych, a drugie od bardzo dawna w rowerach szosowych )) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 27 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 Tak, ale rozbijać się o praktycznie niewyczuwalne wartości? Dużo lepiej wyjdziemy jeśli kupimy sobie kilka różnych mostków i testowali każdy przez tydzień żeby stwierdzić, który nam bardziej pasuje. Albo jeśli przetestujemy gruntownie 10 siodełek. Proponowałbym temat o Q factor przenieśc tam gdzie jego miejsce. Dodam jeszcze że pedały CB 4ti mają oś krótszą od innych CB o 4mm - dlaczego? - to są pedały dla zawodowców i oni ''rozbijają sie'' o te mm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hudy Napisano 27 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 @Rowerex - wiem to wiem, ale znów chodzi o to, że nie jest to ogólnie przyjęty standard. Chodzi mi rzecz jasna o mtb, bo to jest moja działka. No właśnie zawodowcom to jest potrzebne, ale zwykłym rowerzystom? Wątpię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rowerex Napisano 27 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 A'propos przyjęcia standardów - mało to ich jest? Europejskie, amerykańskie, calowe, metryczne, ISIS, ISO, JIS, IS2000, PM, suporty 68, 73, kierownice 25.4, 25.8, 26.0, OS 31.8, może będzie kiedyś SOS (Super Over Size), może KS (King Size ;-)... Suporty korb zintegrowanych, mimo że podobne, to się różnią, czasem łożyska są wydziwianie i trudno dostępne. Tak naprawdę trudno powiedzieć, czy lepszy jest kwadrat, ISIS, Octalink, czy łożyska zewnętrzne. Ja przesiadam się z Octalinka ma kwadrat, tak z przekory i dla sprawdzenia tego, co w kwadracie piszczy, zwłaszcza że ten pewnie całkiem kiedyś zniknie. Być może będę też używał łożysk zewnętrznych, ale póki co, wolę poczekać aż producenci ten system dopracują. W końcu jak wiadomo, z każdym nowym modelem sztywność korb rośnie o 23.456% ;o) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Mentos !!!! To że nikt w temacie założonym się nie wypowiedział o niczym nie świadczy!! Oczywiście polecam ci zwiększyc linię łańcucha , twoje kolana będą zachwycone! A ty będziesz bardzo śmiesznie wyglądał -jak kaczka-polecam. I nie chodzi o opór powietrza , a od moich ... z daleka. Aleś mnie ubwaił :banana: :banana: :banana: 2,5mm przesunite na zewnatrz korby mi na kolana wpłyną a ty to jesteś jeszcze w stanie wzrokiem wychwycić. Dobre, dobre, długoś nad tym myślał ? :D . W butach bloki więcej mogę przesuwać na boki. A co do przełożeń jak ktoś już pisał. To automatyzm ale jak się zastanowiłem faktycznie pod największym obciążeniem jeżdżę z młynka pod górę i staram się nie używać wówczas przerzutki przedniej do przyspieszania zmieniając na blat 32 tylko ciągnę na młynku a zmieniam bieg na kasecie na mniejszą koronkę i tak ile się da (5,6 koronek). I racja że w takiej sytuacji lepsza się wydaje dla trwałości napędu i jakości jazdy linia 50mm, która daje więcej biegów na tyle przy młynku bez koszenia nadmiernego łańcucha. A zmiany w obrębie średniego i największego blatu nie muszą się dokonywać pod takim obciążeniem choćby dlatego, że można odpuścić. A, że tam mniej duży blat mi obsłuży skoro zmiana wówczas łatwa na mniejszy co to za problem bez obciążenia ? Ja używam na blacie 44 czterech najmniejszych koronek, a na średnim 6 (bez 11'ki i 2 największych). I to jest idealne rozwiązanie może nie na ganainie na zawodach, ale właśnie do turystycznej jazdy po górach na nie lekkich przecież Endurowcach. Ale i tak całe do gadanie z tą trwałością jest jak dla mnie bez sensu bo jak się zużyje to się kupuje nowe. Przecież mowa tu nie o różnicach w przebiegu choćby rzędu 20%. A ceny Shimano tak spadły, że mnie tam wali i kasetę z łańcuchem i blatami co sezon mogę wymieniać. A sama linia łańcucha się zwiększa (i mogę się o to założyć) ze względu na konstrukcje fulli, które tam więcej miejsca mają na spawy, zawiasy, opony itp a jest ich coraz więcej i bardzo dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Nie mam zamiary dyskutowac z tobą ,ale zastanawia mnie zkąd ty wziąłeś te 2,5mm Mówiłeś coś o mufie 83mm -pamiętasz? Zakładam że teraz masz 68 , no ew.73 więc polecam zmienic kalkulator. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Nie mam nic przeciwko, po to jest forum ale "Nie mam zamiary dyskutowac z tobą" a dyskutujesz ?. No i co tu ma do rzeczy czy to mufa 68 czy 73, mówimy o lini łańcucha 50 i 47,5mm bo o takiej ktoś w starych korbach wspominał i to jakoś takoś inaczej niż 2,5mm różnicy nie chce mi wyjść. Chyba faktycznie mam uszkodzony kalkulator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rowerex Napisano 28 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Ja używam na blacie 44 czterech najmniejszych koronek Jesteś pewny, że często używasz 11-stki i 12-stki z blatem 44? ale właśnie do turystycznej jazdy po górach na nie lekkich przecież Endurowcach. Otóż to. Nie ma prawnego nakazu posiadania "nie lekkiego Endurowca" (chyba, że o czymś nie wiem ;o))). Spora część amatorów ma rowery lżejszego typu, a producenci uwiązują ich do linii 50mm. Nie każdy też mieszka w terenach, gdzie pod górę bez przerwy trzeba ciągnąć na młynku. A sama linia łańcucha się zwiększa (i mogę się o to założyć) ze względu na konstrukcje fulli, które tam więcej miejsca mają na spawy, zawiasy, opony itp a jest ich coraz więcej i bardzo dobrze. Bardzo ryzykowne stwierdzenie. Prawo i w tym przypadku nie nakazuje obowiązkowego posiadania fulla z szerokimi zawiasami ;o) No i co tu ma do rzeczy czy to mufa 68 czy 73, mówimy o lini łańcucha 50 i 47,5mm bo o takiej ktoś w starych korbach wspominał i to jakoś takoś inaczej niż 2,5mm różnicy nie chce mi wyjść. Chyba faktycznie mam uszkodzony kalkulator Nie wiem skąd się wzięło powiązanie między linią łańcucha i Q-factor'em. Między tymi parametrami nie musi być przecież żadnego związku. Owe 2.5mm wzięło się z konieczności przesunięcia korb, tak aby z linii 50mm zejść do 47.5mm. Można przesunąć i o 5mm, ale tylko w suportach 68mm. Odnośnie przesuwania korb i wpływu na jazdę, to czy ktoś z Was kupiłby sztycę wygiętą na bok o 2.5mm? (dałoby to taki sam efekt). Sprzedawca mógłby wmawiać, że sztyca jest niezniszczalna, a te 2.5mm wyboczenia nie ma przecież wpływu na jazdę, bo kierownice też sobie można przesunąć, a korby zintegrowane przesuwa się nader często... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Jesteś pewny, że często używasz 11-stki i 12-stki z blatem 44? Otóż to. Nie ma prawnego nakazu posiadania "nie lekkiego Endurowca" (chyba, że o czymś nie wiem ;o))). Spora część amatorów ma rowery lżejszego typu, a producenci uwiązują ich do linii 50mm. Nie każdy też mieszka w terenach, gdzie pod górę bez przerwy trzeba ciągnąć na młynku. Bardzo ryzykowne stwierdzenie. Prawo i w tym przypadku nie nakazuje obowiązkowego posiadania fulla z szerokimi zawiasami ;o) Nie wiem skąd się wzięło powiązanie między linią łańcucha i Q-factor'em. Między tymi parametrami nie musi być przecież żadnego związku. Owe 2.5mm wzięło się z konieczności przesunięcia korb, tak aby z linii 50mm zejść do 47.5mm. Można przesunąć i o 5mm, ale tylko w suportach 68mm. Odnośnie przesuwania korb i wpływu na jazdę, to czy ktoś z Was kupiłby sztycę wygiętą na bok o 2.5mm? (dałoby to taki sam efekt). Sprzedawca mógłby wmawiać, że sztyca jest niezniszczalna, a te 2.5mm wyboczenia nie ma przecież wpływu na jazdę, bo kierownice też sobie można przesunąć, a korby zintegrowane przesuwa się nader często... Bardzo "mądre i logiczne" porównanie z tym przesuwaniem korb - jak trochę pomyślisz odpisuj. Nikt tu o żadnej asymetryczności nie mówi a o szerzej rozstawionych stopach o te za######iste 2,5mm na strone. Przecież przesuwając z jednej strony korbę automatem producenci przesuwają i z drugiej strony, więc nogi i tak są symetrycznie nie ? Blatu na szybkich zjazdach jak dokręcam używam często z 11'ką - dlaczego nie ? I kto napisał że są jakieś nakazy używania fulli, jeżdzenia na góralu po płaskim itp ???? Stwierdziłem jedynie jaka jest wg mnie przyczyna przesuwania owej lini. Jak Ci się to nie podoba to pisz do producentów nie do mnie. Chodź oni akurat takich jak ty mają zapewne gdzieś i robią osprzęt nadążający za obecnymi trendami a trendy jakbyś nie zauważył są ewidentnie w kierunku fuli i to tych turystycznych . I bardzo dobrze bo to kwintesencja MTB i mnie to cieszy a linia 50mm mi pod młynek bardzo pasuje, a że nie pasuje Tobie czy innym to popłaczę za Was wieczorem . Podsumowując chodziło o to, że linia łańcucha 50mm wcale nie musi być wadą a może być zaletą, a to zależy to od punktu widzenia czy raczej posiadanego sprzęta i terenu w jakim się jeździ. Wiem, że ludzie rowerów górskich używają w płaskim terenie i współczuję im że mają daleko w górki ale to nie moja wina. Może dla nich powinno się skonstruować rowery terenowe ale nizinne coś a'la VTB ValleyTerrainBike z linią łańcucha preferującą jazdę na średnim i dużym blacie - nowa nisza, mój patent . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rowerex Napisano 28 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Nikt tu o żadnej asymetryczności nie mówi a o szerzej rozstawionych stopach To ja pisałem o asymetryczności :-) Dotyczy to korb zintegrowanych, gdzie linię łańcucha 47.5mm mozna uzyskać przesuwając korby asymetrycznie w lewo (trzeba inaczej założyć podkładki) A tak w ogóle, to zazdroszczę Ci terenów do jazdy. Ja z jednej strony rzadko używam młynka, a z drugiej przełożeń 44/11 lub 12 wręcz incydentalnie. Dlatego też w nowym góralu będzie kaseta 13-32 (kombinacja na bazie ultegry 12-27). Jeśli już mowa o Q-factor, to dodam jeszcze, że owych "2.5mm" nie należy całkowicie bagatelizowac. Rozumiem że chodziło, tu o różnicę z jednej strony, wobec tego definicyjny Q-Factor będzie mniejszy o 5mm. Może mało, może nie mało. W szosowce mam korbę FC-6500, a wg tabel jakie tu powklejałem ma ona QF=145mm. W góralu mam korbę FC-M571 o QF=175mm. Różnica 30mm, czyli z jednej strony 15mm. Różnica to potężna i mocno wyszuwalna. Używam jednej pary pedałów i butów na wspomniane dwa rowery. Musialem się mocno namordować, by ustawić bloki w butach tak, by na obu rowerach móc jako tako jeździć (na szczęście Time'y dają stopom trochę więcej luzu). Samo ustawienie niczego nie zalatwiło, bo trzeba było się przyzwyczaić do różnic. Do tej pory, przykładowo po dłuższej przerwie w jeździe szosówką i naglej przesiadce z QF=175 na QF=145 czuję, że kolana zaczynają protestować. Wracając do "2.5mm", to wydaje się to małą różnicą. Wystarczy jednak prześledzić tematy mówiące o ustawianiu bloków w pedałach, gdzie poza przesuwaniem w przód lub w tył, nie ma mowy o przesuwaniu bloków na boki (zwyczajnie nie da się), tylko conajwyżej o lekkim przekręcaniu pod kątem, by ulżyć kolanom. Jak ktoś ma wrażliwe kolana i jest mocno przyzwyczajony do swoich korb, to nagła przesiadka na nowy model z innym QF, nawet tylko po 2.5mm z każdej strony, może być nieprzyjemna i wymuszać na przyklad zmianę ustawienia bloków. Może dlatego Campagnolo chwali się, że mimo wprowadzenia korb UltraTorque, Q-Factor wcale nie uległ zmianie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Ludzie tworzycie jakąś mitologię z tym Q factor i niepotrzebne lamenty wznosicie z tą linią łańcucha 50mm. Mogę się wypowiedzieć za siebie. Jak widać na linkach mam trzy rowerki. W Giancie do niedawna miałem korbę White Industries na kwadrat z pakietem XT 107mm a więc pewnie linia łańcucha jakieś 45mm a w Endurowcu wówczas miałem LX'a zintegrowanego (teraz w obu mam zintegrowane). Przesiadając się pomiędzy nimi żadnej różnicy nie wyczuwałem. Dodatkowo i co więcej szacunkowo jakieś 5000km rocznie robię z braku czasu na rowerze stacjonarnym, który nie ma wprawdzie łańcucha, ale rostaw środków pedałków jest z 1cm większy niż w moich normalnych roweruch i jakoś też żadnej różnicy nie wyczuwam przesiadając się pomiędzy nimi. Może wy to faktycznie wyczuwacie, nie będę Wam wmawiał bo to bez sensu, a może sami sobie to wmawiacie, że wyczuwacie (siła sugestii, za dużo czytania i dywagacji - efekt placebo przydałoby się zastosować dla sprawdzenia), a może faktycznie w szosie z dłuższymi korbami to czuć, a może trzeba jeździć 30000 rocznie, ale dla mnie i pewnie postronnych czytelników tego tematu to tzw "rzeźbienie w gównie" tak nieistotne dla przeciętnego użytkownika, że pewnie przecierają oczy ze zdumienia o czym Ci goście się doktoryzują na tym forum zamiast popedałować . A ha przekładanie w HII podkładki z prawej strony na lewą by zmniejszyć linię łańcucha uważam z 2 powodów za niezły bezsens. Po pierwsze wówczas faktycznie mamy niesymetrycznie nogi ustawione, po drugie przecież i tak w lewym łożysku gwint jest krótszy a więc dołożenie jeszcze 2,5mm podkładki powoduje, że i tak krótkie gwinty w HII trzymają się na jeszcze mniejszej ilości zwojów z lewej strony zwłaszcza przy mufach 68mm (więkdszość rowerów). Jak dla mnie to nieźle poroniony pomysł, taki akurat by pozrywać gwinty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrJ Napisano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Z tego co pogrzebałem w tabelach, wyszło mi że jeśli przesiądę się z mojej Deore Octalink HT1 na XT2007 HT2 (takie mam plany), to mi się ten cały Faktor zwiększy o ok... 0,5 cm??? A jeżeli linia łańcucha też lekko się przesunie na zewnątrz ramy, to nawet lepiej, bo mam zamiar z kasety ostatnią zębatkę wyrzucić, a jeżdżącna środkowym blacie (mam 36 a nie 32) i tak używam zwykle koronek 1-4, więc to lepiej że wtedy łańcuch będzie prostszy - o ile oczywiście te wyliczenia mają cokolwiek wspólnego z prawdą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amoniak Napisano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Zawsze mówiłem, żeto najmniej widoczne elementy w rowerze są najważniejsze Widać jak burzliwą dyskusję wywołał ten temat. Gość chciał kupić korbę do szosówki a dyskusja zeszła na suporty To temat podzieliłem. Chwilę podyskutowano o suportach to zeszło na Q faktor i linię łańcucha Czy podzielić tren temat- chyba nie połączenie korby-suport i współzależności wynikające, takie jak współczynnik Q i ustawienie linii łańcucha, są ze sobą silnie związane. W szosowce mam korbę FC-6500, a wg tabel jakie tu powklejałem ma ona QF=145mm. W góralu mam korbę FC-M571 o QF=175mm. Różnica 30mm, czyli z jednej strony 15mm. Różnica to potężna i mocno wyszuwalna. Rowery mam trzy- szosa, MTB - i przełajóweczka. każda korba ma inny Q - faktor Rzeczywiście różnica jest wyczuwalna. Moje kolana nie protestują. Co się tyczy linii łańcucha. Korba zintegrowana z suportem ustala ją optymalnie dla większości NORMALNYCH użytkowników. Nie będzie więcej problemów " jaki suport dobrać do takiej korby to a do śmakiej jaki? " Węższy rozstaw (czy tam magiczny Q-faktor) pozwala wygenerować większą moc. Z kolei szerszy zwiększa wyczucie równowagi. Co jest komu bardziej potrzebne w jakiej dyscyplinie kolarstwa - niech wybiera. A prawda jest taka panowie, że jeśli nie jeździcie zawodowo, to jest to dla was praktycznie bez znaczenia. Nie róbcie z siebie jakichś prosów (no chyba, że są tu tacy - to przepraszam), którzy wygrywają dzięki szlifowaniu sylwetki w tunelu aerodynamicznych, walką o każdy milimetr w faktorzeQ, czy upatrywani w swojego zwycięstwa przez zrzucenie 50 gram z roweru. Bez jaj, 99% z nas to nie ten poziom. AMEN A najważniejsze jest Czy świadomość, że łańcuch ma jakieś tam linie i że w mojej korbie zainstalowano jakiś Q faktor nie odbierze mi przyjemności rowerowania ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 A ja uważam że pedałowanie jest na tyle istotną czynnością podczas jazdy że warto tą czynnośc udoskonalic,mówie teraz o maratonach. Jesli ktoś udowodniłby że zmiana Q o np. te 2,5mm przekłada sie na np. 2% przyrost mocy -od razu bym to zrobił , podejrzewam że nie tylko ja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopaczus Napisano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Jak ktoś ma wrażliwe kolana i jest mocno przyzwyczajony do swoich korb, to nagła przesiadka na nowy model z innym QF, nawet tylko po 2.5mm z każdej strony, może być nieprzyjemna i wymuszać na przyklad zmianę ustawienia bloków. No właśnie ja się będę przesiadać z XT, Qfactor 180 na C'dale Si, Qfactor 134 - czyli skrajne wartości z tabeli. Ciekaw jestem jak to wpłynie na komfort jazdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Ja mam swoją teorie nt. idealnego Qfactor. Wg. mnie powinien on byc taki jak przy normalnym chodzeniu lub bieganiu. Bo kiedy biegniesz to chyba nie rozstawiasz nóg jak najszerzej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopaczus Napisano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Czyli im mniejszy Qfactor, tym lepsze przenoszenie siły na pedały? To C'dale bije tu konkurencję na głowę, Campa ze swoim Recordem jest o 10.5mm dalej! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Jak napisałem wyżej Q wg. mnie powinien byc równy rozstawowi stóp . Sam jestem ciekaw twojej twojej przesiadki-zdaj relacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rowerex Napisano 29 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Gość chciał kupić korbę do szosówki a dyskusja zeszła na suportyTo temat podzieliłem. Chwilę podyskutowano o suportach to zeszło na Q faktor i linię łańcucha Czy podzielić tren temat- chyba nie połączenie korby-suport i współzależności wynikające, takie jak współczynnik Q i ustawienie linii łańcucha, są ze sobą silnie związane. Hahaha, to się nazywa dylemat moderatora Może należy zmienić temat dyskusji na: Ogólne dywagacje na tematy suportowo-korbowe w napędach rowerowych? Natomiast co do zależności między Q-Factor, a mityczną wręcz "mocą", to raczej nikt nie udowodnił, że zmniejszenie jednego powoduje wzrost drugiego. Nawet gdyby tak było, to gdzieś są jakieś granice powyżej których dalsze zmniejszanie QF już nie powoduje zwiększania mocy (pomijam absurdalny QFactor=0). Mało tego, wszystko zależy od pojedynczego osobnika Homo Sapiens. Gdyby ktoś się podjął badania takiej zależności, to musialby te badania przeprowadzic na sporej populacji rowerzystów. Nawet gdyby to zrobił, to wszystkie dane musialby zapewne uśrednić. Nawet gdyby nie uśrednił, to w świat poszłyby "uśrednione", no bo "większość to lub tamto zaobserwowała". Uśrednienie takich danych wywołałoby szerokie polemiki nawet wśród wybrańców, na ktorych badania przeprowadzano, gdzyż zawsze znaleźli by się tacy, którzy by powiedzieli, że uśrednione wyniki są do kitu, bo oni mieli zupelnie inne odczucia. I zapewne rozgorzałaby wielka dyskusja na jakimś "forum rowerowym", a moderatorzy mieli by wielką zagwozdkę, co zrobić z wciąż nowymi wątkami w dyskusji Tak więc cała nasza dyskusja, sprowadza się praktycznie do tego, że co "człowiek to opinia" i tak naprawdę wszystko zależy od indywidualnych preferencji, cech danego rowerzysty, tego jak lub jeździć, gdzie, ile ma wzrostu, ile waży, jaką ma budowę szkieletu, czy preferuje jazdę siłową, czy może zupełnie odwrotnie, jaki ma rower, itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Ale gra jest warta świeczki,jak dla mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 ...Natomiast co do zależności między Q-Factor, a mityczną wręcz "mocą", to raczej nikt nie udowodnił, że zmniejszenie jednego powoduje wzrost drugiego. Nawet gdyby tak było, to gdzieś są jakieś granice powyżej których dalsze zmniejszanie QF już nie powoduje zwiększania mocy (pomijam absurdalny QFactor=0). Mało tego, wszystko zależy od pojedynczego osobnika Homo Sapiens. Gdyby ktoś się podjął badania takiej zależności, to musialby te badania przeprowadzic na sporej populacji rowerzystów. Nawet gdyby to zrobił, to wszystkie dane musialby zapewne uśrednić. Nawet gdyby nie uśrednił, to w świat poszłyby "uśrednione", no bo "większość to lub tamto zaobserwowała". Uśrednienie takich danych wywołałoby szerokie polemiki nawet wśród wybrańców, na ktorych badania przeprowadzano, gdzyż zawsze znaleźli by się tacy, którzy by powiedzieli, że uśrednione wyniki są do kitu, bo oni mieli zupelnie inne odczucia. I zapewne rozgorzałaby wielka dyskusja na jakimś "forum rowerowym", a moderatorzy mieli by wielką zagwozdkę, co zrobić z wciąż nowymi wątkami w dyskusji Święta racja. Nie wierzę i idę o zakład o mój rower by zmniejszanie w tą czy w tamtą nawet o centymetr tego Q miało jakiekolwiek znaczenie dla wydajności pedałowania. Wg mnie to bzdura totalna w ramach mikroskopijnych przesunięć o jakich tu mowa. I faktycznie nie ma 2 tak samo zbudowanych osób, a pomiędzy 2 osobami ten rozstaw (chyba miednicę trzebabybyło przyjąć za podstawę wyliczeń bo co to znaczy rozstaw stóp ???) może być pewnie sporo większy niż wartości typu 5mm. Nie wspomnę o kobietach które mają szersze tyłki, dla nich magiczny Q factor powinien pewnie wynieść 200 . Absurdalne rozważania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cdan Napisano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Święta racja. Nie wierzę i idę o zakład o mój rower by zmniejszanie w tą czy w tamtą nawet o centymetr tego Q miało jakiekolwiek znaczenie dla wydajności pedałowania. Wg mnie to bzdura totalna w ramach mikroskopijnych przesunięć o jakich tu mowa. I faktycznie nie ma 2 tak samo zbudowanych osób, a pomiędzy 2 osobami ten rozstaw (chyba miednicę trzebabybyło przyjąć za podstawę wyliczeń bo co to znaczy rozstaw stóp ???) może być pewnie sporo większy niż wartości typu 5mm. Nie wspomnę o kobietach które mają szersze tyłki, dla nich magiczny Q factor powinien pewnie wynieść 200 . Absurdalne rozważania. Popieram. Mój kumpel, który wśród znajomych jest uważany za człowieka "bez d*py", na pewno ma o wiele mniejszy rozstaw stóp przy chodzeniu niż powiwedzmy Ryszard Kalisz i dlatego ten pierwszy pewnie na rowerze będzie miał optymalny Qfactor 130 albo i mniej, a ten drugi jest w ogóle poza skalą Oczywiście można przyjąć pewne optimum wybierając tzw. "przeciętnego użytkownika" i założyć, że ilość takich osób w gronie kolarskim jest największa, tak, jak się to robi przy jakiejkolwiek standaryzacji, jednak nigdy nie dogodzi się wszystkim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hudy Napisano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 A tak wracając troszkę do suportów i do peanów nad starym fajnym kwadracikiem - jeździł ktoś na korbach Sugino (harfa jest dystrybutorem) - wszystkie na kwadrat, z akceptowalną masą. Kosztują swoje więc można by było oczekiwać przyzwoitej jakości. Wtedy w połączeniu z suportem Kinex'a tworzą całkiem fajny zestawik dla zwolenników tego niezniszczalnego [po odpowiednim montażu] systemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amoniak Napisano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 http://www.suginoltd.co.jp/directdrive_e.html Sugino już jakiś czas temu zrezygnowało z kwadratu w swoich wyższych produktach na rzecz zintegrowanego suportu Przez jakiś czas produkowali korby pod Shimanowski Octalink ale zarzucili ten pomysł Więc twoja propozycja jest od roku nie aktualna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hudy Napisano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 Patrzyłem tylko na stronę Harfy, przyznaję bez bicia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.