Skocz do zawartości

[spd] ustawienie bloków


daq91

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie Aliumy odradzał kolega (forumowicz browar zresztą :) ), który z zamiłowania bawi się w rozkręcanie i badanie komponentów rowerowych od środka ;) . W porównaniu z wyższymi modelami Time'a, sygnowanymi literką "X", uszczelnienia w Aliumach nie są warte kasy, którą trzeba na nie wydać - to już lepiej jednak zainwestować w te 540tki (na których, notabene, on sam jeździ, również po górach, i jakoś nie narzeka). Wg jego słów, warto natomiast dołożyć do "Xów" (XS, XE) - turaj system uszczelnień to ponoć mistrzostwo świata.

Tak też zamierzam za czas jakiś uczynić :)

Pozdrówko z drugiej ręki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ecia --> rzeczywiscie, to dziwne, ze Ci sie wypinaja pedaly na wertepach. Co prawda nie jezdzilem w gorach na duzych skalach, ale czasem trafiaja mi sie sytuacje typu wpadniecie na zjezdzie 40 km/h na spore kamienie zebrane przez chlopa z pola i wysypane na drodze, czy seria korzeni sporo wystajacych nad sciezke ;).

No i mimowolnego wypiecia jeszcze nigdy nie mialem. Moze masz za slabo skrecone sprezyny, slabo odlane bloki (z doswiadczenia wiem ze sporo sie roznia "sztywnoscia trzymania" czy jak to nazwac), a moze faktycznie jakies felerne pedaly.

Nie znaczy to ze jestem fanatykiem SPD Shimano, po prostu te pedaly mnie jak do tej pory nie zawiodly, i nie widze potrzeby zmian na inne systemy :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za słabo skręcone raczej nie - podczas ostatniego wyjazdu w Beskidy (a pierwszego na tych pedałach) musiałam je podkręcać co najmniej co kilkadziesiąt km, a zdarzało się, że i 2-3 razy w trakcie jednej wycieczki ;) . Podczas jednego ze zjazdów wypięły mi się nawet obie nogi na raz... jakimś cudem utrzymałam wówczas równowagę, udało mi się nawet wpiąć z powrotem - ale chyba nie muszę pisać, gdzie miałam w ciągu tych kilku sekund duszę, gdzie serce i jaki wynik pokazałby mi pulsometr, gdybym go miała - o ile starczyłoby mu skali :) ...

Może to i faktycznie kwestia bloków - mam te oryginalne, dodawane do pedałów. Na oko nie są zniszczone, wyglądają dobrze - ale może nie wszystko jest z nimi jak trzeba...

Pozdrówko niepewne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm moze to powinienem w innym dziale napisać, bo po tym jak przesunąłem bloki do tyłu to przestały 'cykać' jakie je wpinam w pedały (pd-m520) i mam głupie wrazenie sie dobrze nie wpięły i się zabija jak będę ciągnął, dzisiaj nawet sobie mocniej skręciłem spręzyny ale tak samo dalej, tak ma być czy serio sie dobrze nie wpinają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja osobiscie uzywam shimano 540 i jak do tej pory nie nazekam na dzialanie, fakt czasem odczuwam bol kolan i dlatego z wielka checia przeczytam artykul, ale co do samych pedalow to polecam. ustawienia blokow w butach i wypinania sie podczas jazdy, moze po prostu bloki zle sie wpinaja albo za slabo przez bieznik butow, ktory czasami nie pozwala na dobicie buta z blokiem do pedalu. a klikniecie raczej powinno byc bo wtedy wiadomo ze blok dobrze wszedl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam 540-stki i jakoś nie mogę doczekać się tego bólu kolan... A bloki ustawiłem najzwyczajniej - po środku w linii szerokości stopy i z przodu w linii długości. Często spotykam się z opiniami, że jakieś 10% ludzi po prostu tak ma, że lubią ich boleć kolana z pedałami zatrzaskowymi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ecia z tym wypinaniem to może jakaś mała panika na zjeździe albo najzwyczajniej brak techniki? :D

 

Sam pomykam na 520stkach od ...4 lat. Brak luzów, brak samoistnego wypinania się, brak bólu kolan itp. Całkowicie bezproblemowe, ale...

...stwierdziłem, że czas na zmianę i zastanawiam się czy nie kupić Time'ów XS.

Przeprowadzam w związku z tym research i pierwsze co mnie zaniepokoiło to owo "ceramiczne łożysko ślizgowe". Generalnie nie mam zaufania do czegoś co się ślizga, bo jak się wyślizga to będzie luz i... koniec przyjemności :D (pogrubić ośkę nie tak łatwo a wymiana "tulejki" nastręcza kłopotów formalnych :D )

Jak to wygląda w rzeczywistości?

 

PS. Jeszcze jedno. Czy zwykłe XS mają regulacje napięcia sprężyny, bo różnie, różne źródła podają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baukan: jakiej techniki wymaga stanie na pedałach z tyłkiem wysuniętym za siodło? Wypina mi nogi na prostych, kamienistych zjazdach, najczęściej pod wpływem mocniejszych szarpnięć. Śmiem twierdzić, że na to żadna technika nie jest w stanie poradzić. Zwłaszcza, że nie ma to nic wspólnego z manewrowaniem na krętych, pofałdowanych odcinkach, gdzie właśnie technika jest sprawą kluczową - w takich sytuacjach nic się nie dzieje.

Nogi wypina mi też dość często na skutek mocnego ciągnięcia - np. podczas podjazdu na twardym przełożeniu. Z reguły jest to sygnał, że przychodzi pora na przykręcenie śruby - z tym, że jak na mój gust, ta pora przychodzi zdecydowanie zbyt często (czyli, innymi słowy, przykręcanie śrub działa na bardzo krótko). Wydaje mi się, że to albo wina pedałów, albo bloków, albo butów - muszę to ostatecznie rozstrzygnąć.

Pozdrówko tropiące :D ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zawsze nogi ugięte, a tyłek w bezpośrednim sąsiedztwie tylnej opony... Sztycy obniżać nie zamierzam - po to, by ją po chwili znów wyciągać; nie uprawiam downhillu, tylko jazdę po urozmaiconym terenie. Sztyca jest ustawiona w taki sposób, aby siodło nie przeszkadzało w wysuwaniu tyłka na zjazdach ani przy podskokach czy dropikach - zawsze spadam za siodło, nigdy o nie nie zahaczam, więc uważam, że jest w porządku; a jednocześnie dobrze się pedałuje na prostym i na podjazdach (choć typowo na płaskie mogłoby być wyżej).

Za koksa się nie uważam :) .

Może to też być kwestia sztywnego tyłu w rowerze. Tym niemniej - jak już wspomniałam - rzecz dotyczy nie tylko zjazdów i nie tylko gór, więc będę się przyglądać w.w. elementom: pedałom, blokom i butom. Moim zdaniem, coś tu nie gra albo z pedałami (sprężyny), albo z blokami (choć wyglądają na niezużyte).

Pozdrówko kolejne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eciu! Ty jesteś kobietą więc nie zahaczasz o siodełko jak jesteś za siodełkiem bo nie masz czym... w moim przypadku 2 razy skończyło się to bardzo boleśnie... i nie polecam:(

Nawrotek! jesteś pewien tych xtr'ów? drogie, i ciężkie, jedyny plus to fajny napis:)

zainwestuj w lżejsze time'y albo cranki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, no niezupełnie :P - mnie chodziło o zahaczanie udami albo brzuchem :) . Siodło na zjazdach mam z reguły w okolicy brzucha/klatki piersiowej (tzn. jego tylną część).

Mam nadzieję w nowym sezonie pośmigać małe co nieco po górach - mam nadzieję, że znajdę radę na to wypinanie lub chociaż dojdę jego przyczyny... Teraz mam inną pozycję na rowerze (wyżej z przodu), więc i na zjazdach układam się trochę inaczej - ciekawa jestem, czy to będzie miało jakieś znaczenie (inny rozkład obciążeń?)...

Pozdrówko w zawieszeniu :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...