Skocz do zawartości

[Trening]Elektrostymulacja


Orzech89

Rekomendowane odpowiedzi

Dorwałem w poniedziałek w szkole stary magazyn rowerowy, z 2003roku bodajże. Zainteresował mnie artykuł o elektrostymulacji mięśni, opisywano cudowne działanie tego urządzenia podczas regeneracji i wzmocnienie mięśni poprzez stosowanie tego. Wycenili się na 1500zł ale to cena z roku 2003, więc teraz takie urządzenie taniej pewnie ale i nowocześniej. Czy miał ktoś z tym do czynienia, żebym miał odnośnie tego więcej informacji ? Na necie znajduje jedynie jakieś zabiegi w salonach kosmetycznych ale to nie to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to to. O to właśnie mi chodziło. Wiesz może jakie są efekty stosowania tego aparatury i czy rzeczywiście jest to takie cudowne urządzenie jak się rozpisywali w Magazynie Rowerowym ? Warto pomyśleć o czymś takim przy intensywnych treningach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dokładnie to. Ale w naszym kraju pewnie nie jest to stosowane i rozpowszechnione wśród osób prywatnych, ceny są na poziomie najwyższych modeli pulsometrów Polara. Nie mniej jednak, nic nie zastąpi tradycyjnego treningu, więc to tylko jako dodatek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim wypadku przy wzroście 180cm i wadze 60Kg ( w zimie ) motylek z TV shop'u nie ma racji bytu, prędzej kaloryczna kanapka :) Jeśli nie masz nic sensownego do powiedzenia, to nie wypowiadaj się... Chodzi mi o konkretne informacje, bo mnie to zainteresowało, a nie ironiczne wypowiedzi... Cóż... Polacy nigdy nie byli narodem przekonanym do czegoś nowego, nieznanego i nie rozpowszechnionego, mający wiele stereotypów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie motylka z tv shopu...krzyzyk na droge.

i na co takie komentarze. ? :)

 

według mnie dobra rzecz, która pomoże osobom nie trenującym zima utrzymać jakiś % formy z poprzedniego sezonu. Nie każdy może trenować cały czasy, choćby ze względu na brak czasu, a używając takiego urządzenia nie musimy poświęcać mu osobnej ilości czasu, np. w tym samym momencie możemy sie uczyć czy wykonywać inne prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to mi właśnie chodzi, mam w tym roku maturę, sporo się uczę, treningi mam praktycznie codziennie, parę innych zajęć dodatkowo i jeszcze jakoś udaje mi się to pogodzić. Nie chodzi mi o leżenie na fotelu przed telewizorem i trenowanie, tylko dorzucenie do tego co robię w tej chwili jeszcze tego. Sądzę, że nie stanowi problemu założenie sobie tego w ciągu dnia i siedzenie nad nauką, a jest wówczas dodatkowy "przyrost" formy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i na co takie komentarze. ? ;)

 

według mnie dobra rzecz, która pomoże osobom nie trenującym zima utrzymać jakiś % formy z poprzedniego sezonu. Nie każdy może trenować cały czasy, choćby ze względu na brak czasu, a używając takiego urządzenia nie musimy poświęcać mu osobnej ilości czasu, np. w tym samym momencie możemy sie uczyć czy wykonywać inne prace.

 

Ogolnie to pfff i pierdu pierdu rodem reklama z tv shopu o czym juz pisalem.

 

Elektrostymulacja w jakims zakresie moze przydac sie dla zawodowca przy regeneracji lub po powaznym wypadku.

Idea tego systemu wziela sie wlasnie z rehabilitacji ludzi po sporych urazach, przy zaniku miesni etc.

 

Ty masz ruszac tylek na silowni, machajac zelastwem a nie okladac sie na lozeczku motylkami wymyslac teorie dla cudownego wynalazku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też pewnie z tego nie skorzysta, ale człowiek zapracowany może to odpowiednio wykorzystać. Wiec piszcie jeśli macie coś o tym do powiedzenia a nie, że Wy tego nie zastosujecie. Bo robi sie nabijacz postów i jedno wielkie OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jw.

 

Tego typu aparatura moze byc przydatna dla zawodowcow... Dla przecietnego zjadacza chlebu nie jest to warte zachodu.

 

Jak z braku czasu trening jest ograniczony to zamiast zastanawiac sie nad elektrostymulacja chyba lepiej by bylo zastanowic sie nad swoimi nawykami zywieniowymi :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez uwazam ze to jest do niczego. Tym bardziej ze trening specjalistyczny, np sily nie trwa dlugo. Najdluzej trenuje sie uklad oddechowy i krwionosny, na w tym elektrostymulacja nic nie pomaga. Po prostu trzeba wsiasc na rower czy trenazer i nawinac kilometry przy okreslonym tetnie, zadne elektryczne motylki nic tu nie pomoga. Praktycznie cala zima w kolarstwie to wytrzymalosc bazowa, tak ze stosowanie zima elektrostymulacji zupelnie mija sie z celem, bo nic to nie daje, jezeli chodzi o wytrzymalosc tlenowa. Moze byc dobre np po maratonie, jako czynny wypoczynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trening przyjemnością ? Owszem, dla mnie jest przyjemnością, a taki dodatek, to po to aby trening był jeszcze bardziej efektywny. Trening ma być odpowiednio zrobiony, a nie nabijanie kilometrów w określonym tempie. Dieta ? Owszem, musi być dopracowana, a jak jest ? To co jeszcze można zrobić ?

 

Sprawa wygląda tak, ogólnie rzecz ujmując, że jeśli już ktoś ma wszystko dopracowane, to szuka dodatkowych metod które pomogą mu wspiąć się jeszcze wyżej - o to w tym wszystkim chodzi. Jeśli znajdzie jakąś metodę i dopracuje to też, to koło się zamyka i zaczyna znowu szukać czegoś nowego co mu da więcej informacji odnośnie treningu czy też lepsze efekty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

orzech89 podzielam zdanie RafałB

 

to są urządzenia z zaawansowanej rehabilitacji gdzie konieczna jest stymulacja mięśni z poziomu "zerowego"

np po ciężkich operacjach i chorobach

dla mięśni sprawnego człowieka oddziaływanie tego sprzętu będzie nieodczuwalne

oczywiście że w sporcie wyczynowym z najwyższej półki różne sposoby są stosowane ale należy zachować trochę rozsądku dla swego zdrowia

firmy dystrybucyjne wykorzystują różne chwyty marketingowe by mieć wyniki sprzedaży

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ohhh... Zaraz się zaczerwienię, takie komplementy... Daleko mi do Niego i wiem że nigdy w życiu nie dojdę zapewne do takich wyników jakie On miał, ale będę starał się uzyskiwać jak najwyższe. Aczkolwiek przedstawiłem po prostu jak to wszystko wygląda naprawdę :D Apetyt rośnie w miarę jedzenia.

 

jurasek: Nie wątpię, że efekt będzie znikomy, ale w skali roku na pewno będzie widoczny do zaobserwowania :D I do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Orzechem89, że jeśli już wszystko jest dopracowane to można (a nawet trzeba) szukać metod aby stać się jeszcze lepszym (aczkolwiek z pewnością nikt tutaj nie ma dopracowanych treningów na 100%). Przecież o to chodzi, by być lepszym, co nie? Każdy sposób na bycie lepszym jest dobry (oczywiście nie mówię tutaj o dopingu, lecz o legalnych metodach).

Poza tym zawsze może stać się coś nieoczekiwanego co np. uniemożliwi nam trening i wtedy takie urządzenie jest przydatne.

Mi osobiście byłoby szkoda kasy na takie urządzenie, ale gdybym je dostał to starałbym się je wykorzystać. Większość osób tutaj myśli wg stereotypów. Metody treningowe przecież się zmieniają. Kto wie jak będzie wyglądał trening w przyszłości i czy wtedy kolarze nie będą się śmiać jak to się trenowało na początku XXI wieku?

 

Jurasek: Piszesz, że efekt będzie nieodczuwalny, a czy "lighterzy", którzy wymieniają śrubki na lżejsze odczuwają jakiś większy/jakikolwiek efekt? Nie, ale wiedzą, że gdyby nie te ich lżejsze śrubki mieliby czas gorszy o 1s. Tak samo może być z elektrostymulacją. Czy ktoś tutaj robił badania na ten temat, że jest pewny iż taki trening nic nie da?

 

PS. Nie trzeba być Armstrongiem, żeby to wiedzieć/tak myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...