mudia Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 AVID BB5 Dziś po długiej jeździe w trudnych warunkach zacząłem odczuwać szarpanie w przednim hamulcu (okazało się, że tył też tak ma ale w mało zauważalnym stopniu). Jest to spowodowane tym, że gdy do hamulca wchodzi fragment tarczy "z górką" (tarcze są pofalowane, jeśli popatrzymy na nie z boku, a pod szczytem każdej z fal w tarczy jest dziurka), to hamulec jakby łapał mocniej, a gdy "górka" przesunie się za klocki, to jakby "popuszczały" trochę tarczę. Efekt jest taki, że gdy hamuję, to jakbym jechał po tarce. Bardzo nieprzyjemne i szkodliwe dla amortyzatora, bo podejrzewam, że szybko zacznie łapać luzy Klocki wyjąłem i przeczyściłem pod wodą, ale nic to nie dało. Mają jeszcze ok 1mm wystających (do starcia) okładzin. Tarcze są proste. Co się dzieje i jak temu przeciwdziałać? Czy to możliwe, że klocki dobrnęły do końca swojego żywota? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 nie mam pewnosci czy to jest normalne w avidach ale wiem ze moje formule probowalem zgrac z tarczami blade accenta. to zebate tarcze. z formula nie chcialy pracowac wogole. typowym objawem bylo wlasnie szarpanie na widelcu. problem wyeliminowalem zmieniajac tarcze na okragle. jesli masz dostep do takich to zamien i zobacz. jesli zamiana tarczy wyeliminuje problem to radze ci to zrobic. spokojnie moje hample wspolpracuja z najtanszymi win zipami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mudia Napisano 2 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Rzecz w tym, że z początku wszystko grało, a dopiero dziś zauważyłem ten problem i nasilił się błyskawicznie (2-3 godziny jazdy). Są to całe hamulce od AVIDa, tarcze były w komplecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 zamien klocki. klocki magury maja np specjalne wypustki o ktore w momencie zuzycia okladzin zaczepia tarcza. byc moze klocki avida tez cos takiego posiadaja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proxx Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 ja mam wrażenie, że klocki mogły Ci się skończyć. albo śruby Ci się poluzowały i ustawienie szwankuje. jak są gdzieś luzy to będzie szarpało czy zmienisz tarczę, czy nie. ew jeżeli masz zbędne podkładki na śrubach, to spróbuj przybliżyć nieco zacisk do tarczy przez usunięcie podkładek. tak, żeby chwycił 'więcej' fali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mudia Napisano 2 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Oto klocki (oba sfotografowane z obu stron). Zdjęcia wyostrzyłem, aby były wyraźniejsze, wiec wyglądają jak zrzarte przez rdzę, ale w rzeczywistości wygląda to inaczej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 kurcze nie wiem ile okladziny jest na klockach avida za nowosci ale wydaje mi sie ze te są jeszcze calkiem zdrowe i moga sluzyc troche. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proxx Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 hmm za to ja wiem. klocki jeżeli idzie o ilość materiału są 100% ok. sprawdź luzy. obejrzyj strukturę tarczy, czy coś sie nie wyszczerbiło i czy to nie jest powodem problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mudia Napisano 2 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 No więc problem chyba leży w klockach. W każdej parze klocków jeden zawsze jest bardziej starty (ten ruchomy). Zrobiłem więc mały test i z obu kompletów wziąłem ten mniej zjechany (grubsza powłoka) i problem zniknął. Niestety nie rozwiązuje to całkowicie problemu, bo pozostała para działa jak "tarka" o której wspomniałem wcześniej. Klocki mają 2 miesiące i nie uśmiech mi się zmieniać ich co 2 miechy, bo koszta będą bardzo duże. Co więcej, zauważyłem, że część klocków, która styka się z "falą" jest mniej starta niż reszta okładziny, co może właśnie powodować tę dziwną sytuację (reszta klocka nie przylega do tarczy, a fala raz jest łapana, a raz nie - działa to tak jakbym pulsacyjnie wciskał hamulec). Nie podoba mi się ta sytuacja i zastanawiam się co z tym fantem zrobić. Czy ktoś miał już podobne problemy? Jakieś pomysły na rozwiązanie tej sytuacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proxx Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 eee... nie sądzę, żeby jeden klocek starty bardziej niż drugi miał to powodować. no bo na zdrowy chłopski: kiedy miałoby się to zacząć dziać? kiedy różnica osiągnie 2nm, czy może 0,5mm? a może 1ym? no widzisz. raczej nie to jest główną przyczyną problemu. to, że problem zniknął, może być kwestią przypadku. spróbuj pożyczyć od kogoś tarczę o regularnym kształcie, zobacz, jakie to efekty przyniesie. przyznam, że dość oryginalny masz kłopot.. czy możesz zrobić parę zdjęć? np. tarcz, zacisków? no i jeszcze jedna rzecz - ja na swoich klockach nie widzę takiej dysproporcji pomiędzy górą a dołem... chyba rzeczywiście coś jest na rzeczy. mam wrażenie, że Twój zacisk może być za daleko osi piasty. być może masz jakieś zbędne podkładki na śrubach o zacisk jest zbyt daleko, przez co zaciska się za bardzo poza średnim obrysem tarczy, przez co klocki 'wpadają' w luki między falami. mocno hipotetyczne przypuszczenia, ale moim zdaniem to może być prawda. zrób zdjęcia - śrub, adapterów, no i z założonymi kołami, od góry, żeby było widać jak to jest wszystko ułożone (tarcza względem zacisku). jutro dość późno wracam, ale postaram się Ci odpowiedzieć, a mam pewne doświadczenie z bb5 i ogólnie z mechanikami, więc może uda się coś wykombinejszyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mudia Napisano 3 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 eee... nie sądzę, żeby jeden klocek starty bardziej niż drugi miał to powodować. no bo na zdrowy chłopski: kiedy miałoby się to zacząć dziać? kiedy różnica osiągnie 2nm, czy może 0,5mm? a może 1ym? no widzisz. raczej nie to jest główną przyczyną problemu. to, że problem zniknął, może być kwestią przypadku. Nie to miałem na myśli. To napisałem tylko dla jasności co zrobiłem i jakie są tego efekty. Uważam, że problem polega na tej dysproporcji o której napisałeś. spróbuj pożyczyć od kogoś tarczę o regularnym kształcie, zobacz, jakie to efekty przyniesie.przyznam, że dość oryginalny masz kłopot.. wszyscy mają falowane / ząbkowane czy możesz zrobić parę zdjęć? np. tarcz, zacisków? no i jeszcze jedna rzecz - ja na swoich klockach nie widzę takiej dysproporcji pomiędzy górą a dołem... chyba rzeczywiście coś jest na rzeczy. mam wrażenie, że Twój zacisk może być za daleko osi piasty. być może masz jakieś zbędne podkładki na śrubach o zacisk jest zbyt daleko, przez co zaciska się za bardzo poza średnim obrysem tarczy, przez co klocki 'wpadają' w luki między falami. mocno hipotetyczne przypuszczenia, ale moim zdaniem to może być prawda. zrób zdjęcia - śrub, adapterów, no i z założonymi kołami, od góry, żeby było widać jak to jest wszystko ułożone (tarcza względem zacisku). jutro dość późno wracam, ale postaram się Ci odpowiedzieć, a mam pewne doświadczenie z bb5 i ogólnie z mechanikami, więc może uda się coś wykombinejszyn fotki zrobię, ale najwcześniej jutro. Co do zacisku, to mam wszystko firmowe(Avid i adapter od shimano kompatybilny z AVIDem), nic nie dodawałem i nic nie usuwałem. Dziś wieczorem pogmeram trochę przy hamplach, pobawię się podkładakmi różnej grubości itp, ale z moich wczorajszych obserwacji wynika, że wszystko jest raczej ok. Zresztą trochę km już na nich zrobiłem i takie problemy powinny chyba wyjść wcześniej. BTW, po co są te fale na tarczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proxx Napisano 3 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 podobno dzięki nim szybciej odprowadza się błoto. z fizycznego punktu widzenia jest to nawet uzasadnione, jednak ludzie różne doświadczenia na ten temat mają. wszelkie nieregularności kształtu służą też szybszemu odprowadzaniu ciepła - wprowadzają drobne zawirowania powietrza. choć nie przypuszczam, żeby przy takich prędkościach, jakie zwykle osiągamy, miało to jakiekolwiek zauważalne znaczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mudia Napisano 6 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Chyba rozwiązałem problem, przynajmniej tymczasowo. Wiem już, który klocek jest odpowiedzialny za taką pracę przedniego hamulca i przeniosłem go na tył (wcześniej wyrównałem go delikatnie pilnikiem), zamieniając jednocześnie klocki w obu parach miejscami (lewo-prawo). Dzięki takiemu układowi teraz szarpie tylko tył i to w dodatku na tyle delikatnie, że nie jest to praktycznie różniące się od "wstrząsów" wywoływanych przez bieżnik tylnego koła na asfalcie (to, że szarpie można zaobserwować tylko odwracając rower do góry nogami i w takiej pozycji delikatnie zaciskając hamulec). Planuję co kilkaset km zamieniać klocki miejscami, dzięki czemu ścierać się będą bardziej równomiernie. Mam nadzieję, że patent zadziała i nie spowoduje kolejnych problemów. Mimo rozwiązania problemu zdjęcia zrobiłem i jeszcze dziś postaram się umieścić je na sieci, może popełniłem jakiś błąd przy montażu tych hampli i teraz się on na mnie mści. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mudia Napisano 6 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Mam problemy z JS, więc nie daję linka, tylko adres http://picasaweb.google.pl/mudia.pl/Bb5 Uwaga! Zdjęcia są sporych rozmiarów! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sabotagedsc Napisano 15 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Mam podobny problem co do tarczówek. Początkowo posiadałem z przodu deore mechaniczne z tarczą deore 160mm i wszystko grało. Następnie wymieniłem tarcze na XTR 2007 180mm i przy mocniejszym hamowaniu zaczynały trząść się dolne golenie (amorek to FOX talas ). Amorek miał wymieniane ślizgi, pozatym był i jest sztywny jak diabli. Ostatnio wymieniłem hamulce na XTRa 2007 no i problem dalej się pojawia :/ Co o tym myślicie ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.