QWEY564 Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 dałem się namówić na domówkę... ... u mnie w domu Pozostaje mieć tylko nadzieję że po sylwestrowy remont nie będzie konieczny...
Adik Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 dałem się namówić na domówkę... ... u mnie w domu Pozostaje mieć tylko nadzieję że po sylwestrowy remont nie będzie konieczny... Oj już ci współczuję Każdy znajomy/znajoma po zorganizowanym domowym sylwestrze w przeciągu 3-4 lat mówi "nigdy więcej" Klucz do sukcesu to odpowiednie towarzystwo i zamknięta liczba gości - postaraj się tego upilnować a nie będzie źle... Jak np na 25 zaproszonych ludzi do domku koleżanki, przyszlo z 50, ale to była wartośc chwilowa i wszyscy do rana nie siedzieli. Ja też idę, tzn mam zaproszenie na domówkę, ale mam pewne obawy bo w mieszkaniu kumpla u którego ma być robiony sylwester będzie dużo za dużo ludziów, a rzeka wódki będzie miała tam swój początek - bo ujscie wiadomo gdzie
QWEY564 Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 pomysł mojego brata z którym jak by nie patrzeć też dzielę dom... 50osób :/
WojtasGCE Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 Hmm, przez ostatnie pare lat zawsze gdzieś wyjeżdżałem na Sylwestra. Rok temu była Wisła, chatka pod schroniskiem na Baraniej Górze. Dwa lata temu byłem ze znajomymi w Wiśle na snowboardzie, a na samego Sylwestra pojechaliśmy do znajomego do Krakowa. Trzy lata temu była Słowacja, snowboardy w Slovenskim Raju i na Chopoku. W tym roku ta piękna tradycja nie będzie kontynuowana Albo będzie domowa imprezka na około 20 osób u kumpla w Radlinie, a jeśli to nie wypali to pewnie spędzimy Sylwestra w dokładnie taki sam sposób, w jaki spędzamy ostatnio każdy weekend. Czyli będziemy siedzieć i "żreć" piwsko w PRLu w Rybniku PRL: http://www.pubprl.polecamy.net/
KAZUMI Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 Raz w życiu urządziłem sylwestra w domu było jakieś 50 osób. Towarzystwo dopisało mimo że było bardzo zróżnicowane (metale, skini, skejci, i inni). Dom stoi do dziś i remontu nie trzeba było robić ale sprzątałem 3 dni. Mała refleksja nigdy więcej
KuLa2030 Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 Ja za to ide do kolesia na domówke chyba u siebie bym nie wyrobił Mam nadzieje ze będą jakieś fajne koleżanki hehe Na samą myśl o Sylwku boli mnie głowa
Gość BarteX88 Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 ... było bardzo zróżnicowane (metale, skini, skejci, i inni). woooow podziw wielki dziwne że chałupy nie roznieśli, choć pamiętam jak rok temu z rynku wracałem to dresy podbiegły do mnie z życzeniami noworocznymi, myślałem że zginę
Dinsdale Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 jak wszystko wypali to spędzę na Jurze (Podlesice) planu B jak na razie nie ma i mam nadzieję że nie będzie potrzebny
Mod Team Odi Napisano 12 Grudnia 2007 Mod Team Napisano 12 Grudnia 2007 ... a więc pozostaje mi sylwester w domu ...w łóżku To też może być genialny pomysł. Oczywiście zależy z kim Ja planów nie mam. Jedyny "plan" to dobrze się bawić. 2 ostatnie Sylwestry były kiepskie więc trzeba odrobić. Na pewno spędzę ten czas z dziewczyną, ale co będziemy robić nie powiem bo nie wiem.
omen Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 dałem się namówić na domówkę... ... u mnie w domu Pozostaje mieć tylko nadzieję że po sylwestrowy remont nie będzie konieczny... 3 lata temu miałem na 2 pokojach, kuchni, łazience i przedpokoju 40 osób. było kulturalnie, tylko 10 osób zeszło po schodach z 4 pietra, 1 omdlenie, i raz prawie nas zalało. Obyło sie bez remontu a sprzątałem przez 3 godziny po wszystkim. Niestety nie obyło sie bez kapsli po piwie które walały sie po całym domu przez kolejne pół roku.
QWEY564 Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 miód na moje serce... może jakoś przeżyję... PS profilaktycznie załatwiłem ekipę abstynentów/ludzi z twardą głową do opieki... 5osób wystarczy:P poza tym wynajmie się dziewczyny jako ekipę sprzątającą
Gość BarteX88 Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 To też może być genialny pomysł. Oczywiście zależy z kim no comment
Raptor Napisano 18 Grudnia 2007 Napisano 18 Grudnia 2007 Mam taki zamysł aby 5min przed godziną "zero" wpakować się na najwyższy punkt w Gliwicach i przez 40min oglądać pokaz sztucznych ogni nad miastem. Ktoś chętny?
Krezystof Napisano 18 Grudnia 2007 Napisano 18 Grudnia 2007 Dziś się zdecydowałem na zabawe ze znajomymi, grupka około 20 osób, wynajujemy salke i zabawa bedzie trwać! Z góry wszystkim życze już wszystkiego najlepszego i szerokich dróg!
KAZUMI Napisano 31 Grudnia 2007 Napisano 31 Grudnia 2007 Udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku
andi333 Napisano 31 Grudnia 2007 Napisano 31 Grudnia 2007 Niestety z powodu grypy (moją żonke dopadła)z gór nici bedzie zabawa w domciu.Wszystkim wszystkiego w nowym roczku
bartekgib Napisano 31 Grudnia 2007 Napisano 31 Grudnia 2007 Z pewnych powodów rodzinnych [sygnatura] zostaję w domu. Ale nie omieszkam wypucować mój rowerek na nowy, lepszy, bardziej "wypedałowany" ( ) 2008 rok. Wszystkiego, Wszystkiego Najlepszego ! ! ! ! ! Pozdrawiam !
lanc91 Napisano 31 Grudnia 2007 Napisano 31 Grudnia 2007 A ja mialem jechac do Wroclawia na Sylwestra ale niestety zostaje w domu i robie taka mala imprezke a i bym zapomnial jeszcze zyczenia: Przyjemnego szumu w głowie, wygodnego miejsca w rowie, no i może jeszcze potem, spokojnego snu pod płotem. A na każdym kroku, szczęścia w Nowym Roku!
Gevera Napisano 31 Grudnia 2007 Napisano 31 Grudnia 2007 Rowerowego nowego ja też miałam jechać do wrocławia, ale nie wyszło i dobrze, będę się opychać pyszną sałatką z y, kto wie, ten wie ważne że biker i jeszcze raz ROWEROWEGO
amoniak Napisano 31 Grudnia 2007 Napisano 31 Grudnia 2007 a my w domciu sylwestrujemy mieliśmy iść do sąsiadów ale córka ma ospę wietrzną więc w domciu sie bawimy
gerus Napisano 31 Grudnia 2007 Napisano 31 Grudnia 2007 Wszystkiego Najlepszego Rowerowego w roku 2008:) Ide na rower, wróce jakies 30 min po rozpoczeciu nowego roku
Nawrotek Napisano 1 Stycznia 2008 Napisano 1 Stycznia 2008 Ja sylwestra spędziłem z kumplami. Niestety źle się skończyło... Ledwo piszę, ale muszę czymś sobie czas zająć, żeby nie myśleć o bólu
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.