Maki Napisano 25 Listopada 2007 Napisano 25 Listopada 2007 Macie już jakieś plany na temat sylwestra. Ja jak zwykle już mam ale z tego "zwykle" okaże się iż plany zmienią się 2 dni przed sylwkiem.
bartekgib Napisano 25 Listopada 2007 Napisano 25 Listopada 2007 Na takie plany to jeszcze za wcześnie chyba A ja moje spędze podobnie jak ostatnie - robiąc coć przy rowerze ( w 2006/2007 polerowałem obręcze ) No jak cykloza to cykloza. Pozdrawiam !
TomekW Napisano 25 Listopada 2007 Napisano 25 Listopada 2007 Za wczesnie ? Moi znajomi rezerwowali domki w czerwcu na razie nie wiem co bede robil , mam pare zaaproszen . Zobaczymy co z tego wyjdzie
Sixer Napisano 25 Listopada 2007 Napisano 25 Listopada 2007 Planujemy z kumplem wyjechać na rower o 23.00 i dojezdzic do 24.01 Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo zaprosil mnie tez drugi kolega, ale sylwek rowerowy brzmi całkiem ciekawie pzdr
Wax Napisano 25 Listopada 2007 Napisano 25 Listopada 2007 Nie jest za wcześnie...uważajcie żeby nie było za późno Ja jade z 2 kumpelkami i kumplem do Krakowa, bo tam mam koleżanke, która tam studiuje i ma chatke Będzie to mój pierwszy tak DUŻY sylwester w życiu pozdro
omen Napisano 25 Listopada 2007 Napisano 25 Listopada 2007 najprawdopodobniej wjazd na Babia Górę. :] a jeśli to nie wypali to będę śmigał gdzieś po lasach w okolicy :]
majster Napisano 25 Listopada 2007 Napisano 25 Listopada 2007 pewnie na narty, chyba że nie będzie śniegu albo będzie coś ciekawszego niż śnieg hmm;)
Adik Napisano 25 Listopada 2007 Napisano 25 Listopada 2007 Pewnie jak ostanio, pójdę na wielką libację na jakąs domówkę... Ale w tym różnica że rok/dwa lata temu już conajmniej 2 miechy przed sylwestrem wiedziałem gdzie idę. Gdyby nie było żadnego mądrego rozwiązania to wyjdę na rowerek i będę puszczał rakietki w czasie jazdy hehehe. Jeszcze żadnego sylwka na rowerku nie spędziłem, mogłobybyć ciekawie.
Biera Napisano 26 Listopada 2007 Napisano 26 Listopada 2007 ja jak dobrze pójdzie to atakuję z ekipą w pieniny jak pojdzie dobrze ale nie po mojej mysli to jadę gdzieś na fireshow i zarabiam kase którą normalnie zarabiałem miesiąc:) jak pojdzie srednio to ide na impreze a jak nic nie pojdzie to... nie wiem:) lookas jedziesz zobaczyc jak twoim podopiecznym w moskwie sie wiedzie?
jurasek Napisano 26 Listopada 2007 Napisano 26 Listopada 2007 moje plany to hotel 4gwiazdkowy nad morzem , miejsc juz nie było od czerwca bo tam pracuję więc będę czuwać by sie goście fajnie bawili
KAZUMI Napisano 26 Listopada 2007 Napisano 26 Listopada 2007 Pewnie będę czytał forum żartuje jak na razie nie mam planów
Kubusiowa Napisano 27 Listopada 2007 Napisano 27 Listopada 2007 hmm sylwester już nie długo, a ja chyba nie mam planów, choć jest pewna osoba z którą chciałabym spędzić sylwka ale to się zobaczy co los przyniesie KAZUMI zapomnij, że będziesz się nudził !!!! To w ogóle nie wchodzi w rachubę
koncertownik Napisano 27 Listopada 2007 Napisano 27 Listopada 2007 Ja bym chętnie wyskoczył na jakąś kameralną domóweczkę, ale co tego wyjdzie to jeszcze nie wiem... A niestety na nic innego nie mam kasy...
Janisław Napisano 27 Listopada 2007 Napisano 27 Listopada 2007 A ja się dzisiaj wk@#$@em na maxa Plan był prosty - Słowacja, snowboard i tani alkohol czyli luz kompletny. Podjąłem się nawet spraw koordynacyjnych, czyli znalezienia miejscówki, obczajenia dojazdów, znalezienia przyzwoitych noclegów i imprezy sylwestrowej. Chętnych zgłosiło się 12 osób, więc od 2 tygodni siedziałem i szukałem ofert, dzwoniłem w sprawie dostępności i warunków (a niełatwo już w tym okresie znaleźć przyzwoity hotelik w pobliżu wyciągów za rozsądne pieniądze, a do tego dla bandy 12 osób ). W końcu znalazłem, wstępnie zaklepałem z zapewnieniem że na 99% bierzemy, po czym z 12 osób zostało 4, bo ten nie może, ta nie ma kasy a tamtym się "zaszło" za daleko i nie mogą sportu uprawiać! A mnie krew zalała, więc pier%#$le i zostaje w domu, oglądając "Powrót do przyszłości" i popijając caipirinhe I przynajmniej się wyśpię.
jo_jacek Napisano 29 Listopada 2007 Napisano 29 Listopada 2007 Jesli nie pojde na zadne balety to z 11:59 na 00:01 bede jezdzic rowerem :] I doslownie wjade w nowy rok. Czy prosto czy wezykiem ale zawsze
karolyfer Napisano 29 Listopada 2007 Napisano 29 Listopada 2007 Jak na razie to albo u kumpla (Niegowonice) jakaś domówka, albo w domu/na osiedlu ze znajomymi.
sebekfireman Napisano 29 Listopada 2007 Napisano 29 Listopada 2007 A ja prawdopodobnie standardowo uciekam nad morze do Gdyni i sylwestra spędzę na molo w Orłowie.
andi333 Napisano 29 Listopada 2007 Napisano 29 Listopada 2007 skromnie balety w Beskidach dokladnie ZWARDOŃ.(bez bika niestety w zastępstwie żone zabieram )
Ciastkorz Napisano 29 Listopada 2007 Napisano 29 Listopada 2007 zastępstwie żone zabieram hehehehe Ja sylwester znowu w domu =/ ale co zrobić jak nie ma gdzie iść, za młody jestem
bartekgib Napisano 29 Listopada 2007 Napisano 29 Listopada 2007 No to kolego - nie pozostaje nic innego jak w sylwestra wyjść przed blok/dom i spędzić te kilka seuknd między rokiem 2007/2008 na siodełku Zawsze coś to będzie oznaczać ( nie to, że będziesz jajka przez caly 2008 obijać ) Pozdrawiam !
Ciastkorz Napisano 1 Grudnia 2007 Napisano 1 Grudnia 2007 No to kolego - nie pozostaje nic innego jak w sylwestra wyjść przed blok/dom i spędzić te kilka seuknd między rokiem 2007/2008 na siodełku Dokładnie tak zamierzam zrobić. :] tylko tylną lampkę skołuje i strzele parę km. Albo wyjadę na najwyższy pagórek u mnie i zobacze jak petardy strzelają Zawsze jakieś wyjście z sytuacji.
Gość BarteX88 Napisano 12 Grudnia 2007 Napisano 12 Grudnia 2007 Miałem iść na domówkę, jednak nie wypaliło. Jest okazja wybrać się do Wrocka na jakąś mega imprezę, lecz nie znoszę masówek (zwłaszcza techno), a więc pozostaje mi sylwester w domu ...w łóżku
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.