Adik Napisano 26 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Ja mam w zimówce popularne manetki 3.0 zwane "zabawkami", do tego oczywiscie przerzutkę Srama... Co do mrx to w zimówccę gripy srama bardzo dobrze się sprawdzają, też miałem kiedyś problem zimą z rapid fire shimano, ale to była ta najniższa klasa {st-ef}. Takze Mrx możesz smiało brac, lekkie i tanie to a przy tym jeśli działa podobnie dobrze jak manetki 1:1 Srama to nie powinno być żadnych powodów do narzekania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yah0o_121 Napisano 26 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 ja mam w swojej maszynerii st-ef jakiś najniższy model na 7 biegów - po dwóch tygodniach jazdy prawa manetka zaczyna odmawiać współpracy. Znikło kliknięcie przy zmianie biegu i dźwigienki chodzą ok 2x ciężej Nie polecam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tommyride Napisano 26 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Dzięki. Nieoczekiwanie pojawiła się jeszcze inna opcja - mogę zabrać dziewczynie sram centra bo ona chce zmienić na coś lepszego. Jeśli się nie rozmyśli to tak będzie a jak nie to kupię mrx-y. Pozdro! PS> przed chwilką znalazłem coś takiego: http://allegro.pl/item273976960_sram_cente...0_g_tanio_.html to chyba lepsza opcja jak mrx i data produkcji też wydaje sie być zaletą! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bizon Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Ja mam zimówkę pierwszy rok.W tym roku kupiłem sobie nową ramę i z tej nadwyżki ram postanowiłem sobie złożyć coś na zimę.Rama to trek 4400 .Koła oryginalne jakie tu były.Kierownica mostek miałem jakieś stare .Sztyca siodełko oryginalne z treka .Hamulce klamki lx tez miałem .Kaseta i stary łańcuch - miałem.Amora oryginalny jaki był przy rowerze .Co prawda już nie działa także to raczej sztywniak.Miałem prawie wszystko, gdyż jeśli coś kupowałem to starych części nie sprzedawałem bo dostałbym brosze za to ,a być może kiedyś się przydadzą-tak wtedy myślałem.I nie myliłem się .Jedyne co kupiłem to korbę jakaś za 35 zł i błotniki .I tym tanie kosztem dorobiłem się zimówki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majster Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 ale jak manetki zamulają to jest to wina manetek czy zamarzniętych linek i pancerzy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yah0o_121 Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 różnie to bywa ale najczęściej śnieg wchodzi między elementy przerzutek i ogranicza zakres działania do jednego bądź kilku biegów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Na zimę dobrze byłoby puszczac pancerze w całosci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maki Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Albo zrezygnować z przerzutki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekgib Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 na razie z powodu chęci wydania pieniędzy na obecnego Kross'a a nie na budowanie zimówki jako rower zimowy chyba będzie mi służył Level A4. Trzeba dbać o niego, itd. A jak np. XCR tego nie wytrzyma - to trzeba będzie w coś nowego zainwestować. Pozatym to będe się starał, żeby sprzęt przeżył ten okres bez skaz. Pozdrawiam ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karnaś Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Ja pewnie zimę pokonam na rockriderze, ale z założonymi klasycznymi błotnikami aluminiowymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mathieo Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Ja mam Victusa trzeba go wyremontować troszeczkę i będzie działał jako miastowy : oczywiście miastowy na TY z przed epoki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karnaś Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Zbieg okoliczności Ja też mam victusa, pewnie za rok będzie moją zimówką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snuffi Napisano 27 Listopada 2007 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Ludu a jakie opony na zime? Inwestuje ktoś w kolce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karnaś Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Ja zrobiłem sobie oponkę z kolcami na przód. Tylko jeszcze nie testowałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tommyride Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Ja też robię oponkę z kolcami ze starej Kenda Kinetics. Wkręty okazały się niestety za długie i teraz mam problem z ich skróceniem a dokładniej - nie wiem czym mam je skrócić. Chciałbym, żeby wystawały z opony na 1 mm. No i muszę od wewnątrz zabezpieczyć silikonem i starą dętką. Widziałem niektóre samoróbki, które ludzie sprzedawali na allegro - naszpikowane kolcami wystającymi na ponad 4/5 mm!! Jeden wjazd na asfalt i nic z nich zapewne nie zostanie. Jeżeli uda mi się dokończyć moją oponkę to założę na przód i zobaczymy. Ale szczerze mówiąc po cichu liczę na to, że Mikołaj podrzuci mi Schwalbe Snow Stud:) Wydaje mi się, że są one najbardziej uniwersalne ze wszystkich zimówek. Pozdro! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
harry-peek Napisano 28 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Skrocic obcinaczkami do metalu a jak masz troche sily w rece i DOBRE kombinerki to tez dasz rade. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurokura Napisano 28 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 moja zimówka -scott windriver na xt,lx,dx koszt -60 zł nie wiem do czego wy używacie zimówek zimą ,ja zazwyczaj do jazdy po lesie joł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rszturo Napisano 28 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Ja mam prosty patent. Ponieważ uzbierało mi się już trochę części rowerowych to zdejmuję to co w miarę nowe i co się da wymienić na starsze - głównie zębatki, łańcuch, koła a rama pozostaje ta sama Opon kolcowych jeszcze nie stosowałem ale mam jakieś bezrodzajowe kendy z bardzo agresywnym bieżnikiem, które powinny dać radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
harry-peek Napisano 28 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Mnie sie zdaza na kolcowkach wyskoczyc w gory (daleko nie mam ), tylko musza sie stworzyc ku temu odpowiednie warunki na szlaku, piesi musza wydeptac sciezke!) i mozna elegancko wyjechac np. na Klimczok czy Szyndzielnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majster Napisano 30 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 jaka szerokość tych oponek? słyszałem, że cienkie z wysokim bieżnikiem najlepiej zachowują się na śniegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 30 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Zalezy. Ciensza opona bardziej sie zapada i w pewnych warunkach moze dotrzec do podloza. wtedy trzyma super. za to na lodzie lub zmrozonym sniegu szersza jest lepsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 30 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Harry, a ładnie to tak bez kasku? Myślałem czy by Continentali survival nie przerobić na opony z kolcami, ale zastanawiam się czy bieżnik nie jest zbyt rzadki. Zresztą te opony same w sobie są niezłe na śniegu jedynie na lodzie wymiękają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
harry-peek Napisano 30 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Te oponki to kupilem mozliwie budzetowe, cos ok 20pln za sztuke, szukalem czegos z wmiare wysokim i niezbyt gestym bieznikiem. Szerokosc jakies 1.9-2.0 Ale tak jak mowi Uchmanek, szersza moze wiecej wytwarza sie wieksza powierzchnia nosna. Jak warunki pozwalaj i jade na moich fat albertach 2.35, kumplowie na wezszych wymiekaja. Robert, spoko, kask zawsze jest to bylo na podjezdzie, a zreszta to stare czasy, jekyll jeszcze nietkniety ( zreszta, nie wiem czy slyszales ale bede dodawal mu jeszcze troszeczke skoku, i bedzie dwojka z przodu ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 30 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Jesteś szalony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
harry-peek Napisano 1 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Jaaaa??? Alez skad ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.