Skocz do zawartości

[korby] Hone FC-M601


skjaatel

Rekomendowane odpowiedzi

Wnioskując po rowerze, na którym jeździsz, wielkich hardkorów z dropami robił nie będziesz, więc korba na sto procent da radę. Wprawdzie sam takiej nie miałem, ale na słabszych niż Hone zjeżdżałem po górach (kamienie, korzenie itd) i bez większych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heheh, temat o różnicy LX'a i Hone był już poruszany z milion razy, no i chodzi o to, że Hone ma nieco inny pająk, który (rzekomo sprawdzone laboratoryjnie) poprawia sztywność. Poza tym jeśli gość chce trochę pozjeżdżać, to bardziej przyda mu się rockring niż zębatka. Takie rozwiązanie ma jednak wadę - zabraknie mu mocy napędowej podczas szybkich zjazdów po spokojniejszym terenie/asfalcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwszy raz słyszę o tej różnicy konstrukcji między LX a Hone.

Ale to prawda - Hone ma gwinty do pedałów w dodatkowych, bodajże stalowych tulejkach.

Swoją drogą - na Allegro są wyprzedaże modelu 2007 za <300 zeta!!! http://www.allegro.pl/item269087922_korba_...007r_f_vat.html http://www.allegro.pl/item269595681_korba_...wyprzedaz_.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interesowałem się korbami Hone pół roku temu, wtedy dowiedziałem się, że m601 ma stalową oś, a m600(sprzedawana na allegro <300zł obecnie) posiada aluminiową, która czasem lubi się wygiąć.

Jest to zasłyszane na innym forum, (niepamiętam którym) ale parę osób posiadających te korby potwierdziło.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam hone na trzy blaty. banalnie prosty montaz - latwy demontaz na przyklad do gruntownego czysczenia. korba jest dopracowana wizualnie i przy starszych modelach wyglada rozmiarowo jak goliat. moze to pierdowy ale czarne sruby tez wplywaja na wrazenia wizualne. w stosunku do moich poprzenich korb (mam gripy) miedzy druga a trzecia zebatka wystarcza dwa klikniecia gripem by zmienic przelozenia a w innych bywalo ze potrzebne byly 4. wrazenie bylo takie jakby rozstaw miedzy zebatkami byl mniejszy <_<

korba nie sprawia mi zadnych problemow. cos cyka i pstryka ale moze to byc rownie dobrze skutek brudnego zawieszenia.

wrzucanie i zrzucanie latwe - oczywiscie i tak pamietam by troche odpuscic nacisk na pedaly przy zrzucaniu.

na zime najpewniej ją zdemontuje zeby troche przyoszczedzic - mam korby zamienniki i one trafia do roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...