GZA20 Napisano 4 Października 2008 Udostępnij Napisano 4 Października 2008 Głupio to się poczujesz jak zostaniesz zepchnięty z drogi przez samochód. Bo jak w Ciebie walnie to nie będziesz już miał czasu pomyśleć... A jeśli wyjdziesz cało to zaczniesz bluzgać jak Ci kierowcy jeżdżą itp... A kierocwa wcale nie poluje na rowerzyste...przeważnie jak się zdarza wypadek to dlatego ze rowerzysta nie był widoczny dla kierującego autem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pigipon Napisano 4 Października 2008 Udostępnij Napisano 4 Października 2008 najgorsze jest to, ze i w dzien bikerzy sa slabo widoczni dla kierowcow xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Tak naprawdę to obowiązek kasku powinni wprowadzić dla wszystkich a nie tylko dla tych co nie mają 18A ja uwazam ze powinien byc obowiazek chodzenia w kalesonach zima, absolutny zakaz noszenia stringow, poza tym obowiazek jedzenia rutinoscorbinu i picia actimelu codziennie, jeszcze ustawowy obowiazek mycia zebow po kazdym posilku. A co!No są lampki które widać z bardzo daleka...Ja mam CatEye na przod i tyl. Tylna zdaje sie najwyzszy model za ponad 70zl, a przednia prawie najwyzszy za jakies 150 (1 dioda) Ta przednia moge oswietlac w nocy blok ktory jest 100 metrow ode mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 A ja uwazam ze powinien byc obowiazek chodzenia w kalesonach zima, absolutny zakaz noszenia stringow, poza tym obowiazek jedzenia rutinoscorbinu i picia actimelu codziennie, jeszcze ustawowy obowiazek mycia zebow po kazdym posilku. A co! No to idź wygłaszać takie rzeczy przed kancelarią premiera...może stworzysz nowe "białe miasteczko" Jak uważasz, że obowiązek jeżdżenia w kasku dla wszystkich to głupi pomysł to równie dobrze motocykliści powinni upomnieć się o swoje prawa i kto chce ten z kasku zrezygnuje . A co! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyklista Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 A ja proponuje, zeby ci wszyscy co nie chcą jeżdzić w kaskakach, pasach, w razie wypadku pokrywali koszty leczenia z własnej kieszeni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Cyklista pomysł dobry....jedyny problem będzie w tym czy przeżyją....wtedy to leczenie nie będzie wymagane... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Cyklista - to ja proponuje zeby mnie przestac okradac w formie ZUSu ktory place. Wowczas zaplace z wlasnej kieszeni, poki co jestem ubezpieczony i mam prawo z tego ubezpieczenia korzystac. Jak plachta na byka dziala na mnie to ze wpierw czlowieka pod przymusem sie ubezpiecza, a potem narzeka ze w razie wypadku z tego korzysta. I ze najlepiej ubrac go w zbroje zeby bron boze nie skorzystal z ubezpieczenia. Jak uważasz, że obowiązek jeżdżenia w kasku dla wszystkich to głupi pomysł to równie dobrze motocykliści powinni upomnieć się o swoje prawa i kto chce ten z kasku zrezygnuje wink.gif . A co! wink.gifDokladnie. Kazdy jest kowalem swojego losu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
afly Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Ale według mnie porównywanie motocyklisty z rowerzystom nie jest dobrym porównaniem, uzasodnione by to dla mnie było wtedy gdyby motocyklisci jeździli zgodnie z prawem, a rowerzyści nie pchali sie na pasach pod samochód. Jak dla mnie rowerzysta i motycyklista powinien miec kask. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Cyklista - to ja proponuje zeby mnie przestac okradac w formie ZUSu ktory place. Wowczas zaplace z wlasnej kieszeni, poki co jestem ubezpieczony i mam prawo z tego ubezpieczenia korzystac.Jak plachta na byka dziala na mnie to ze wpierw czlowieka pod przymusem sie ubezpiecza, a potem narzeka ze w razie wypadku z tego korzysta. I ze najlepiej ubrac go w zbroje zeby bron boze nie skorzystal z ubezpieczenia. To już dużo szerszy temat - też chciałbym móc decydować co się dzieje z moją składką zdrowotną, np. leczyć się publicznie i płacić np. 30zł/msc, albo dopłacać do prywatnego i płacić np. 200zł/msc, w zamian krócej czekając na zabieg/operację czy mając lepsze warunki w prywatnym szpitalu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vistat Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Właśnie miałem wypadek przed chwilą dosłownie jechałem szutrową boczną drogą za samochodem w bezpiecznej odległości samochód zwolnił ja też a potem chciałem go wyprzedzić gościu zaczął wjeżdżać na boczne podwórko i rąbnąłem w niego przywaliłem lewą nogą w samochód strasznie boli ale nie złamana mogę ruszać no i dojechałem do domu praktycznie na lewej nodze (swoją drogą fajnie że mamy 2 ;]) urwałem lusterko gościowi ale wiem to bo tak powiedział no w chwili kiedy się podniosłem byłem w szoku chyba tak nie wiem noga cholernie bolała ale i tak myślałem tylko o jednym ROWER!!! akurat leżał kolo mnie a ja nie mogłem się podnieść jak już się podniosłem nie mogłem ustać a jak już ustałem nie mogłem się wyprostować katorga gościu był błyskawiczny najpierw pytanie czy dzwonić po karetkę ja automatycznie NIE trochę się chwiałem i trząsłem ogólnie nie mogłem ustać i potem kiedy zapytał ile ma zapłacić za rower włączył mi się autopilot po prostu gdy jestem w stresie wyliczyłem mu za siodło (dam foty niedługo może) i za rękawice które tylko wydały mi się podarte ogólnie 100zł ale za to że nie policzyłem za rękawice okazało się później że mam rozwalony licznik tzn nie wiem czy działa ale cały jest potłuczony coś tam wyświetla gościu dał mi tą stówę nawet nie mruknął i mam pytanie potrzebuje za######istego siodła do 100 no maks 120 a kask po co mi on jestem małpa przez wszystkie fazy lotu trzymałem głowę w górze (panowałem nad sytuacją ) oczywiście kask miałem ;] ogólnie ciesze się że nie zrobili tam asfaltowej drogi (dzięki temu jechałem wolniej) zawsze na to narzekałem ciesze się że nie złamałem nogi bo po co mi to ciesze się że mam 100zł i kupie se siodło przed wyjazdem myślałem że strasznie się brudzi hehe los jest wredny nie i tak jechałem szybciej niż zazwyczaj kurde jaki los jest miłosierny nie złamałem nogi pozdro dziki za następny dzień który mi dano Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ciastkorz Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 piłeś coś? fajnie że nic Ci się nie stało. Oby takie coś się nie powtórzyło już. Siodło... ja bym wziął te http://www.allegro.pl/item451842864_siodel...dzo_lekkie.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vistat Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 hehe nic nie piłem lol aha odnośnie siodła wygodne nie lekkie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ciastkorz Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Ono jest wygodne. Poczytaj testy :] Paru użytkowników śmiga na nim. Aha, to musi być jakiś szok po wypadkowy;] nie przechodziłem takiego czegoś i mam nadzieję że nie będę przechodził. Pozdro, 3maj się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szosowiec Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Zajechał Ci drogę skręcając w lewo? Stówe dał i po sprawie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vistat Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 dzięki tylko kiedy wsiądę z powrotem ale jest jeden + ciężej mi się chodzi nie jeździ a co miałem robić pokryje se szkody aż nadto noga się zaleczy mam nadzieje i tyle a co mam robić następnym razem gościu był spoko bez nerwów może ja nadal jestem w szoku to nienormalne chwale gościa który mnie potracił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ender Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 nie mozna wyprzedzac z prawej strony a chyba z tej wyprzedzales jak uderzyles co? to byla twoja wina btw ja mialem wypadek niedawno i do tej pory kuleje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vistat Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 gościu zjechał na prawą stronę nie włączył kierunkowskazu to co miałem robić wyminąć go po trawie na poboczu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rimon Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Toś dobry geszeft zrobił. Koleś by wybulił 500 mandat za kolizję+ z OC NW +Twoje straty. Na nowy rower by starczyło. Miałem podobny przypadek jadąc samochodem. Szczęśliwie będąc półżywy dopilnowałem formalności i obecnie będąc inwalidą prócz głodowej renty ZUS mam kilka groszy z ubezpieczenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vistat Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 jak to inwalidą ? on by zapłacił 500 a mi co do tego mi się nic nie stało chyba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szosowiec Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Z prawej strony się omija, a nie wyprzedza - jednak jest to cholernie ryzykowne i nie zawsze dozwolone. Gdyby zajechał Ci droge skręcajac w lewo, to co innego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vistat Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 dobra :] a to się zgadza jednak chciałbym mić osobny temat inni mieli chciałbym porozmawiać a jak temat jest schowany nie ma prawa bytu a wracając do siodła to to wydaje mi się jednak za twarde coś innego mam 100zł do dyspozycji najważniejsze żeby było wygodne bo jeżdżę na HT wy nie kumacie jak wyglądał wypadek narysuje momencik noga nadal boli i nie chce przestać chyba idę zażyć coś przeciwbólowego ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szosowiec Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Czyli wyprzedzaleś prawidłowo z lewej, samochód skręcał w lewo i nie dając znaku kierunkowskazem zajechal Ci drogę. To się kwalifikuje na wezwanie policji i tak powinieneś zrobić - radykalne ktoś powie - a ja odpiwiem że nie radykalne, bo masz szczęście że nie ucierpiałeś bardziej. Owszem, czasem możan odpuścić, ale w tym przypadku doszło do kontaktu fizycznego, ba, ktoś ucierpial na zdrowiu i nawet nie wie jak bardzo ( oby wcale) i poniósł straty materialne... Takich wypadków nie można odpuszczać "za stówę". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vistat Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 nie jestem pełnoletni i nie miałem karty motorowerowej przy sobie nie chciałem problemów ale następnym razem nie będzie za stówę o ile będzie następny raz oby nie bo następny może być mniej szczęśliwy ogólnie czekam na rozwój kostka mi spuchła 2x bardziej niż w lewej nodze i boli ale prześpię się z tym i może będzie lepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rimon Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Vistat Każdą kolizję należy zgłaszać policji. Facet dał Ci kikla centów i jest zadowolony a Ty przemyślisz sprawę, zobaczysz co i jak i jak ochłoniesz dopiero możesz racjonalnie ocenić swoje straty materialne i moralne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szosowiec Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Łatwo się mówi, trudniej się robi, pewnie sam bym nie wiedział jak się dokladnie zachować.... Porady jak takie sprawy załatwiać można znaleźć w sieci (czy tutaj to pewny nie jestem). Na pewno sporo znajdziesz na grupach dyskusyjnych np. pl.rec.rowery - jest tam sporo watków o podobnych kolizjach i sposobach dochodzenia swoich praw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.