Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 5


Ślawus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Nawet nie zgadniecie co to za rower

 

oswiec nas ;) ja wlasnie zakonczylem montaz kasety, lancucha i czarnych, orginalnych blatow od xt. teraz rower wyglada o niebo lepiej.

 

edit. spoznilem sie troche:D zycze pociechy z bike'a ;)

Napisano

Trudna sztuka wyliczania długości szprych mnie przerosła. Zaniosłem swoje graty na koła do rowerowego i poprosiłem o zaplecenie na cieniowanych szprychach. Oczywiście odpowiedz była "nie mam szprych na sklepie i nie opłaca mnie się zamawiać jednego czy dwóch opakowań szprych o rzadkiej długości"

Internet w ruch, Centrum, Bikestacja, aż w końcu wylądowałem "u Arnolda" :)

Zamówiłem nową xt piastę i tarczę xtr, przy tym aż głupio się czułem zwiększając niepotrzebnie liczbę szprych - żeby cena za zamówienie osiągnęła 400zł, czego skutkiem jest darmowa wysyłka :P

Pierwsze założenie było - wydac na wszystko ok 600zł. Aktualnie nie wiem gdzie się już 1000zł podział :blink:

Tymczasem boli mnie ząb - kolejna wizyta u dentysty i jakoś taka monotonia się wkrada. Bynajmniej nie zazdroszczę Juraskowi, któremu składam serdeczne kondolencje i życzę powrotu na siodło.

Napisano

Kondolencje to moze nie :P ale zyczenia szybkiego powrotu do zdrowia :) i na siodło oczywiscie.

 

Pogode na jutro zapowiadaja nienajgorszą wiecc mysle , że sobota pod znakiem rowerowania :blink:

Napisano

Tomek, ty chyba jakąś dziwną prognozę widziałeś, bo ja we wszystkich słyszałem o laniu cały dzień. Dzisiaj pojeździłem na rowerku przed pracą, no i założyłem brakującą sztcę do R. :blink:

Napisano

Cóż za zima! Trzaskający mróz i te śnieżyce!

 

 

Co za padaka. Deszcz, wiatr, ogólny syf. Przed godziną 9 jest już u mnie 8*C. I ma padać cały dzień. Jutrzejszy też. I tak pojadę na trening ale ten klimat mnie dobija, lato zimne, zima ciepła, jak z dowcipów o wyspach, 10*C i mżawka...

Napisano

Faktycznie mnie oszukali z ta prognoza :) MIalo byc pochmurno ale bez deszczu. No coz , pada od samego rana :blink: Dominik,jaka to sztyca ? kupiles jakas czy to stara z BH ?

Napisano

Dzisiaj nie zapowiada się nic rowerowego, chyba, że wypad do pracy. A rowerek odprowadziłem na jego miejsce , gdzie czeka na lepszą pogodę. sztycę kupiłem nową, w BH było 27,2, a tu jest 31,6.

Napisano

No u mnie może nie ma śnieżycy, ale potworny wiatr ( nawet w lesie da się go odczuć ) i pada deszcz. W taką pogodę nie ma co jeździć - pozatym ja nie chcę psuć sprzętu, bo to byłoby karygodne. A jak patrzę na prognozy ICM'u to chyba w styczniu ciężko będzie gdzieś wyskoczyć :( ..... A miałem takie nadzieje na rozpoczęcie 2008 kilkoma wycieczkami. Pozdrawiam !

 

P.S. Wczoraj miałem okazję pojeździć na rowerze stacjonarnym Olpran. Spodobało mi się. Chyba będe zbierał na trenażer.

Napisano

A tam nie ma co jeździć :P Walić deszcz, pojechałem. Po 30km przestał padać :( Wiatr konkretny, za to później całkiem przyjemnie się jechało, gdy Wzgórza Trzebnickie zakyła mgła i odwracając się widziałem także spowity we mgle i szarości, posępny masyw Ślęży i Raduni, cuś pięknego, niemalże jak w słowiańskich opowiadaniach :)

 

Wyszło 62,30km, średnia 20,39km/h, średni puls 140, max 168.

Napisano

Kupiłem kokpit BOPlight

- rogi

- mostek 90

- kierownice

 

i pulsometr Sigma Onyx Fit, będe to montował :(, przy okazji chcę się pozbyć kierownicy Dangerous Mike XC (przejechane niecałe 100km - PW).

 

Szerokości

Napisano
Tak z ciekawości zapytam - po co Ci trenażer skoro w sygnaturce masz "Jeżdżę dla przyjemności. Nie dla wyników i km" ?

 

1. Nie chcę stracić kondycji ( dobra, nie jakaś wielce "wyścigowa" kondycja się dla mnie liczy )

2. Lubię jeździć na rowerze - nie zawsze jest pogoda + czas na przygotowanie, itd. A ja po prostu lubię pedałować :(

 

Pozdrawiam !

 

P.S. Przecież trenażer nie jest do kupienia tylko dla "profesjonalnych kolarzy i zawodników".

Napisano

jak jeden dzień nie popedałujesz bo pada deszcz to kondycji nie stracisz :( zreszta w deszczu tez się da.

co masz na mysli mówiac czas na przygotowanie ? bo jak dla mnie sprawa wyglada jasno, zakłdam cały osprzet na siebie w 5min i jazda.

 

no ale tak jak napisałes: "Przecież trenażer nie jest do kupienia tylko dla "profesjonalnych kolarzy i zawodników"".

 

pozdro

Napisano

Wiem, że po 3-4 dniach nie jeżdzenia nie stracę połowy z kondycji. Ale ostatnio mam taką sytuację rodzinną, że mam wiele obowiązków, które czasem wypadają nagle. Popedałuję, mama zadzwoni, że coś trzeba załatwić, to wykładam rower z trenażera i jazda na miasto załatwiać sprawy. Pozdrawiam !

Napisano

Czasami jak czytam dyskusje niektórych ludzi to wydaje mi się, że nie bardzo można się "wychylać" z czymkolwiek bo zaraz jest taka krytyka, że człowiek ma dość. Nie każdy ma sprzęt za 17tys. zł i prywatnego masażystę. Jeśli Bartkowi się przyda owy trenażer to po cholerę zaraz łapać za słówka i udowadniać mu ze jednak nie będzie mu AŻ tak potrzebny. Mam podobną sytuacje jak Bartek i nie zawsze jest czas na to by pojeździć albo żeby chociaż umyć rower.

 

zakłdam cały osprzet na siebie w 5min i jazda.

 

Nie każdy ma TAKI osprzęt. Jedni kompletują sobie sprzęt przez 2 zimy a innych po prostu na to nie stać, a jeździć lubią

 

Nie traktujcie tego posta jak wyzywanie na pojedynek czy coś...ale to takie moje obserwacje. Nie kieruje tego posta do jakiś konkretnych osób na tym forum. Serdecznie pozdrawiam, szerokości !

Napisano

Dla mnie po prostu jazda na trenażerze a jazda dla przyjemnosci to dwie sprzeczne ze sobą rzeczy, dlatego pytam. Jeżdżąc na trenażerze nie odczuczam jakoś przyjemności z samego faktu kręcenia w małym dusznym pokoju, a gdybym nie jeździł dla jakichś tam wyników czy rywalizacji to trenażera bym się już dawno pozbył.

Napisano

popieram Thomasha :(

 

Dzisiaj od samego rana leje bądź dżdży na przemian, na razie byłem spotkać się tylko z moją potencjalną :) A zaraz chyba wepne rowerek w trenażer i coś pokręcę. Ogólnie pogoda nie zachęca do niczego niestety...W przyszłym tygodniu zaaczynam jeździć za kołami nowymi :P

Napisano

z tym osprzętem to oczywiscie chodziło o buty, spodnie, bluze, kask, itp.. to chyba kazdy ma.. no moze oprócz kasku.

to tak w woli ścisłości :(

Napisano

W zimie czy pozna jesienia juz to tak kolorowo nie wygląda jak mowisz.Dochodzą ochraniacze na buty , cieplejsze skarpetki , nie kazdy tez posiada dobre spodnie czy bluze z windstopperem i musi ubierac wiecej warstw -_-

Jesli chodzi o trenazer to podzielam zdanie Thomasha <_< JAzda w pokoju ma sie nijak do przyjemności...

Napisano
W zimie czy pozna jesienia juz to tak kolorowo nie wygląda jak mowisz.Dochodzą ochraniacze na buty , cieplejsze skarpetki , nie kazdy tez posiada dobre spodnie czy bluze z windstopperem i musi ubierac wiecej warstw <_<

 

i dlatego w 5 min chyba nie mozna sie ubrac -_-

założenie mojego stroju zimowego ok 15 min zajmowało (zajmuje, zajmować jeszcze będzie )

co do frajdy na stacjonarnym rowerze , to moja mama po operacji endoprotezy stawu biodrowego codziennie rano jak "czarownica na miotle" przez 10 - 15 min śmiga

uwielbia to do tego stopnia że kiedy przebywała u mnie ostatnio to za siłką !!! sie zaczęła ogladać (79lat) B)

 

więcej zabawy, więcej luzu ,

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...