olek123 Napisano 18 Stycznia 2008 Napisano 18 Stycznia 2008 Kupilem na allegro, wiec bedzie w nastepnym tygodniu, jeszcze trwaja rozmowy odnosnie hamulcow hudraulicznych. Deore 535 bedzie dobre? A moze Lx? bo juz xt 08 na pewno nie bedzie. No jak bym kupowal hydrauliki to nowe sd7 i dc lx'a mam na sprzedaz. Juz chyba jasne jaki rower kupilem? Dla osob ktore dalej nie wiedza co kupilem: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=293267063
tomeks Napisano 18 Stycznia 2008 Napisano 18 Stycznia 2008 Nawet nie zgadniecie co to za rower oswiec nas ja wlasnie zakonczylem montaz kasety, lancucha i czarnych, orginalnych blatow od xt. teraz rower wyglada o niebo lepiej. edit. spoznilem sie troche:D zycze pociechy z bike'a
Adik Napisano 18 Stycznia 2008 Napisano 18 Stycznia 2008 Trudna sztuka wyliczania długości szprych mnie przerosła. Zaniosłem swoje graty na koła do rowerowego i poprosiłem o zaplecenie na cieniowanych szprychach. Oczywiście odpowiedz była "nie mam szprych na sklepie i nie opłaca mnie się zamawiać jednego czy dwóch opakowań szprych o rzadkiej długości" Internet w ruch, Centrum, Bikestacja, aż w końcu wylądowałem "u Arnolda" Zamówiłem nową xt piastę i tarczę xtr, przy tym aż głupio się czułem zwiększając niepotrzebnie liczbę szprych - żeby cena za zamówienie osiągnęła 400zł, czego skutkiem jest darmowa wysyłka Pierwsze założenie było - wydac na wszystko ok 600zł. Aktualnie nie wiem gdzie się już 1000zł podział Tymczasem boli mnie ząb - kolejna wizyta u dentysty i jakoś taka monotonia się wkrada. Bynajmniej nie zazdroszczę Juraskowi, któremu składam serdeczne kondolencje i życzę powrotu na siodło.
TomekW Napisano 18 Stycznia 2008 Napisano 18 Stycznia 2008 Kondolencje to moze nie ale zyczenia szybkiego powrotu do zdrowia i na siodło oczywiscie. Pogode na jutro zapowiadaja nienajgorszą wiecc mysle , że sobota pod znakiem rowerowania
miciu22 Napisano 18 Stycznia 2008 Napisano 18 Stycznia 2008 Tomek, ty chyba jakąś dziwną prognozę widziałeś, bo ja we wszystkich słyszałem o laniu cały dzień. Dzisiaj pojeździłem na rowerku przed pracą, no i założyłem brakującą sztcę do R.
jurasek Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 dzięki za życzenia jak mnie z tamtego forum nie wyrzucą za spamowanie to dzień po dniu będę sie wyżywał na klawiaturze by inni nieszczęsnicy których trafi przypadłość mogli na chwilę sie usmiechnąć http://forums.rowery.org/viewtopic.php?p=37787#37787 olek 123 od razu zgadłem jaki to rower , niech Cię do głębi wpędzi w cyklozę
heavy_puchatek Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 Cóż za zima! Trzaskający mróz i te śnieżyce! Co za padaka. Deszcz, wiatr, ogólny syf. Przed godziną 9 jest już u mnie 8*C. I ma padać cały dzień. Jutrzejszy też. I tak pojadę na trening ale ten klimat mnie dobija, lato zimne, zima ciepła, jak z dowcipów o wyspach, 10*C i mżawka...
TomekW Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 Faktycznie mnie oszukali z ta prognoza MIalo byc pochmurno ale bez deszczu. No coz , pada od samego rana Dominik,jaka to sztyca ? kupiles jakas czy to stara z BH ?
miciu22 Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 Dzisiaj nie zapowiada się nic rowerowego, chyba, że wypad do pracy. A rowerek odprowadziłem na jego miejsce , gdzie czeka na lepszą pogodę. sztycę kupiłem nową, w BH było 27,2, a tu jest 31,6.
bartekgib Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 No u mnie może nie ma śnieżycy, ale potworny wiatr ( nawet w lesie da się go odczuć ) i pada deszcz. W taką pogodę nie ma co jeździć - pozatym ja nie chcę psuć sprzętu, bo to byłoby karygodne. A jak patrzę na prognozy ICM'u to chyba w styczniu ciężko będzie gdzieś wyskoczyć ..... A miałem takie nadzieje na rozpoczęcie 2008 kilkoma wycieczkami. Pozdrawiam ! P.S. Wczoraj miałem okazję pojeździć na rowerze stacjonarnym Olpran. Spodobało mi się. Chyba będe zbierał na trenażer.
thomash Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 Tak z ciekawości zapytam - po co Ci trenażer skoro w sygnaturce masz "Jeżdżę dla przyjemności. Nie dla wyników i km" ?
heavy_puchatek Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 A tam nie ma co jeździć Walić deszcz, pojechałem. Po 30km przestał padać Wiatr konkretny, za to później całkiem przyjemnie się jechało, gdy Wzgórza Trzebnickie zakyła mgła i odwracając się widziałem także spowity we mgle i szarości, posępny masyw Ślęży i Raduni, cuś pięknego, niemalże jak w słowiańskich opowiadaniach Wyszło 62,30km, średnia 20,39km/h, średni puls 140, max 168.
Wax Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 Kupiłem kokpit BOPlight - rogi - mostek 90 - kierownice i pulsometr Sigma Onyx Fit, będe to montował , przy okazji chcę się pozbyć kierownicy Dangerous Mike XC (przejechane niecałe 100km - PW). Szerokości
bartekgib Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 Tak z ciekawości zapytam - po co Ci trenażer skoro w sygnaturce masz "Jeżdżę dla przyjemności. Nie dla wyników i km" ? 1. Nie chcę stracić kondycji ( dobra, nie jakaś wielce "wyścigowa" kondycja się dla mnie liczy ) 2. Lubię jeździć na rowerze - nie zawsze jest pogoda + czas na przygotowanie, itd. A ja po prostu lubię pedałować Pozdrawiam ! P.S. Przecież trenażer nie jest do kupienia tylko dla "profesjonalnych kolarzy i zawodników".
lukashs Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 jak jeden dzień nie popedałujesz bo pada deszcz to kondycji nie stracisz zreszta w deszczu tez się da. co masz na mysli mówiac czas na przygotowanie ? bo jak dla mnie sprawa wyglada jasno, zakłdam cały osprzet na siebie w 5min i jazda. no ale tak jak napisałes: "Przecież trenażer nie jest do kupienia tylko dla "profesjonalnych kolarzy i zawodników"". pozdro
bartekgib Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 Wiem, że po 3-4 dniach nie jeżdzenia nie stracę połowy z kondycji. Ale ostatnio mam taką sytuację rodzinną, że mam wiele obowiązków, które czasem wypadają nagle. Popedałuję, mama zadzwoni, że coś trzeba załatwić, to wykładam rower z trenażera i jazda na miasto załatwiać sprawy. Pozdrawiam !
Wax Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 Czasami jak czytam dyskusje niektórych ludzi to wydaje mi się, że nie bardzo można się "wychylać" z czymkolwiek bo zaraz jest taka krytyka, że człowiek ma dość. Nie każdy ma sprzęt za 17tys. zł i prywatnego masażystę. Jeśli Bartkowi się przyda owy trenażer to po cholerę zaraz łapać za słówka i udowadniać mu ze jednak nie będzie mu AŻ tak potrzebny. Mam podobną sytuacje jak Bartek i nie zawsze jest czas na to by pojeździć albo żeby chociaż umyć rower. zakłdam cały osprzet na siebie w 5min i jazda. Nie każdy ma TAKI osprzęt. Jedni kompletują sobie sprzęt przez 2 zimy a innych po prostu na to nie stać, a jeździć lubią Nie traktujcie tego posta jak wyzywanie na pojedynek czy coś...ale to takie moje obserwacje. Nie kieruje tego posta do jakiś konkretnych osób na tym forum. Serdecznie pozdrawiam, szerokości !
thomash Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 Dla mnie po prostu jazda na trenażerze a jazda dla przyjemnosci to dwie sprzeczne ze sobą rzeczy, dlatego pytam. Jeżdżąc na trenażerze nie odczuczam jakoś przyjemności z samego faktu kręcenia w małym dusznym pokoju, a gdybym nie jeździł dla jakichś tam wyników czy rywalizacji to trenażera bym się już dawno pozbył.
karolyfer Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 popieram Thomasha Dzisiaj od samego rana leje bądź dżdży na przemian, na razie byłem spotkać się tylko z moją potencjalną A zaraz chyba wepne rowerek w trenażer i coś pokręcę. Ogólnie pogoda nie zachęca do niczego niestety...W przyszłym tygodniu zaaczynam jeździć za kołami nowymi
lukashs Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 z tym osprzętem to oczywiscie chodziło o buty, spodnie, bluze, kask, itp.. to chyba kazdy ma.. no moze oprócz kasku. to tak w woli ścisłości
Mod Team bogus Napisano 19 Stycznia 2008 Mod Team Napisano 19 Stycznia 2008 Dzisjaj stałem się posiadaczem przerzutki XT Shadow.
TomekW Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 W zimie czy pozna jesienia juz to tak kolorowo nie wygląda jak mowisz.Dochodzą ochraniacze na buty , cieplejsze skarpetki , nie kazdy tez posiada dobre spodnie czy bluze z windstopperem i musi ubierac wiecej warstw Jesli chodzi o trenazer to podzielam zdanie Thomasha JAzda w pokoju ma sie nijak do przyjemności...
jurasek Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 W zimie czy pozna jesienia juz to tak kolorowo nie wygląda jak mowisz.Dochodzą ochraniacze na buty , cieplejsze skarpetki , nie kazdy tez posiada dobre spodnie czy bluze z windstopperem i musi ubierac wiecej warstw i dlatego w 5 min chyba nie mozna sie ubrac założenie mojego stroju zimowego ok 15 min zajmowało (zajmuje, zajmować jeszcze będzie ) co do frajdy na stacjonarnym rowerze , to moja mama po operacji endoprotezy stawu biodrowego codziennie rano jak "czarownica na miotle" przez 10 - 15 min śmiga uwielbia to do tego stopnia że kiedy przebywała u mnie ostatnio to za siłką !!! sie zaczęła ogladać (79lat) więcej zabawy, więcej luzu ,
andi333 Napisano 19 Stycznia 2008 Napisano 19 Stycznia 2008 Dziś wymiana napędu,po niedzieli rowerek do serwisu na przegląd i sezon czas zacząć
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.