Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 5


Ślawus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
A może trenażer pracuje (mam to samo)...

Oby. ZObaczy sie jutro jak go rozbiore na czesci pierwsze i umyje rame dokladnie, obejzy sie kazdy spaw

Napisano
Nie czytales nigdy pl.rec.rowery ? :P

czytac czytalem ale dawno to bylo i nie pamietam ze to tam było :)

Wesołych Świąt ;]

Napisano

A ja dzisiaj dostałem wymarzone SPeDałki :P PD-M505 ( pełen komplet ) w kolorze czarnym. Jeszcze buty i będe już miał niezły komplet :D Mam nadzieje, że pedałki przejadą u mnie wiele kilometrów.

 

Wesołych :) ........ Pozdrawiam !

Napisano

Z rowerowych to: dostałem pod choinkę SKN'a i lampkę trelock ls-730 (wreszcie będę widział drogę wieczorem :) )

 

 

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

Napisano
Zazdroższe, mnie poczta kolejny raz zawodzi ;(

 

Dosłownie paczkę dostałem 30 minut przed wyjazdem do rodziny. Jakieś szczęście mnie spotkało :( Pozdrawiam !

Napisano
Mam nadzieje, że pedałki przejadą u mnie wiele kilometrów.

505 - szczerze wątpię w mnogość km przez nie pokonane

A tak z rowerowych to 100km dzisiaj pyknęło, szron osiadał mi na okularach a ja myślałem, że coraz większa mgła się robi :(

Napisano

Z rowerowych to:

-Rano byłam na Rowerku na spinningu :( był bardzo ciekawy trening :)

-Dostałam od Gwiazdorka butki Specialized COMP MTB, miły ten Gwiazdorek B)

  • Mod Team
Napisano

Znalazłem pulsometr pod choinką Sigma Sport BC-9 :(

 

W dziale testy już temacik o nim więc będę stale jakieś recenzje pisął na jego temat.

Napisano

A ja znalazłem pod choinką plecak z bukłakiem Camelbak Mule Sunset Orange. :(

I jeszcze inne rzeczy których nie chcę mi się wymieniać...

  • Mod Team
Napisano

Przemek mnie tak samo chwyciło po ostatnich wyprawach na rowerze. Teraz przyszedł czas na szybką kurację, żeby dokręcić do końca roku do 6500 km <_<

Napisano

Ja sie dzis wybralem na trening, wyszlo 30km ale wracajac ucieklo mi przednie kolo i doznalem bliskiego kontaktu z asfaltem czego efektem sa ramy na ciele uszkodzona klamka i porozdzierane ciuchy :( ale mysle ze jutro i tak ide sobie pojezdzic jak nie bedzie takiej sliskiej drogi jak dzis :)

Napisano
Ja sie dzis wybralem na trening, wyszlo 30km ale wracajac ucieklo mi przednie kolo i doznalem bliskiego kontaktu z asfaltem

Polska język trudna język :) Czy może koło wracało, jednocześnie uciekając? :D

Napisano

wczoraj wprawdzie tylko 2x3,3km do i od rodziców ale wrażeń więcej niż podczas niejednej długiej wyprawy

w Łodzi od wieczora w wigilię do wczoraj mimo kilkustopniowego mrozu co chwila mżył deszcz (dość niespotykane zjawisko przy -4C ) w związku z czym wczoraj wieczorem ścieżki i chodniki (pewnie też ulice ale starałem się nie testować) pokrywała równo warstwa lodu. Jakoś się udało dojechać bez łapania jakichś ciekawszych figur, ale warunki były dość wymagajace

Napisano

Wróciłem od babci i pojechałem sobie na wały. Jak familijnie! Dzieci, psy, rodzice, staruszkowie, całe rodziny wyszły z domów żeby wskoczyć mi pod koła :blink: Fajny slalom :)

 

21,44km ze średnią 23,5km/h i średnim tętnem 175.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...