Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 5


Ślawus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

mój rower dzisiaj przy powrocie z dojo bardzo wyraźnie dawał mi do zrozumienia, że on nie chce dzisiaj nigdzie jeździć, chociaż starałam się go namówić na jakąś większą wycieczkę... najpierw, po wyjściu ze sklepu siatka z zakupami wisząca na kierze przytarła mi się o szprychy i zrobiła się dziura i się wszystko wysypało. jak już upchnęłam wszystko z trudem do plecaka z keikogi i ruszyłam dalej, to rower rzucił ze złością pompką o chodnik... no dobra, w takim razie chyba nigdzie nie jadę. może za to umyję go w końcu...

Napisano

Jest tak jak Biera pisze...

100zł kosztował całkowity przegląd ale że cos tam jeszcze wpadło cena wzrosła...

Centrowanie kół , rozbieranie piast itd... wiec samemu raczej bym nie zrobił :)

Napisano

Kula ,ale pewie linki, pancerze i okladziny moglbys sam wymienic. Ja wszystko co potrafie robie sam. Z centrowaniem kol tez ide do serwisu. Twoja kasa i twoja decyzja.

 

Ten samochodzik na zdjeciu to twoj? :)

Napisano

Oczywiście , mógłbym zrobić połowe rzeczy sam... Ale po prostu najwyraźniej nie mam czasu codziennie ok. 18 powrot do domu... A tak to dałem rower i sie nie przejmowałem... Wiadomo że nawet by przyjemniej było zrobić samemu ale to jest po prostu brak czasu...

 

Twoja kasa i twoja decyzja.

Dokładnie

 

Tak nie mówiłem wam , lubie sie bawić samochodzikami :]

Nie no żarty żartami ale tak to jest jak się ma rodzeństwo 2x po 6 lat i wszędzie się zabawki walają :)

 

a Tym czasem ide na bika ;)

  • Mod Team
Napisano

KuLa2030 - co to za koła? Ile ważą bez zacisków?

 

JA dzisiaj po różnych leśnych wertepach i na końcu w miejskiej dżungli nakręciłem 60 km ;)

Napisano

Koła Gipiemme , waga przedniego z zaciskiem 1100 , tył + kaseta 1500 (ciężkawo ;/ ) Nie mam wagi bez zacisków wiec nie chce Cię oszukać...

 

I własnie coś mi się bebenek psuje ;) ehhh...

Napisano

Ja wyciągnąłem baja z trenażera pojechałem go umyć bo mi starszy pluł i wróciłem z nim do domq :) Nie rwie mnie na dwór jakoś z bajem teraz :D

Napisano

Widzę, że kolega Kula też zastosował bajeranckie białe pancerze :D Poziom lansu wzrasta. Ale ja muszę moje skrócić, bo koledzy z servisu przesadzili z ich długością ( doszedłem do takiego wniosku ). Jutro zaplatamy koła, zakładamy prostą kierownicę + rogi i kombinujemy z XTR'em, żeby go uruchomić. Ale najpierw szkoła od 8 do 15 :D Pozdrawiam !

Napisano

Z rowerowych to dzisiaj trening miałem Rowerowy :D

czekam na trenera dobra jedzie witam się z nim, odrazu mówi wyżej kręć (większa kadencja niższy bieg w manetce ) jedziemy...

jechał za mną mówił że jak dojedziemy do klubu to wszystko omówimy co źle robie itp...

Na skrzyżowaniu pokazałem rękę że skręcamy w lewo :D a trener mnie pochwalił ;)

Dojechaliśmy do klubu czekał na nas tylko pan Wiesiek. Jest 9.49 "poczekamy do 10 i w tym czasie wszystko mi mówił... że muszę sobie spd kupić bo zostanę w tyle, itp. Jeszcze pokazał na oklejoną budkę klubu " widzisz tego 3 sponsora od góry,...." -(turowski)

U niego wszystko możesz kupić klubowicze mają u niego ... (nie napiszę co mają bo wszyscy by chcieli żebym im coś kupował ;) )

W czasie drogi omawiał technikę "trzymania się koła" .... itp. pod koniec jak już zrobiliśmy 35 km (w 1:15:23) ucieszony mówił do mnie że jestem ambitny ;):D:D a mówił żebym zawsze pod koniec jak już jestem w domu pił zawsze mleko i miód do końca lipca...

pozdrawiam

 

zapomniałem dopisać ile w ile km

35,6 km w 1:15:23

Napisano

A ja dziś (tak dla odmiany :P) szosa (błeh nuda :D) 60,38km, 22,81km/h, średni puls 161, wieje. Ja chcę lato (albo chociaż zimę ;) ) choć w sumie dopóki nie będzie cięższych treningów (czyli dopóki ja się biedny będę musiał hamować, ciekawe ile jeszcze wytrzymam :P ) to taka pogoda może być. Sprzyja treningom na szosie (błeh nuda :D)

Napisano

Ja, jak napisałem wczoraj, tak zrobiłem i wyskoczyłem na szosę gdzie zamarzłem :P Godzina i siedem minut wyszło, a kilometrów koło 27 jakoś. Jednak wolę trenażer przy takiej pogodzie i spocić się w domu, niż zamarzać na dworze jak nie trafię z ubiorem ;)

Napisano
... jak nie trafię z ubiorem ;)

 

trzeba częściej jeździć i kompletować ciuszki, a przede wszystkim doświadczenie jak w zależności od widoku za oknem i na termometrze sie odziać

obecne warunki są idealne do jazdy

nie przegrzewam sie, a jeśli chłodno , wystarczy pocisnąć by sie ciało rozgrzało

spdy poszły na kołki bo najważniejsze by w nogi było ciepło

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...