arek_wro Napisano 28 Października 2007 Napisano 28 Października 2007 Niedawno moj pulsometr (Sigma PC-15) zaczal wariowac. Znalazlem juz podobny temat na forum, ale dosc stary i niewiele mi pomogl. Moze od tego czasu ktos mial podobny problem. Po kilku minutach jazdy nagle pulsometr pokazuje tetno ponad 270. Nie jestem supermenem, wiec wskazanie na pewno nie jest prawidlowe. Nie jest to kwestia uderzen wiatru, bo mialem na sobie bluze nieprzepuszczajaca wiatr. W poblizu nie bylo zadnych urzadzen bezprzewodowych ani nikogo z innym pulsometrem. W pazdziernikowym MR jest artykul gdzie znalazlem ze pulsometr moze sie zawieszac i pokazywac takie bzdury kiedy dochodzi do zaburzen rytmu serca w wyniku zmeczenia wegetatywnego ukladu nerwowego. Ponoc zdarza sie to wlasnie na poczatku treningu. Tylko ze pulsometr pokazywal tetno ponad 270 takze wtedy kiedy zdjalem opaske. Normalnie powinien pokazywac informacje o braku sygnalu. Zastanawiam sie jeszcze nad wymiana baterii, bo i takie byly sugestie. Ale z druguej strony, po powrocie do domu wszystko wrocilo do normy. Ma ktos moze pomysl?
Xsystoff Napisano 28 Października 2007 Napisano 28 Października 2007 Wplyw potu albo niskiej temperatury? U mnie podobne glupoty zdarzaly sie gdy bateria byla juz slaba (w odbiorniku). Zawieszal sie, odwieszal, pokazywal tetno z kosmosu. Slaba bateria w opasce objawia sie brakiem sygnalu lub slabym zasiegiem. Ja bym wymienil baterie, w Sigmach jest to bardzo tanie, a jesli nie pomoze to gwarancja.
heavy_puchatek Napisano 28 Października 2007 Napisano 28 Października 2007 Widzę że z Wrocka jesteś, może to po prostu kwestia tego, że są miejsca, gdzie pulsometry wariują. Ja kupiłem natniego donnaya i na początku wydawało mi się że nie działa, potem przestałem zwracać uwagę. U mnie wariowanie objawia się podawaniem ultraniskich pulsów i potem info że sygnał zgubiony, może u ciebie jest inaczej Na mojej trasce są takie miejsca gdzie zawsze to się dzieje. W mieście jadąc wzdłuż Reymonta, Kasprowicza, na trasie przed wsią Bukowina (jadąc od Zakrzowa), oraz między Boleścinem a Krakowianami (okolice Skarszyna, na 2 górkach gdzie nie ma NIC po prostu zawsze wariuje tak o sam z siebie, czyli nie wiadomo od czego gubi sygnał). Ostatnio jak jest zimno jakby bardziej, może za suchy jestem jak zmarznę W zasadzie pierwszym krokiem byłaby wymiana baterii (też u siebie muszę, tylko nie wiem czy nie będzie taniej nowego donnaya wziąć^^) ale nie rozumiem dlaczego pokazuje ci też po zdjęciu opaski. Gdyby bateria w nadajniku była słaba to powinien sygnał zgubić a nie dostawać jeszcze kopa PS: W sumie się rozpisałem a o niczym nie napisałem ale żal nie wysłać jak już jest^^
arek_wro Napisano 28 Października 2007 Autor Napisano 28 Października 2007 Pot i niska temperatura odpadaja. Jazde dopiero zaczalem, wiec nie zdazylem sie spocic i mialem tez taki przypadek w duzo cieplejszy dzien. Jestem z Wrocka ale jezdzilem dzisiaj w szczerym lesie gdzie nie powinno byc nic co mogloby zaklocac sygnal. Wymienie baterie i zobacze. Tylko jezeli to kwestia baterii w opasce to w momencie jej zdjecia sam pulsometr powinien wrocic do normy, czyli pokazywac brak sygnalu. A u mnie ciagle pokazywal bzdurny odczyt. Co ciekawe po zdjeciu opaski puls sie zmienial o kilka uderzen w gore i w dol tak jakby byl rzeczywiscie odczytywany na biezaco.
Gal Napisano 30 Października 2007 Napisano 30 Października 2007 W sumie planuje sprawic taki pulsometr mojej Kobiecie na urodzinki. Napisz prosze, czy udalo Ci sie cos poradzic na te dziwne wskazanie Ew. jak mozesz, to podziel sie swoimi odczuciami :] Pozdrawiam!
arek_wro Napisano 30 Października 2007 Autor Napisano 30 Października 2007 Jutro jezeli mi sie uda zamierzam kupic i wymienic baterie i na weekend sprawdzic czy problem sie rozwiaze. Poza tym dziwnym zachowaniem, nie mam wiekszych zastrzezen do pracy pulsometru. Bardzo poreczna jest podstawka na kierownice, ktora mozna zamontowac i zdemontowac w pare sekund bez zadnych narzedzi. Jedna wada, jaka zauwazylem to duzy przycisk umieszczony centralnie po prawej stronie, ktory non stop jest dociskany przez krawedz rekawiczki, chyba ze pulsometr podciagnie sie nieco powyzej nadgarstka. Ale moze to tylko ja mam taki dziwny problem. Najprostszym rozwiazaniem jest montaz na kierownicy, co dodatkowo znacznie poprawia "komfort odczytu". Pomijam jeszcze fakt ze dosc masywny pulsometr ladniej bedzie wygladal na kierownicy niz na delikatnej rece kobiety
roswell Napisano 30 Października 2007 Napisano 30 Października 2007 Chyba mogę sie wypowiedzieć, bo również mam PC-15, i zdarzało się, że pokazywał puls 274 ud/min. Pomogła zmiana baterii w opasce na nowego Energizera (ok 5zł) i używanie nie wody, a żelu USG, do kupienia w aptece za 3,50. Spróbuj, wiele nie stracisz.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.