PsychoticArchitect Napisano 27 Października 2007 Napisano 27 Października 2007 Czołem, temat pewno był, ale chodzi mi o bardziej indywidualne podejście. Na wiosnę zamierzam zmienić amortyzator w moim wehikule. Z racji mej masy i podejrzewam ograniczonych środków finansowych [ albo tak wyżyłowanych wyżyłowanych ciężko skombinowanych, że nie może być wtopy] musi to być zakup przemyślany. Wymagania: - powietrze [nie chce mi się jakoś mocno szukac spręzyn sztywniejszych] - musi dobrze pracować i co więcej, wytrzymać przy ~95-100kg wagi bierka - jakiś tam zakres regulacji mile widziany - względnie lekki [a co mi tam;)] Rodzaj jazdy: - szeroko rozumiane XC -> lasy, jura, góry, generalnie z górki pod górkę plus okolice, żadnych skoków, ewolucji, kto co tam jeszcze wymyśli. Jeśli chodzi o to, co mi przyszło do głowy, to najbardziej by i pasował R7, ale nie wiem czy da radę przy mojej wadze da rady. Dalej biorę pod uwagę XC600 [ cięższy] i niezmordowaną Rebe [ wiadomo - > golenie 32mm] Nie ukrywam, że do XC600 podchodzę sceptycznie z racji jego skoku 100mm. Nie wiem czy te 2 cm nie wpłynąć jakoś negatywnie na geometrie mego rumaka;) [Gary Fisher 2004] Reba jest na 80mm, ale z kolei ona kosztuje najwięcej. Czego oczekuję od Amora? - wytrzymałości [ nie chce za 1-2 lata znów amora kupować] - kultury pracy [ nie, nie musi wybierać liści;) ale chciałbym mieć efektywną prace w pełnym zakresie skoku i wybieranie ewentualnie nawet tych niewielkich nierówności tak żeby zarówno na zjeździe w górach jak i jeździe po zwykłych wertepach czy kostce brukowej, ręce mi nie odpadły] Może wymagam dużo, ale czy któryś z nich sprosta? Jakie macie inne propozycje? Zależałoby mi na normalnym nowym Amorze, żadne tam używki. Oczywiście wolałbym wydać mniej niż więcej kasy... jeszcze zastanawiam się nad: MX PRO, ale nie wiem co o nim sądzić. i jak się ma w sumie do XC600... noi znó to 100mmm skoku
MarcinKowalczyk Napisano 27 Października 2007 Napisano 27 Października 2007 Wg mnie jak szukasz mocnego, sztywnego amora pod 100kg to kupuj rebe za ta kase...R7 myśle będzie za słaby, co do marzocchi to się nie wypowiem, bo nie znam
roge Napisano 27 Października 2007 Napisano 27 Października 2007 MX Pro od razu sobie podaruj, nie jest sztywny. Ogólnie, śledząc opinie użytkowników, Marcoki ostatnio jakoś słabo wypadaja pod względem jakości. O R7 nie mogę nic powiedzieć, bo na nim nie jeździłem, a Reba ustawiona na 100mm ma w rzeczywistości 85mm skoku, no chyba, że inżynierowie z RS mierzyli przy pustej komorze negatywnej.
adamus Napisano 27 Października 2007 Napisano 27 Października 2007 Z racji, że posiadam oba i R7 i Rebe mogę porównać obiektywnie chyba waże 80kg więc trochę mi brakuje. 1. co do wagi to można sobie darować, lepiej z siebie zrzucić 1-2kg niż na wadzę amora 100-200g oszczędzić! 2. Przy mojej wadze już czuć, że w terenie Reba jest sztywniejsza od R7, dotego w Rebie masz dualair(2 oddzielnie pompowane komory powietrzne) którym można dostosować charakterystykę pracy dużo lepiej niż w R7. Reba ma według mnie lepszą blokadę skoku z regulowanym poziomem otwarcia). 3. Reba to prostszy serwis bez problemu, można go robić na własną ręke, R7 tez ale w Rebie prostszy! 4. Kupując pudełkową Rebe masz pompkę w komplecie w R7 nie, jeśli kupujesz OEM to nie ma znaczenia 5. Regulacje: tłumienie powrotu w Rebie w znacznie szerszym zakresie niż R7, kompresja bardzo podobnie czyli wsumie skrajne położenia coś zmieniają. 6. Co do skoku to reba na 100mm bedzie niższa od R7 na 100mm, i przy zmianie widelca liczy się wysokość od środka mocowania ośki do miejsca gdzie montujesz dolną bieżnie, a skok nie jest takim dobrym wyznacznikiem! 7. Ja bym wziął zdecydowanie REBE! bo według mnie to widelec o klasę lepszy od R7!
MarcinGoluch Napisano 27 Października 2007 Napisano 27 Października 2007 Porownaj wysokosc/dlugosc calkowita amortyzatora a nie jego skok. Ja wlozylem do ramy ktora miala wczesniej 89mm skoku na Gili TL widelec ze skokiem 120mm Mx pro eta, poza zwiekszonym komfortem jazdy negatywów brak. Co do skoku to raczej ci drastycznie geometri nie zmieni. Faktycznie R7 sobie odpusc z racji twojej wagi. Reba hmmm jezdzilem krotko ale moim zdaniem roznica w cenie w stosunku do XC600 nie ma przelozenia w jej dzialaniu. Fakt ze po tym co widzialem to Reba jest cholernie mocnym widelecem. Koles ktory ma Rebe w Trancie daje jej popalic naprawde ostro i widelec daje rade. XC600 hmmm na pewno lepszy od MX Pro z racji goleni dolnych od Corsy i górnych 32mm. Czesciowa blokada ETA jest naprawde swietna sprawa przy dluzszych podjazdach, do tego w roczniku 2007 masz mozliwosc zamontowania manetki do ETA. Co do twojej wagi to mysle ze dramatu nie ma. Juz rozmawialem z osoba ktora wazy w porywach 110kg i startuje na nim z powodzeniem w maratonach. Ja mam 85kg i widelec ma spory zapas jezeli chodzi o cisnienie. Ale wybór nalezy do ciebie ! Pozdrawiam! Marcin
adamus Napisano 27 Października 2007 Napisano 27 Października 2007 roge dziwne bo specialnie sobie założyłem oring przy serwisie na golen i przy mocnym uderzeniu wykorzystuje 92mm, a progresja pod koniec musi być, inaczej by tłukło. W r7 dużo lepiej nie jest! Co do marzocchi to faktycznie ETA to najwieksza zaleta tego widelca, bo możesz sobie skok obniżyć bardzo szybko, a to przy podjazdach da ci wiecej niż blokada na 10cm-etrach
roge Napisano 27 Października 2007 Napisano 27 Października 2007 Własnie cały problem polega na tym, że miałem bardzo miękko ustawiony widelec i w odległości około (ponad) 1 cm od korony zaczynał wydawać dziwne odgłosy przy próbach dobijania i nie jest to syczenie tłumika, tylko coś metalicznego. Nie mierzyłem suwmiarką, ale wychodziło mi, że przy zbliżonych ciśnieniach w obu komorach (w negatywnej pewnie trochę wyższe), amor ustawiony na 115mm wykorzystuje 100mm skoku.
MarcinGoluch Napisano 27 Października 2007 Napisano 27 Października 2007 Roge nie wiem w jaki sposob probójesz sprawdzic wykorzystywany skok ale na sucho "zakresu bezpieczenstwa" nie wykorzystasz. Zakladalem jakis czas temu watek "ile wystaja golenie przy jakim skoku" i tam jest rowniez nieco o realnym skoku kilku widelcow.
PsychoticArchitect Napisano 28 Października 2007 Autor Napisano 28 Października 2007 Dzięki za odpowiedzi konkretne... ciągnąc temat... @adamus jak wyglada porównanie kultury pracy [ wybieranie nierówności] R7 i Reby? @MarcinGoluch piszesz, że różnica cenowa między Rebą a XC600 nie przekłąda sie na pracę etc. ... czyli, że wg. Ciebie XC wcale nie odstaje za bardzo od Reby? Reba nie wiem czy nie okaże się poza moim zasięgiem fiansowym. A XC600 wydaję mi się całkiem sensowną propozycją, mimo swej wagi, ale jak wiadomo,przy masie takiej jak moja to kilkaset gramów różnicy wielkiej nie czyni. MArcin... mozesz coś powiedzieć o kulturze pracy tego Marcoka?
adamus Napisano 28 Października 2007 Napisano 28 Października 2007 Pierwszorzędna różnica to, że dobrze ustawiona Reba podczas pracy daje uczucie płynięcia i to jest najlepsze. R7 porostu wchodzi/wychodzi ale bez żadnej rewelacji, ustawiony na małe ciśnienie wybiera ładnie i da radę go dobić, ustawiony na duże ciśnienie robi się młotkowaty. W rebie nawet przy dużym ciśnieniu można ustawić tak, że chodzi bardzo płynnie!
MarcinGoluch Napisano 28 Października 2007 Napisano 28 Października 2007 @MarcinGoluchpiszesz, że różnica cenowa między Rebą a XC600 nie przekłąda sie na pracę etc. ... czyli, że wg. Ciebie XC wcale nie odstaje za bardzo od Reby? Reba nie wiem czy nie okaże się poza moim zasięgiem fiansowym. A XC600 wydaję mi się całkiem sensowną propozycją, mimo swej wagi, ale jak wiadomo,przy masie takiej jak moja to kilkaset gramów różnicy wielkiej nie czyni. MArcin... mozesz coś powiedzieć o kulturze pracy tego Marcoka? Jezdzilem testowo na Rebie ustawionej w Trance2. Nie dobieralem ustawien wybitnie pod siebie i jezdzilem na tych ktore mial kolega. Na prakingu Reba ma calkiem inna charakterystyke, taka bardziej gumowata, wolniejsza. Natomiast XC600 lapal jakby szybciej, bardziej gwaltownie. W terenie te roznice juz nie byly tak odczuwalne i zarowno Reba jak i XC600 genialnie sprawdzily sie na zjazdach ze Ślęży jak i na wolniejszych trasach lesnych w moje okolicy. XC600 wymaga kilku godzin testow jesli chodzi o ustawienia. Tlumik jest znacznie czulszy na zmiany niz w mx pro eta z ubieglego roku. Przy ustawieniach XC600 tak samo jak mx pro eta '06 okazalo sie ze o ile widelec jest bardzo komfortowy i wylapywal wszystko co napotkal, niestety na zjazdach lubil zrobic przysiad i dosc mocno sie ugiac. MX Pro ETA byl ustawiany na cisnienie -10% od ksiazkowego, natomiast XC600 pakuje do gornej granicy przeznaczonej dla mojej wagi. W tym momencie widelec nieco sie usztywnia ale jego prace mozna swietnie obserwowac po ruchach pancerzy hamulców. Widelec nadal swietnie wyglada przy malych neirownosciach, nie przysiada na zjazdach no i przede wszystkim znika dosc uciazliwe pompowanie ktore wystepuje przy niskim cisnieniu. No i wynalazek zwany ETA . Dokladniejsza, szybsza i sprawniejsza niz w latach ubieglych. Nie odbija tylko momentalnie blokuje na zadanej wysokosci widelca. No i naprawde solidny wyglad, golenie dolne wygladaja znacznie mocniej niz "piękna Mka", golenie gorne 32mm sa dosc gleboko schowane przez co caly widelec jest znacznie sztywniejszy niz MX Pro ETA. Aha i XC600 w centrumrowerowe.pl bylo w pewnym momencie w cenie 849zl wiec cisnij ich, exShop i inne oferujace czarne XC600 bo maja pole do obnizek. Pozdrawiam! Marcin
PsychoticArchitect Napisano 28 Października 2007 Autor Napisano 28 Października 2007 kurcze, coraz bardziej się przekonuje do tego XC600 ;] dzięki za wszelkie info a jak to jest... te czarne XC600 to są jakies OEM? bo w sumie powinien być chyba taki szary?
hirikawa Napisano 28 Października 2007 Napisano 28 Października 2007 Tak są to OEM'y. Z tego co wiem OEM'y Marcoka na rok 07 nie różnią się niczym od BOX'ów prócz kolorem. Przynajmniej w seri XC600. Do wad tego amorka zaliczam.. stukot tłumika. Niestety często marcoki tak mają. Reszta jest ok, waze 65kg i też dało się amorka pode mnie ustawić. Używa go wiele osób co ważących ponad 100kg. Dla mnie ma jedną niepodważalną zaletę - jest prosty jak budowa cepa. Marzocchi ma przestarzałą ale niezawodną konstrukcję. Przy zmianie oleju co jakiś czas pożyje długie lata. na razie zrobiłem na nim tylko 800km (ostrzejsza jazda trudnym teren) i nic sie nie stało. btw. mi ETA nie łapie tak szybko.
MarcinGoluch Napisano 29 Października 2007 Napisano 29 Października 2007 Tak jak Hirikawa wspomnial OEMy XC600 nie roznia sie niczym od BOXow pod wzgledem technicznym. Pudelkowa wersja ma jednak manetke i mozliwosc skorzystania z gwarancji UE. W Gregorio trafilem na bardzo fajna osobe ktora powiedziala mi jak to wyglada obecnie z OEMami i przy tej klasie widelca a do tego widelcu wprowadzanym na rynek jako nowy model producent poprostu nie moze pozwolic sobie na zmiany pogarszajace lub odbiegajace od BOXowych wersji. Nie wiem co jest z tymi stukami ale mój milczy jak grób! Hirikawa a moze to kwestia niskiego cisnienia ktore masz u siebie ze wzgledu na swoja wage?
hirikawa Napisano 29 Października 2007 Napisano 29 Października 2007 tobo wyjaśnił tę kwestię stukania w marcokach - cecha konstrukcyjna tłumików ssv i rv. Czemu jednym stuka innym nie - nie wiem. Co do xc600 jeszcze polecam użyć wyszukiwarki, sporo o nim było pisane już na forum^_^
MarcinGoluch Napisano 29 Października 2007 Napisano 29 Października 2007 Chcialbym tylko zwrocic uwage ze w CR pojawily sie XC600 SL i XC600 z manetka eta w dosc ciekawych cenach bo 1119zl i 1199zl. Szkoda ze ten drugi ma az 130mm bo czuje ze moze to byc twor na wzor mojego mx pro eta ktory sie posypal po 100km, znaczy sie golenie gorne wyciagniete do granicy bezpieczenstwa przez co widelec traci rowniez na sztywnosci.
hirikawa Napisano 29 Października 2007 Napisano 29 Października 2007 Ta seria SL jest ponoć nie szczelna
PsychoticArchitect Napisano 29 Października 2007 Autor Napisano 29 Października 2007 Zastanawia mnie tylko na co komu do XC 130mmm skoku Mógłby ktoś podać wysokość XC600 100mm [innego chyba i tak nie ma] ?
hirikawa Napisano 29 Października 2007 Napisano 29 Października 2007 Goleń od uszczelki do samej góry ma 117mm. Pracuje 100mm. małe foto bohatera http://www.server.aplus.pl/doriftokids/temp3/bike/d03.png
Radssonn Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Pytanie trochę z innej beczki. Co wybralibyście jeżeli oba amortyzatory byłyby w tej samej cenie i z tym samym wyposażeniem (pompka, manetka) oba pod V-ki i tarcze, z tym samym skokiem: - Tora 318 Solo Air - XC 600 Będę wdzięczny za odpowiedź.
hirikawa Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Miałem podobny dylemat. Wybrałem XC ze względu na prostotę budowy oraz rzekomą niezawodność.
MarcinGoluch Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Pytanie trochę z innej beczki. Co wybralibyście jeżeli oba amortyzatory byłyby w tej samej cenie i z tym samym wyposażeniem (pompka, manetka) oba pod V-ki i tarcze, z tym samym skokiem: - Tora 318 Solo Air - XC 600 Będę wdzięczny za odpowiedź. XC600 za ETA i .... wygląd .
mudia Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Goleń od uszczelki do samej góry ma 117mm. Pracuje 100mm. Jesteś pewien, że pracuje 100mm (XC600)? Wypuściłem powietrze z obu komór i udało mi się ugiąć amora tylko na 80mm...
MarcinGoluch Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Jesteś pewien, że pracuje 100mm (XC600)? Wypuściłem powietrze z obu komór i udało mi się ugiąć amora tylko na 80mm... Jakims sposobem dokonales pomiaru? Zerknij tu http://www.forumrowerowe.org/index.php?showtopic=31725 . Jest kilka tekstow na jaka glebokosc udaje sie wcisnac dany model i czym to moze byc spowodowane. Pozdrawiam! Marcin
mudia Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Dość prosto. Wypuściłem powietrze z obu komór, wziąłem trochę mąki na palec, zrobiłem ślad na goleni, i wcisnąłem amora tak mocno jak tylko mogłem(75kg). Potem linijka i już wszystko wiadomo.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.