Skocz do zawartości

[opony] jakie poniżej 500g na asfalt


MarcinN

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

w tej chwili użytkuję maxxis'a wormdrive'a na przodzie i harddrive'a na tyle.

Chciałbym kupić jednak jakieś lżejsze opony poniżej 500g sztuka, jeżdżę głównie na asfalcie/chodniku lub po ubitych ścieżkach leśnych, nie startuję w żadnych zawodach, oto moje wymagania:

-rozmiar 1.5-2.0

-slick lub semi-slick

-niskie opory toczenia

-w miarę przyzwoita odporność na przebicia

-opona powinna posłużyć nie krócej niż 3000-4000km

-cena w okolicach 100zł za sztukę

 

Póki co zainteresowały mnie opony schwalbe:

-marathon racer 26x1.5

-furious fred 26x2.0

-fast fred light 26x2.0

 

tak więc proszę o jakieś opinie/propozycje z uwzględnieniem moich wymagań.

Pozdrower.

Napisano

Marathon racer powinny dać radę

Z polecanych przezemnie jeżeli ci nie szkoda tych 50gr powyżej bariery to Author Slicki.

Jak chcesz się zabić to Schwalbe Kojak

A dobrym rozwiązaniem byłyby też Irc Kevlar - na allegro 50zł sztuka.

Aha, jeszcze Kenda Small Block Eight - rozmiar 2.0 , bieżnik wydaje się być terenowy ale spokojnie klasyfikuje się do semislicka, a dzwięku tej opony przy sporych prędkosciach nie będziesz chciał zapomnieć. Cena - kiedyś były po 60zł na allegro, a teraz Centrum rowerowe sprzedaje je po 70zł... I tak się wg. mnie opłaca.

Tańszy wariant - wormdrive zostaje a na tył ładujesz Racera albo Sbe - czy też innej masci slicki. :)

Napisano

Dzięki za odpowiedź, z tymże gdyby nie chęć odchudzania bike'a to bym nie zmieniał opon, tak więc propozycje powyżej 500g od razu odrzucam.

 

P.S. Adik, nie działają Ci linki w podpisie.

Napisano

IRC Smoothie 1,25... przejechałem na nich... 7500... wcześniej kolega 1000... i jeszcze zrobię drugie tyle... przebiłem 2-krotnie... wersja jaką mam kevlarova ceni się ~60 zł... ale widziałem taniej :o

Napisano

Myślę, że RR nie są dobrym pomysłem, mimo wszystko są to opony bardziej w teren i już nie raz czytałem, że na asfalcie bieżnik znika w oczach.

IRC Smoothie jest za cienka, jeżdżę na sztywniaku więc czuję dziury i nierówności dość mocno, a wiadomo jakie są drogi w Polsce/Warszawie.

Geax Mezcal wydaje się być niezłą propozycją na przód, marcin ostrów mógłbyś napisać o nich coś więcej? jaka jest ich szerokość realna, opory toczenia itp.

Zachęcam również do dyskusji osoby, które jeździły na oponach schwalbe, które wymieniłem w pierwszym w poście - chętnie usłyszę jakąś recenzję/opinię.

Napisano

MarcinN ,

opory toczenia małe . Całkiem przyjemnie się na nich jeździ , z tym że to nie są opony na trudny teren. Nie trawią piasku :) , ale na asfalt i ubite jak najbardziej. Sam jeżdżę po takich terenach jak ty, raz na rok parę dni w górach i dawają radę. User Dargi pytał o nie ostatnio , mierzyłem mu , może kupił , zapytaj.

Na Allegro wisi parka używek ( 300 km podobno ) z dętkami za 149 :)

Co do Fredów - jak w opisie aukcji piszą zawodowe XC i zaznaczają że na trasy mało kamieniste to ja bym się zastanawiał.

M

Napisano

apropos Hutchinsonów - tą wagę to można spokojnie olać. te opony z tego co pamiętam są sporo cięższe.

bierz smoothie albo jak chcesz, to w decatchlonie są drutowe slicki hutchinsona 1.2 co prawda ale wyglądają na szersze za 40 zł 370 gram wagi.

A jak coś szerszego, to Irc Metro. na allegro są 1", 1.25" i 1.5". Też po 40 zł chyba.

Napisano

Na RR 2,1 przejechałem w tym roku 3,5 k km.50% asfalt 50% las.Przednia wygląda prawie jak nowa ,tył zużyty w 30-40% .Po zamianie sądzę że spokojnie 4k km jeszcze zrobią,więc jak dla mnie opony na 2 sezony.1 kapec ( kolec akacji).Nie jest tak tragicznie.

 

 

Mam pytanie ,czy IRC Smoothie 1,25 ew. IRC METRO 1,5 na asfalcie mają odczuwalnie mniejsze opory toczenia w porównaniu z RR 2,1 ?

Opłaca się kupić 2 komplet do jazdy po szosach ?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...