susi33 Napisano 7 Października 2007 Napisano 7 Października 2007 Witam! Pytanie jak w temacie. Jak to jest z rdzewieniem podzespołów zrobionych z chromu i molibdenu?
Maki Napisano 7 Października 2007 Napisano 7 Października 2007 Cro-Mo rdzewieje ale w miejszym stopniu niż Hi-Ten.
Ecia Napisano 7 Października 2007 Napisano 7 Października 2007 susi33: przeczytaj na początek ZASADY PISANIA NOWYCH TEMATÓW. W forum dla niezarejestrowanych one nie obowiązują - tu już tak. Co do rdzewienia: owszem, CrMo trudniej zardzewić, niż HiTen - ale to nie znaczy, ze w ogóle rdza się go nie ima. Jeśli chodzi o ramę - warto lakierować odpryski i od środka konserwować ją co jakiś czas płynem do konserwacji przestrzeni zamkniętych w samochodzie (lub zwykłym olejem samochodowym). Takie rady usłyszałam od naszego rodzimego twórcy stalowych (alu zresztą też) ram rowerowych, Jacka Orłowskiego - i do nich się stosuję, jak na razie z dobrym skutkiem. Pozdrówko jednostkowe
susi33 Napisano 7 Października 2007 Autor Napisano 7 Października 2007 A w przypadku jazdy w deszczu trzeba ją wycierać/suszyc? Moze zdazyc sie takie cos ze pewnego ranka po zejsciu do wpinicy zobacze przepiekny wykwit rdzy na ramie? I czy wszystkie ramy są przystosowane do konserwacji profili zamkniętych ?
Ecia Napisano 7 Października 2007 Napisano 7 Października 2007 Jasne, że wszystkie - trzeba tylko odkręcić kilka części, żeby dostać się do środka. Po deszczu bardzo dobrze jest wysuszyć rower. Co bardziej zapobiegliwi nawet swoje stalówki rozbierają po konkretniejszej kąpieli i suszą od środka - ja akurat jestem na to zbyt leniwa . Uważam, że raz na rok jej wystarczy - po tzw. sezonie, w momencie przesiadki na zimówkę. I mam nadzieję, że się w tej materii nie przeliczę . Dobrze, jeśli mufa ma na dole otwór odprowadzający wodę - nie robi się w niej wówczas bajoro. Moja ma - i przyznaję, że to działa. Pozdrówko szacunkowe
Baraka Napisano 8 Października 2007 Napisano 8 Października 2007 Co do rdzewienia cr-mo to jeżdże 5 lat na takiej ramie i ani w miejscach gszie są rusy a nawet w miejscach gdzie są dziury centymetrowe bez lakieru nic nie rdzewieje , w miejscu gdzie była spawana bo pękła też nic , nie wiem czy pod tą warstwą lakieru nie ma czasem jeszcze jakiegoś podkładu i czy tylko nie odprysła ta właściwa farba albo czy ja tak rzadko jeżdże w deszczu ale rdzy ani śladu. Dla porównania kilka metalowych rzeczy które było jak np. śrubki zardzewiały przez ten czas.
Ecia Napisano 8 Października 2007 Napisano 8 Października 2007 Rdza może atakować od środka - i potem ni stąd, ni zowąd wykwitają takie eleganckie dziureczki, jak u KAZUMIego... oby nie... Baraka, sprawdzałeś, jak wygląda u ciebie mufa? Przez pozostałe otwory w ramie (m. in. te produkcyjne) również może wpływać woda. Ostrożność nie zawadzi Pozdrówko zapobiegliwe
tysiu Napisano 8 Października 2007 Napisano 8 Października 2007 Mam stalowego giant'a granite z 97 i jeżdżę nim przez cały rok, także w zimie. Tam gdzie jest porysowany lakier stal lekko koroduje lecz nie przejmuję sie tym, bo rzecz bardzo wolno postępuje. I jak myślę prędzej się rama połamie niż zardzewieje. W każdym razie wyżartych dziur w ramie nie ma. A zatem nie ma się czym za bardzo przejmować.
rymo Napisano 9 Października 2007 Napisano 9 Października 2007 Innym sposobem na pozbycie sie wody...jest po prostu okresowe wyjecie sztycy :> Mamy wtedy duzy otwor, ktoredy woda sobie odparuje.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.