Skocz do zawartości

[rower] problem z sprzedawca


Garfield^

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pewien problem i chciałbym się Was poradzić co z tym fantem zrobić. Może zacznę od początku. Niecałe półtora miesiąca temu zakupiłem dwa rowery Kross Level A2 wersja eksportowa, kosztował wtedy 1179zł za sztuke, umówiłem się z Panem że całość pójdzie poza allegro w zamian przesyłka gratis. Czekałem około tygodnia, w końcu sie doczekałem, jednakże przed zapłatą coś mnie wzięło na sprawdzenie rowerów, nie powiem lekko sie wkurzyłem gdy w paczkach zobaczyłem krossy level a2 wersje na polski rynek (słabszy amor, słabsze automaty, inna kierownica) do tego zamiast ramy 19" dostałem 21". Już miałem nie przyjmować paczki, ale po chwili rozmowy z kurierem okazało się, że za całość mam zapłacić 1179zl (za dwa rowery), no nic ucieszyłem się, ponieważ rower był mi potrzebny do jazdy do pracy, a w perspektywie widziałem już strate kasy i czasu na wysyłki. Wziąłem oba, zapłaciłem, po jakimś czasie odezwał się Pan od którego kupiłem, chciał kolejne 1179zł, powiedziałem, mu że nastąpiła pomyłka i wysłał mi złe rowery, no to on mi na to, że chce zdjęcia dla pewności, porobiłem pare wysłałem i Pan chce odemnie dopłaty 880zł (na początku chciał 899zł ale odmówiłem twierdząc, że z jakiej racji mam płacić pełną sumę za towar którego nie chciałem). Dodając do zapłaconych już 1179zl te 880zł wychodzi suma 2059zł czyli 1029,5zł za sztuke. Powiedzcie mi czy to jest fair żądać kwoty prawie równej ich normalnej wartosci (na allegro te krossy sa po 1039zł)? Pytam bo niedość że otrzymałem zły rower, co można przeboleć z racji, że ten tez nie jest zły, ale dostałem za duża rame (mam 179cm i jak stoje to mi góra rura dotyka pewnej części ciała, aż sie boje jak kiedyś spadne :P ). Co byście zaproponowali, w zasadzie chodzi mi o sumę jaka była by uczciwa dla obu stron, bo wymiana nie wchodzi juz w gre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ascie sie dobrali:) co jeden to lepszy:)

 

jezdziles juz na obu rowerach? odpakowales oba? moze chociaz jeden da sie zwrocic?

 

przede wszystkim w momencie gdy towar byl niezgodny z opisem powinieneś go nie przyjmować. Niezależnie od ceny, bo chyba logiczne było że facet bedzie chciał reszte kasy. trzeba bylo od razu przy kurierze zadzwonic i wyjasnic co i jak.

teraz jest sytuacja patowa - masz rowery ktore cie nie satysfakcjonuja. facet nie ma rowerow i nie ma kasy. nie moze przyjac rowerow z powrotem i oddac kase bo juz na nich jezdziles i juz ich tak łatwo nie pchnie. patrzac z twojego punktu widzenia zostales oszukany i mogles domagac sie zwrotu kasy. problem w tym ze zaczales na nich jezdzic co jest twoim bledem. w tym momencie niestety ale wg mnie powinienes jeszcze jakies grosze stargowac i zaplacic kwote zblizoną do tej którą ci proponuje. w koncu odbierajac rowery zaakceptowales ze ci pasują... (chociaz tez cena była dużo niższa) sam juz nie wiem co z tym zrobic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle, ze powiniennes powalczyc!

 

zaproponuj mu, ze mozesz zatrzymac te dwa rowery jesli cena zejdzie do 1800 lub mniej... mowiac bardziej ogolnie zadaj sprzedania sprzetu po kosztach, poniewaz jest zupelnie inny od zamowionego. jesli sie nie zgodzi to powiedz, ze mozesz je zwrocic na jego koszt i przy okazji zrobisz mu reklame (czytaj ponizej)

w naszym slodkim kraju bardzo wkurza mnie to, ze wiekszosc kramarzy i innej masci cwaniakowatych, buraczanych "sprzedawcow" ciagle mysli iz mamy lata siedemdziesiate i gleboki kryzys gospodarczy. im sie wydaje, ze to klienci istnieja dla nich, a nie oni dla klientow.

nie zapomnij wspomniec o naszym forum! na wielu przekupach to robi spore wrazenie, poniewaz zrzeszamy rowerzystow z calego kraju. zasugeruj rowniez koneksje z lokalna prasa.

 

jak juz raz firma upaprze sie w gownie to ciezko potem odzyskac zaufanie klientow i wiele firm, szczegolnie na allegro ma tego swiadomosc.

 

jesli chodzi o watpliwosci, ktore drecza biere to mysle, ze musisz podkreslic koniecznosc uzywania roweru ze wzgledu na wyzsza koniecznosc (jedyna opcja dojazdu do pracy). dlatego wlasnie zaczales uzytkowac rower(y) nawet jesli roznily sie od tych w przedstawionej ofercie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obydwa są jezdzone, niestety, zaczałem używac bo były mi potrzebne, jaka kwota byłaby odpowiednia do zaproponowania? bo znizka 20zl która Pan sprzedawca zaproponował jest troche zabawna, zwrot jest nie do przyjecia w sumie sie nie dziwie bo sprzet juz troche przeszedl, a raczej przejechał (niecałe 500km), rozmawialem juz troche z tym Panem i nie bardzo do niego trafiają argumenty, że to nie ten towar, w sumie jestem tez winny, bo wzialem te rowery, no ale potrzebowalem. W zasadzie transakcja odbyła się poza allegro, zadnych papierów nie wypełniałem, jedynym dowodem na zakup jest korespondencja i potwierdzenie u kuriera, czy w zwiazku z tym zakładając ze nie przeleje mu calej kwoty może to jakoś prawnie wyegzekwować?

 

Pytanie troche nie zwiazane z tematem, ale czy sama ksiązeczka servisowa (zgodnie z intrukcja dokonalem przegladu w autoryzowanym servisie) wystarczy, aby zostały naprawione usterki? Pytam bo dostalem tylko ksiązeczke, bez paragonu, a zepsuła mi sie blokada skoku w amorze po 2 dniach i jeden pedał strzela, gdy tylko mocniej docisne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam druk gwarancji bez paragonu jest ncizym nie wartym swistkiem ktorym sobie mozna ........................!

 

Moim zdaniem tu jest kwestia rozstrzygniecia nie prawnego tylko morlanego. Jak facet sie postawi i bedzie chcial gdzies zglosic sprawe to raz nie wydal Ci dowodu zakupu, a dwa zawsze mozesz powiedziec ze poza zapisami maili, smsami czy poczta tradycyjna w ostatniej chwili uzgodniliscie cene 1179zl ale za dwa rowery tyle ze w wersji podstawowej.

Jak na razie atuty sa po twojej stronie. W odpowiedzi na propozycje upustu w kwocie 20zl mozesz odpowiedziec kwota 500zl - obie kwoty beda smieszne ale to sprzedawca zaczal ten taniec.

 

Daj znac jak temat sie bedzie dalej rozwijal.

 

Pozdrawiam!

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na papierze (świstek kuriera) że miałeś zapłacić za obydwa rowery cenę jednego. Ten facet jest taki roszczeniowy bo wie, że popełnił błąd i ty możesz go teraz "załatwić". Idź z tą sprawą do rzecznika praw konsumenta i jeśli okaże się, że nie musisz dopłacać to nie dopłacaj! Ja bym zrobił tak jak piszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na papierze (świstek kuriera) że miałeś zapłacić za obydwa rowery cenę jednego. Ten facet jest taki roszczeniowy bo wie, że popełnił błąd i ty możesz go teraz "załatwić". Idź z tą sprawą do rzecznika praw konsumenta i jeśli okaże się, że nie musisz dopłacać to nie dopłacaj! Ja bym zrobił tak jak piszę.

 

Kurierowi placisz za paczke/przesylke i jemu wisi czy tam jest jeden rower czy zloty czolg. Zaplacil za przesylke w ktorej byly dwa rowery iwec jest wporzadku. A ze facet zrobil blad to ma malego pecha. Federacja Konsumentow lub Izba Handlowa nie zajmie sie sporem pomiedzy osobami cywilnymi.

 

Masz przeslanki ze to jest jakis sklep, hurtownia czy handlarz bazarowy? Sam druk gwarancji nie daje ani prawa reklamacji, ani pewnosci ze sprzet jest nabyty legalnie. Ty jestes kryty bo masz jakis dowod wplaty wiec jest slad ze nabyles w "dobrej wierze".

Facet niech sie bodnie i albo da jakas znaczaca obnizke albo niech sie ...........!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to hurtownia rowerowa, przynajmniej tak sie reklamuje Pan na allegro, ma sporo pozytywów, do tego wysłał mi rowery, mimo że nie te jakoś nie bardzo chce komuś robić anty reklamie, dostalem tylko książeczke serwisową, oto skan pierwszej strony po otwarciu:

http://img186.imageshack.us/img186/2845/cci00045yu4.jpg

Pieczątke, jego podpis jak u numer ramy usunąłem tak na wszelki wypadek, czyli mam rozumiec, ze ta ksiazeczka nic mi nie daje w razie, gdybym chcial zgłosić jakąs usterke? Pytałem na początku, ale konkretnej kwoty nie otrzymałem, wiec ponawiam, jaka kwota była by fair dla obydwu stron?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawde to dowód zakupu jest podstawa reklamacji, a nie ksiazeczka serwisowa.

 

Jak rozumiem dostales dwie ksiazeczki a nie jedna z nuemrami dwoch ram ;)?

 

A co dor oznicy w cenie to musialbys obliczyc jakas roznice tylko uwzgledniajac takie rzeczy jak cena za ktora moglbys sprzedac czesci z uzywanych rowerow i kupic czesci z wersji eksportowych, uwzglednij wszystko lacznie z kosztamiprzesylki jakie bedzieszmusial zaplacic i kosztami jakie poniesiesz wystawiajac np. na allegro. Nie wiem jakie sa rozncie w klasie tych czesci takze nie podam ci konkretnej kwoty.

 

Moim zdaniem odpusc sobie rozmowe z gosciem, a napisz do serwisu Krossa w sprawie awarii widelca. Napisz ze sprzet byl kupowany wysylkowo i masz gwarancje ale nie otrzymales rachunku na zakup. Albo wysla Cie donajblizszego serwisu albo dostaniesz kuriera i odeslesz im rower do serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh nie powiem dosc dziwna sytuacja ! Nie chcial bym zeby mnie takie cos spotkalo.Jedyne co to na Twoim miejscu nie odbieralbym tych rowerow od kuriera :( Ale to nie czas na prawienie kazan... Sprobuj zadzwonic.. pogadac.. moze da sie to jakos odkrecic [??]

Moj kumpel zamawial felgi i przyslano mu 2 takie same tzn przednie :) za 2 dni przyszla kolejna paczka z tylnia i takim sposobem mial 3 felgi.Zadzwonil informujac ze chce odeslac felge... sprzedawca sie zdziwil jakby w ogole nie zwracil uwagi na to ze mu wyslal 3 zamiast 2 ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...