Skocz do zawartości

[wybory] Na co będziesz głosować?


Biera

wybory 2007  

153 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zamierzasz g?osowa??

    • tak
      123
    • nie
      11
    • zobaczymy
      18
  2. 2. Na co postawisz swój g?os?

    • Platforma Obywatelska (PO)
      91
    • Prawo i Sprawiedliwo?? (PiS)
      15
    • Lewica i Demokraci (SLD + SDPL + PD + UP)
      16
    • Samoobrona
      1
    • Liga Prawicy Rzeczypospolitej (LPR + UPR + PR)
      8
    • Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL)
      0
    • Polska Partia Pracy (PPP)
      0
    • inne
      8
    • skre?le wszystkich (oddam niewa?ny g?os)
      13


Rekomendowane odpowiedzi

Ślawus, zniesienie publicznej służby zdrowia, mimo wielu jej wady, nie jest niestety dobrym pomysłem. Dopóki jesteś zdrowy albo dopóki stać Cię na to, aby zapłacić za leczenie Twojego psa to jest wszystko w porządku. Ale gdybyś uległ jakiemuś wypadkowi, nie jestem pewien czy byłbyś w stanie pokryć koszty leczenia, a później rehabilitacji. Oczywiście, że można zamiast składki na publiczną opiekę zdrowotną płacić składki na prywatne leczenie, ale nie każdego jest na to stać. Zwróć też uwagę, że niektórych nigdy nie byłoby stać na opłacenie prywatnego leczenia. Żadna praca nie hańbi i każdy praca jest potrzebna, ale czy np. dozorca w bloku/kamienicy, ochroniarz z supermarketu jest w stanie leczyć się prywatnie?

 

Generalnie zależność jest taka, że im ktoś więcej zarabia i tym samym płaci wyższe składki zdrowotne to tym mniej korzysta z usług publicznej opieki. Korzystają z niej natomiast głównie osoby starsze, które są albo na marnej emeryturze albo na rencie.

 

Moim zdaniem największą bolączką naszego kraju jest mentalność ludzi, którzy przez większość życia mieli do czynienia z socjalizmem, który jak wszyscy wiemy - nie sprawdził się. Mówię tu o dziesiątkach (jeśli nie setkach) tysięcy ludzi wyłudzających renty, mówię tu o setkach tysięcy, jeśli nie milionach ludzi pracujących w szarej strefie - nie odprowadzają oni podatków, ale zasiłki dla bezrobotnych pobierają bardzo chętnie. To jest moim zdaniem największy problem. I dopóki Polacy nie przestawią myślenia z "czy się stoi czy się leży, 2000 się należy" na "należy mi się to, na co sam sobie zapracuje" to w tym kraju nigdy nie będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DuzyMarku tak, jest w tym trochę racji, nie będzie mnie stać na powypadkowe koszty leczenia, czy późniejszą rehabilitację. Ale tak naprawdę nasz system też tego nie gwarantuje. dlatego te pieniądze które płacimy na służbę zdrowia lepiej byłoby zapłacić prywatnej firmie ubezpieczeniowej która by pokrywała ewentualne koszty naszego leczenia. Myślę, że było by to lepszym rozwiązaniem nawet dla dozorcy czy ochroniarza z supermarketu. Wolny wybór, albo płacę ubezpieczycielowi i on pokrywa moje ewentualne leczenie, albo się nie ubezpieczam i w razie czego mam problem i kombinuje jakby tu znaleźć kasę aby się wyleczyć.

 

Publiczna służba zdrowia nie jest złym pomysłem, ale 1/4 pieniędzy jest zżerana przez system, a ludzie wolą i tak pójść prywatnie do lekarza (bo jest się łatwiej dostać, lepsza obsługa i nie trzeba czekać miesiącami). Przecież płaci się ogromne pieniądze na służbę zdrowia (9%). Gdyby te same pieniądze jakie dostaje NFZ przekazać prywatnej firmie/firmom to na 99% było by mniej kłopotów ze służbą zdrowia, a nagle okazało by się że pieniędzy na wszystko wystarcza.

 

Wiem że nie ma idealnego systemu służby zdrowia, tak samo jak nie ma idealnego sposobu na kierowanie państwem, zawsze będą niezadowoleni i ci którzy zrobiliby to inaczej.

 

Co do szarej strefy i tego fragmentu Twojej wypowiedzi to zgadzam się w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że można zamiast składki na publiczną opiekę zdrowotną płacić składki na prywatne leczenie, ale nie każdego jest na to stać. Zwróć też uwagę, że niektórych nigdy nie byłoby stać na opłacenie prywatnego leczenia.

 

Dlaczego zakładasz, że leczenie prywatne jest droższe, kiedy nie jest? tylko nie widzisz ile płacisz za publiczną opiekę, to ci nie żal.

 

po prywatyzacji tzw. służby zdrowia koszty leczenia prywatnego spadną, bo więcej ludzi będzie z tego korzystać. a lekarze i pielęgniarki zaczną lepiej zarabiać. marzenia... ani PiS ani PO ani LiD tego nie zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie kilka wizyt u lekarzy specjalistow mojej zony i dziecka bylo platne. Jakbym czekal na wizyte normalnie, czyli na ksiazeczke to czekalbym jeszcze z miesiac czasu. Szlag mnie trafil bo na przyklad u dziecka bylo podejrzenie ZAPALENIA UCHA i dostal skierowanie. Najblizszy termin u specjalisty to poczatek listopada. Mialem czekac caly miesiac z zapaleniem ucha mojego dziecka? Zaplacilem i ten sam specjalista prywatnie przyjal dziecko tego samego dnia. I o czym my mowimy. Nie ma co sie oszukiwac nasza sluzba zdrowia jest chora i nie ma zadnego SPECJALISTY, ktory by ja uzdrowil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyną skuteczną metodą naprawy służby zdrowia byłoby wprowadzenie opłat za konkretne czynności medyczne (badania, zabiegi) z wyłączeniem czynności podstawowych służących ratowaniu życia. Jednym słowem coś w stylu prywatyzacji - im więcej szpital by pracował, tym więcej pieniędzy miałby na dalsze funkcjonowanie. Obecna sytuacja jest praktycznie odwrotna: szpital dostaje jakąś kwotę z NFZ która musi wystarczyć na dany okres czasu. Ponieważ kwoty te są zaniżane, a NFZ nie refunduje wszystkiego, szpitale aby nie przerwać działania popadają w długi.

 

Tylko jakie ugrupowanie polityczne odważy się na tak radykalną reformę służby zdrowia? Skoro nawet minister zdrowia uważa że lekarze powinni pracować niemal za darmo, bo sama praca powinna być dla nich zaszczytem i nagrodą? :)

 

Nic dziwnego że lekarze wynoszą się do Anglii :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C. Przyjęta do konstytucji musi być klauzula gwarantująca, że każda ustawa, przepis, dekret, rozporządzenie lub tp. wchodzi w życie dopiero w sześć lat od chwili uchwalenia i opublikowania.
6 lat ?! Bez jaj, otoczenia zmienia się zbyt szybko, żeby wprowadzać potrzebne zmiany dopiero za 6 lat! Ja rozumiem planowanie długookresowe, ale bez przesady. Bieżących problemów nie można załatwić dopiero po sześciu latach.

 

2. Pozostaną centralne ministerstwa:

 

a. Ministerstwo Spraw Zagranicznych

b. Ministerstwo Wojny

c. Ministerstwo Policji

d. Ministerstwo Gospodarki Terenami i Ochrony Środowiska

e. Ministerstwo Skarbu

f. Ministerstwo Sprawiedliwości

 

A co z edukacją? Giertycha mikt nie lubił, ale nie wyobrażam sobie, żeby egzamin maturalny każda (prywatna jak rozumiem) szkoła robiła według własnego "widzimisię".

 

L. Lecznictwo

6. Ustają wszelkie dopłaty do leków, a opłaty za usługi szpitalne ustalane będą przez same szpitale. To samo dotyczy lekarzy.

Ten zapis traktuję trochę osobiście, bo jestem cukrzykiem gdyby nie refundacje wydawałbym na insulinę i paski testowe około 500 zł. Teraz wydaję 140 zł.

 

Z. Związki zawodowe

1. Polska wystąpi z Międzynarodowej Organizacji Pracy (oraz kilku agend o­nZ, np. UNESCO).

 

A to niby czemu? Obecność w instutacjach międzynarodowych pozwala na wymianę doświadczeń, więc z tego bym tak łatwo nie rezygnował.

 

-------------------------------------------------

 

Powyżej znajdują się rzeczy, które mi nie odpowiadają, z pozostałymi się zgadzam albo raczej zgadzam. Przyznaję, że nie przeczytałem wszystkiego dokładnie. Przepraszam też, że wypisałem tylko to, co w moim mniemaniu jest niesłuszne. Zdaję sobie sprawę, że dużo łatwiej jest coś wytknąć niż docenić. Dlatego tak jak napisałem, z większością pozostałych postulatów się zgadzam, bądź raczej zgadzam, bądź ich nie doczytałem, bądź są mi one obojętne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DuzyMarku

rozumiem że są to cytaty z programu UPR'u.

 

Powiem tylko tyle, w wielu sprawach zgadzam się z ich poglądami, jednak są też takie w których mam inne zdanie. nie namawiam na głosowanie na tą partię, zresztą jak już wcześniej powiedziałem najprawdopodobniej oddam nieważny głos.

 

a chodziło tylko o pokazanie że jednak jest opcja, która chce sprywatyzować służbę zdrowia.

 

co do cytatów przytoczonych przez Ciebie, to tak:

 

ad1

6 lat na jest na to aby dostosować się do zmieniających warunków prawnych, według mnie to dużo, jednak dzięki temu mielibyśmy pewną sytuację podatkowo-prawną, a firmy i ludzie mieli by czas na przygotowanie się do tych zmian.

 

ad2

Tutaj się zgodzę, matura powinna być jednakowa dla wszystkich, jednak jest możliwe, aby wszystkie szkoły się dogadały i stworzyły nową maturę bez pomocy państwa. (wiem że to sytuacja idealna i nigdy tak nie będzie, ale teraz czysto teoretyzujemy).

 

ad3

nie będzie Vatu więc już znalazło się 22 % z tej ceny, a to tylko początek, poza tym wolny rynek doprowadzi do tego, że ceny leków spadną, gdyż konkurencja będzie zbyt silna, aby pozwolić sobie na takie ceny.

 

ad4

nie mam zdania, niby nie jest to dobry pomysł, ale z drugiej strony MOP chciała by wtrącać się w gospodarkę i relacje pracownik - pracodawca, a z tego chcemy zrezygnować (wolny rynek).

 

 

 

ja widzę to w ten sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za prywatacją służby zdrowia. Nic nie jest tak dobrze zarządzane jak własność prywatna.

 

Problem w tym, że (jak praktyka pokazuje) na wybory chodzą osoby, które najwyraźniej żadnej prywatyzacji nie chcą (nie wspomnieć, że prawdziwej prywatyzacji to w kraju chyba się nie widuje :D ) a wręcz kojarzy im się to z czymś złym, najlepiej aby państwo ich utrzymywało i zapewniało standard życia na poziomie zachodnim. Na pytanie kto na to będzie płacił, odpowiadają bogaci (bo jak śmieli się wzbogacić w ogóle!).

 

Oczywiście jest to trochę uogólnienie :P ale mam nadzieję, że wiecie 'co mam na myśli'. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na wybory nie idę wiem, że to nie jest dobre rozwiązanie dla ogółu, ale w tej chwili nie ma ugrupowania politycznego wartego zaufania.

 

pzdr

 

:o

Ależ prosimy Cię! IDŹ I ZAGŁOSUJ! Nie zostawiaj innych na pastwę losu.

 

 

Zresztą, gdyby się taka grupka osób niezdecydowanych zebrała wczesniej, można by zgłosić swoj własny, forumowy komitet wyborczy. B) Rozreklamować się poprzez Internet, głównie (a że można dał przykład Kononowicz) :D I dawaj! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne - te wybory sa bardzo wazne dla naszej Ojczyzny! Ich wynik pokaze nam jaka droga bedziemy isc przez nastepne kilka lat. Czy wybierzemy partie prawicowe z silnym akcentem nacjonalistycznym i powiazaniami z naszymi ortodoksami katolickimi w postaci Rydzyka? Czy tez zwyciezy europejski sposob myslenia , ze wszystkimi swoimi plusami i minusami? Wybor oczywiscie nalezy do nas wszystkich. Musimy zdac sobie sprawe, ze to my idac na wybory decydujemy o tym co bedzie z nasza Polska! Dlatego prosze Wszystkich idzcie na wybory! Glosujcie zgodnie ze swoim sumieniem i swiatopogladem! Tylko najpierw zastanowcie sie dwa razy zanim zakreslicie krzyzyk. Wasz glos jest bardzo cenny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartez23, rozumiem Cię doskonale, też nie mam ochoty iść na te wybory. PO, na którą będę głosował, nie jest idealna. Bardzo dobra też nie jest, ale reprezentuje liberalne poglądy, ale przynajmniej nie jest populistyczna. Poza nimi jest jeszcze LiD, ostatnimi czasy nieco bardziej liberalny niż kiedyś, ale to jednak nie jest to.

 

Osobiście śmieję się z tego, że PiS zwalcza jakiś układ. Najlepiej gdyby w rządzie byli sami specjaliści, a nie tylko koledzy i koleżanki. Ale do tego potrzebna jest w kraju po pierwsze zmiana - mentalności, o której pisałem już wcześniej, a po drugie - zmiana pokoleniowa.

 

 

Niezdecydowanych zachęcam - idźcie i głosujcie na tych, którzy prezentują podobne do Waszych poglądy, bo ideału nigdy nie będzie. Pozdrawiam niezdecydowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głosuję na PiS, mieli rządzić ale PO ciągle się wtrącało, zresztą co to za rządzenie gdy nie ma się większości.

Ps.Zauważyłem że młodzi zagłosują na PO, a starzy na PiS :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadałoby coś więcej o akcji:

 

Brzydzisz się? Głosuj w rękawiczkach!

 

Niniejszym popieramy akcję Michała Horbulewicza, opartą na pomyśle Francuzów z wyborów prezydenckich w 2002 roku, gdy musieli zagłosować na dalekiego od ideału Chiraca, by nie wygrał nacjonalista Jean-Marie Le Pen. Nasza sytuacja jest podobna. Ubierajcie rękawice i idźcie głosować. A po kliknięciu w logo akcji więcej informacji.

 

Raz jeszcze, w skrócie: W 2002 roku Francuzi obronili się mądrze przed dotkliwą wygraną nacjonalistycznej frustracji z Le Penem na czele – zaciskając zęby i z obrzydzeniem głosując na Chiraca… w rękawiczkach. I my nie zmarnujmy teraz okazji do tego, by nie siedzieć cicho… Zwracam się do wszystkich, którzy znają słabości tych z lewa i tych z prawa, odczuli błędy III RP, ale są też na tyle świadomi, by złorzeczyć na rzeczywistość IV RP. Weźmy grube rękawiczki, ekolodzy wybaczą nam pewnie nawet gumowe jednorazówki. Weźmy te rękawiczki i idźmy do urn! To będą paskudne wybory. Nie ma w nich moich bohaterów mojej bajki. Nie będę głosował za kimś, nie będę głosował za czymś - poza swoją przyszłością. A chcę Polski bez arogancji zaściankowych polityków. Chcę Polski, w której do resztek nie stracę nadziei, że jestem wciąż Jej, że ona mnie docenia i uważa mnie za swoje dobro. I choć troszkę oskubana, wciąż jest orłem, a nie kaczką.

 

http://horbulewicz.blox.pl/html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musieli zagłosować na dalekiego od ideału Chiraca, by nie wygrał nacjonalista Jean-Marie Le Pen. Nasza sytuacja jest podobna.

Mogłabys jakos rozwinąc te myśl? W jakim sensie jesteśmy w podobnej sytuacji, bo jakos nie mogę tego zrozumieć. Głosuje na danego kandydata, bo tak dyktuje mi rozum, a nie dlatego, by nie wygrał ktos inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drażni mnie że jaśnie panujący twierdza iż są wybrańcami większości wyborców

do wyborów poszło ok 40 % na "wybrańców" głosowało 30 % biorących udział czyli szacunkowo ta większość wyborców wynosi 13%

idźcie na wybory , przekreślcie karte i podnieście frekwencje

jeśli będzie 80 % frekwencji i 60 % głosów nieważnych to żadna partia nie będzie mogła powiedzieć że jest wybrańcem ludu

nie pójdziesz na wybory to potem nie narzekaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ wklejono mój cały post do innego tematu odpowiadam jeszcze raz :rolleyes:

 

Mogłabys jakos rozwinąc te myśl? W jakim sensie jesteśmy w podobnej sytuacji, bo jakos nie mogę tego zrozumieć. Głosuje na danego kandydata, bo tak dyktuje mi rozum, a nie dlatego, by nie wygrał ktos inny.

 

Wszystko zależy jak widzisz daną sytuację w PL :P

 

To właściwie cytat jest a nie moje słowa. Zaintrygował mnie ten obrazek przed moim postem, poszukałam i wkleiłam informację do czego się odnosi. Chyba jest tam odnośnik do odpowiedniej strony. B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie będę głosował na pisiorów choć podoba mi się to, że biorą za mordy umoczonych ludzi. Nie podoba mi się jednak sposób działania tego ugrupowania. Odpada

 

Ja nie będę głosował na PO ponieważ nie podoba mi się to, że słuchając gadaniny platformy mogę podejrzewać, że ich rząd będzie łaskawy dla Niemców, którzy idąc na emeryturę mają tyle kasy, że nie wiedzą co mają z nią zrobić i odbija im palma i chcę zabierać nasze ziemie. Przypominam wszystkim Niemcom, że to nie Polacy ich wysiedlali oraz to, że nie mają żadnych praw do polskich ziem ponieważ Niemcy kończąc wojnę podpisały bezwarunkową kapitulację i nie mogą mieć żadnych roszczeń. Nie podoba mi się to, że PO sprawia iż podejrzewam, że mogą chcieć ułatwić odbieranie tych ziem

 

Ja nie będę głosował na Unię Polityki Realnej ponieważ Mikke stracił wszystko a nawet trochę więcej łącząc się z LPR...

 

Ja nie wiem czy będę głosował na LiD. Zawsze popierałem Marka Borowskiego i jego SdPL (mimo, że tak krótko działali)

 

Ja być może dam szanse Partii Kobiet bo mimo iż jestem facetem strasznie wkur*ia mnie to, że jakaś grupka facetów, którym wydaje się, że są pępkiem jak nie świata to Polski może decydować (i rozkazywać im) o losach milionów kobiet (co mają robić, jak żyć, czego nie robić, itp)

Pamiętam jedną zasadę, którą zna każdy pracujący obywatel:

Składasz podanie do pracy (kampania wyborcza), pracodawca cię wybiera z pośród kilku i zatrudnia (podczas wyborów naród wybiera jakieś partie i daję im władzę), jeśli się obijasz w pracy, kradniesz i nie robisz tak jak powinieneś pracodawca cię zwalnia (jeśli politycy robią przekręty, kradną lub jeśli rząd narzuca swoją wolę wbrew ogółowi mieszkańców to obywatele zwalniają rząd, nie czekajcie nie mogę przecież zwolnić polityków jeśli odwalają fuchę a przecież jestem jednym z ich pracodawców. No to jak to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...