[siodło] połamane

[hrabia]

Witam..

Do dnia wczorajszego byłem użytkownikiem siodełka San Marco ODS 05.

Współpraca z nim była wielce przyjemna, w minione wakacje wytrwałem na nim dwutygodniową przejażdżkę po Polsce (1600km)

Niestety wczoraj na przejażdżce po trasie maratonu krakowskiego w końcu zawiodło.. przy przjeździe przez wąwóz dość mocno mnie przyziemiło, odbiło mnie od siodełka... złamał się jeden z prętów (cr-mo).

Przejechałem na nim w sumie 6000km.. chyba niewiele, zwłaszcza, że ważę nie więcej, jak 70kg - zwykle z kilogram mniej.. i w terenie jeżdżę w sumie niewiele. Wada fabryczna? Spotkaliście się z czymś podobnym?

 

---

 

Od razu zapytam czy ktoś z Was użytkował siodła Fizik Nisene CP, bądź PAVE CP..

Jak spisują się pręty magnezowe? Oraz.. jak się jeździ z wkładem żelowym pod tyłkiem?

[kr1zje]

Pęknięcie było najprawdopodobniej spowodowane zmęczeniem materiału lub wadą fabryczną, też ważę 70kg i nie wyobrażam sobie złamanie któregoś z prętów.

Widziałem wczoraj w decathlonie siodła produkcji decathlonu po 100pln ważące 180-190gramów i wizualnie bardzo podobne do selle italia slr, który waży 135gramów przy cenie niecałe 300pln.