Skocz do zawartości

[serwis piasty] tylne XT


bodziekk

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zabrałem się dzisiaj za serwis mojej tylnej XT Disc FH-M756, bo podczas jazdy było słychać jakieś dziwne stuki w rowerze i podejrzewałem, że to właśnie stamtąd.

Już po zdjęciu koła okazało się, że bębenek chodzi dość ciężko, a w jednym miejscu nawet bardzo ciężko, z wyraźnym oporem. Wystarczy powiedzieć, że koło puszczone luzem z łańcuchem na kasecie (a więc bębenek pracuje) robiło maksymalnie kilkanaście obrotów.

No więc po kolei - zdjęcie kasety, wyciągnięcie osi oraz kulek ze środka. Później czyszczenie z grubsza ze smaru i pierwsze zdziwienie - kawałek kulki na bieżni z lewej strony (a więc tej trochę schowanej). Trzy kulki wpadły do środka, po wyciągnięciu okazało się, że to jedna z nich jest uszczerbiona. Reszta w bardzo dobrym stanie, bieżnia i konus także. Tak więc przyczyna stuków znaleziona.

Z prawej strony konus i kulki ok (były już raz wymieniane, ale nie na elementy z XT, tylko z Deore - konus jest minimalnie inny, ale to nie przeszkadza), bieżnia z wżerami, ale o tym wiedziałem już wcześniej.

Później zdjęcie bębenka, ale najpierw odkręcenie prawej bieżni, która jest elementem bębenka i zarazem umożliwia dostęp do jego wnętrza (po odkręceniu bębenka byłoby ciężko to zrobić, bo nie miałem akurat dostępu do imadła). Klucza odpowiedniego nie mam, więc oczywiście młotek i śrubokręt ;) - poszło za pierwszym uderzeniem, trzeba pamiętać , że jest tam lewy gwint.

W ten sposób dostałem się do środka bębenka, kuleczki oczywiście się rozsypały, ale żadnej nie zgubiłem, bo byłem na to przygotowany :) W środku drugie zdziwienie - jedna z podkładek dystansowych (tych pod bieznią, które służą do tego, aby łożyska bębenka miały właściwy luz roboczy) w strzępach - więc to było przyczyną jego ciężkiej pracy.

Biorę się więc za odkręcenie bębenka (imbus 10, prawy gwint), w sumie to niepotrzebne, ale postanawiam wszystko wyczyścić. Tutaj trzecie zdziwienie - śruba jest luźna.

Po wyczyszczeniu wszystkiego miałem wziąc się za składanie, ale zostałem uziemiony przez brak puszki po piwie - nie miałem z czego wyciąć nowej podkładki. Także koło poczeka do jutra.

 

Na koniec małe podsumowanie. Piasta jeździ teraz czwarty sezon, dwa ostatnie bez licznika, więc ciężko stwierdzić dystans, ale około 10000 km będzie mieć. Widziała każde warunki. Od nowości nie kręciła się zbyt dobrze, mimo poprawnego skręcenia konusów. Na pewno nie jest to piasta bezobsługowa, ale - i tutaj już ostatnie zdziwienie - mimo tak zmasakrowanego wnętrza, jeszcze posłuży.

Po wymianie bębenka (ze względu na bieżnię) oraz konusów i kulek (na wszelki wypadek) przejedzie pewnie jeszcze sporo kilometrów. Z drugiej strony z wymianą bębenka spieszył się nie będę, bo z taką bieżnią jeszcze już dwa lata, ciężko powiedziec, co było przyczyną jej zniszczenia.

 

Tak więc tutaj jeszcze prośba do tych, którzy przeczytali do końca B) - być może ktoś ma niepotrzeby bębenek z jakiejś starej piasty Shimano, z której dałoby się taką bieżnię wymontować? Bo niestety nie można tego elementu kupić osobno. Myślę, że powinna pasować także z innych modeli, niż XT.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...