Skocz do zawartości

[ekshibicjonizm] Pokaż swojego sprzęta...


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

co do rozmiaru to powiem tak....gorna rura ma 57 a ja ma 183 wiec chyba nie jest na mnie za duza...a nisko osadzone siodlo moze byc nawykiem z trialowej jazdy poprzednim sprzetem... rowerek mam od kilku tygodni i powiedzmy ze na razie przyzwyczajam sie do niego i powiedzmy sobie szczerze calkiem innej techniki jazdy ;) a wracajac do waszych opinii na temat co obcinac a czego nie...na poczatku mialem plana wywalic wszystko...ociac wszystko co zbedne lacznie z przelotkami, hakiem na przerzutke...mocowaniami do blotnikow i tym podobne sprawy....ale po wstepnej renowacji lakieru i ogledzinach stwierdzilem ze szkoda tak pieknie wyplowialego oryginalnego lakieru , ktory podkresla wiek tego roweru... wiec postanowilem zostawic go w sytlu CULT STYLE......lub tez RAT STYLE ze wzgledu na niewielkie wykwity rdzy ktore sa za######iste....wiec plan jest na odciecie tylko trzymadla do dynama...no i wywalenie mniejszego blatu... pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update bo troche sie zmienilo ;)

 

 

Rama: Puch

Koło przód:(28') opona Continental Grand Prix 3000, piasta Maillard, obręcz Weinmann

Koło tył: (28') opona Vittoria Zaffiro, piasta Novatec, obręcz Accent Roadrunner

Korba: Shimano 600

Pedały: Plastikowe z noskami wzorowane na Shimano 105

Kierowcnica: Sakae Road Champion (1980r.)

Siodełko: Selle Italia Mundialita

Sztyca: Noname

Mostek: Noname ;)

Przełożenie: 42/15

+nowy jaśniejszy kolor

 

Zdjęcia:

http://img355.imageshack.us/my.php?image=dsc00015jk4.jpg

tak było kiedyś http://gurek.fotosik.pl/

Pozdrawiam Gurek (Poznań)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo ładnie, widzę że pan bez hamulca, hmm myślę nad tym, ale nie wiem czy mi rodzice pozwolą :) DOBRY SPRZĘT, jak ci się sprawują plastikowe noski (pytanie może i do innych) bo mi się w miejscu przykręcenia śrubami rozwalają, po prostu śruby pod wpływem siły wyszły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gurek, naprawdę ładny rowerek, ale ja bym dał jeszcze sztycę na srebrno i upodobnił koło przednie do tylnego czyli ta sama obręcz i czarna opona.

Teraz kilka pytań :) :

1. Jak się sprawuje obręcz?

2. Może znasz jej wagę realną?

3. Co to za pedały konkretnie(firma), gdzie je kupiłeś i za ile?

 

@mastiv, ja mam plastikowe noski authora już od ponad roku i nic się takiego nie dzieje, ale znam problem, bo kumpel w jakichś noname'ach ma to samo co ty. Możesz albo zmienić noski(author 20zł), albo dać podkładni pod śruby(za grosze kupisz w marketach budowlanych).

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki koło przednie zrobie za jakiś czas. :)

 

1. Myśle ze długo wytrzyma i z opinii znajomego ktory jezdzi na niej dluzej nic sie z nią nie dzieje nie pęka itp.

2. Nie znam, ale na stronie Cyklotur'u jhest napisane, ze 570g

3. Pedały bez nazwy, nowe kupiłem za 30zł z koszykami od forumowicza - mmi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja powiem tak, wczoraj w katowicach przy klinice na Reymonta obok GCK ok godziny 17/18 widzialem rowerowca poruszajacego sie na czarnym ostrym kole(wiem rodzaj napedu nie roweru). moze ktos z tad :P

Na całym czarnym czy miał też kolorowe wstawki.? Bo w Katowicach ze dwie osoby śmigają już na czarnych fixach. Generalnie zaczyna się rozkręcać zabawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mmi

Aleś się zawziął! Jeszcze nikt tu chyba z takim namaszczeniem nie umartwiał się z pędzlem/sprayem nad cyzelowaniem sprzętu. Proteza definitywnie mi z paszczęki wypadła przy sztycy .

Estetyki w myśl starożytnych nie ocenię, ale pochylam się nad oddaniem i zaangażowaniem w pracę nad budową.

Napisz w innym temacie czym i jak wszystko malowałeś - zapewne wielu będzie zainteresowanych.

Gratuluję, podziwiam, życzę trwałości powłoki malarskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema, siema!

 

Zaglądam ja po niemałej przerwie na FR i co widzę? Całe subforum o ostrym!

Witam starych i nowych kolegów. (Kazumi czemu się nie chwaliłeś że moderujesz?)

 

A teraz do rzeczy:

 

HERE COMES THE MIĘTUSEK!

 

 

Rowerek ów rozpoczął swój żywot gdzieś w Niemczech zachodnich, w latach siedemdziesiątych. Był to niedrogi rower miejski/trekkingowy marki Kettler. Jakkolwiek niejasne i mgliste są jego losy za zachodnią granicą, to pewne jest, że trzy lata temu trafił na allegro gdzie kupił go mój koleżka za złotych sto kilka. Koleżka jeździł na nim czas jakiś aż do momentu gdy po ostrej jeździe w rozmakającym solonym marcowym śniegu odstawił rowerek nie umyty do garażu by zapaść na miesięczną grypę. Przyświeciło majowe słońce, kolega odzyskał wigor kolarski i udał się do garażu. Tam jego oczom ukazał się widok straszliwy- czarodziejka siła przemieniła kasetę w bezkształtną bryłę rdzy. Lakier z ramy przeniósł się na podłogę. Łańcuch zesztywniał i jął łamać się w dłoniach. Jedynie zabytkowa korba Gipiemme na którą ostrzyłem sobie zęby od dłuższego czasu błyszczała resztkami świetności spod burych plam korozji. Kolega postawił mi ultimatum: stanę się posiadaczem korby, jeśli zabiorę ze sobą resztę złomu do niej przyczepioną. Nie trzeba było prosić mnie dwa razy…

 

Korba po dłuuuugim czyszczeniu powędrowała do mojego zasadniczego środka transportu jakim jest „orzeł wyostrzony”, reszta zaś roweru z dużą pomocą szlifierki kątowej (zardzewiałe śruby nie puszczały) została rozebrana na czynniki pierwsze. Decyzja o wyostrzeniu pojawiła się niejako samoistnie.

 

W założeniu miał być to niskobudżetowy rower na brzydką pogodę. Części pochodzą z oryginalnego grata, lub czeluści mojej piwnicy, za wyjątkiem nowej zębatki, łańcucha i sztycy. Chciałem nikłym kosztem przemienić kawałek śmiecia w coś pięknego i funkcjonalnego. Nieskromnie powiem że udało mi się:).

 

Kliknij by obejrzeć foto.

 

SPECYFIKACJE:

 

Rama: Stalowa Kettler 58cm o „emeryckiej” geometrii.

Widelec: J.w. mocno gięty przez co rower prowadzi się łagodnie.

Lakier: RAL 6013 proszkowy.

Stery: No Name calowe nakręcane.

Kiera: No name Alu.

Sztyca: Promax.

Siodło: Romet zdjęte z śp. „Florida Sport” zamszowe, nawet wygodne.

Pedały: PD-M 520

 

NAPĘD:

 

Korba: Thun „aero coronado” 170mm.

Zębatka: Polska stalowa

Łańcuch: KMC-Z modelu nie pamiętam.

Suport: VP

Klej: Loctite.

Przełożenie: 52:20 co daje mięciutkie GR 5.3.

 

KOŁA:

 

Obręcze: Schurmann Alu 27x1.1/4

Piasty: Sachs-Maillard 51 90 na kulach, 8mm przód 10mm tył.

Szprychy: stal

Opony: Stomil 27x1.1/4

 

Koztorys:

 

Złom od kolegi + własny: z darma.

Zębatka: 6pln

Łańcuch: 15 pln

Lakier: 70 pln.

Sztyca: 15 pln.

 

Suma: 106 pln.

 

Co chyba najistotniejsze rower toczy się naprawdę gładko, linia łańcucha jest prawie idealna więc chodzi cicho i wydajnie, piasty jak na swój wiek chodzą dobrze, a gruby kapeć 27x1.1/4 nie spowalnia zbytnio roweru za to podnosi komfort. Bardzo miękkie przełożenie ułatwia przyśpieszanie kosztem mniejszego komfortu na zjazdach i przy szybszej jeździe.

 

 

Kliknij by obejrzeć foto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pięknie! W końcu ktoś wybiera bardzo klasyczny kolor, nie sili się złowieszczego baranka, albo z piekła wynurzające się bycze rogi. Mnie się podobywuje :)

Uścisk dłoni za pióro!

Wciąż-narzekającym na ceny na allegro zwracam uwagę na fakt, że mając prawie cały rowerek za darmo i tak trzeba było ponad setkę orzełków dorzucić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Bracia i siostry - nowe OK w 3mieście.

 

Romet Pędziwiatr :D

 

Rama: Romet Huragan

Kierownica: ścięty i odwrócony baranek alu

Sztyca: Promax

Siodło: KBIX ProComp

Korba: WAVA 53T/172.5mm

Zębatka: 'siakaś tam' za 3zł - 20T

Łańcuch: SRAM'a za 15 zł

Noski: stalowe ze sklepu Mr.Kality

Piasty: Suzue

Obręcze: Mavic

Opony: Kenda Cosmos 700x28C

Hamulec: Weinmann Symetric

Klamka: rometowska

Waga: ok 9kg

 

Rowerek złożony częściowo dzięki Grabarzowi (dzięki Ci za kilka cennych porad), Elo78 (dzięki za ramę, koła i kilka innych gadżetów) oraz mathe (gratsy za hampelek i klamkę).

Tylka zębatka nakręcona na piastę pod wolnobieg. Zaklejona Bison'em Lock Bond (w sklepie nie mieli Loctite'a ;(), ale póki co jest git.

Wiem, że złamałem trochę kanon mocowania tylnego koła w ramie i zaufałem szybkozamykaczowi ale z czasem zmienię oś na ... bardziej wyśrubowaną. Póki co nie narzekam na ten patent. Podobnie z 'zagospodarowaniem' wolnego miejsca na piaście, gdzie za podkładkę pozsłużyła mi gruba i ponadwymiarowa nakrętka.

 

A oto foto:

http://img227.imageshack.us/img227/700/dsc0059ke6.jpg

http://img221.imageshack.us/img221/5633/dsc0119up9.jpg

 

Reszta zdjęć TU --> http://www.sendspace.com/file/8gdg1b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...