Skocz do zawartości

[ekshibicjonizm] Pokaż swojego sprzęta...


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

proste ,że jest , ale torowy?

http://www.ebay.com/itm/1-straight-chromed-track-pista-fork-UNDRILLED-fixed-/260830701224?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item3cbab8a6a8#ht_6223wt_1061

 

 

co do supera , chodzi o fakt ,że rama została zbudowana razem z ori widelcem torowym, to tak jakby była wybrakowana IMO :)

Masz zwiększoną bazę kół i podniesioną ramę przy główce ramy.

 

tak powinno być

https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/264734_238921966132659_100000445735292_873347_5005033_n.jpg jeżeli chodzi o kształt roweru na tej ramie :)

ok teraz czaje :)

 

to ksera , nie mój , mój super to koza.

 

http://imageshack.us/photo/my-images/546/imag0627kk.jpg/ taka koza

wyglada jak kupa

 

no widzisz, sa rozne gusta, np mi sie bardzo podoba. tak samo nie razi mnie wcale romet super i accent. spoko, troche inna geometria, to chyba nie znaczy że jestem profanem? ;] postro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosty widelec accenta jest bardzo brzydki, jeszcze nie widziałem roweru w którym by dobrze wyglądał, ale to jedyny tani i ogólnie dostępny prosty widelec w Polsce.

A wielbiciele prostych widłów na mufach nie muszą szukać aż na ebayu. Wygodniej i taniej jest zamówić widelec u Rychtarskiego albo Orłowskiego, nie wiem jak wygląda ich cena, nie jest to mniej niż 100zł ale na pewno też nie 700.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pierwsze OK, oraz pierwszy raz kiedy sam cokolwiek robiłem przy rowerze.

dsc00522un.jpg

 

Rower na ramie romet hurricane kupiony za 30zł

piasta joytech 65zł

owijki pro 37zł

szprychy 43zł

malowanie proszkowe 30zł

strapy Veganski okazyjnie nowe za 65zł

nowy łańcuch rometa znaleziony w garażu

jakieś siodełko felt'a znalezione w garażu

całość- 270zł

 

Korba na kliny z dwoma blatami. Mogłem zdjąć jeden blat, ale planuję kupić nowy suport/korbę jednorzędową oraz pedały "bardziej" kompatybilne ze strapami.

 

Liczę na konstruktywną krytykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałuje że nie wypiaskowałem ramy, bo musiałem nad nią siedzieć grubo ponad 20h z papierem ściernym, pilnikami, wiertarką itd.

Malowanie na obrzeżach Olsztyna w Gutkowie- Władysław Łachacz(zakład ślusarski+lakiernia). Zabezpieczają gwinty, dzwonią, gdy rower jest do odebrania- polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę jeszcze do tego "Romet Czarno Czerwony"... Że niby widelec straszny... Nie wiem jakaś tak ciut obłuda bije z komentarzy, widelec może być brzydki, każdy widzi inaczej, ale jak już jechać po stylu, to gdzie w estetyce torowego roweru można zmieścić proste kokpity, koszmarne paski na buta jak w roweruch trójkołowych dla niepełnosprawnych zrobione z paska po babci hipisce, kolorowe korby robione z "anodomody" na ostre koło, czyli cały ten sprzęt, który toru w sporcie nie widział? ;) Dla mnie ten czarno czerwony rower wygląda ładnie taki jak na zdjęciu od początku do końca, zmiana geometrii raczej nie pogarsza przyjemności z codziennej jazdy. Sam nawet wydałem chyba z 50 zł na taki widelec, i zmieniłem nim proste i niższe Colnago. Potrzebowałem odsunąć oponę od ramy, bo max opona 20 co mi nie pasowała... Koło dobijane było na krawężnikach do ramy. Teraz akurat w Romecie Super mam Colnago jak ze snu, a w czarnym codziennym miejskim ostrym właśnie Accenta. I lepiej wygląda właśnie ten akcent... Jedynie ten taki klasyczny drobny widelec podlinkowany razem z ramą przez Kaemesa, jest sympatyczny, ten srebrny z ebayu już nie bo do klasycznej ramy, muf, najlepiej pasuje minimalnie podgięty, a nie skośny prosty... te proste nie podobają mi się czy Accent czy Colnago... Ale tak jak już pisałem - czarno czerwony Romet pokazany powyżej wydaje się być... ładny :)

 

W szosówce z początku lat 90, najtańszej Bianchi na mufach, jest właśnie majtkowy widelec podobny do Accenta choć łukiem podgięty - bez muf, i tu przyznaję, w tej pistacji brak półki i muf wygląda paskudnie... Także wiem co to znaczy jeździć na brzydkim widelcu, ale wiecie co - stery stronglajta trzymają ten sztuciec od chyba 10 lat jak złoto, i ... jakoś nie mam powodu żeby coś zmieniać... Gorszy już jest sam kolor. No ale żeby piaskować biedną ramę z idealnej powłoki tylko dlatego, że jest celeste ? Aż boli :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorrki, że na dwa razy, ale w związku z Waszymi sugestiami dokonałem kilku zmian.

 

Rower na ramie romet hurricane kupiony za 30zł

piasta joytech 65zł

owijki pro 37zł

szprychy 43zł

malowanie proszkowe 30zł

strapy Veganski okazyjnie nowe za 65zł

nowy łańcuch rometa znaleziony w garażu

siodełko SellerRoyal znalezione w garażu z pordzewiałą "sztycą" owiniętą taśmą izolacyjną

pedały platformowe znalezione w garażu od bmx'a felt'a lekko uszkodzone

całość- 270zł

 

Siodełko podwyższone, oraz trochę inaczej owinięta kierownica.

Całość waży 11kg.

 

 

dsc00514gc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się z głupia frant wtrącę --- czy ten Hurkikan to przypadkiem nie brzmiał po polsku "Huragan"? Czy to jakaś była eksportowa wersja przetłumaczona? Ciekawi mnie to bardzo bo o czymś takim jeszcze nie wiedziałem.( choć na eksport szły najczęściej już później "Uniwersale")... Napis był naklejony czy malowany? Romet czy może jeszcze ZZR? Fajnie, że kolor przypomina zielony w które często malowano masowo właśnie Huragany. Trochę tutaj tylko bardziej mleczny. Sam też muszę zrobić malung takiej samej ramy i to nie będzie 30 tylko u nas sporo drożej. Bo to właśnie ambaras jest, żeby lakiernik nie zalał za dużo. Ostatnio to aż 150 zł musiałem razem z piaskowaniem zapłacić. Ale przynajmniej od ręki rama była do złożenia bez gwintowników i czyściutką rurą podsiodłową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Itr , ja u siebie mam niezłych lakierników proszkowych , ale o piaskowanie trzeba zadbać samemu.

Co do prostych kokpitów , to wara od niej bo to zjazdowy answer protaper, wiec sport jest. :icon_lol:

Beka beką ale taki kokpit nadaje się do caffe racera :)

Dłuższy dystans to katorga , sprint to tragedia.... długo szukałem bullhorna z drobnym dropem.

Do grubego zapitalania używam triathlonowego syntace , przyciętego i ustawionego jak w torowych kozach na przełomie lat 80-90.

Frunie do mnie profile airwing i zobaczymy , czy będzie wygodnie , czy trzeba myśleć o zmianie ramy. <_<

 

Co do Huragana , mówcie co chcecie , ale te ramy (zwykły jaguar czy huragan) są całkiem niezłe na początek , a i z czasem na zimówkę .

Zbyt ciężkie one nie są , klasyczne , a i kawał historii w nich siedzi.

 

Sami niedługo przygotowywać bedziemy jakiegoś cultstyle'a na Jaguarze :)

stay tuned.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hurricane

Dzięki za info - ciekawostka zatem.

 

A wspomniany kawał historii z najbrzydszą kierownicą na świecie jest tutaj:

 

Jaguar

 

Tylko nie ma nic z rometem i 1978 r . ;) licencja poetika

 

Z lakierowaniem to może napisze priv...

 

Z kokpitami i śrubkami, to znacie mój antypro styl wypowiedzi :D Ważne jest że tamten rower podoba mi się tak jak na zdjęciu :)

Z Jaguarejro-huraganem - to w rowerze na miasto ( tym z accentem) mam cały czas wąziutkiego baranka i mostek kastrator. Ukłon w stronę historii...

Byle na rower, dziś las.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do widła accenta, nikt nie mówił że jest brzydki,mi też się podoba

 

ale z widelcem na mufach byłby "pełniejszy"

 

do ramy spawanej accent jak najbardziej

 

argument że koła i proste kierownice nie są nazywane profanacją a widelec już tak ma sens, ale niewiem dlaczego ktoś powie że jest cool a reszta przyklepie

 

Kaemes, wkładka wiele zmienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do widła accenta, nikt nie mówił że jest brzydki,mi też się podoba

 

 

 

Ja mówiłem że jest brzydki.

Korona widelca jest straszna, jak w najtańszych marketowych rowerach.

Jest mega długi i ma wielkie wyprzedzenie.

 

Mi rowery na prostych widelcach się bardzo podobają z delikatnym gięciem też są piękne, ale musi być ciasno, pod rurą ukośną i pod koroną jeszcze bardziej. Kiedyś już rozmyślałem nad kupnem accenta (bo nic innego nie było), na szczęście zrezygnowałem i dzisiaj jestem szczęśliwym posiadaczem widelca zrobionego na miarę u Pana Rychtarskiego :)

 

Wszyscy mówią "accent straszny wideł" a teraz nagle że jest spoko bo okazuje się że sami na nim kiedyś jeździli.

 

Ile osób tyle priorytetów w dobieraniu części przy budowie roweru. Kolega z czarno pomarańczowym rowerem wydał nie mało pieniędzy a zaoszczędził na widelcu, ja wydałem dużo na set robiony na zamówienie a wiele części kupowałem na rynku wtórnym i doprowadzałem do porządku.

 

Szanuje wybór kolegi, przedstawiam swoje zdanie na ten temat. Najważniejsze jest lubić jeździć. A jak własny rower nam się podoba to jest jeszcze przyjemniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abstrahując od kwestii gustów :icon_mrgreen::icon_mrgreen::icon_mrgreen:

 

no jasne że małe prześwity ok

ale fajnie jak z przodu jest taki sam jak z tyłu, dlatego pisałem ze super z fabrycznym widłem jest "pełniejszy"

 

ale widelec accenta sam w sobie nie jest brzydki, pasowałby do budżetowej trikówki albo czegoś tam innego, accent w superze może niejest na 6 ale na 5- na pewno, widziałem gorsze połączenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...