Skocz do zawartości

[ekshibicjonizm] Pokaż swojego sprzęta...


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko ładnie, pięknie. Tylko ten kolor! Fuuuuuuu! Chyba, że Ci pasuje do wizji kolorystycznej roweru. Rama będzie niebieska a osprzęt wszelaki polerowany???

Paski kupione czy sam wyciąłeś z kawałka skóry?

 

Gdyby kolor nie pasował to bym się nie bawił tyle. Rama niebieska. Reszta kolorów to biały niebieski i srebrny, główny cel to ani jednego czarnego elementu (tylko konusy, nakrętki i spód siodła).

Paski wycinałem sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elegancko!

To łańcuch Nexus? Jeśli tak to daj proszę znać jak z jego rozciągliwością.

Ważyłeś może ile wyszły koła?

Tak, to Nexus. Zwrócę uwagę jak się rozciąga. Podczas mycia (z lepiącego smaru) w benzynie pływało trochę drobnych opiłków. Pewnie pozostałości produkcyjne, ale w innych nowych łańcuchach nie zauważyłem żadnych opiłków.

 

 

Waga kół: Tylne z szytką, zaciskiem i tanią szeroką zębatką 22z - 1402g. Przednie z szytką i zaciskiem - 1202g, a bez zacisku 1120g. Chyba nie najlżejsze, ale szprychy to najtańsze Sapimy nierdzewki. Szytki to Schwalbe Montello. Miałem przerabiać na opony, ale kupiłem szytki po 59PLN za sztukę, więc dość tanio. Przeróbka na opony kosztowała by min. 200PLN. Cały rower waży 8,8kg. Przełożenie na razie 22-52, bo nie znalazłem zębatki 20z ale do nauki i dojazdów do pracy w pagórkowatym terenie na początek może być.

 

Wrzuciłem więcej zdjęć z owiniętą już do końca kierownicą. >> KLIK <<

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to Nexus. Zwrócę uwagę jak się rozciąga. Podczas mycia (z lepiącego smaru) w benzynie pływało trochę drobnych opiłków. Pewnie pozostałości produkcyjne, ale w innych nowych łańcuchach nie zauważyłem żadnych opiłków.

 

 

Waga kół: Tylne z szytką, zaciskiem i tanią szeroką zębatką 22z - 1402g. Przednie z szytką i zaciskiem - 1202g, a bez zacisku 1120g. Chyba nie najlżejsze, ale szprychy to najtańsze Sapimy nierdzewki. Szytki to Schwalbe Montello. Miałem przerabiać na opony, ale kupiłem szytki po 59PLN za sztukę, więc dość tanio. Przeróbka na opony kosztowała by min. 200PLN. Cały rower waży 8,8kg. Przełożenie na razie 22-52, bo nie znalazłem zębatki 20z ale do nauki i dojazdów do pracy w pagórkowatym terenie na początek może być.

 

Wrzuciłem więcej zdjęć z owiniętą już do końca kierownicą. >> KLIK <<

 

Wery najs!

Ale z myciem łańcucha ze smaru fabrycznego, to pamiętaj na przyszłosć, że ten smar to najlepsze co może być. Trzyma za######iście długo i syf jakoś nie lgnie do niego, w przeciwieństwie do smarów, które można kupić w sklepie. Spokojnie kilka setek kaemów możesz na tak zakonserwowanym łańcuchu wykręcić, a jak już zajdzie syfem to dopiero wtedy wrzucić go do pierwszego mycia.

A i jeszcze co mi się rzuciło w oczy - jak już owinąłeś kierę sznurkiem, to na ramie 'owijka' wydaje się zbędna (miejsce styku z kierownicą). No chyba, że taką miałeś wizję całości, wtedy się nie będę wtrącał ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z popularnymi łańcuchami Shimano jest tak, że długo leżą na magazynach, więc ten smar fabryczny czasami się trafi stary i lepki i wtedy łapie syf momentalnie. Jeśli się nie klei - to wtedy faktycznie najlepszy możliwy smar.

 

Mi się ten sznurek podoba, ale pewnie nie będzie super praktyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z popularnymi łańcuchami Shimano jest tak, że długo leżą na magazynach, więc ten smar fabryczny czasami się trafi stary i lepki i wtedy łapie syf momentalnie. Jeśli się nie klei - to wtedy faktycznie najlepszy możliwy smar.

Mi się ten sznurek podoba, ale pewnie nie będzie super praktyczny.

Łańcuch lepił się strasznie. Zawsze myję ten fabryczny smar. Wiem, że na pewno jest bardzo wydajny. Raz nie umyłem i po chwili oblepiony był nie brudem lecz piaskiem, który bardzo fajnie szlifuje zębatki. Do smarowania używam FL Ceramic WET Lube albo Cross Country. Do nich się syf na pewno mniej lepi niż do fabrycznego.

 

 

Co do sznurka, to wersja Beta. Na razie mi się podoba. Może nie jest praktyczny, ale ten rower będzie służył mi do zabawy. Więcej jeżdżę w górach na innym rowerze, a Raymondem tylko po mieście, czasem do pracy i parking w czystej i suchej serwerowni.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a porownywales te swoje specyfiki z Rohloffem?

pytam z ciekawosci.

 

Tak, ale Rohloff bardziej łapie syf niż Cross Country nie mówiąc już o Ceramicu. Wiem, że Rohloff jest bardzo wydajny ale ja używam go m.in. do łożysk ślizgowych kółek przerzutek, a do łańcucha raczej nie. Może na szosie sprawdza się lepiej niż w terenie, ale do tej pory jeździłem właściwie tylko w terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow!

naprawde mi się podoba!

Tylko dwa detale psują (w moim odczuciu) efekt: ogromny framepad-dałbym mniejszy i "delikatniejszy" i te chwyty, jak by były bez tych "kołnierzy" na końcach.

Ogólnie to git. Fajny pomysł na rower (prawie)bez czarnych detali

 

aaa, nawet "zakrętki" wentyli nie są czarne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadam głupie pytanie, po co jest te obszycie na ramę? Zawsze myślałem, że to raczej jak ktoś ma duża ramę to się zabezpiecza, a może chodzi o ulok i opieranie o latarnie i zabezpiecznie przed tym właśnie?

 

W zimowym mtb, czy przełaju to nawet sam rozważałem taką ochronę kolan podczas upadów na śniegu z lodem, ale w ostrym ... się zastanawiam, a może to taki po prostu styl ostrokołowy ? No akurat w tej wersji tak fajnie pierzynkowo wygląda, powinno być jak w Bondzie, jedzie sobie ostre koło, kołowiec widzi ławkę, pora późna, ruch ręką po ramie rozrolowanie kołderki, która z głośnym pssss przybiera właściwy kaliber pozwalający przekimać do rana, a rano kołdra znów na ramę :D

 

Ciekawi mnie jeszcze przedni widelec wygląda bliźniaczo jak polskie stare wzory, jeżeli jest tak jak cała rama prosto z UK to może warto było by go suwmiarką pomierzyć, (zdjęcia nie ma takiego z zbliżeniem korony)bo może byłby dowód że nasze Jagi to kopie albo i nawet prace zlecone w tamtych czasach podwykonawcom, kiedyś w artykule znalazłem taka sugestię o początkach serii Jaguarów, że być może ramy ... nie były z Polski, no a potem już zaczęli oczywiście kopiować... No i pytanie - siedzi w tym widelcu drewniany kołek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się że prawie w całości podoba wam się moja koncepcja. Gripy od początku chciałem długie grube i bmx'owe z kołnierzami. Pad duży, biały -więc na pewno będzie często prany ale na szczęście ma drugą stronę taką samą, więc jak się wybrudzi to czary mary i jest czysty.

 

itr -framepad jest przede wszystkim po to żeby lakier się nie rysował jak opierasz rower, ale w moim przypadku też dużą rolę gra wygląd -sama estetyka. Z tym drewnianym kołkiem w widelcu to nie wiem o co chodzi. A jak podasz o które wymiary widelca ci chodzi to zmierzę i podam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ymh, To mi się "kołderka" wyjątkowo akurat w tej odsłonie podoba... z widelcem to ... muszę dotrzeć najpierw do swojego, ale jak kiedyś spotkasz kogoś na Jaguarze albo Wichrze to oceń porównawczo mufy korony widelca, w Wichrze są krótsze i mniej podgięte pióra, i brak dziurki. A kołek osikowy to po to co by korba nie gryzła po łydkach, wbija się na końcu widelca gdzie fajka nie sięga, nie przeciw błotu tylko by gdy rura pęknie była sekunda dwie kontroli nad odpadającym przodem by się przeżegnać, albo zwolnic przed upadkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie są i tacy co specjalnie ryją sobie ostre koło tak jak kiedyś (podobno) nowe dżinsy się obowiązkowo przelatywało papierem ściernym by było "prawdziwe życie", tak jak się postarza "antyki". taka przeryta rama jest przecież jak twarz znaczona bliznami albo conajmniej oldskulowa walizka pokryta naklejkami z moteli. no.

 

co do frajmpadów, poza stylówą, stylówa i jeszcze raz stylówą to mają jeszcze jedną funkcję - stylówę.

 

a tak poważnie, to zauważyłem coś takiego.

 

żyjemy w domenie zludzeń optycznych. i coś co ma metr długości i centymetr szerokości wydaje się dłuższe niż coś ma metr długości i np 10cm szerokości.

a że ostrokołowcy jak sądze fetyszyzują krótkie ramy (są bardziej "torowe") co zresztą ma swoje uzasadnienie estetyczne. rower bardziej przypomina wtedy zwrotny myśliwiec niż transportowiec.

 

no i frejmad to taki makijaż dla roweru który "skraca" go optycznie.

 

Taką sobie o teorię wytworzyłem kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...