Skocz do zawartości

[ekshibicjonizm] Pokaż swojego sprzęta...


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

Napisy są to wycięte przez ploter naklejki. Zdrapałem stare, wyczyściłem rame rozpuszczalnikiem, nakleiłem nowe i całość przykryłem lakierem bezbarwnym, przez co rama nabrała jeszcze żywszego koloru. Naklejki raczej nie powinny się odkleić, lecz zobaczymy z czasem.

Dzięki za opinie B)

Inne zdjęcia postaram się dodać w weekend.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rama i widelec: Bianchi

Koła: piasty maillard, obręcze jakieś francuskie

Opony: Schwalbe

Korby: 170 42 Campagnolo

Pedała+noski: Campa

Stery: Campa

Łańcuch: kross-17zł

Mostek: 3ttt

Kierownica: z Francji

dsc03123.jpg

dsc04494.jpg

dsc03146u.jpg

dsc03148.jpg

 

Ze względu na znaczne ubytki w lakierze byłem zmuszony go usunąć.. A taki ładny był..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ubytki czy nie, ale oskubanie tej ramy to zbrodnia

Niestety muszę się zgodzić! Z ubytkami przynajmniej wyglądałby rasowo. A i nikt by się na niego nie połasił na ulicy. Poza tym to BIANCHI - klasa sama w sobie. Teraz to juz pozamiatane ...

Ale na 2 fotce wyglądał pięknie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przełożenie 42/18

Uwierzcie, że z cieżkim sercem podjąłem się usunięcia lakieru.. Bardzo mi się podobał. Na zdjęciu wygląda cudnie, co innego z bliska w rzeczywistości. Rury zżarte przez rdze, wszędzie obtarcia i obicia. Nawet naklejki się odrywały. Jego stan pierwotny najlepiej obrazuje pierwsze zdjęcie-łańcuch kruszył się w palcach. Poniewierano nim w transporcie i stał pewnie ze dwa lata pod gołym niebem.

W przyszłości pomyślę o przywróceniu lakieru. Nie mógłbym jeździć na tak zbesztanej ramie. Póki co zadowalam się tym co mam, w szczególności, że na żywo ładnie błyszczy w słońcu. Lubię go nawet bez mojego faworyzowanego koloru i naklejek bianchi.

Łańcuch pomalowałem farbą za 4zł (chyba koral). O dziwno trwale się trzyma.

Siodło obszyłem sam. Taker, kilka zszywek, derma znaleziona na strychu i siodło gotowe. Tym samym materiałem owinąłem kierownicę-na razie bez kleju. Widać amatorszczyznę, ale who cares.

beznazwyq.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja się pochwalę :P

ostre złożone nieco ponad miesiąc temu. Jestem tu nowy i dzięki za niejedną przydatną opinię :)

na początek garść informacji:

przełożenie 38/16

rama: F. Moser

pedały, klamka, mostek, widelec: no name

siodełko skórzane, jakieś kultowe skrzypiące ze starego roweru taty :P

kierownica: zoom

hamulec: hrng.ia (nie bardzo wiem co to za firma)

korby: Prowheel

łańcuch: Sram

obie piasty nieznanego mi pochodzenia (tylną kupiłem quando, ale miała zbyt krótki gwint, ale na szczęście pan w rowerowym załatwił odpowiednią)

koła: Stars Circle Swift Arriv (nawet przyjemnie się na nich jeździ)

opony: Continental Ultra Sport

 

Chyba nic więcej nie trzeba :)

Trochę zdjęć (tak wiem, klamka jest krzywo, ale rower upadł mi zanim zrobiłem zdjęcia, jak to zauważyłem to już było za późno)

 

22343s.jpg

 

dzqqns.jpg

 

1fcncs.jpg

 

5zyjzs.jpg

 

05an3s.jpg

 

rkbpos.jpg

 

7ofwps.jpg

 

Konstruktywna krytyka mile widziana :)

 

 

K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi to się podoba! ;-)

Podłubałbym przy nim trochę jeszcze i wymienił siodełko na mniejsze, bo sprawia wrażenie trochę przydużawego. Korby też by się lepszejsze znalazły. Ale najważniejsze, że rowerek śmiga i sprawia radość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nieszczęsne siodełko i tak co chwilę zmieniam, wcześniej było inne, mniejsze, z górala, ale jak pierwszy raz zrobiłem na tamtym ponad setkę to od razu zmieniłem na te (z wiadomych względów).

 

Przełożenie jest odpowiednie dla mnie na miasto, ale na dłuższe wypady bywa rzeczywiście uciążliwe. Jak składałem rower to akurat blatu na 44 zęby nie mieli (a w pierwotnych założeniach taki właśnie chciałem), a nie bardzo miałem ochotę szukać. Wolałem zacząć na zbyt miękkim niż za twardym. Korby i tak planuję wymienić, bo te są rzeczywiście okropne i wtedy już na pewno znajdę jakieś zgrabne, bardziej pasujące do całości.

 

Dzięki za tego tutka do siodełka :D jak nabiorę pewności, że się nie rozpadnie po takim cięciu to spróbuję je przerobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hi hi tylko smigam, bo niestety, jest taki feler, że kołko nie przejdzie pod ramą jak sie obróci kiere o 180 stopni.

generalnie jeżdzę bardzo krótko, wiec jara mnie nawet metrowe skidowanie :). cóz uczę sie jescze jezdzenia do tyłu i takich tam.

na dniach zrobie foe ładniejsza:D

 

pozdrawaim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...