Skocz do zawartości

[ekshibicjonizm] Pokaż swojego sprzęta...


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

@travisb, haha, świetny pomysł, sam muszę tak zrobić jak będę prezentował swojego sprzęta/y, normalnie bike striptiz <_<

@shem, dobry pomysł z tym tematem, a Twój rower ma dobrze dobraną kolorystykę.

@IvanMTB, wyobraziłem sobie woblery wygrzewające się na leżakach przy basenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

travisb kisiel w majtach normalnie.

sam malowałeś czy tak go nabyłeś?

ave (czemu wszyscy piszą ave? nie lepiej buzioolki ;) )

Sam malowałem.

 

... tymbardziej ze "ave" to "witaj" a nie "do widzenia" :)

 

OSTRO!

I.

Ale ja goopi jestem :)

 

A więc ave!

 

Oto moje drugie ostre dziecko. Huragan po zimie lekko sfatygowany ale dzielnie mi nadal służy, beż żadnych – odpukać w niemalowane alu - awarii. Pozostanie do ostrej jazdy po mieście (dziury, krawężniki, bruki). Peugeot natomiast na specjalne okazje (tak, tak – KaszebeRunda głównie). I do wypadów za miasto – stąd brak mało przydatnych na szosie ampli.

 

Zainspirował mnie ten oto rower, wypatrzony na allegro.

 

ce0003233ded5b1cm.jpg

 

Ponieważ mi się nie udało go nabyć, postanowiłem sam sobie taki złożyć. A jak! ;-)

Całkiem okazyjnie kupiłem kompletną kolarkę Peugeota. Bo zawsze chciałem mieć klasycznego Peugeota. Długo się za taką rozglądałem, ale a to nie ten rozmiar, a to nie te szpeje. W końcu nadszedł ten dzień ;-)

 

35c0210d3656cc99m.jpg

 

Po otrzymaniu paki (bo paczka to niezbyt trafne określenie) zaczęła się zabawa, czyli rozkładanie na części pierwsze. Zaraz potem odcinanie z ramy zbędnych pierdółek typu hak przerzutki, mocowanie manetek itd.

 

d2e185acfdf3f987m.jpg

 

Tak ogołocona rama pojechała do piaskowania i malowania proszkowego. Długo szukałem właściwego koloru w palecie RAL. Padło na kolor nr 3003. Później się okazało to czego się obawiałem – wzornik nie oddaje w pełni efektu końcowego. Wyszła kupa z goownem w kolorze buraczanym. No więc rama wylądowała z powrotem w lakierni. Tym razem, nauczony na błędach, zdecydowałem się na kolor ciemniejszy niż chciałem, wiedząc, ze w rzeczywistości i tak będzie jaśniejszy. Padło na RAL 8007. Jednak znowu to nie było to czego oczekiwałem. Rama wisiała parę dni w pokoju a ja się powoli oswajałem z kolorem. I się w końcu oswoiłem ;-) A więc kolor ostateczny: kawa z mlekiem/czekolada/tabaka – do wyboru.

Rama jest. Przydałby się jakiś element nadający jej charakteru. Znaczek na główce. Tylko skąd tu wytrzasnąć lwa. Naklejka – niby żaden problem ale to nie to samo. Musi być elegancky znaczek. Szukałem, szperałem – nic. Ale nie ma to jak fart. Nigdzie indziej tylko ponownie na allegro, pojawił się stary dzwonek Peugeota. Nawet KAZUMI się na niego napalił lekko. Ale go ubiegłem ;-)

 

ea1a3ddd61711834m.jpg

 

Dzwonka nie miałem zamiaru montować – interesował mnie tylko lwik. A więc go wyciąłem szlifierką. Jeszcze tylko naginanie w imadle do profilu główki ramy i oto jest to czego potrzebowałem.

A z korbami było tak … Przy Peugeot’cie były całkiem fajne. Ale koloru truskawkowego. (?!)

c3e727ba8357cd65m.jpg

Oczywiście anodowane alu. I zagwozdka – jak się tego pozbyć. Człowiek w sklepie z narzędziami, kiedy kupowałem tarcze do szlifierki i polerki, podpowiedział mi, że ścieranie anody da pożądany efekt ale to pracochłonne. Doradził użycie koncentratu Karchera do mycia silników. Ma mega wyżerające właściwości. A że brat ma w pracy mechaników na warsztacie a oni myją silniki Karcherem, zleciłem to bratu. Następnego dnia miałem już nie truskawkowe a srebrne korbki.

W międzyczasie, kiedy rama ponownie odwiedzała lakiernię, wziąłem na warsztat korby, kierę i koła. Kiedyś bodajże Ivan, KAZUMI i Grabarz zastanawiali się głośno jakiej techniki użyć do polerki aluminium. Od razu w mojej głowie pojawiła się szlifierka z tarczą polerską. I tak właśnie zrobiłem. Do tego delikatna pasta polerska i miałem gotowy zestaw.

 

57dbb48bdaacc7cfm.jpg

 

Efekt przerósł oczekiwania. Chwila moment i alu świeciło się jak psu jajca na wiosnę.

126cee7ef50e7236m.jpg

 

To samo zrobiłem z obręczami i przednią piastą. Z tylną obręczą nie było problemu bo rozplotłem koło – stara piasta nie nadawała się bo nie miała gwintu tylko jakiś rus… yyy francuski patent. Ale przednie koło było eleganckie w całej swojej okazałości. Tarcza polerska by się nie sprawdziła a więc zakup stożkowej końcówki filcowej, wiertarka i heja.

Długo szukałem odpowiedniego pod względem kolorystycznym siodła. Niestety – za szerokie, zbyt wypasione (fotele na sprężynach) … Na szczęście ostało mi się stare siodełko od trekkinga. Nie za szerokie, w sam raz. Kolor nie ten ale no problemo. Idąc za radą kolegi kubeon’a (temat http://www.forumrowerowe.org/index.php?showtopic=45764) zmontowałem siodełko jakiego szukałem. Kawałek skóry, za 10 złociszy, odkupiłem od szewca, kupiłem Butapren, opaski zaciskowe i wyszło takie cudo. Chociaż nie obyło się bez problemu – siodełko ma szparę po środku i skóra nie chciała się równomiernie naciągnąć.

 

c6c818733afe715fm.jpg

 

Wynalazłem w domu cieniutką gąbeczkę (zwykłą gąbkę ciężko byłoby dociąć na odpowiednią grubość), wyciąłem kilka ‘profili’, nakleiłem i siodełko było płaskie.

 

6edab1e26c467e34m.jpg

0dec6c297c2b7a08m.jpg

bf70f6daf271e8acm.jpg

1410191e2a632e00m.jpg

77ced53a9ba8346am.jpg

 

 

Zastanawiałem się jak obejść problem nanoszenia grafik. Naklejki na lakierze bezbarwnym odpadają z wiadomego względu – bo odpadają. Pod lakierem – mają jakąś tam grubość, do wyczucia przy macaniu i zauważenia przy przyglądaniu się. A więc trza było je pomalować przed naniesieniem bezbarwnego, czyli szablon. Pogrzebałem w necie – nigdzie nie znalazłem gotowych szabloników (czyżbym był jednym z nielicznych, którzy robią takie rzeczy? hmm…). Pogrzebałem więc głębiej i skleciłem projekcik. Lew i napis ze strony Peugeota, paski (i tu podziękowania dla KAZUMIego, który oświecił mnie, że owe paski to ‘szparunki’) poskładałem sam w PS’ie z graficzki odznaki stopnia starszego bosmana – takie tam krokiewki … Projekt wylądował w punkcie, gdzie wycieli mi to na ploterze. Z naniesieniem na ramę nie było problemu.

6f9763e405196ee5m.jpg

93a2d62c71a0ef62m.jpg

Rebus pojawił się kiedy chciałem całość zabezpieczyć lakierem bezbarwnym. Kupiłem akryl. A pani w sklepie zachwalała, że taki mocny i oh i ah. Naniosłem 3 warstwy i co? Niechcący puknąłem ramą w drzwi wychodząc z piwnicy i dobrze się stało, bo już wiedziałem, że będzie więcej zabawy. Lakier odpryskiwał. Nawet dawał się zdrapywać paznokciem. Do poprawki. Na allegro wynalazłem lakier 2-składnikowy z utwardzaczem Motipa.

77b6b2724cbab6ecm.jpg

9666ea7441edb1f4m.jpg

 

To było to. Ale nie kupiłem go od razu. Polatałem po mieście i znalazłem mieszalnię farb 2 minuty ode mnie – ten sam lakier taniej niż na allegro ;-)

Znowu piwnica i znowu zabawa. Pierwsza warstwa – OK. Druga to samo. Trzecia – WTF!

Marszczy się jak skórka pomarańczy!

7b9e510e3f93a1c3m.jpg

3f22473cda50a8cfm.jpg

9034f1981cec0597m.jpg

 

Do dziś nie wiem czemu tak się stało, ale człowiek (już nie kobita) w mieszalni farb (jak zawitałem tam po drugą puszkę Motipa) powiedział, że to normalne. I zaś – wodny papier ścierny i niezastąpiona pasta polerska. Delikatnie zeszlifowałem zmarszczki, piwnica, pierwsza warstwa OK., druga – już zaczyna się coś dziać. Nie wszędzie tylko na jednej rurce. Ciśnienie mi skoczyło ale jadę dalej. I znowu lakier się marszczy! W końcu stwierdziłem, że nie będę pogarszał sprawy – zostanie jak jest. W domu znowu papierek i pasta polerska w dłoń, zeszlifowałem co miałem i tak zostawiłem. Nie widać różnicy w lekkim macie i połysku na pierwszy rzut oka więc mogę z tym jakoś żyć.

Rama gotowa. Pozostała kwestia tylnego koła. Zakupiłem piastę piękną, filigranową za 10 ziko.

6b819ebe1702ff80m.jpg

Ale chyba za szybko. Ma ona bowiem 32 otwory na szpryszki. Myślałem, że znajdę odpowiednią, czyli oldschoolową, niskoprofilowaną i wąską obręcz na 32H, ale się okazało, że trafić taką to jak trafić ‘6’ w totka. Wymyśliłem sobie, że jednak spróbuję zapleść koło na zestawie 32H/36H. Gdzieś wyczytałem, że jest to do zrobienia ale trzeba być niezłym magikiem. Jednak nim nie jestem, bo nijak nie udało mi się takiego koła wycentrować. Kupiłem więc drugą piastę (dobrze, że też za 10 ziko). Niestety cięższa i masywniejsza.

405f4797b07bf1b5m.jpg

Na niej póki co zaplotłem koło i całkiem nieźle wygląda chociaż swoje waży. Ale z pomocą Ivana zakupiłem na ebajcu piastę Campy Chorusa za psi grosz i za miesiąc, jak do mnie dotrze, przeplotę koło.

Ze sterami nakręcanymi na 1”, a przynajmniej takimi w ludzkiej cenie, jest lekki problem. Ale nie ma to jak sklepy, które oparły się kapitalistycznemu systemowi i jakoś przetrwały. Mam taki jeden w mieście. Tam nabyłem stery za 10 ziko, jeszcze ciepłe, ze świeżej dostawy.

 

7245d1a9a0bb1eecm.jpg

 

Inne bajery:

- sztyca ze śrubkową regulacją pochyłu siodła

8879ee94e6ede7ecm.jpg

 

- ‘skrócenie’ nosków poprzez ich zamontowanie od srodka pedałów – coby uniknąć ocierania o przednią oponkę podczas skręcania

19c95720ae0f6800m.jpg

 

- skórzane gripy na kierownicy i oryginalne zatyczki Peugeot’a

53c10aded2ae990am.jpg

 

A oto i on w całej okazałości:

d30938d5442ef812m.jpg

618901936a37db4fm.jpg

ca7a2e34feda027am.jpg

b063d86d029692a3m.jpg

1184182fe40daf76m.jpg

ced16dca7d43c355m.jpg

da9904afb216875bm.jpg

66459850fcf9651fm.jpg

2667ccc9a4cc065cm.jpg

741c2b3bdd3ab5a7m.jpg

eec80bb53fb3f70bm.jpg

a30edc5bb8b2a0d6m.jpg

 

Specyfikacja:

- rama – Peugeot z ok. 1985r.

- koła – NoName (ale pikne są)

- korba – Nervar – 52T/170mm

- łańcuch – Dartmoor Vert 1/8’’

- tylna koronka 18T

- pedały – Wellgo M-21

- paski – Christophe

- siodło – ZróbToSam

- fajka i gripy – FromAllegro

 

Całość, jak i każdy element z osobna poważyłem – wyszło ok. 8.5kg na wadze łazienkowej. W pracy mam elektroniczną wagę towarową, więc któregoś dnia z niej skorzystam.

 

Minusy:

- ubytki w lakierze

dff11a7ee92cc708m.jpg

- delikatny luz na widelcu (zostawiłem starą nabitą miseczkę bo nowe łożysko pasowało ale już miska z dołu glówki jest ciut szersza i stąd luz)

- brak muf podkreślających ‘klasyczność’ ramy

- trochę pomarszczone siodełko

 

Moi wierni przyjaciele bez których rower by nie powstał – kawa i tabaxa (już wiecie skąd ten kolor ramy ;-))

433f2fa61ac14fa2m.jpg

 

 

I pamiętajcie - nie ufajcie kobiecie w sklepie z farbami! ;-)

 

EDIT: Coś się sfakało z fotami.

Poniżej link do zassania fot w lepszej rozdziałce i ostrzejszychszych.

http://odsiebie.com/pokaz/2481240---aa0e.html

 

Buzioolki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wporzo, że się podoba. Mi też, okrutnie! :)

Prawdę mówiąc w ogóle nie czułem, żebym włożył jakiś wysiłek, trud w pracę nad rowerem - poprostu robiłem wszystko z mega ogromną przyjemnością i satysfakcją :)

 

Teraz przydałaby się jakaś ostra nocna 3miejska ustawka - nawet dałbym Wam pomacać Peugeota haha :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tadam.

 

moge już wystawić na widok publiczny. Fotki lepsze bedą jak mi sie obojczyk zrośnie i bede mogł normalnie aparat trzymać..

 

rama - vagacini. rury columbus gara (od pana Gromady)

obręcze mavic revlex

szytki vittoria rally 21

piasty formula (chyba)

mostek - niewiadomo

sztyca też niewiadomo

kiera syntace stratos

klamka syntace tt

hamulec sh*tmano 600

korba campa record + suport chorus

siodło selle italia flite Ti

owijka jak i obicie siodła robione własnoręcznie

pedzie pd-m540

stery fsa orbit

 

waga 8.5 kg

 

rower obecnie stoi w trenażerku, bo to moje jedyne legalne źródło endorfin przez najbliższe kilka tygodni...

 

34493369a021d533m.jpg

 

b98d5c278bd92003m.jpg

 

e480c7f12908e8f8m.jpg

 

53297ac2b6d91fc6m.jpg

 

61b361dbb11b806am.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... pod względem sprzętowym wypowiadał się nie będę, bo przecież każdy składa to co chce, to co potrzebuje i to na co go stać (absolutnie nie pisze tego, bo sprzęt jest zły, po prostu podaję przyczynę braku komentarza w tej kwestii)

 

Co do względów estetycznych, to po przeczytaniu krótkiego opisu i zobaczeniu miniaturek zdjęć byłem podjarany, po rozszerzeniu zdjęć, zapał troszkę opadł i zacząłem się zastanawiać czego brakuje, albo co jest źle, no i tak, ja bym tu wsadził ładnego baranka, mniejszy blat, a i haki torowe podkreślały by ładny wygląd...

 

...Ale się rozpisałem :P Świetny rower, a to tylko moje gadanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny rower z "ładną geometrią", festyniarskie malowanie ramy z kolorystyką wczesnych lat 90' o dziwo w tym przypadku nie wadzi :) jedyne co mi nie pasuje to zielony pasek na oponach, moim zdaniem zestawienie z byczkiem jest bardzo spoko i bym go nie zmieniał, a poza tym duży plus za dobrze wykonane zdjęcia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elegancko:) Całość ładnie się komponuje. Zastanawiam się jaką rolę pełni korek wciśnięty przy suporcie ...

Podoba mi się też motyw z naklejką na, jakże pięknym, sztućcu. Szkoda tylko trochę sposobu zamontowania blatu w pająku korb - po wewnętrznej stronie - jakoś zbytnio ucieka to 'standardowi'.

Szerokości i wiatru w plecy! :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korek służy do naciągania łancucha - wciskam miedzy koło a podsiodłową i łanuch napięty - wystarczy dokręcić śruby. A blat po wewn stronie - taka długość suportu. dość sobie krwi napsułem z włoskimi gwintami w suporcie, nie chce wiecej szukać:)

a zielone szytki to wynik zamysłu przy tworzeniu roweru - żadnych czarnych elementów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czarne?!? Może masz czarno biały monitor?:)

 

może teraz bedzie widać kolor (CIEMNOZIELONY - tak siodło jak i owijka)

 

781487ceee269059m.jpg

 

obijanie siodła nowa skóra było z reszta już przeze mnie tu prezentowane. to było własnie TO siodło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Po prawie rocznym czytaniu forum i polowaniu na części ukończyłem swojego ostrzaka.

Dziękuję wszystkim forumowiczom za ich cenne uwagi, ale w szczególności chciałbym podziękować Kazumiemu oraz Ivanowi.

'Koksynier' wziął się z burzy mózgów kosa-kosynier-koks(pseudo) i wyszło koksynier.

 

No to teraz specyfikacja:

 

Rama: ? 56cm Rama kupiona na allegro już jako odmalowana, więc nie można stwierdzić pod jaką marką wychodziła, jednak jest na mufach Cinneli oraz posiada haki Campagnolo. Dodatkowo poprzedni właściciel miał na ramie naklejki 'Columbus' co sugeruje zastosowanie tych rurek w ramce.

Widelec: Campagnolo

Suport: Truvativ square 108 mm

Korba Shimano 105 blat Stronglight

Łańcuch Kmc k-710

Piasty ZENITH (dzięki Ivan!) klon novateca

Obręcze Ambrosio Evolution 32 otwory

Szprychy i nyple DT

Opony i dętki Gommitalia

Mostek 3ttt

Kiera 3ttt (ucięty baranek)

HamulecShimano 105

KlamkaTektro

SztycaZoom

Siodło Turbo

Pedały Accent

Noski i paski Christophe

 

Przełożenie: 46/17

 

Sorki za jakość ale zdjęcia robione już wieczorem.

 

0fd3800e9d6b1e24m.jpg

 

306cfd120061748fm.jpg

 

929d26a76b7a1916m.jpg

 

Rower nie do końca dopieszczony, lecz weekend majowy za krótki :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...