Skocz do zawartości

[budowa] Ostrego Koła - rady i porady


KAZUMI

Rekomendowane odpowiedzi

To na pewno jest zębatka słabo dokręcona albo kontra nie trzyma. Miałem coś takiego u siebie - piasta chosen, zębatka novatec i kontra DA - zębatka była ciut zbyt wąska i nie dało jej się dobrze dokręcić kontrą i zawsze się przekręcała, nieważne jak mocno dokręciłem kontrę. Do tego stopnia że zajechałem gwint na piaście. Dopiero zmiana zębatki na DA rozwiązała problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, niespodziewanie okazało się, że rozstaw haków w mojej szosie to 130mm... W związku z tym czy warto w ogóle kupować tego joytecha flip-flopa z allegro, jeśli tam szerokość mocująca to 120mm i dać podkładki, czy wszystko i tak o kand d** potłuc z takim rozstawem i tą piastą? Obawiam się też o linię łańcucha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałem w swoim romecie 13cm. rozstaw tylnych widełek. Po pomalowanmiu ramy szprejem nie wiadomo czemu rozstaw zmniejszył się do 10cm.

Aha, mam tego joytecha flip-flopa z allegro właśnie. i zamiast podkładek chciałem tam dać nakrętki. jeśli chodzi o linię łańcucha to może z tym być problem. Parę stron wcześniej możesz poczytać o moich perypetiach na ten temat. Ostatecznie mam przekos około 5mm ale łańcuch jest dość szeroki więc wszystko jako tako działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież to bardzo łatwo da się rozwiązać. Zmieniasz dystanse w piaście tak aby jak najbardziej wyeliminować przekos. Zmniejszasz szerokość dystansu po stronie korby, a zwiększasz po drugiej stronie. Potem tylko przy centrowaniu prosisz aby przeciągnęli Ci koło bardziej na lewą stronę tylko wtedy musisz też odpowiednio dobrać szprychy. Ja tak zrobiłem i nie miałem żadnych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak jak zwykłe koło w szosie. A w ogóle da się w joytechu dać z jednej strony na bok, nie jest tak jak w novatecu?

ja miałem w swoim romecie 13cm. rozstaw tylnych widełek. Po pomalowanmiu ramy szprejem nie wiadomo czemu rozstaw zmniejszył się do 10cm.

Mój ulubiony fragment :sorcerer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem już po pierwszej jeździe próbnej ~15 km na ostrym i muszę powiedzieć, że jest dziko. Jeździłem 50/50 ulica/droga rowerowa. Teraz rozumiem, że przełożenie to nie tylko szybsza jazda ale i trudniejsza sterowność - wcześniej nie do końca sobie zdawałem z tego sprawy. Jeździłem na zestawieniu 52 przód i 16 tył co daje 3,25. Próbowałem próbować skidować, ale tylko się stracha nałapałem :P Bilans taki, że jeden nosek do wymiany. Na jutro przygotowałem sobie mniejszą zębatkę z przodu i będzie 42/16 czyli 2,625. Mam nadzieję, że jazda będzie przyjemniejsza. Dodam tylko, że jeśli ktoś składa pierwsze ostre i się zastanawia na przednim hamulcem to niech się nie zastanawia tylko zakłada!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dużego doświadczenia nie mam, ale wydaje mi się, że przynajmniej na początku jak czujesz, że może być ciężko bez hamulca to niema co sie zastanawiać. Lepiej założyć i mieć chociażby go jako hamulec awaryjny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo, zanim wyjedzie na ulicę, nauczy się skidów.

Z dwoma hamulcami dwa dni temu nie dałem zahamować przez chyba 15 m, Michelin Lithion po prostu wpadł w poślizg i 10 cm uratowało mnie od maski samochodu, kolejna sytuacja to samochód, który zajechał mi drogę, ledwo wyhamowałem, przód zaciśnięty na maksa a tył ślizgiem. Nie wiem jak na samym skidzie by to wyglądało.

Ale pewnie bez hamulców bardziej bym uważał, bo jak mam je to cisnę ile fabryka dała. Ktoś nawet kiedyś na forum przytaczał wypowiedź gdzie w USA niby było badanie i ludzie bez hampli jeździli bezpieczniej, co ma sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marian600 jak jeździlismy to czegoś takiego nie zauważyłem ale może po prostu różnica przełożeń spowodowała że ty przy większych prędkościach musiałeś się za mną oglądać bo nie wyrabiałem z kadencją, a za to ja musiałem czekac po ruszeniu. Jeżdżę bez hamulców i jakoś nie mam ochoty na hamulce i sam uważam że jeżdżę bezpiecznie i kuszę losu, a z hamulcami pewnie byłoby inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie cisnąłem na maxa bo trudno żebyś nadążył jak dzieliło nas jakieś 10 zębów na blacie :P fakt, że ciężej jest ruszyć, ale potem to już z górki.

Ale pamiętam jak jeździłem bez hamulców, albo z jednym tylko, to nie było to. Nie jeździłem z max kadencją (jak i pewnie większość ludzi) bo po prostu ciężko było wyhamować mimo wszystko i była tego świadomość, nawet z hamulcami jest czasem ciężko. Gdyby nie one to teraz grzał bym łoże na OIOM-ie i to za waszą kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest, ze jazda bez hampli wymaga od nas podwojnego myslenia, patrzymy dalej, patrzymy szerzej, myslimy za innych.

Ja po zlozeniu swojego pierwszego ostrzaka poszedlem do parczku pocwiczyc skidy od razu (przelozenie 2.9 ) po 30 minutach nauki pojechalem na gleboka wode, godziny szczytu a ja w samo centrum Glasgow, bylo hardcorowo ale przez to wiem co w trawie piszczy i czego moge sie spodziewac. Do tej pory jezdze bez hampli i to na najwyzszych obrotach strasznie kuszac los. Jazda bez hamulcow daje zupelnie inna swiadomosc :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też zaczynałem bez hamulca, na przełożeniu 3,0, myślałem sobie że po co się przyzwyczajać do tego luksusu. Do dzisiaj nie założyłem, bo jakoś nie czuję potrzeby. 2 wypadki które miałem, nie były spowodowane moim brakiem hamulców. Ale widzę wady i zalety jeżdżenia z nim i bez niego.

 

Ktoś kiedyś powiedział, że z hamplem jest szybciej - coś w tym jest, krótsza droga hamowania=można dłużej jechać szybko, a nie zwalniać na tak długo przed np. skrzyżowaniem.

Nie każdego stać na ciągłe skidowanie i wymianę opon co tydzień

Z drugiej strony, w ostrym najfajniejsze jest jechać bez zatrzymywania się i znajdywać takie dróżki i ścieżki, żeby tego dokonać.

Także to each his own, takie moje skromne zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jechać bez zatrzymywania się i znajdywać takie dróżki i ścieżki, żeby tego dokonać.

Gorzej jak znajdziesz się w sytuacji gdzie nie ma dokąd uciec, ja na skośnym miejscu do parkowania uciekłem między krawężnik (krawężnik był wysokości chyba ze 20 cm, za komuny nie położyli ostatniej warstwy asfaltu, więc wjechać na niego było w tej sytuacji ciężko) i samochód a lewą ręką asekurowałem żeby nie porysować gościowi lakieru, jakby było bez przedniego hampla i skidem? Nie chcę wiedzieć.

"Mam hamulec więc po co mi mózg?" Niby bezpieczniej z nim ale jednak nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kupiłem koło campagnolo shamal na piaście pmp. Piasta jest już strasznie styrana i do tego jest uszczerbiona tak, że nie można zamotnować jedej szprychy. Składam drugie ostre ze starych części w piwnicy ponieważ udało mi się dostać rame aluminiową na poziomych hakach za grosze. Zastanawiam czy nie wrzucic tej obręczy na tył, obręcz jest tylko pod 19 szprych. Moje pytanie jest takie czy ma to sens bo zdaje sobie sprawe z tego ze to koło nie będzie za sztywne. Przednie koło już mam jest to mavic cosmos także został tylko tył.

 

Podkreślam też że to drugi rower i w nim stawiam głównie na wygląd nie na wytrzymałość, on nie będzie katowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem do projektu dla mej woman nowy 1" widelec na zmianę (bianchi) , no i zong - długość i średnica się zgadza, ale moje stare stery ( zwykłe stare stalowe z damki peugeota carbolite 103 ) mają inny skok.

zastanawiam sie teraz czy jak kupię inne stery np shimano 105 , czy np http://allegro.pl/stery-ster-szosowe-1-cal-ostre-kolo-1-alu-i2368515266.html

to bedzie ok ? Ktoś, coś? Muchas gracias

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak 18 szprych mała literówka;) 73kg i to będzie tylko asfalt, bruku mam zamiar unikać chociaż we wro go pełno. Aha i nie wiecie gdzie dostane taki klucz do szprych, aby je zdemontować?Problem polega na tym, że one nie mają standardowych nypli, na koncy szprychy jest jakby mała nakrętka i ciężko tam będzie się dostać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hablababla15 zaplot piasty 36 czy 32 to nie będzie problem, raczej chodzi mi czy na tyle będzie wystarczająco sztywna i czy jest sens się w to bawić bo koło kosztowało jedyne 45zł, a wygląda niesamowicie i przy okazji musze złożyć koło tył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...