marian600 Napisano 1 Maja 2012 Napisano 1 Maja 2012 Ja bym łykał od razu ten rower za 300. Ale on poszedł za 700zł albo czegoś nie skapowałem.
marianoitaliano Napisano 1 Maja 2012 Napisano 1 Maja 2012 Pisałeś najpierw o rowerze na pełnym shimano 600 za 300zł Potem wklejasz link do roweru który poszedł za ponad 700zł (z przesyłką prawie 800), i który sh600 ma tylko hamulce. Chyba nic dziwnego że zrozumiałem że chodzi Ci o inny rower.
Krusto Napisano 2 Maja 2012 Napisano 2 Maja 2012 nie rozkminilem opisu sprzedajacego...ze wzgledu na kontuzje kolana musi przesiasc sie z ostrego na mtb, a wystawia kolarzowke hehehehe
marian600 Napisano 2 Maja 2012 Napisano 2 Maja 2012 Też mnie to rozwaliło ale pewnie chodziło o przesiadkę na MTB i lajtową jazdę, a nie "sportową" na szosie czy ostrym.
OskarKabat Napisano 2 Maja 2012 Napisano 2 Maja 2012 Witam serdecznie. Jako że składam swoje pierwsze ostre to mam pytanko odnośnie montowania mostka. Mój widelec jest gwintowany i nie mam pojęcia jak to wszstko poskładać. Tzn pewnie będzie trzeba nabić bieżnie, widelec od dołu wsadzić w ramkę i jak dalej z mostkiem? On wchodzi w rure sterową czy ta ruta wchodzi w niego?
ivosmo Napisano 2 Maja 2012 Napisano 2 Maja 2012 W główkę ramy wciskasz miski sterów> Na koronę widelca wciskasz jedną bieżnię, druga jest nakręcana od góry. Między bieżnie a miski wchodzą kulki łożyskowe lub wianek z kulkami. Wszystko od góry trzyma nakrętka. Po odpowiednim skręceniu sterów (żeby nie było luzów ale też żeby nie było wszystko za mocno ściśnięte) instalujesz mostek. Zwykle od góry masz śrubę, która w momencie gdy ją dokręcasz powoduje klinowanie się "klina", który wystaje z drugiej strony mostka. A jeśli kumasz po angielsku to tutaj masz wszyściutko opisane: http://sheldonbrown.com/headsets.html
Stuey Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 Możliwe że niedługo będę zabierał się za zbudowanie pierwszego OK na starej ramie szosowej. Na początku chciałbym złożyć tylne koło i mam problem z wyborem piasty. Która waszym zdaniem wypada najlepiej w stosunku cena/jakość: 50 - Joytech 100 - Novatec 150 - stare Campagnolo 200 - Miche X-Press 400 - Dura Ace Ceny piast podane orientacyjnie i mniej więcej po tym co można spotkać na allegro. Nie stać mnie na oszczędzanie i płacenie dwa razy więc chciałbym aby ktoś zorientowany doradził mi do którego momentu warto dokładać kase i faktycznie płaci się za jakość lepszą niż w tańszych piastach.
Pr5Rider Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 joytech a novatec to to samo, różni się tylko naklejką. Ja posiadam joytech'a od 2 lat zero śladów zużycia. Trzeba po prostu dbać jak o wszystko
Tayos Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 Wracając do mojego pytania odnośnie budowy OK. Cała "idea" polega na przerobieniu roweru szosowego, jednakże czym się kierować kupując owy? 1000zł - wystarczy na coś "lepszego"?
madmanpl Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 joytech a novatec to to samo, różni się tylko naklejką - TYLKO ?? a łożyska ? novatec jest na łożyskach maszynowych
Hablababla15 Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 za 1000zł na pewno kupisz dobry rower szosowy na fajnej ramce i osprzęcie przynajmniej 105 + klamkomanetki. Potem to wszystko sprzedaż z osprzętu i 500zł cofnie się lajtem, za to przerobisz na ostre i może Ci jeszcze coś zostanie
Pr5Rider Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 Witam ! Czy na blacie 48 i zębatce 18 będzie tak samo odczuwalne przełożenie jak na 42- 16 ? Mniejszy blat z przodu to pewnie szybciej trzeba będzie kręcić hm ?
Lubek Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 elberet dlaczego z tak z góry traktujesz kolegów z forum? Twój post niczego nie wniósł wartościowego. Pr5Rider jeśli chcesz obliczyć przełożenie to musisz podzielić wielkość przedniej zębatki przez tylną, np. 48/18 = 2,667 42/16 = 2,625 W tym przypadku liczby mówią, że pierwsze przełożenie jest cięższe. Nie ma wielkiej różnicy ale zawsze.
Pr5Rider Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 To to ja doskonale wiedziałem, ale nie o to mi chodziło Chodzi mi dokładnie o różnice wielkości przedniego blatu. W Korbie czym mniejszy blat tym szybciej się kręci. I czy to przełożenie będzie mialo wpływ na prędkość obrotów korby ? Już się przyzwyczaiłem, kolega jest chamski przecież każdy musi za######^$ście wszystko wiedzieć jak nasz kochany kolega elbert
elberet Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 nie raz i nie dwa było tutaj mówione i pisane jak się liczy przełożenie, było linkowane do różnych kalkulatorów. zresztą tak jak napisałem - takie coś można obliczyć na kalkulatorze albo i pod kreską nawet na kartce.
ivosmo Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 Pr5Rider - nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twoje pytanie ale skoro nie chodzi o przełożenie, to zakładam, że tak. Skoro przełożenie jest praktycznie identyczne to nie będzie żadnej różnicy. To że jeden blat ma większą średnicę a drugi mniejszą i łańcuch ma różną "drogę" do pokonania nie ma żadnego znaczenia bo przykładasz siłę do pedałów, które przymocowane są do ramion korb o stałej długości - nogą zawsze zataczasz taki sam okrąg. Pozorna różnica bierze się tylko stąd, że przy różnych przełożeniach musisz przyłożyć różną siłę. Obojętnie czy będziesz miał przełożenie 30/10 czy 300/100 to blat będzie się kręcił z taką samą prędkością (kątową) przy stałej prędkości poruszania się roweru... Tylko w tym drugim przypadku możesz mieć problem, żeby zmieścił Ci się pod siodełkiem
Pr5Rider Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 Przeczytaj dokładnie o co mi chodzi, a potem się rzucaj. Specjalnie podałem na różnych blatach zbieżne przełożenie
Lubek Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 Nie wiem czy jest już jasne dla Ciebie, ale podsumowując: jeżeli założymy że przełożenia są takie same to i pedałować będziesz z taką samą prędkością mimo że jeden blat jest mniejszy od drugiego.
Pr5Rider Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 Ivosmo i właśnie o to mi chodziło ! dzięki wielkie ! plus dla Ciebie !
marian600 Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 Pomijając fakt, że to co podałeś to nie są takie same przełożenia. Więc łatwiej będzie Ci kręcić na tym gdzie przełożenie jest lżejsze. Co do tych samych przełożeń i różnych wielkości blatów jest też inna teoria. Zapodam cytat bo zadajesz głupie pytania, które były poruszane. A do tego wypowiadałeś się dwa posty niżej, więc raczej nie mogłeś tego przegapić. Jak coś to strona 144 i sobie poczytaj. Blaty od 50 wzwyż to nieporozumienie.chcesz twardo zaloz 46/15 albo jeszcze mniejszy COG - Twoje kolana nie mój problem . Ale przejdźmy do rzeczy , minimalizując wielkości zębatek (nie schodząc z wielkosci przelozenia przy tym) zmniejszamy mase i długosc łańcucha który przekręcamy nogami. mniejsze zębatki szybciej wprawisz w ruch niż duże. To są oczywiscie teoretyczne sprawy , ja kto wygląda w praktyce? Rower lepiej się rozpędza i inaczej reaguje na polecenia nóg. Podobna sytuacja jak z kołami 650c do triatlonu.
pjetr Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 Cytat kaemesa nie jest chyba 100% prawdą. Nie chodzi o wprawienie w ruch samego łańcucha, a bardziej tylnego koła poprzez łańcuch, który nałożony jest na zębatki. Jeśli zębatki są większe to łańcuch ma więcej punktów o które się zahacza, więc wydaje mi się, że siła jest rozkładana na więcej punktów przez co łatwiej wprawić to w ruch. Nie posiadam żadnych dowodów na to, nie jestem fizykiem, ale tak na chłopski rozum - jeśli chcemy coś rozkrecić i przyłożymy siłe w jednym punkcie, a w drugim przypadku przyłożymy siłę w paru punktach to chyba rozkręcimy szybciej drugi przypadek. A druga kwestia dłuższy łańcuch w swoim "żywocie" zrobi więcej pełnych obrotów niż krótki czyli zużyje się wolniej. Tak mi się wydaje. Mogę się mylić
itr Napisano 4 Maja 2012 Napisano 4 Maja 2012 ............... A druga kwestia dłuższy łańcuch w swoim "żywocie" zrobi więcej pełnych obrotów niż krótki czyli zużyje się wolniej. Tak mi się wydaje. Mogę się mylić Wykona tyle samo obrotów. W praktyce liczy się chyba jedynie "skid kontrol" w zasadzie porównując swoje napędy 46/16 53/15 i kiedyś w przełaju 42/18 to możliwe że " łatwiej" było zatrzymać koło właśnie w przełaju, ale wciąż to było najbardziej miękkie z podanych przełożeń. W zasadzie jedynie właśnie podczas nagłego zatrzymania korb może liczyć się każdy gram rotujący, podczas normalnej jazdy przyspieszania i zwalniania dużo większe znaczenie ma zachowanie masy kół różnica między anorektyczną szytką, a wysokim chińskim profilem to niebo za ziemia (przykład obręcz szytka 350, szytka 200 =550 g, obręcz kalafior 700g plus opona pod skidy 300 plus dętka dekatlon 100 = 1100 g czyli dwa razy więcej. i to przebija znacząco wpływ napędu na bezwładność... Prawdą zasłyszaną jest natomiast dłuższe życie napędu w którym jest więcej zębów i ponoć lepsza "sprawność mechaniczna". Sam lubię normalne blaty i miałem już w przeszłości nawet konfigurację 53/22 - tylko niektóre łąncuchy były za krótkie - bo to chyba 108 ogniw potrzebowało.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.