Skocz do zawartości

[budowa] Ostrego Koła - rady i porady


KAZUMI

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ale wiesz co to za ramka, jakies inne zdjęcia, rozmiar? Z tego co na zdjęciu brałbyś coś jeszcze czy tylko ramę ? Wiem co to za części i są one tu wystawione. Tylne koło jest bite 2 miejscach. Reszta wydaje się ok tylko klamki zaniedbane. Mostek i Korby są sygnowane nazwiskiem Moser więc to raczej coś lepszego, hamulce to sh 600 w fajnym stanie a przód to już trochę wytarta campa.

Napisano

No to myślę że dalej nie musisz szukać, spytaj czy nie ma wgniotek, głębokich ognisk rdzy, pęknięć lub czy nie jest pogięta. Jak zapewni Cię że wszystko ok i ew. powie co to za rama to czemu nie ?

Napisano

Nrv, wrzucasz ramy, które są leniwe. Takim rowerem możesz sobie całkiem komfortowo pojechać na piknik do parku albo dostojnie poruszać się po DDR. Być może taki właśnie typ ostrzaka chcesz zbudować, ale jeśli chcesz coś w typie kurierki to szukaj: małej bazy kół, dużego kąta główki i wysoko położonego środka suportu. Jest jeszcze parę ważnych cech, ale dowiesz się o nich studiując przyklejone na tej częsci forum wątki.

 

Co do wysoko położonego środka suportu z tego co rozmawiałem z kolarzem który jeździł na torze środek suportu powinien być możliwie nisko po podczas rozpędzania się więcej z siły idzie do przodu a mniej na kołysanie się na boki.

Napisano

na torze owszem, ale na ulicy jazda jest mniej plynna, wiecej ostrych zakretow, a ulice nie są pochylone, a przywadzenie korbą róznie sie kończy.

Napisano

No nie jest to ciekawe przeżycie. Ja raz poleciałem zbyt blisko krawężnika i uderzyłem korbą od góry o krawężnik, podrzuciło mną do góry i nieźle wytrzepało ale na na szczęście szybko nie jechałem i nie upadłem.

Napisano

Kilka dni temu ulamalem sobie nosek przez zbyt ostre branie ronda.. jechalem na pelnej k...ie, na cale szczescie obylo sie bez gleby, ale wyrzut byl calkiem spory:-)

 

Swoja droga na czym polega wysokosc suporta?? czy ma znaczenie rozmiar ramy? czy jak? Bo smigam na starym Raleighu, a korby mam 170mm i wiem, ze przez dlugosc moglem przychaczyc, ale jak to ma sie do calej ramy?

Napisano

No to już polega na całej geometrii ramy. Cała geometria jest inna i wtedy suport jest położony wyżej. Na chłopski rozum polega to na tym że kąt między ukośną a główką ramy (od wewnątrz) jest mniejszy, większy (od wewnątrz) między ukośną a suportem jak i przy tylnych widełkach, a żeby zachować rozmiar wysokości główki ramy jest większa.Przynajmniej ja to tak rozumuje jeśli wprowadzam w błąd bardzo przepraszam i prosze mnie poprawić.

Napisano

Przepraszam powinno byc "polozenie suportu"!!!

 

Ale tak lopatologicznie bo nic nie kumam z tego co napisales. Mam leniwa rame jak cholera z tego co wypatruje ale i tak smiga mi sie na niej niesamowicie:-) I jesli dobrze rozumuje to nawet profil opony tez ma wplyw na wysokosc suportu wzgledem powierzchni po ktorej porusza sie rower.

Napisano

dobrze ze sie poprawiles - suportu a nie suporta (juz myslalem ze nowa moda na kształt "poprosze nowe pedała" :D)

 

wysokosc mufy suportowej zalezy poprostu od tego jak rama jest zaprojektowana, nie ma tu specjalnej filozofii, są jakies tam standardy, wysokosci optymalne pomiedzy "niezachaczalnoscią"(przy braniu zakretow, dlatego w ostrym to wazne, bo nie mozesz korb ustawić wewnętrzną do góry) a stabilnością (im nizej, tym stabilniej) ale oczywiscie są ramy ktore mają tą mufe wyżej, a inne nizej.

 

dalej - sama wysokosc, i to czy bedziemy zachaczac bedzie zalezne tez od rozmiaru kół (w przypadku zmiany na inne niz przewidziane, mozna zrobic krzywde jesli chodzi o wlasciwosci jezdne, i krzywde jesli chodzi o wysokosc suportu) oraz od... wysokosci widelca - o czym wiele osob zapomina, ladując na potęge możliwie "torowe" widelce to leniwych ram z niskimi suportami

Napisano

Przy większej prędkości i mocniejszej pracy nóg kiera staje mi się bardzo nerwowa. Miałem już dwie takie sytuacje, rzucało mną tak, że serce mi do gardła podeszło. Podejrzewam, że to wina zbyt ostrego kąta główki, mam rację? Może problem tkwi też w technice jazdy? Jak można zniwelować takie zachowanie roweru? Dłuższy mostek albo wysunięcie w górę?

Napisano

Staje się nerwowa, bo masz duży kąt główki. Rower jest zwrotny, ale niestabilny przy większych prędkościach. Poza tym, jak już ktoś zauważył wcześniej, Twoja rama wygląda na "bitą" od przodu, co jeszcze zwiększyło kąt główki. Lepiej sprawdź jak się ma mocowanie sterówki do widelca. Szukaj mikropęknieć, najlepiej opuszkiem palca/paznokciem, bo oko wszystkiego nie wychwyci.

 

Mostek w górę? Nigdy z życiu. Prędzej w dół, ale już nie masz dużego pola manewru.

Tak naprawdę pozostaje Ci tylko modyfikacja środka ciężkości zestawu ty+rower.

Dłuższy mostek z ujemnym kątem może trochę ustabilizować, ale nie oczekuj cudów.

Najskuteczniejsza byłaby zmiana widelca na taki o dużo większym offsecie (wyprzedzeniu), ale z uwagi na podejrzany kąt główki ramy, darowałbym sobie eksperymenty i poszukał innej ramy + widelca.

Oczywiście, jeśli ta nerwowość roweru jest dla Ciebie bardzo uciążliwa.

Napisano

nie nie nie, no szarpania i rzucania to broń boże nie szukał bym w kącie głowki - jest nerwowsza, ale bez przesady... cos z kołem, sterami?

Napisano
Swoja droga na czym polega wysokosc suporta?? czy ma znaczenie rozmiar ramy?

no niestety, szosa ma nisko suport, chodzi o stabilnosć i niskie opory powietrza,

a mtb ma wyżej, - chodzi o korzenie :)

na zakręcie trzeba się złożyć..

Napisano

nie nie nie, no szarpania i rzucania to broń boże nie szukał bym w kącie głowki - jest nerwowsza, ale bez przesady... cos z kołem, sterami?

 

Szarpanie i pulsacyjne bicie to jak najbardziej stery czy inne łożyska, ale ja tam nic takiego nie wyczytałem w poście Kry0. Niech sam zainteresowany sprecyzuje objawy :)

Napisano

Sprawdź przede wszystkim wszelkie miejsca gdzie mogą powstać luzy. Tzn. stery, piasta, może bieżnia sterów na widelcu ma luz i drga ? Opisz to dokładniej trochę.

Napisano

Luzów na sterach ani na pieście nie ma. Przy mocniejszym depnieciu i wstaniu z siodła cały ciężar idzie w łapy i na pedały, wtedy minimalny błąd w rozłożeniu wagi na obie strony kierownicy i przednie koło zaczyna wariować lewo-prawo, ciężko to opanować a przy durzej prędkości boję się, że koło stanie bokiem i wystrzeli mnie przez kierę.

Napisano

dziwnie to brzmi, wiem ze takie cos to sie dzieje w motorach, ale przy 120, poprostu, taki rezonans jakby....

 

co do twojego roweru, sprawdz czy masz dobrze ulozona i napompowana opone, napiete szprychy, przykrecone kolo..

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...