Root Admin Mieciu Napisano 4 Listopada 2007 Root Admin Napisano 4 Listopada 2007 czasem najprostsze wydaje się najskuteczniejsze. osobiście sprawdzone. mialem kiedy s w bloku dwie piwnice. Jedna na koks itp, druga do trzymania gratów. w tej pierwszej to byl wlasciwie plot, nie drzwi... rower wyciagneli. drugiej nie mogli otworzyc nawet łomem. lockpicikng jakos nie zdal egzaminu. byly tam mocne okute drzwi z 3ma zamkami. dwa yetti zwykłe i jeden stary na długi płaski duży klucz... mój dziadek wiedział co robi ... nikt tam się nigdy nie włamał,, chociaż prób było sporo, co widać po drzwiach
RoboD Napisano 6 Listopada 2007 Napisano 6 Listopada 2007 Robię w tym fachu.... A co powiesz na temat 16 mm żebrowanego pręta stali zbrojeniowej? Ja przedstawia się jego wytrzymałość na czynniki piłująco / tnące.
lukashs Napisano 6 Listopada 2007 Napisano 6 Listopada 2007 ja proponuje głosny alarm (wiekszych niz 130db nie wiedziałem ale to juz jest duzo) chciałbym podkreslić ze alarmy działaja od pewnej wysokosci... tzn liczac od ziemi 30-40-50 cm, zalezy od ustawienia, tak więc szczur nie jest problemem. koszt takiego alarmu, który ma pilot itp to jest okolo 100zl, oczywiscie nie jest to najlepszej jakosci ale sie nadaje. mój kumpel ma alarm ze zwykłego dzwonka domowego, który jest umieszczony w domu. (mieszka na parterze) zasada działania jest taka ze jak ktos otworzy drzwi z piwnicy to włacza sie dzwonek w domu. połaczone jest to wszytsko kablem. obok drzwi w scianie ukryty jest maly wyłacznik który otwiera obwód, jezeli chce otworzyc drzwi to przełącza pstryczek w scianie, otwiera i dzwonek milczy, po zakmnieciu uzbraja drzwi poprzez kolejne zamkniecie obwodu włacznikiem.. , miedzy futryna a sciana piwnicy znajduje sie mechanizm otwierajacy obwód, wymontowany ze starej lodowki, tak jak w lodówce otwieramy drzwi i zapala sie swiatło, tak u niego otwieramy drzwi i wlacz sie alarm alarm kosztował go jakies 50zl. i 5h godzin mojej pracy, bo ja go montowałem uratował mu juz raz rower siedział w domu.. a tu dzwonek... złodzieja nie złapal ale rower ma do teraz po tym incydencie załozylismy alarm-syrena, dzialajacy na pilot, po wejsciu do piwnicy jest 5 sek na rozbrojenie. syrena 130db, chyba odstraszy kazdego.
verul Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 lukashs: nie wiem czy wiesz, ale szczury, myszy i koty poruszaja sie w 3 wymiarach - tak, po scianach i polkach tez chodza. Mieciu: Pewnie dlatego ze zlodzieje nie wiedzieli co tam jest. Stwierdzili ze po co sie meczyc jak nie wiadomo czy warto. Albo to zwykle drechy czy bezdomni byli, a nie zlodzieje. Prawda jest taka ze jak zlodziej bedzie chcial przejdzie przez wszystko. JAkich alarmow by nie bylo, jakich drzwi i zamkow. Najwyzej przez sciane u sasiada. Musi tylko chciec, a zazwyczaj sie zlodziejom piwnicowym nie bedzie chcialo. No chyba ze by wiedzieli ze tam prezent za 3000 jest to zapewniam ze sie bedzie chcialo Dlatego rower trzymam w domu Zamki moze nie sa rewelacyjne, ale to juz inna liga okrasc mieszkanie a piwnice.
lukashs Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 masz rację; nie brałem tego pod uwage, sugerowałem sie tym iz kumpel o którym wczesniej pisałem, mieszka w bloku i ma taki alarm, nie właczył mu sie ani razu z powodu kota czy szczura, pewnie dlatego ze nie ma takich wielkich dziur czy to w scianach czy samych drzwiach zeby mógł przedostac sie kot czy szczur. pozdrawiam pamietajcie- najbezpieczniejsze sa proste domowe sposoby !
RoboD Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 @verul Zgadzam się z Tobą. Szczególnie z tym, że piwnice robią z reguły dzieciaki. Tak zresztą było we włamaniach do piwnic, o których wiem ze swojego otoczenia. Zgadza się też, że prezent wartości 3K PLNów to zachęta i włam może już być ustawiony, dlatego należy dążyć do tego aby maksymalnie utrudnić złodziejowy pracę. Choćby przez dodatkowo zapięcie roweru w piwnicy (tak będę miał zrobione), alaram (j.w.) etc. Powiadomienie w domu daje szansę na reakcję z sąsiadem i/lub wezwanie policji.
spidero Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Ja nie jestem złodziejem, ale niestety wiem jak można wejść do piwnicy bez otwierania drzwi Nie będę tutaj tego pisał z wiadomych przyczyn
Odys Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Robod zwykłymi małymi nożycami nie przetnie ale już takimi do grubszej blachy spokojnie. Ale to naprawdę ktoś musi być przygotowany. Pamiętaj, że prawdziwy złodziej do piwnicy nie pójdzie, jemu się to nie opłaca.
Maki Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Wiesz Maki zależy jeszcze jaki masz zamek :] Mam na kłódkie. Żadnej rewelacji. http://www.allegro.pl/item263991887_klodka...31z_okazja.html Moje drzwi to jak ktoś by trochę pokopał nogą to może by tę dechę z gwoździami wyrwał. Nie ma sensu bym robił jakieś pancerne drzwi. Nie słyszałem by ktoś się włamał do piwnicy w moim mieście. Czasami mi się zdarzało zostawiać rower na korytarzu piwnicznym które były zamknięte drzwiami do których ma każdy sąsiad z klatki klucz.
RoboD Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Przez otwór po futrynie Napisałeś bez otwierania drzwi, potem przez otwór w futrynie... To zdradź tajemnicę jak ten otwór sobie utorujesz. Nie wnikaj w szczegóły, nie chcesz przecież aby Twoja wiedza została wykorzystana w niecnym celu... powiedz jak? Robod zwykłymi małymi nożycami nie przetnie ale już takimi do grubszej blachy spokojnie. To, że nie przetnie małymi nożycami to ja wiem. Co uważam za małe, ano takie, które np. zmieszczą się w plecaku. Grubsza blacha... nieprecyzyjne pojęcie Dla jednego grubsza blacha o będzie 2mm, dla drugiego 10, a jak mi wiadomo dziesiątki, to się nożycami do blachy (w sensie ręcznego cięcia) nie tnie. Widziałem jak gość przecinał łańcuch centymetrowy (prawdopodobnie nie hartowany) nożycami, które miały chyba ponad metr. Nie powiem żeby szło mu to z wielkim trudem (ale lekko też nie miał), niemniej sprzęt był już w miarę specjalistyczny i dość trudny do ukrycia przy przenoszeniu. Ciekaw jestem jak poradziłby sobie z 16 mm zbrojeniówką, która chyba jest bardziej wytrzymała od zwykłej stali. A chowam rower w piwnicy zrobionej z wnęki obok wejściowych schodów Zaiste ogromna jest Twoją wiara w ludzką dobroć.
spidero Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Moja piwnica jest dosyć dobrze zabezpieczona, prostokątna kłódka, dwa atestowane zamki, gruba blacha, a jak się włamać nie powiem, bo pewnie ktoś by to wykorzystał.
RoboD Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Ale nie mówimy tu o Twojej piwnicy Nie bierzemy też pod uwagę zamków i kłódek itd., ponieważ napisałeś, że wiesz jak wejść bez ich otwierania. Drążąc temat dalej dowiedziałem się, że jednak wchodzisz otworem drzwiowym. Czyli jaki jest ten Twój sekret gwarantujący pokonanie drzwi. Wywalenie ich z futryny, przecięcie flexem zawiasów, podważenie, połamanie... strasznie jestem ciekawy. Podejdź do sprawy inaczej, wyjawiając swoja wiedzę spowodujesz, że ludzie będą sie mogli lepiej zabezpieczyć.
Odys Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 Robod mam u siebi w robocie nożyce którymi spokojnie tnie się 12 mm bez wyszczerbienia ostzy. Nożyce działają na 2 czy 3 razy. Nie liczy się tu dzwignia. Co do tego jak sie nazywają to Ci nie powiem bo ja zasadniczo nie zajmuję się takimi pierdołami, jak coś chcę uciąć to tnę laserem Pręty zbrojeniowe wykonane są z różnych stali w zależności jakie chcesz kupić. Bo wiadomo, że różne są przeznaczenia.
RoboD Napisano 7 Listopada 2007 Napisano 7 Listopada 2007 jak coś chcę uciąć to tnę laserem To narzędzie możemy w zasadzie wykluczyć z wyposażenia piwnicznego złodzieja
Greg_PL Napisano 8 Listopada 2007 Napisano 8 Listopada 2007 Ja stwierdzam albo trzeba mieć bardzo wytrzymałe ściany i drzwi w piwnicy albo rower ma miejsce w domu.
RoboD Napisano 8 Listopada 2007 Napisano 8 Listopada 2007 Drzwi wypadają z futryną Aaaaaaa z futryną! No rewelacjny sposób, szczególnie do wykonania przy pomocy dynamitu Rozumiem, że rezygnujesz z konstruktywnej odpowiedzi
spidero Napisano 8 Listopada 2007 Napisano 8 Listopada 2007 Tak, tak właśnie o dynamit chodziło , mam nadzieje, że złodzieje nie maja zbytniego dostępu do tego materiału
spidero Napisano 8 Listopada 2007 Napisano 8 Listopada 2007 Mam nadzieje, że wszyscy zrozumieli ironie
jaromir Napisano 13 Listopada 2007 Napisano 13 Listopada 2007 A co zrobic z żoną która nie chce roweru widzieć w mieszkaniu ??
Ecia Napisano 13 Listopada 2007 Napisano 13 Listopada 2007 Do piwnicy... i dobrze zabezpieczyć drzwi Pozdrówko skuteczne
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.