Skocz do zawartości

[hamulce hydrauliczne] shimano LX


TocaS

Rekomendowane odpowiedzi

No ale wszystko było ok, a nawet i dotarło się troche no i klops - ostre hamowanie i coś się stało cholera wie co koło w ogóle jest zblokowane jak by jeden z klocków mocno ocierał o tarcz, a ten terkot to nie wiem co to.

 

Zapomniałem dodać że coś lekko zaśmierdziało ale nie byłem pewien czy to mój rower czy coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed skróceniem tych śrub/ śruby najlepiej wykreć obie i zobacz bo z tego co pamietam to jedna z Nich jest chyba krótsza, i tak powinna być w miejscu gdzie śrba może spotkać sie z tarcza a ta druga z tego co pamietam nie ma szans na taki kontakt.

A zaśmierdzieć może, przecież to żywiczne klocki. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śruby nie haczą, co się okazało to winą były klocki które nadały się tylko do wymiany zużyłem je w tydzień :) . Teraz założone są półmetalowe accenta. W serwisie mi gość powiedział że mam oszczędzać hamulec na zjazdach. To o co tu chodzi ?? O to dotarcie ?? Czy o to, że do zjazdów nadają się V-ki tylko ?? Bo głupio to zabrzmiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oryginalne klocki zamontowane seryjnie to okladziny zywiczne: ciche w pracy ale stosunkowo miękkie i ulegajace szybkiemu zuzyciu (zaleznie od pogody, masy jezdzca, warunkow terenowych, wielkosci tarcz). wiele osob na nie narzeka ze sa malo trwale. pamietam test tarczowek i przeprowadzony rownoczesnie test klockow hamulcowych: shimano zywiczne wypadly najslabiej co do zywotnosci sposrod wszystkich seryjnych i zamiennych okladzin ktore byly w tescie (magura, formula, shimano, hayes, hope, brembo, avid)

o wiele trwalsze sa klocki polmetalowe lub metalowe - shimano tez takie robi. maja wieksza trwalosc, daja wieksza sile hamowania, jednak są dosyc glosne w eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, mi zeszły po 1500km z przodu a górskich zjazdów o przeciętnej długości zaliczyły raptem kilka. BBB siedzą już prawie 5tys i nie widać żeby miały się skończyć.

 

PS: A tam zaraz ciche, suche to może i ciche ale w deszczu piszczą jak każde :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pisałem wczesniej moja masa 92 kg tarcza 160 bedzie wymieniana na 180 w przysżłości. Wracałem w deszczu i nic mi nie piszczało.

 

No dobra żywiczne są kiepskie no ale żeby jeden zjazd je załatwił ?? Czy tu chodzi o to by na dotarciu nie hamować ostro na zjazdach ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...W serwisie mi gość powiedział że mam oszczędzać hamulec na zjazdach. To o co tu chodzi ?? O to dotarcie ?? Czy o to, że do zjazdów nadają się V-ki tylko ?? Bo głupio to zabrzmiało.

Ci kolesie z serwisu to jacys GIGANCI,

najlepiej chyba bedzie jak w ogole nie bedziesz hamowal, bo sie heble szybciej zuzyja.

A szczegolnie podczas zjazdow :P

Kol Ci nie dokrecili, dobre sobie ;)

Wyglada na to, ze - Trust No One - Nie Ufaj Nikomu -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne czego nie potrafie jeszcze w rowerze to obsługiwać hydr. hamulca, tarcz. i druga sprawa to nabijanie gwiazdki w widelcu do tego jeszcze kiepsko idzie mi też pleceniem kół (dlatego czasami musze zdać się na serwis). Z resztą czuje się jak pan serwisant. Co do tych kół to długa historia na 80 % jestem pewien, że ktoś grzebał mi przy rowerze, jak byłem na robocie, a rower stał sam niezapięty i 150 metrów ode mnie, a ludzi kręciło się sporo. Wiesz dziwna sprawa rower przewrócony koło wyjęte. No i przód też był luźny, a w drodze do roboty jak ham. przednim to było ok. Więc oni na bank dokręcili. Ktoś chciał za.....ć koła takie podejrzenie i to nie tylko moje, a rowerek już waży 4 kafle jeszcze wymieni w nim przednią przerzutkę, manetki na xtka i na końcu za rok rame będzie taki mały transformers z kellysa do boplighta :P.

 

Wracając do hamulca z przodu zostały wymienione klocki na te pół metaliczne i powiem, że teraz hamulec przedni działa zaje##iście, boje się tylko zjazdów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna sprawa faktycznie z tymi klockami. Mam żywiczne Jagwire z przodu i metaliczne oryginalne z tyłu + przód tarcza xt 180 mm, tył 160mm i na całym tym zestawie przejechałem 2 sezony, czyli wg mojego licznika około 6000 km.

Klocki z przodu są zużyte może w 30%, z tyłu w 70%. Ważę pod 100kg i zahamować też lubię ostrzej, więc hamulce łatwo nie mają. Wiele razy też hamowałem z prędkości >50km/h i jakoś klocki dają radę. Może to kwestia 4 tłoczków w zacisku? Z przodu mam Srama 9.0, z tyłu Grimece System 8.

 

Aha TocaS, co do poluzowanych kół - u mnie ze względu na duże obciążenia przy stawianiu roweru na przednim kole też luzowało się koło ba zacisku. Pomogła dopiero wymiana na zacisk na imbus. Teraz wszystko się trzyma jak powinno:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...