abrymarz Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 Witajcie Przeszukałem forum ale nie znalazłem odpowiedzi. Właśnie kupiłem plecak z bidonem . Na końcówce rurki jest ustnik. Był zafoliowany. Folię zdjąłem. Ustnik ma blokadę. Jak w butelkach z ustnikiem jest przesuwana. I mam problem. Otóż ustnik nie ma dziurki . Nie wiem czy mam sam ją zrobić?? Znalazłem na forum że trzeba tak "ciągnąć" i "gryźć" aż się sama zrobi . Według mnie trochę dziwne ale może prawdziwe . Czekam na sugestie. Pozdrawiam wszystkich
Sintesi Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 moze prosciej jest sie zatrzymac i wtedy zdjac plecak, spokojnie napic sie wody, zalozyc plecak na plecy...i klopot z glowy?! jaka firma wyprodukowala ten plecak?
cookiesrulez Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 Chyba chodzi o bukłak a nie bidon. U mnie jest tak, że w ustniku jest nacięcie, które otwiera się po naciśnięciu ustnika zębami (dość lekko). I to chyba jest najpopularniejsze rozwiązanie w tańszych bukłakach.
Blue Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 No gryź gryź i ssij . Serio mówię . Kumel ma pl. z decathlona i ma jakis dziwny patent ze tego otworu nie widac, jakby rurka zakorkowana i woda leci miedzy korkiem a rurką, u mnie normlanie jak nacisniesz to sie otwor robi .
KuLa2030 Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 Też mam taką końcówke w swoim bukłaku i też nie widać dziurki ;] Jak chcesz się napić , to złap lekko końcówke, nacisnij i ssij U mnie to działa...
Sintesi Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 jesli uzywanie tego gryzaka tzn koncowki sprawia ci dyskomfort to moze warto zmienic sama koncowke? wielu producetnow buklakow oferuje dosc szeroka game czesci zamiennych.
thomash Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 U mnie w końcówce bukłaka nie było dziurki, trzeba było najpierw ugryźć i wtedy zrobiło się takie pionowe pęknięcie na końcu i jest ok.
abrymarz Napisano 9 Września 2007 Autor Napisano 9 Września 2007 Serdeczne dzięki Będę się starał zrobić jak sugerowaliście : 1. ssać i gryźć (mimo wszystko to coś niesamowitego - może się przekonam ) 2. ewentualnie wymienić ustnik (bardziej mnie przekonuje ale wiąże się z dodatkowym wydatkiem ) ps. faktycznie to jest bukłak w plecaku nie bidon - sorka Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
thomash Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 Jak się boisz ugryźć to daj to komuś innemu do zrobienia.
jacekkoz Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 wymieniać ustnika nie trzeba. Ja jak kupiłem kiedyś plecak z bukłakiem decathlona to nie było dziurki w ustniku. Gryzienie nic nie dało. Nożyk z ostrą końcówką i po kłopocie Teraz kupiłem CamelBaka i dziurka jest od razu. Poza tym po co robić problem z takiej pierdoły?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.