Xsystoff Napisano 7 Września 2007 Napisano 7 Września 2007 Czyli zbior prac pod pedzlem andrzejka, zainspirowanego moja miloscia do marki powszechnie panujacej. Enjoy!
Iron Napisano 7 Września 2007 Napisano 7 Września 2007 oj Krzychu. Krzychu, chyba sie za mocno w głowę przy glebie uderzyłeś
WojtasGCE Napisano 7 Września 2007 Napisano 7 Września 2007 Co prawda epidemia, której na imię Kross A6 opanowała forum w stopniu, którego jeszcze tutaj nie obserwowano, nie jest to pierwsza, która nas - forumowiczów dopadła. Kiedy ponad dwa lata temu dołączyłem do tego szacownego grona , w najlepsze trwała epidemia znana jako Gary Fisher. Objawy były bardziej podobne, choć mocniej rozłożone na osi "maksymalnej kwoty". Powód był prosty: Kross A6 jest tylko jeden (ew. jakieś wersje eksportowe do Kongo, Turkmenistanu etc.), a rowerów w swej kolekcji GF miał i dalej ma wiele. Wyglądało to mniej więcej tak: P: Jaki rower do 1000 zł (1500 zł, 1800 zł)? O: Dozbieraj do 2000 zł i kup Wahoo. P: Czy Author Basic to dobry rower za 1500 zł? O: Lepiej dozbieraj do 2000 zł i kup GF Wahoo. P: Jaki rower do 3000 zł? O: GF Tass. Po pewnym czasie opinie wychwalające pod niebiosa rowery Garego zaczęły pojawiać się coraz rzadziej, aż w końcu osiągnęły stan taki jak dziś, czyli ZERO Powodem takiego zachwytu była oczywiście mocno naciągnięta teoria o rewelacjach jakie daje geometria "Genesis". Żeby było ciekawiej, najczęściej była ona wyrażana przez osoby, które roweru Garego nie miały, ale raz jechały na rowerze znajomego. Teoria ta, należy dodać, była warta mniej więcej tyle samo, co obecne obowiązujące o wyższości amortyzatorów Suntour (szczególnie XCR LO) nad RockShoxem, wystarczy tylko "tuning"- zalanie olejem (do wyboru: silnikowym, do pił spalinowych, do smażenia) i już chodzi lepiej niż Rock Shox, tak jak Bomber. No właśnie; Bomber. Po Garym Fisherze nastała na forum "era Bombera". Znów wszystko wyglądało podobnie... P: Jaki amor do 200 zł? O: Dozbieraj do MX Comp. P: Jaki amor za ok 500 zł? O Poszukaj na allegro lekko używanego MX Comp, może nawet z ETA. P: Jaki amortyzator za 700 zł? O: TYLKO I WYŁĄCZNIE MX COMP. Mimo zalania olejem pod uszczelki i goleni 32 mm, MX to amortyzator tępy w działaniu, do tego ciężki, a system tłumienia pamięta czasy, kiedy wykluwały się pierwsze pterodaktyle. Nikogo to jednak nie zrażało i MX był polecany wszem i wobec, ponieważ inaczej nie wypadało. A wszelkie wątpliwości lub, co gorsze, braki wiedzy i doświadczenia, były załatwiane stwierdzeniem "Bomber to Bomber". To tylko niektóre z przykładów. Obecnie przecież, równolegle do Krossa panuje wspomniany już przeze mnie kult XCR LO. W zeszłym roku, zdaje się, forum dopadła plaga, co jej na imię Unibike Evolution było. Każda z tych epidemii na szczęście powoli wygasała. Pozostaje mieć nadzieję, że tak będzie i tym razem. I kiedy będę wchodził na forum poczytam coś innego, może mądrzejszego, niż kolejny pean pochwalny na cześć wspaniałego A6... PS. Jednak doświadczenie uczy, że już niebawem rozpocznie się nowa epidemia. Co to będzie tym razem, możemy tylko zgadywać
heavy_puchatek Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 Najpierw muszą się skończyć Krossy A6 na allegro
Ecia Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 Z drugiej strony, skoro faktycznie na rynku pojawia się rower (bądź komponent) o wyjątkowo dobrym stosunku jakości do ceny - na zdrowy rozsądek trudno go nie polecać, choćby to nawet w którymś momencie stało się nudne i przewidywalne. Co innego pseudokultowość, manifestująca się argumentacją w stylu "Bomber to Bomber", "Gary to Gary" czy wreszcie "Kross to Kross", mimo że nie idą za tymi swierdzeniami żadne konkretne i jednoznacznie przekonujące fakty. W 2005 roku kolekcję rowerów na przyzwoitych ramach (choć tu, jak zwykle, niektórzy mocno polemizowali) i z dobrymi komponentami w cenach, które powodowały, że propozycje konkurencji wypadały bladawo, wypuścił Unibike. Od roku ubiegłego można obserwować podobne zjawisko u Krossa. Wybór należy do klienta: rama sygnowana logiem znanej i od lat uznanej na rynku firmy (czyt. w podtekście: lepsza? trwalsza? może tak, może nie - dość często tak, aczkolwiek nie jest to aksjomat) + średniej jakości osprzęt czy rower z ramą nie obarczoną legendą (TranzX u Unibike'a czy obecny Kross) - o której jednak, póki co, nie słychać, żeby się np. łamała - wraz z komponentami o dwie półki wyższymi?... Wszystko zależy od priorytetów. Jeden woli mieć ramę na wieki - i w imię tego zgodzi się na niskiej klasy osprzęt, który przez te wieki i tak zdąży zapewne wielokrotnie wymienić. Drugi preferuje rower od razu płynnie jeżdżący - a od ramy wymaga jedynie tyle, żeby pod nim nie klęknęła na pierwszej - i może nawet sto pierwszej - wycieczce ... Pozdrówko nieco okoniem
nabial Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 taki moze maly OT, ale bylem dzis w serwisie z moim kolejnym krossem i koles wysmial mnie, stwierdzil ze rs tora to rst z inna nalepka, rama z dziwna geo, bez koncepcji, i powiedzial ze lx bedzie duzo lepszy niz moj dotychczasowy 7.0 chyba mial dobry humor, bo wiekszej fali dowcipow rowerowych nie slyszalem ...
Biera Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 wojtas, ecia - w sumie to wszystkim tym firmom zrobiliśmy naprawdę świetną reklamę... kross, unibike evolution, gf wahoo i pomniejsze elementy (kult przerzutki tylnej xt też kiedyś funkcjonował) ciekaw jestem która firma teraz zostanie naznaczona jako >wybrana<
KuLa2030 Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 Krzysiek nie podałeś swojego konta , może ktoś by Ci kase wysłał za reklame Kross-a
anulkaa Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 Ale co z tego wynika? Czy wobec tego, powinniśmy podążać forumową modą? Na pewno nowicjusze w większości tak zrobią. A reszta?
Xsystoff Napisano 8 Września 2007 Autor Napisano 8 Września 2007 A reszta nie musi sie pytac, a jesli nawet to uczyni, nikt nie odpowiada.
WojtasGCE Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 Jak to nikt nie odpowiada? Zawsze na posterunku jest bartekgib, który XCR LO poleci Ci choćbyś miał 2k zł na amortyzator i chciał Foxa albo Rebe. Oczywiście po "zalaniu", bo wtedy chodzi lepiej... Brak odpowiedzi bierze się stąd, że nikt już nie ma zamiaru dyskutować o tym, że rama Meridy, Gianta czy nawet GF jest lepsza od Krossa. Jak już mówiłem, ta epidemia jest największą jakie to forum widziało. Chyba nie skończy się tak szybko, jak te, ok których pisałem wyżej...
Xsystoff Napisano 8 Września 2007 Autor Napisano 8 Września 2007 Zapytaj sie o rower za 1.5k ale nie Kross, Evo czy Kelly`s tylko Haro, Amulet, Lappiere czy Schwinn i nagle wszystkie madrusie polecajace A6 milkna. Zostaje rulez, ktory napisze cos o geo, riker ktory napisze, ze Schwinn to legenda i evo, ze lepiej hydrofelta, bo 40 sekund zysku. Swoja droga do dzisiaj zaluje, ze na Lappiere nie chcieli dac wiecej niz 5%, bo bym mial jedyny taki rower w tej czesci Polski. Zobaczymy co przyniesie ad 2008.
WojtasGCE Napisano 8 Września 2007 Napisano 8 Września 2007 Xsystoff, ja Cię bardzo dobrze rozumiem. Takie czasy nadeszły, że poleca sie to co ma lepszą cenę, niż to co lepsze... bo to właśnie polski rynek jest. Co z kolei bardzo dobrze rozumiem jako (przyszły) ekonomista Ja zawsze w swoich wypowiedziach starałem sie przedstawić więcej możliwości, niż tylko jeden rower, o który pytał forumowicz. Często siedziałem i wygrzebywałem z netu oferty producentów, o które nie pytano. Nieraz zdarzało mi się wbrew powszechnej opinii polecać rowery krossowe, zamiast MTB. Jednak od kiedy Kross zapanował na forum nie mam wiele do gadania, częściej moje posty widać w Offtopicu niż w "rowerowym na MAX". Sam, jako użytkownik "egzotycznego" Wheelera" z Rock Shoxem, a nie XCR LO, czuję się lepiej. Niestety taki sprzęt opiera się dzisiejszej konkurencji, i co gorsze, modzie. Pozostaje polecić Krossa... A co przyniesie rok 2008? Kolejny tani rower na "XTRa" osprzęcie. Koło się zatoczy i znów poczytamy na forum to samo, tylko w odniesieni do innej firmy, może nazwy.
Pacmen_89 Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 W roku 2008 wszyscy będą polecać nowe XT które ma wygląd podobny do XTR
evo Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 Krzychu papuguje moją akcję (Pt. "Kup Hydro Felta"), w nieco skromniejszym wymiarze coprawda. To jego mieliśmy promowac w tym roku! A generalnie jak to Krzychu. Najwiecej śmieje się z lansu i prO (sławne wątki pkt Lansu), a mam wrażenie, że ty chyba najbardziej zwracasz uwage na takie sprawy, jaką ramą/marką można się "wylansować" (lub ew. sobie obciachu nie zrobić). I jak to w życiu, to wade jaką się krytykuje (czy zauważa u innych), to zazwyczaj dlatego, by odwrócić uwagę od siebie. Ale ja tam może tylko złośliwy jestem i głupi bananek ! :banana: i evo, ze lepiej hydrofelta, bo 40 sekund zysku. - kiedy ja na serio polecam Felta. Ma fajną ramę i tyle, a co 40 sek zysku, to twoje Ogólnie, to za bardzo przeżywanie chłopaki. To tylko głupi rower, nie powód by się obrażać czy spierać jak dzieci o pierdoły.
Ecia Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 Również uważam, że robienie histerii z powodu takiej czy innej "forumowej mody" - jak to okreslacie - jest co najmniej przesadą. Skoro wszyscy milkną na hasło Amulet, Haro czy Lapierre - czemu ty, Xsystoffie, nie zabierasz wówczas głosu? Prawdopodobnie dlatego, ze nie masz w tej materii więcej do powiedzenia, niż inni - bo po prostu z rowerem nie miałeś styczności bądź nie słyszałeś/nie czytałeś wystarczajacyo wiarygodnych o nim opinii. Z Krossami styczność miało, jak słusznie zauważyliście, wiele osób. I ja np. uważam (jakie to "nieelitarne", wręcz populistyczne z mojej strony ), że np. Levele to z kilku względów rowery warte uwagi. WojtasGCE: co do polecania rowerów crossowych, to bynajmniej nie jesteś na forum rodzynkiem pod tym względem. Ciekawe modele w (czyt.: mniej powszechne od Krossa) też nie ty jeden w necie wygrzebujesz i przedstawiasz do wiadomości ogółu. Nie zauważyłam też, żeby ktoś tu szykanował osoby mające do Krossa (czy innego "forumowego hitu") stosunek inny niż pozytywny - pod warunkiem, oczywiście, że osoby te posługują się rzeczową argumentacją. Toteż niezbyt przekonująco brzmi dla mnie twoja dekalracja o konieczności zejścia do podziemia OT . I uwierz, że są osoby, które ze swoimi Krossami czują się co najmniej tak samo dobrze, jak ty ze swoim elitarnym (?) Wheelerem. Nie musisz zresztą wierzyć - wystarczy choćby poczytać opinie użytkowników tych rowerów na forum Pozdrówko polemiczne PS. Nie sądzę, żeby pogarda dla ludzi myslących inymi kategoriami, niż nasze własne, była najlepszym sposobem zamanifestowania swoich poglądów... a właśnie pogarda i poczucie wyższości (moim zdaniem, niczym nieuzasadnione) z waszych postów momentami przebija.
Blue Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 Zapytaj sie o rower za 1.5k ale nie Kross, Evo czy Kelly`s tylko Haro, Amulet, Lappiere czy Schwinn i nagle wszystkie madrusie polecajace A6 milkna. Zostaje rulez, ktory napisze cos o geo, riker ktory napisze, ze Schwinn to legenda i evo, ze lepiej hydrofelta, bo 40 sekund zysku. No tak... tylko kogo chcesz o to winić? ;] Chyba nie nakażesz połowie forumowiczów przeglądania katalogów, czytania opinii na anglojęzycznych fotach, wysnuwania wniosków z geometrii ram i kupowania 10 rzeczy, żeby mieć jakieś własne doświadczenia na dany temat. Niestety tak dobrze nie ma. Na forum jest garstka ludzi, którzy mają jakieś doświadczenia i wysnuwają z nich wnioski. Większość powtarza zasłyszane opinie. Najbardziej to mnie denerwuje syndrom ogonka sroczki. Czyli- każda sroczka swój ogonek chwali. Celowo właściciele części potrafią przemilczeć wady produktu, żeby nie wyszło na to, iż wydali kupę kasy na coś co ich nie zadowala w pełni. Napędza to mechanizm kultu i niezawodności np. avidów[a nagle sie wilku odezwał ze zerwał gwint i jaki był wysyp innych z podobnym problemem? Sam też rozwaliłem gniazdo śruby w SD7 bo po prostu te śrubencje są za miękkie!]. To samo z rebą, przegrzebałem to forum i forum LB w sprawie reby. Nigdzie nie znalazłem wad oprócz oczywiście wagi . Dopiero jak sam kupiłem to wyszło, że nie taka reba piękna jak ją malują, a w necie to nawet brednie się znalazły o pięknym wykorzystywaniu całego skoku itp. Co do kultu krossa, zawsze było tak, że rowery z w miarę przystępną ceną i dobrym osprzętem były polecane na forum i ameryki nie odkryliśmy w tym roku . Tylko dlaczego to tak rozwalać i robić z tego problem? Nie wiem... PS. W tematach, które zakładam i ty czy inni z jakimś doświadczeniem, też zazwyczaj oczekujemy konkretnych odpowiedzi. Takie mało kto potrafi dać. Mało komu się chce w ogóle analizować wszystko. Jeszcze do tego dochodzi fakt, że jak ktoś pisze od rzeczy[przyklad wyskoczy ci z krossem w twoim temacie o lappierre, albo mi proponuje zmianę skoku na 100mm co ma rozwiązać problem 2,5 cm ochrony przed dobiciem] to zostaje hmm jak to powiedzieć ... uświadomiony. To napędza tylko rozwój tematu gdzie wypowiadają się 2-4 osoby zazwyczaj z dłuższym stażem o ile znajdą czas .
Biera Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 panowie dwa słówka ode mnie: temat1 - rozmowa o rowerze do 1000 zł i polecenie kupienia krossa a6 temat2 - rozmowa o zabezpieczeniu przeciwdobiciowym w rebie i odpowiedź o tuningu xcra temat3 - rozmowa o ramach gf wahoo i hkek i polecenie kupna lvl a6 fajne śmieszne tylko troszkę chyba nie w temacie nie sądzicie? zwłaszcza że nie każdy na forum jest zorientowany w tych żartach i nie każdy chce mieć bałagan w temacie. blue w temacie o rebie wiedział o co chodzi i sobie też pożartował. pozostali dwaj nie bardzo zczaili dowcip i dla nich mogło to wyglądać jakbyście się z nich śmiali. przystopujcie troszkę z takimi postami w >normalnych< tematach. pozdrawiam
Spider Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 Ehh ten Kross to taki Chuck Norris naszego forum
WojtasGCE Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 Dobra... ten temat jest bez sensu jak lokata. Ja bym proponował pousuwać posty i zostawić tylko obrazki Xsystoffa po czym wątek przykleić, przynajmniej na jakiś czas. W sumie, to wyszło tak, że moja wypowiedź miała trochę inny wydźwięk od tego, co planowałem. Było to prawdopodobnie spowodowane, tym że trochę wczoraj poświętowaliśmy remis naszej reprezentacji
esc0bar Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 Ja tam te obrazki Xsystoffa traktuje z duzym przymruzeniem oka. Wiem, ze autor tez podchodzi do tego na pelnym luzie. Watpie, zeby jego dzialania podyktowane byly jakims traumatycznym przezyciem z przeszlosci (chociaz z drugiej strony kto go tam wie ;>). Nie zmienia to jednak faktu, ze na jakich ramkach bysmy nie jezdzili, to i tak wszyscy cisniemy pedaly w ten sam sposob i zasuwamy z jezorami na wierzchu i wzrokiem szalenca. Pzdr!
Blue Napisano 9 Września 2007 Napisano 9 Września 2007 WojtasGCE przesadzasz, wyszedł OT, ale mi sie wydaje że akurat był potrzebny[ew można go wydzielić].
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.