wookie Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 Uzywalem kilka miechow , nie wiem w sumie ile przejechalem lacznie na nich tak czy owak hample warte swojej ceny zdecydowanie. Model k24 posiada regulacje skoku klamki. Bardzo lekkie , chyba lzejsze od xtr jak kiedys patrzylem . Jezdze z tarczamia 180 i sila jest bardzo duza , nawet zapowietrzeone hamuja bdb , po jakims drobnym zalaniu tarczy po krotkim czasie znow siedotarly i hamowaly swietnie. Szkoda ze na dota sa a nie mineralny ale coz nie tragedia ;] , odpowietrzanie bardz latwe ( min. jedna strzykawka z koncowka najlepiej dwie ale jedna da rade ). Przez ten czas jak je mialem zero problemow - no moze tyle ze lepek od jednj srubki sie urwal przy serwisowaniu heh ale to pech. Lacznie hample maja niespelna 2,5 sezony i nic im nie dolega , 2 serwisowany , ostatnio je stuningowalem - malowanie i srubki alu (ida pod mlotek wiec niedlugo ogloszenie i fotki tam beda ). Cenowo sa dosc kosztowne w sumie ( 2,5 sezonu temu 1500 zl komplecik ) obecnie k18 za ok 700-800 zl mozna kupic k24 ponad 1000 zl chyba ale sa warte swojej ceny jak dla mnie hample na lata w sumie , dla porowania Saint , Deore 535 , Deore 525 , Hayes Sole . Hayes HFX nie umywaja sie ( moze saint na wieksze tarczy jedynie ) z tymi moglem bezposrednio skonfrontowac i dobrze sprawdzic. Hampelki wsrod uzywek ciezko dostepne poki co , w sumie nie dziwie sie Starsza fotka : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 takie pytanie. ważyłeś je może?;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wookie Napisano 27 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 obecnie po tuningu waza : 247 przod i 260 + tarcze i srubki do tarczy waga tego co na foto - zacisk , adaptery srubki klamki przewod itp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 a to leciutkie.;] może sie skusze.;] jak mi lx padna.;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 19 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 po dluzszym szczypaniu sie o kase i dylematach czy warto zaoszczedzic na hamulcach (zawsze tak myslalem) dokonalem w koncu zakupu tego czego naprawde chcialem. moj wybor padl wlasnie na oro k24. moja cena byla okazyjna wiec nie zastanawialem sie nawet chwili tansze k18 mozna bylo dostac na allegro z tarczami za 939 zl. biorać pod uwage iz cena np nowych xt z adapterami i tarczami wynioslaby okolo 800 - 850 zl to nie jest to wielka roznica. gdy kupowalem jednak xt 2008 to mialem wszystkie gadzety takie jak tarcze, sruby, adaptery - wtedy roznica w cenie jest znacznie wieksza. poza tym oferowane na allegro formule k 18 mialy tarcze 180 przod/160 tyl a ja chcialem wieksze 203/180. k24 maja regulacje skoku klamki. zastanawialem sie czy warto wydac 150 zl wiecej za hamulec by taka regulacje miec - praca jej w shimano czy avidach nie podobala mi sie. mialem do tej pory hamulce bez takiej regulacji i nie odczuwalem braku tej funkcji. przeciw k24 przemawiala wiec wyzsza cena i to ze nie byly czarne - czynnik wizualny tez nie jest dla mnie bez znaczenia. zdecydowalem sie jednak ze tym razem nie bede szczypal sie o pieniadze i kupilem. moj nabytek obejmowal tylko hamulce bez adapterow i tarcz. musialbym dac za oryginalne tarcze z adapterami (tak sprzedaje je gregiorio) okolo 250 zl. ten wydatek byl zbedny - mialem fajne tarcze accenta. w trakcie eksploatacji okazalo sie ze nie takie fajne ale o tym dalej. w pudelku z hamulcami sa czesci do skrocenia przewodu. nie rozumiem wiec paniki przy zakupie - ze czesci sa drogie. watpie zeby kiedykolwiek byly mi potrzebne - tak jak w przypadku poprzednich hamulcow gdzie wymiana przewodu nastapila kiedys z powodu zakupu duzo wyzszego widelca. nigdy nie rozszczelnilem hamulca na przewodzie ani go nie wyrwalem. z resza z ogledzin wynika iz koncowki zaprawiajace czy oliwki sa takie same jak w np shimano - wiec po co wydawac na oryginaly kilkadziesiat zlotych. montaz - tak jak wszystkich hamulcow. to ze klamka ma demontowalna obejme na nic sie nie przydaje - i tak musze zdjac wszystko by zdemontowac poprzednie hamulce pierwsze wrazenie: - dzwignia chodzi lekko - lzej niz w inych hydraulikach. dosyc tudno sobie to wyobrazic ze dzwignia hydraulikow chodzi ciezko ale jednak. - dzwignia bardzo fajnie lezy w palcach - jest krotka ale szeroka - to bardzo mi sie podobalo w hayesach. shimano nie jest tak wygodne - regulacja skoku klamki - to naprawdę działa! w shimano dzialala dziwnie, w avidzie kreci sie i kreci i kreci tym czerwonym pokretelkiem.... tu regulacja wynosi 180 stopni. korzystam z niej. gdy jest sucho to skok klamki moze byc dluzszy a przy mokrych warunkach gdy hamulec minimalnie slabnie (duzo mniej niz np shimano czy mph) lepiej by skok byl krotszy. przed wyjazdem na pierwszy spacerek umylem rower - ale juz po zamontowaniu hamulcow. wiec pierwsza jazda byla na niedotartych i do tego mokrych hamulcach. przy tarczach 203/180 sila hamowania jest ogromna - nawet przy niedotartych klockach. hamowanie mozna spokojnie wykonac jednym palcem i to przy uzyciu minimalnej sily. super, musialem nabyc zwykle tarcze okragle. dlaczego? moje aaccenty blade bezproblemowo pracowaly z shimano deore i xt. okazalo sie jednak ze z formulami pracowac nie chca. szczegolnie przod szarpie powodujac drgania kierowinicy. intuicja mi podpowiadala ze to kwestia zębatych tarcz. i rzeczywiscie. zwykle okragle win zipy dzialaja normalnie. modulacja bardzo dobra - maksymalna sila zatzymania bez blokady kola. hamulce piszcza gdy jest mokro - no coz trudno, przeboleje to. regulacja odleglosci klamki od kierownicy jest trudniej dostepna niz np w shimano - wynika to z konstrukcji korpusu klamki i samego jej ksztaltu. ale to akurat ustawia sie naprawde tylko raz. takie czynniki jak bardzo male zuzycie klockow czy odpornosc na obciazenia (wychwalane przez innych uzytkownikow i w internetowych ocenach) bedzie mozna sprawdzic dopiero na wiosne. dolegliwosc formuli w postaci zawodnych plastikowych tlokow w klamkach juz nie stanowi problemu - modele 2007/2008 (2008 na penwo) maja metalowe tloczki. jestem bardzo zadowolony. obecnie sklepowa cena to ok 1350-1400 zl za pare z tarczami. duzo - jednak cena jest podobna do ceny innych topowych modelu avida czy magury. zdecydowanie warto! bianco i puro nie roznia sie konstrukcyjnie. roznica to karbonowe i tytanowe czesci odciazajace calosc. jak dla mnie zbedny wydatek. jesli ktos lubi niezmienny skok klamki - z powodzeniem moze zostac przy k18. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tysiu Napisano 20 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 Swego czasu miałem krótki kontakt z rzeczonym hamulcem. I chcę powiedzieć że zrobił na mnie pozytywne wrażenie oprócz jednej rzeczy : klamka dziwnie w nim chodziła była taka gumowata nieprecyzyjna. No ale może się czepiam bo tak ma wiele ham , choć są też i takie które także pod tym względem zachwycają. Co do fading'u to polecam lekturę tego testu http://www.bikeboard.pl/index.php?d=sprzet...13&art=1008 bo tutaj tester stwierdził że jednak oro po podgrzaniu słabnie. No to jak to w końcu jest z tym fadingiem w formuli ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 20 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 co do gumowatosci dzwigni: reakcja jej jest lepsza niz w giancie mph, deore 535 i xt 2008 avidzie juicy7 czy w testowanym na sucho przeze mnie gustavie i marcie sl. jak dla mnie punkt docisku jest taki jak trzeba - nareszcie. przy zakupie oro sugerowalem sie opiniami z dh zone a przede wszystkim z mtbr.com gdzie oro (bez wzgledu na model) mialy sumarycznie miazdzace oceny w stosunku do innych hamulcow tarczowych). jedynym minusem bylo zle odbijanie dzwigni w starszych modelach (brak metalowego tloczka) czy slaba dostepnosc klockow w stanach zjednoczonych. http://www.mtbr.com/reviews/disc_brake_sys..._byrating.shtml dla mnie wynik byl jednoznaczny. rowniez ostatnio w niemieckiej gazecie rowerowej (nie pamietam tytulu) byl bardzo pozytywny: super sila hamowania, swietna modulacja, zero slabniecia przy obciazeniu, bardzo powolne zuzycie klockow. mnie fading nie grozi na pewno: nie przy moim stylu jazdy i tarczach 203/180 mm. ewentualne zmiaty to wymiana klockow na inny typ gdy te się skonczą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinGoluch Napisano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 http://rower.com/archiwum.php?art=3404 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 - regulacja skoku klamki - to naprawdę działa! w shimano dzialala dziwnie, w avidzie kreci sie i kreci i kreci tym czerwonym pokretelkiem.... tu regulacja wynosi 180 stopni. korzystam z niej. gdy jest sucho to skok klamki moze byc dluzszy a przy mokrych warunkach gdy hamulec minimalnie slabnie (duzo mniej niz np shimano czy mph) lepiej by skok byl krotszy. w avid'ach skok klamki wygodniej jest regulowac poprzez zmiane odleglosci klamki od kierownicy (imbudem pod klamka). jeden "klik" = 1mm klamka blizej kiery, czyli o 1mm mniejszy skok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 czyli osoby o malych dloniach i krotkich palcach maja malutki skok klamki bo musza ją ustawic blisko kierownicy a ludzie o duzych dloniach i dlugich palcach maja kilometr skoku jalowego dzwigni bo u nich jest ona daleko od kierownicy? bez sensu. regulacja odleglosci powinna dzialac (i dziala zazwyczaj niezaleznie od wartosci skoku klamki. dzis pomacalem xtr'y hydrauliczne z 2007 roku. plus: zdecydowanie o wiele lepiej zdefiniowany punkt docisku do tarczy niz xt2008. minus: ergonomia dzwigni. jak dla mnie fatalnie lezy w palcach. powierzchnia stycznosci z palcami jest bardzo mala i dzwignia jest dla mnie niewygodna (gorzej bylo tylko z xt poprzedniej generacji). moim zdaniem dzwignia meczy palce bo jest wypukła. kolejny arugment dla mnie za oro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 (edytowane) do zniwelowania tego efekty służy wlasnie czerwone pokretelko. Edytowane 15 Stycznia 2008 przez Odi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 24 Września 2008 Udostępnij Napisano 24 Września 2008 od wczoraj jestem posiadaczem formuli oro puro. w stosunku do k24 roznica jest w: - klockach - dzwigniach (puro mają karbonowe - tytanowych śrubach - kolorystyce zacisku, korpusu dzwigni, przewodu. 1. przewód w żółte paseczki - okazuje sie ze nie jest to przewód zbrojony tylko o innym wykonczeniu powierzchni. myslalem przez zakupem ze przewody sa zbrojone, ale wtedy wazylyby wiecej (sprzeczne z ideą lekkich hamulcow), w przypadku formuli nigdy nie odczulem problemu z praca hamulca, wiec poprawa charakterystyki pracy nie jest niezbedna. 2. śruby skrecajace zacisk, mocujace go go adaptera oraz mocujace dzwignie do kierownicy sa tytanowe. nie wiem jak to rozwiazanie sprawdzi sie w przypadku mocowania zacisku do tarczy, w pozostalych miejscach jest to uzasadnione. 3. klocki oznaczone jako syntetyczne - nie wiem co oznacza to w terminologii okladzin hamulcowych 4. karbonowe dzwignie nie sprawiaja na pierwszy rzut oka elementow stworzonych z tego materialu. dzialanie, uzytkowanie: hamulce sa bardzo lekkie - zestaw na jedno kolo bez adaptera wazy 200 gram w przypadku przodu. ta sama regulacja skoku dzwigni co w nizszych modelach (poza k18) hamulce po skroceniu przewodow i odpowietrzeniu (odpowietrzenie praktycznie nie bylo potrzebne) zostaly zamontowane do uzywanych juz tarcz. ruszam spod domu, pierwsze hamowanie. reakcja na moje polecenie praktycznie maksymalna, jakby hamulce byly juz dotarte. po 10 hamowaniu (z nieduzej predkosci) wlasciwie nie czuje roznicy w stosunku do wczesniej uzywanych k24 po dotarciu. duza sila, bardzo dobra modulacja, przewidywalne. gdy sie chce to wilk gdy chce to owca w owczej skorze. cena u nas - regularna u dystrybutora - prawie dwukrotnie wyzsza od k24, nieadekwatnie do wzrostu wartosci sprzetu. w sklepach zagranicznych roznica w cenie jest duzo mniejsza, nie przekracza polowy ceny nizszego modelu. zdecydowanie i gorąco polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
harry-peek Napisano 24 Września 2008 Udostępnij Napisano 24 Września 2008 bianco i puro nie roznia sie konstrukcyjnie. roznica to karbonowe i tytanowe czesci odciazajace calosc. jak dla mnie zbedny wydatek. Szybko zmieniles zdanie Ale potwierdzam generalnie to bardzo dobry hamulec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 24 Września 2008 Udostępnij Napisano 24 Września 2008 heh priorytety sie zmienily u nas k 24 w normalnej sprzedazy to cena prawie 600 zl (gdy kupowalem) a puro prawie 1100 (wtedy) ja teraz zaplacilem za puro tyle co za k24 w polsce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ulvgar Napisano 25 Września 2008 Udostępnij Napisano 25 Września 2008 Tomek, szalejesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dornif Napisano 4 Października 2008 Udostępnij Napisano 4 Października 2008 Ja jeżdżę na K24 od czerwca. Jeździłem na accentach blade, z tymi samymi spostrzeżeniami, co tobo - nie nadają się do tych hamulców. W tej chwili śmigam na 180/160 i siła jest piorunująca, zwłaszcza przy mojej i roweru niewielkiej masie. Działanie. Cóż, wyśmienite. O docieraniu nic nie powiem, bo nie byłoby obiektywnie - inne tarcze, inna praca. Dociera się w końcu klocki do tarczy a nie zacisk do klamki. Żadnych problemów z fade'ingiem, wrzeniem płynu czy utwardzaniem, jak np w xtr'ze (kumplowi raz miękną, raz są twarde, raz pracują. Klnie jak szewc). Ja natomiast zjeżdżałem w alpach, w bardzo niezdrowy dla hamulców sposób, kiedy nachylenie wynosi >30%, a kamienie każą jechać <30km/h i problemu nie było żadnego. Zacisk nie dał się dotknąć, golenie parzyły, a siła była dalej równie duża i modulowalna jak przy zimnym hamulcu. Serwis. Ustawianie zacisku bezproblemowe, "split-clamp", czy jak kto nazywa demontowaną obejmę, fajne. Na początku załatwiłem sprawę, bo zacisnąłem klamkę bez tarczy i bez klocków. Wyleciał tłoczek, płyn OFC spłynął Po co o tym mówię - nie mając narzędzi (czyt strzykawek) wziąłem się za naprawę, zalewając tylko dotem od góry. Po 20 minutach się udało. Nie miałem do końca zaufania, więc zaniosłem do serwisu, powiedzieli mi że jest idealnie i nie ma po co odpowietrzać. Czyli jest IDIOTOODPORNY, i "prawie"-samo-odpowietrzającysię Waga. Hamulec F Oro K24 242 g Tarcza F 180 Oro K24 144 g Adapter F PM Oro K24 36 g Hamuler R Oro K24 257 g Tarcza R 160 Oro K24 128 g Adapter R IS Oro K24 48 g Nic nie skracane. No i na koniec regulacja - modulacji. Śmiem nie zgodzić się z przedmówcami - to nie to samo co regulacja odległości od klamki, ani nie to, co regulacja skoku (jałowego czy nie). Tymi dźwigienkami reguluje się moc hamulca. Decydują o tym, czy lekkie dotknięcie blokuje koła, czy trzeba w to włożyć trochę siły. Przydaje się w dostosowaniu do stylu jazdy, rozmiaru tarczy czy profilu terenu. Czy też jak spadnie deszcz, żeby dorzucić nieco uciekającej mocy. Kupiłem za 980 z tarczami 160. Jedną sprzedałem, kupiłem 180 u gregoria. W sumie wyszło 1040zł. Zadowolenie? 10/10. Jak ktoś chce rower <9kg, to 9/10, bo jednak trochę ważą. Ale wtedy kupuje się puro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Lookas 46 Napisano 7 Października 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Waga.Hamulec F Oro K24 242 g Tarcza F 180 Oro K24 144 g Adapter F PM Oro K24 36 g Hamuler R Oro K24 257 g Tarcza R 160 Oro K24 128 g Adapter R IS Oro K24 48 g A moje K24 180mm 132g dla obu tarcz identycznie Hampelki potwierdzam miodzio pod każdym względem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Patented tool-free stroke adjustment FCS to info ze strony formuli free stroke - skok klamki. jedyne co ma to wspolnego z silą hamowania to ze przy mniejszym skoku klamki przynajmniej mnie jest wygodniej. w pozycji regulacji zwiekszajacej maksymalnie skok dzwigni punkt kontaktu z tarczą jest taki ze dzwignia jest wowczas za blisko kierownicy, palce - przynajmniej moje - wykonują za długi ruch a czasami zahaczam dzwignią o kostki zgiętych palców. po kilku miesiącach eksploatacji k24 zauwazylem ze coraz bardziej przesuwam dzwignie tej regulacji w kierunku dłuzszego skoku dzwigni bo klamka robila sie ciut twardsza dotarcie hamulca? zuzycie okladzin? nie wiem. wg mojego pomiaru wyszlo tez ze tarczowki xtr (same hample bez tarcz) ważą więcej niz k24 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dornif Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Ważyłem ze śrubkami, bez śrubek również 132g. Jeśli już, to nie free stroke, tylko tool-free, czyli bez narzędzi A stroke to skok. Tu mój błąd, napisałem, że to nie to samo co skok Nie to samo co skok jałowy, ale przekłada się na siłę hamowania - IMHO chyba na zasadzie dźwigni. Dłuższy skok x mniejsza siła = mały skok x większa siła. A praca = constant. Tak czy siak organoleptycznie doświadczam zmiany siły hamowania przy bawieniu się tą dźwigienką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 ja po zakupie hamulca probowalem jezdzic z duzym skokiem dzwigni i w sytuacjach gdy potrzebowalem hamulca serducho mi skakalo bo przy instynktownym nacisnieciu dzwigni okazywalo sie ze reka wykonuje za duzy ruch. dla mnie najkrotszy skok dzwigni jest najlepszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baukan Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 ... Dłuższy skok x mniejsza siła = mały skok x większa siła. A praca = constant. Tak czy siak organoleptycznie doświadczam zmiany siły hamowania przy bawieniu się tą dźwigienką Nie zmienia się przełożenie dźwigni więc siła też się nie zmienia. Przy mniejszym skoku masz za to inne "czucie" klamki co może dawać wrażenie większej mocy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 od zakupu puro nie mineło za duzo czasu a klocki maja juz dosc. po trzech m-cach jestem zmuszony do wymiany, przy okazji zauwazylem ze najwyzszy model klocka posiada płytkę alu - klocki na jedno kolo waza 8 gram, standartowe 18 gram. przy ich cenie zdecydowanie malo oplacalny interes bo nie hamuja jakos wybitnie lepiej, do tego kiepska zywotnosc. zamowilem klocki zeit, cena 35 zl na kolo jest bardzo sensowna, zobacze co z wlasciwosciami uzytkowymi. z aufy bylem zadowolony a byly jeszcze tansze. choc watpie zeby nowe zeity pozyly tyle co klocki standartowo zamontowane w k24. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dornif Napisano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 Ja jeżdżę teraz na bbb, jestem z nich bardzo zadowolony. Trzymają na razie znacznie dłużej niż oryginalne formuli, moje oryginalne skończyły żywot po miesiącu, ale dużo błota się najadły. A hamują porównywalnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 mialem bbb w innych heblach - zywotnosc byla calkiem dobra. tylko ze kosztuja sporo wiecej od zeitow i wszystkich klockow formuli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dornif Napisano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 A gdzie dostałeś oryginalne formuli? Bo nie widziałem nigdzie, a te co widziałem były horrendalnie drogie. BBB kupiłem 45zł/kpl. Miałem też baradine za 25zł/kpl, ale hamowały wyraźnie gorzej. Jeździłeś może na clark'sach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi