Skocz do zawartości

[opony] xc-enduro max 2.3


dejot

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Kolejny wydatek eksploatacyjny czeka mnie w najbliższym czasie więc chciałbym prosic Was o pomoc w wyborze opony.

Poszukuję czegoś do enduro.

Najlepiej jakby była lżejsza od black jack'ów jakie mam w tej chwili (900g) i w rozmiarze do 2.3 .

Z tego co wypatrzyłem na allegro to continentale :

 

http://allegro.pl/item224569913_opona_cont...umrowerowe.html

 

http://allegro.pl/item226636763_nowe_opony...stra_opona.html

 

Wie ktoś może coś o powyższych? Warte tych pieniędzy? A może jakieś inne propozycje?

 

I jeszcze pytanko: Czy nie będę miał problemów z umieszczeniem tych opon w obręczach alexrims x2100? :

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5134fea1700edb9f.html

 

 

Rozumiem też, że dętki wypadałoby kupic nowe odpowiednie do takich rozmiarów.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

detki nie musza byc do takich rozmiarow opony. spokojnie da sobie rade zwykla dętka. jezdze na takowych od kiedy mam szersze opony niz 2.1 (nawet 2.5) i nie ma z tym problemu.

opony szerokie chronia znacznie lepiej przed dobiciem dlatego juz z samej swojej obietosci i konstrukcji niekoniecznie zmuszaja do zakupu takich detek.

 

gravity to akurat dobra opona odporna na przebijanie. ujezdzalem ją na bardzo niskim cisnieniu, nawet z tylu i dawala rade. minusem jest szybka scieralnosc. waga w wersji drucianej to ponizej 800 gram. kevlar wazy ok 650.

 

co do obreczy - tez nie ma problemu. mam maviki 317 xm i nie sa az tak duzo wezsze od obreczy do celow bardziej ekstremalnych - opona nie uklada sie na nich jakos wyjatkowo w znieksztalcony sposob. mialem szersze obrecze i nie czulem zeby trakcja byla lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź:) Tylko teraz nie wiem w jakich wersjach te opony wybierac? Zwijane czy drutowe? Nigdy na tych pierwszych nie jeździłem i zastanawiam się nad różnicami w jeździe i trwałością... Tyle się naczytałem o snake'ach i częstości awarii opon zwijanych że mam jakieś opory. Byc może niesłuszne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem do tej pory na 2 continentalach i niestety oba to rozczarowanie...

1. Conti Vapor 26x2.1, bieżnik taki sam jak w podanym wyżej Gravity; wersja drutowa. Opona lekko i przyjemnie się toczyła, jednak trakcja strasznie mizerna. O składaniu się w zakrętach na szutrze można śmiało zapomnieć, korzenie i kamienie powodowały niekontrolowane uślizgi, a to wszystko w suchych warunkach. Na mokrym ogólna masakra... Z zalet to tylko cena i niskie opory.

2. Conti Vertical 26x2.3, drut. Trakcja znacznie lepsza niż w poprzedniku, zwłaszcza na niższym ciśnieniu. Mimo to potrafiła podnieść ciśnienie na mokrym; w piasku bardzo pozytywnie, pozwala nawet na głębsze pochylenie. Sprawdzi się całkiem nieźle w enduro, producent twierdzi nawet, że jest to opona FR. Jednak opory toczenia potrafią zniszczyć nawet zapalonego kolarza, jazda po ubitych drogach to zabójstwo dla mięśni - w góry jak najbardziej.

 

Obecnie znalazłem optymalną oponkę dla siebie - Schwalbe Albert 26x2.25, kevlar. Cholernie droga (120 zł) ale za to pewna i w miarę lekka (620-640g). Na razie przejechałem na niej jakieś 600-700 km i wrażenia bardzo pozytywne. Mieszanka gumowa jest dosyć miękka, dzięki czemu bardzo przyczepna ale niestety szybko niknie. Dostępna jest też wersja drutowa o wadze 770g (wedle producenta) ale za to znacznie tańsza - 55zł. I tą oponkę mogę śmiało Ci polecić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.allegro.pl/item228295773_irc_tr...x2_25_nowa.html może to?

Opony do enduro bardzo dobre, sam bym je kupił, gdyby były szersze.

 

Tylko ciekawo ile waży... Jeśli poniżej 700 to może bym się zdecydował...

 

na razie faworytem jest chyba Albert tylko mój brat je ma i rzecyzwiście- szybko nikną <_< Janisławie a gdzie kupowałeś te opony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...

Postanowiłem trochę odświeżyć temat.

 

Co do poprzedniej opony- kupiłem conti Survival 2.3" za 60 zł zwijane. Ogólnie jestem z nich zadowolone- niska waga, niska cena no i najlepszej się czyści - ma ogromną kostkę więc pewnie i na dłużej starczy. Minusy to wg mnie mała objętość ( z przodu mam kende blue groove 2.0 i wydaje się być grubsza niż continental ;) ) Kupując 2.3 myślałem jednak o czymś gruuubszym :( No ale jako napędówka sprawdza się znakomicie- dzięki bieżnikowi ma bardzo dużą przyczepność na każdej powierzchni. Przy niskich prędkościach i dużym ciśnieniu wpada w drgania :)

 

Teraz zamierzam kupić oponę na przód - myślałem o survivalu tylko wtedy to już na pewno będzie mi tarcza dzwoniła z przodu a tego nie lubię... Poszukałem trochę na necie i z tego co znalazłem:

 

Schwalbe Fat Albert - 2.35 - fajny balon - 55zł drutówka- ~800 gram - trochę przyciężkawa

Kenda Nevagal/Blue Groove/ Kinetics - 2.3 - szerokie, tanie i niestety ciężkie >800 g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...